Wiadomości

Lada dzień ruszy niezwykła inicjatywa poznańskiej Biblioteki Raczyńskich, dzięki której seniorzy będą mogli zamówić książki do domu.

Niedawno pisaliśmy o niecodziennej inicjatywie ankarskich służb sprzątania miasta, dzięki której uratowano kilka tysięcy książek – w ten sposób powstała wyjątkowa biblioteka. Natomiast dziś chcielibyśmy przedstawić Wam akcję poznańskiej Biblioteki Raczyńskich. Projekt o nazwie „Książka dla seniora” ma za zadanie ułatwić dostęp do księgozbiorów biblioteki osobom powyżej 60. roku życia, które z powodu problemów związanych ze zdrowiem i ograniczonymi możliwościami poruszania się nie mogą korzystać ze zbioru biblioteki. Dzięki temu projektowi seniorzy mieszkający w Poznaniu będą mogli telefonicznie złożyć zamówienie na książki – a także audiobooki i filmy – które następnie zostaną im dostarczone. Regulamin biblioteki przewiduje możliwość wypożyczenia jednorazowo maksymalnie 6 książek i 2 audiobooków na 30 dni oraz 2 filmów na 14 dni.

Niedawno ukazała się książka Wiktora Mroka, którą objęliśmy patronatem. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was konkurs w minionym tygodniu. Czas ogłosić wyniki!

Czerwony Parasol opowiada historię  siedemnastoletniej Tatiany, która wracając z treningu gimnastyki, nie wie jeszcze, że jej życie za chwilę zmieni się nieodwracalnie. Kiedy w swoim domu, w zamożnej dzielnicy miasta, znajduje brutalnie zamordowanych rodziców i siostrę, nie pozwala sobie na rozpacz. Działa instynktownie, wiedziona twardym sportowym charakterem. Zabezpieczona przez ojca, odkrywa w domowej skrytce tajemnicze ampułki i pendrive'a. Los nie dał jej wyboru − musi dorosnąć, musi podejmować decyzje, od których zależy jej życie i dużo, dużo więcej. Powieść Wiktora mroka odsłania szczegóły tajnych metod działania służb specjalnych, zachowując lekkość przekazu i barwny język. Wyraźne wątki polityczno-historyczne stanowią mocne tło szpiegowskiej, kryminalnej akcji, która toczy się w różnych krajach i na różnych kontynentach

W ramach konkursu poprosiliśmy Was, abyście podzielili się z nami propozycjami planów działania w takiej sytuacji, w jakiej znalazła się bohaterka powieści – bycia ściganym przez tajną organizację. Co więcej, waszym zadaniem było też wymyślenie sposobu na zmylenie pościgu. 

Kolejna strata dla świata literatury. W środę rano, 24 stycznia, w wieku 71 lat zmarł Jack Ketchum - amerykański autor powieści grozy. Pisarz przegrał długą walkę z rakiem.

Jack Ketchum czterokrotnie otrzymał Nagrodę Brama Stokera, przyznawaną najlepszym autorom powieści grozy. Na koncie miał także World Horror Convention Grand Master Award za niezwykłe osiągnięcia w dziedzinie horroru. Uznawany jest za jednego z najważniejszych twórców grozy XX i XXI wieku.

Zanim wydał pierwszą powieść w 1980 roku, napisał sporo krótkich opowiadań jako Jerzy Livingston. Potem nie wracał już do tego pesudonimu. 

Do jego najsłynniejszych powieści należą „Dziewczyna z sąsiedztwa", „Zabawa w chowanego" czy seria powiązanych tytułów rozpoczętych książką „Poza sezonem".

Na Mazowszu powstanie Muzeum Norwida – pierwsze miejsce, w którym zostaną zgromadzone pamiątki po wybitnym poecie.

Muzeum Norwida powstanie dzięki porozumieniu Fundacji Museion Norwid z Gminą Zabrodzie, położoną w województwie mazowieckim. W tym celu zostanie wykorzystany pałac w Dębinkach, który należał do dziadka poety ze strony matki. Sam Norwid po śmierci matki mieszkał przez pewien czas w tym miejscu. Historia pałacu sięga pierwszej połowy XVII wieku, kiedy to został zbudowany przez Jana Renarda, który za wierną służbę otrzymał od króla Augusta II wieś Dębinki. Cyprian Kamil Norwid nie jest jedynym artystą, który przekroczył progi pałacu.  Był on często odwiedzany przez twórców związanych z Cyganerią Warszawską, m.in. Oskara Kolberga, Teofila Lenartowicza i Romana Zmorskiego. Przebywał w nim sam Jarosław Iwaszkiewicz, kiedy pracował jako korepetytor w okresie międzywojennym.

Obecnie pałac jest opuszczony i wymaga remontu. Po podpisaniu umowy z Gminą Zabrodzie na stronie fundacji pojawił się następujący wpis: W dniu dzisiejszym zakończyliśmy pierwszy etap starań o Muzeum Norwida. (…) Przed nami kolejny etap. Remont całego pałacu, oficyn oraz rewitalizacja parku.

22 stycznia 2018 roku zmarła amerykańska pisarka science fiction i fantasy – Ursula K. Le Guin, autorka cyklu Ziemiomorze, wielokrotna laureatka nagród Hugo i Nebula.

Urodziła się 21 października 1929 roku w Berkley w Kalifornii. Ukończyła college Radcliffe i Uniwersytet Columbia. Pierwszą nagrodę literacką zdobyła w 1968 roku za Czarnoksiężnika z archipelagu. Szerszy rozgłos przyniosła jej Lewa ręka ciemności, za którą została uhonorowana nagrodami Hugo i Nebula. Le Guin najbardziej znana jest jako autorka złożonego z pięciu powieści i kilku opowiadań cyklu Ziemiomorze. Napisała także kilkanaście książek dla dzieci.

19 stycznia odbyła się premiera naszego najnowszego patronatu medialnego – powieści sensacyjnej Wiktora Mroka Czerwony Parasol. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was konkurs, a wydawnictwo Initium udostępniło fragment powieści.

Wiktor Mrok odsłania szczegóły tajnych metod działania służb specjalnych, zachowując lekkość przekazu i barwny język. Czerwony Parasol od początku do końca trzyma czytelnika w niesłabnącym napięciu, zaskakując nagłymi zwrotami akcji. Wyraźne wątki polityczno-historyczne stanowią mocne tło szpiegowskiej, kryminalnej akcji, która toczy się w różnych krajach i na różnych kontynentach.

Siedemnastoletnia Tatiana, wracając z treningu gimnastyki, nie wie jeszcze, że jej życie za chwilę zmieni się nieodwracalnie. Kiedy w swoim domu, w zamożnej dzielnicy miasta, znajduje brutalnie zamordowanych rodziców i siostrę, nie pozwala sobie na rozpacz. Działa instynktownie, wiedziona twardym sportowym charakterem. Zabezpieczona przez ojca, odkrywa w domowej skrytce tajemnicze ampułki i pendrive'a. Los nie dał jej wyboru − musi dorosnąć, musi podejmować decyzje, od których zależy jej życie i dużo, dużo więcej. Czy wykaże się bezwzględnością? Czy będzie potrafiła zabić z zimną krwią? Liczy się wykonanie zadania. 

Ponad 6 tys. książek uratowali pracownicy służb oczyszczania miasta w Ankarze. Dzięki temu powstała wyjątkowa biblioteka, a książki znalazły dom.

Niezwykła historia ankarskiej biblioteki zaczęła się w zwyczajny dzień. Pracownicy służb oczyszczania miasta rozpoczęli swoją zmianę i nic nie zapowiadało odkrycia, którego mieli wkróce dokonać. Podczas pracy znaleźli worek na śmieci pełen książek i postanowili zaopiekować się znaleziskiem. Tak narodził się pomysł stworzenia wyjątkowej biblioteki, której cały zbiór stanowią książki wyrzucone na śmieci. Gdy lokalne media nagłośniły tę akcję, zaangażowali się w nią również mieszkańcy Ankary. Jest mi bardzo smutno, że te książki są wyrzucane na śmieci – mówi jeden z mieszkańców miasta, biorący czynny udział w ich ratowaniu, po czym dodaje: –  nasze społeczeństwo powinno wykazać się większą świadomością. To duża strata. 

Z przyjemnością przedstawiamy nasz najnowszy patronat medialny – powieść Nasza miłość, moja zdrada, twoja śmierć Raya Kuulna. Jej polska premiera odbyła się 11 stycznia tego roku.

Ta książka wywołała burzę! Jedni nie mogli jej znieść. Inni nie mogli się od niej oderwać. Jedni uznali ją za wyraz największej podłości. Inni – największej miłości. Sprzedana w 1,2 miliona egzemplarzy w samej Holandii. Zdobyła Publieksprijs voor het Nederlandse boek 2006 (Nagrodę Czytelników dla Książki Niderlandzkiej). W 2009 została w Holandii zekranizowana.

Stijn i Carmen są młodzi, piękni, bogaci i zakochani. Mają świetnie prosperujące firmy, dom w Amsterdamie, mnóstwo przyjaciół i cudowną córeczkę. Czerpią z życia pełnymi garściami. Aż do chwili, kiedy u radosnej, beztroskiej Carmen zostaje zdiagnozowana niezwykle rzadka i agresywna odmiana raka piersi... Stijn jest z Carmen podczas zabiegów, pobytów w szpitalach. Wspiera ją swoją miłością. Wieczorami jednak rzuca się w nocne życie i… w ramiona innych kobiet. Aż wreszcie wiąże się z jedną z nich.

Przygniata go poczucie winy, lecz jest rozdarty między uczuciem, jakie połączyło go z kochanką, a miłością do coraz bardziej cierpiącej żony. A kiedy jej ból staje się nie do zniesienia, Stijn pomaga Carmen odejść... na jej własnych warunkach.

Jeśli jesteś fanem sagi „Pieśni lodu i ognia” oraz niestrasznie ci niskie temperatury, mamy wiadomość właśnie dla ciebie. Do końca kwietnia można spędzić noc w lodowym hotelu o wystroju nawiązującym do „Gry o tron”.

Od momentu powstania w 2000 roku Śnieżna Wioska (Snow Village) przyciąga tłumy turystów. Nic dziwnego – wszystkie atrakcje zbudowane są tu ze śniegu i lodu: hotel, restauracja, bar, a nawet kaplica, w której można wziąć ślub. Do budowy Śnieżnej Wioski rocznie zużywa się ponad  20 milionów kilogramów śniegu i 350 tysięcy kilogramów krystalicznego lodu. W tym roku przygotowano niespodziankę dla fanów twórczości George’a R.R. Martina – wystrój Śnieżnego Hotelu nawiązuje do scenerii „Gry o tron”. Nad rzeźbami pracowali artyści z Polski, Rosji, Ukrainy i Łotwy. Pokoje zostały ozdobione charakterystycznymi dla uniwersum Martina motywami. Zwiedzający mogą zobaczyć odtworzony w naturalnych rozmiarach słynny Żelazny Tron – niejeden fan marzy, żeby na nim usiąść. Ponadto w hotelu znajduje się budząca grozę sala Domu Czerni i Bieli, a także podobizny Gregora „Góry” Clegane'a oraz znanego wszystkim Białego Wędrowca z niebieskimi oczami – te są specjalnie podświetlone. Tegoroczny wystrój Śnieżnego Hotelu był tworzony we współpracy z HBO Nordic.

Niniejsza wiadomość na pewno ucieszy miłośników książek z Trójmiasta. W tym roku po raz pierwszy odbędą się Gdańskie Targi Książki.

Dla czytelników z Gdyni, Gdańska, Sopotu i okolic udział w targach książki do tej pory wiązał się z koniecznością wyjazdu np. do Warszawy lub Krakowa. W ostatnich czasach inne miasta (chociażby Łódź czy Katowice) także zaczęły organizować własne wydarzenia związane ze światem książek, które cieszą się coraz większym prestiżem. Natomiast mieszkańcy  Trójmiasta mieli do dyspozycji jedynie Nadmorski Plener Czytelniczy, łączący elementy kiermaszu i wydarzenia kulturowego, oraz stoiska towarzyszące różnym festiwalom. Jednak w tym roku nadszedł czas na zmiany – w Gdańsku po raz pierwszy odbędą się targi książki z prawdziwego zdarzenia.

Pojawił się pierwszy zwiastun filmu powstającego na podstawie powieści Raya Bradbury’ego 451º Fahrenheita. Produkcją filmu zajmuje się amerykańska stacja HBO.

W 2016 roku stacja HBO ogłosiła, że nabyła prawa autorskie do ekranizacji klasycznej dystopii amerykańskiego pisarza. Obecnie trwają prace nad flmem, który światło dzienne ujrzy niebawem – premiera zapowiadana jest na wiosnę tego roku. Na razie fani filmowych dystopii i twórczości Bradbury’ego mogą obejrzeć pierwszy zwiastun, który kilka dni temu pojawił się na oficjalnym kanale HBO w serwisie YouTube, a który prezentujemy na końcu artykułu. My z chęcią obejrzymy najnowszą ekranizację 451º Fahrenheita, a Wy? :)

Kolekcja płyt winylowych Julii Hartwig i Artura Międzyrzeckiego została przekazana na aukcję 26. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Córka zmarłej w minionym roku poetki Julii Hartwig, Danielle Lehtinen, przekazała na licytację WOŚP prywatną kolekcję winyli Hartwig i jej męża, Artura Międzyrzeckiego. Kolekcja liczy sobie ponad 200 czarnych krążków – wśród nich znajdziemy przede wszystkim płyty z muzyką klasyczną, a także jazzową, muzyką rosyjską i francuską. Wystawiony na aukcję zbiór zawiera płyty z ulubioną muzyką Hartwig i Międzyrzeckiego oraz winyle, które para otrzymała w prezencie od znajomych i wybitnych gości, odwiedzających dom poetki, oraz te przywiezione z podróży. Do kolekcji dołączone są gramofon i kolumny, a krążki znajdują się w półce specjalnie przystosowanej do przechowywania płyt.

Motyw muzyki pojawiał się wielokrotnie w utworach Julii Hartwig. Wskazują już na to same tytuły wierszy, np. „Kantata Bacha”, „Kochany Rossini”, „Jazz weteranów” i „Na cześć Monteverdiego”. W poezji interesowała ją nie tylko osoba kompozytora, lecz także wykonawcy i dyrygenci. Poetka przyznawała, że chodząc na koncerty, obserwuje muzyków i publiczność, odmienioną przez muzykę. Ludzie zasłuchani w muzykę wydawali się poetce często odmienni i piękniejsi.

W Radomiu stanął pomnik Witolda Gombrowicza. Rzeźba przedstawia wybitnego pisarza podczas gry w szachy.

Radom jest miejscem szczególnie związanym z osobą Witolda Gombrowicza. To właśnie tutaj odbywa się Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski oraz przyznawana jest Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza dla najlepszego debiutu roku. W gronie pisarzy uhonorowanych tą nagrodą znaleźli się Anna Cieplak za powieść Ma być czysto, Weronika Murek za zbiór opowiadań Uprawa roślin południowych metodą Miczurina oraz Maciej Hen za powieść Solfatara

Sam Gombrowicz bywał w Radomiu (i to dość często) w latach 1924-1939 przy okazji wyjazdów do położonej niedaleko  Wsoli, małej miejscowości, w której mieszkał jego brat Jerzy z żoną Aleksandrą z Pruszaków i córką Teresą. We Wsoli młody Gombrowicz wypoczywał oraz pracował – najpierw ucząc się do egzaminów, później zaś pisząc swój debiutancki Pamiętnik z okresu dojrzewania oraz fragmenty Ferdydurke.

Już 19 stycznia do księgarni trafi oparta na faktach powieść sensacyjna Czerwony parasol. Wiktor Mrok odsłania szczegóły tajnych metod działania służb specjalnych, zachowując lekkość przekazu i barwny język.     

Czerwony parasol od początku do końca trzyma czytelnika w niesłabnącym napięciu, zaskakując nagłymi zwrotami akcji. Wyraźne wątki polityczno-historyczne stanowią mocne tło szpiegowskiej, kryminalnej akcji, która toczy się w różnych krajach i na różnych kontynentach.

Autor bardzo ciekawie opowiada historię Tatiany, młodej gimnastyczki. Dziewczyna, po powrocie z treningu, znajduje w domu − w zamożnej dzielnicy Moskwy − brutalnie zamordowanych rodziców i siostrę. Zabezpieczona przez ojca, z tajemniczymi ampułkami i pendrivem, które odkryła w domowej skrytce, dorasta w ciągu kilku chwil. Od tego momentu będzie musiała podejmować decyzje, od których zależy nie tylko jej życie. Czy wykaże się instynktem, który pozwoli jej przetrwać? Czy doświadczy bezwzględności wroga? A może sama okaże się bezwzględna? Pewne jest jedno: nikomu nie można ufać.

Dzień Babci i Dziadka zbliża się wielkimi krokami. Już teraz warto zastanowić się nad wyborem prezentu, którym obdarujemy naszych bliskich.

Dzień Babci i Dziadka to nie tylko okazja, aby złożyć naszym dziadkom życzenia i podziękowania za rodzinne ciepło, bliskość oraz pełną miłości opiekę… To także odpowiedni moment, aby wręczyć im wyjątkowy prezent. Podpowiadamy, jaki podarunek wybrać, by cieszył oczy naszych bliskich i dostarczył im dużo radości. Ten może przypominać o wnukach i ich uczuciu dla dziadków. Warto więc zdecydować się na własnoręcznie wykonany prezent, który nie tylko wyrazi nasze uczucia, lecz także sprawi, że obdarowana osoba poczuje się wyjątkowo. Naszym dziadkom na pewno przypadnie do gustu niepowtarzalny prezent, który wykonamy… sami. Wyjątkowość takiego prezentu można połączyć z jego praktycznością, co docenią nasze babcie. Świetnym pomysłem będzie fotokokalendarz lub fotoksiążka ze zdjęciami wnucząt, z widokami z podróży naszych dziadków czy miejsc, które wiążą się ze szczególnymi chwilami ich życia.

Znamy Słowo Roku 2017! Według kapituły konkursu został nim wyraz „puszcza”. Natomiast internauci wybrali słowo „rezydent”.

Słowo Roku to ogólnopolski plebiscyt organizowany przez Instytut Języka Polskiego Uniwersytetu Warszawskiego. Jego celem jest wyłonienie słowa najważniejszego w danym roku. Wybierają je kapituła złożona z językoznawców oraz  internauci, którzy oddają głos za pośrednictwem strony internetowej. Słowem Roku może zostać rzeczownik pospolity, czasownik, inna część mowy, krótkie wyrażenie. Nie musi to być wyraz, którego najczęściej używano w danym roku ani który dopiero w nim się pojawił. Zazwyczaj wybór Słowa Roku dokonany przez językoznawców pokrywa się z wyborem internautów, lecz tym razem było inaczej. 

Dziś wybraliśmy najlepsze recenzje minionego miesiąca. Dla ich autorek przygotowaliśmy książkową nagrodę. Gratulujemy!

Wybór najlepszej recenzji miesiąca nie należał do najłatwiejszych zadań – na Biblionetce pojawia się naprawdę wiele udanych tekstów, których czytanie jest czystą przyjemnością. Dlatego ponownie nagradzamy dwie recenzje, które ukazały się w grudniu. Mówi się, że król może być tylko jeden, ale w tym przypadku to za mało (a do tego nie król, lecz królowa)! ;) Chcielibyśmy również podziękować wszystkim recenzentom za dostarczanie nam intrygującej i merytorycznej lektury, która stanowi nieocenioną pomoc w podjęciu decyzji o zapoznaniu się z daną książką – czy to zachęcając nas do przeczytania, czy ostrzegając przed niemiłymi niespodziankami. Recenzje to także podstawa do dyskusji i wymiany spostrzeżeń oraz wzajemnego inspirowania się w czytelniczych wyborach.

Za oszczędność języka i bogactwo książki, która mówi o rzeczach najważniejszych: o żałobie, rodzinie, o Polsce i przede wszystkim o słowach i milczeniu. Tak uzasadniano przyznanie Paszportu „Polityki” w kategorii literatura, który zdobył Marcin Wicha za książkę Rzeczy, których nie wyrzuciłem.

To osobisty esej opowiadający o matce, śmierci, porządkowaniu rzeczy, książek i wspomnień. Ale przede wszystkim o słowach i milczeniu.

W tej książce nie ma sentymentalizmu – matka go nie znosiła – są za to czułość, uśmiech i próba zrozumienia losu najbliższej osoby. Jest też opowieść o tym, jak zaczyna odchodzić pierwsze powojenne pokolenie, któremu obiecywano piękne życie.

Paszporty „Polityki” to nagroda przyznawana od 1993 roku twórcom w kategoriach: film, teatr, muzyka poważna, literatura, plastyka i estrada.

Wśród nominowanych do nagrody znaleźli się również Anna Cieplak i Paweł Sołtys.

Zarówno laureatowi, jak i nominowanym do nagrody serdecznie gratulujemy.

Dziś przygotowaliśmy dla Was zestawienie najciekawszych debiutów minionego roku. Znalazły się w nim książki polskich i zagranicznych autorów.

Niedawno zwierzaliśmy się Wam z redakcyjnych poszukiwań najciekawszych polskich książek wydanych w 2017 roku. Natomiast dziś bierzemy na warsztat publikacje zarówno polskich, jak i zagranicznych autorów. Przygotowaliśmy dla was zestawienie najciekawszych debiutów, które ukazały się w minionym roku. Debiutowanie nie jest sprawą łatwą, lecz każdy pisarz, pragnący podzielić się ze światem swoją twórczością, musi go doświadczyć. Już dawno przekonaliśmy się, że z debiutami bywa różnie – niektóre przechodzą bez echa i znikają na zawsze w przepastnych otchłaniach historii literatury, inne znów wypływają po latach na powierzchnię  i zostają docenione, a jeszcze inne zaś od razu zdobywają uznanie czytelników i krytyki. Niektóre z pewnością siebie wyznaczają przyszłą drogę literacką, a inne z kolei debiuty stanowią dopiero początek artystycznych poszukiwań i eksperymentów. Zdarza się również, że głośny debiut pozostaje jedyną książką w dorobku pisarza. Historia stale dostarcza nam przykładów tych różnorodnych i niezwykłych debiutanckich losów. Przyznajemy, że jesteśmy bardzo ciekawi, jak rozwiną się literackie ścieżki wyróżnionych w artykule autorów. Tradycyjnie zachęcamy do dzielenia się własnymi propozycjami w komentarzach. :)

Lubicie Edwarda St Aubyna? A Benedicta Cumberbatcha? Jeśli odpowiedzieliście twierdząco, to mamy dla Was dobrą wiadomość. 

Na podstawie powieści brytyjskiego pisarza powstaje miniserial „Patrick Melrose”, w którym tytułową rolę zagra Benedict Cumberbatch. Aktor, nominowany do Oscara za rolę w „Grze tajemnic” i znany szerokiej publiczności jako odtwórca roli Sherlocka Holmesa, wcieli się w playboya o arystokratycznych korzeniach, którego dzieciństwo nie należało do najszczęśliwszych. Wychowywany przez despotycznego ojca, który go maltretuje, i milczącą matkę, Patrick jako nastolatek, a następnie dorosły mężczyzna zmaga się z demonami przeszłości i uzależnieniem od przeróżnych używek. 

Po świątecznym lenistwie znów zaczyna się dziać na rynku wydawniczym. Przyjrzymy się nowościom, które  w najbliższym czasie trafią na sklepowe półki.

W artykule prezentujemy kilka ciekawych książek, których premiera odbędzie się niebawem. Wśród nich znalazły się satyryczne powieści, obalające mity, mrożące krew w żyłach kryminalne intrygi oraz opowieści o ludzkich namiętnościach i tajemnicach. Zachęcamy do podzielenia się w komentarzach tytułami, na które Wy czekacie. :)

Paul Beatty, Sprzedawczyk

Niedługo do księgarń trafi powieść laureata nagrody Bookera 2016. Beatty kwestionuje w niej niemal każdą obiegową prawdę na temat amerykańskiego społeczeństwa. Bohater, a zarazem narrator Sprzedawczyka  urodził się w „rolniczym getcie” Dickens, na południowych przedmieściach Los Angeles, był w dzieciństwie obiektem badań psychologicznych o podłożu rasowym. Teraz zaś prowadzi życie Kalifornijczyka z niższej klasy średniej. Wychowuje go samotny ojciec, kontrowersyjny socjolog, który zapewniał, że jego pamiętniki rozwiążą ich problemy finansowe. Po tragicznej śmierci ojca w strzelaninie bohater uświadamia sobie, że nigdy nie było żadnych pamiętników. Zwiedziony i rozczarowany sytuacją jego rodzinnego miasta, bohater próbuje naprawić krzywdę: w przeszłości Dickens zostało wymazane z mapy, aby oszczędzić wstydu całej Kalifornii. Z pomocą najsławniejszego mieszkańca miasta – ostatniego żyjącego członka Klanu Urwisów – podejmuje się niewyobrażalnie odrażającego czynu: na nowo wprowadza niewolnictwo i segregację rasową, co doprowadza go przed oblicze Sądu Najwyższego.

Z okazji Nowego Roku zespół redakcyjny Biblionetki dziękuje Biblionetkowiczom za miniony rok. W ramach podziękowań przygotowaliśmy nagrody niespodzianki dla najaktywniejszych Biblionetkowiczów.

Redakcja Biblionetki serdecznie dziękuje wszystkim Biblionetkowiczom za bycie z nami kolejny już rok. Bez Was Biblionetka nie byłaby tym, czym jest dzisiaj – wyjątkowym miejscem w przestrzeni internetowej, skupiającym jeszcze bardziej wyjątkowych miłośników książek. Miejscem pozwalającym na interesujące dyskusje o literaturze, wymianę poglądów i spostrzeżeń na książkowe tematy i dzielenie się lekturowymi pasjami i odkryciami. Pewnie niejeden z Biblionetkowiczów (i redaktorów) zaraził się miłością do danej książki bądź nawet do pewnego autora właśnie dzięki wypowiedziom innych Biblionetkowiczów. Bardzo cieszymy się, że Biblionetka inspiruje oraz motywuje do lekturowych poszukiwań zarówno Was, jak i nas. Nie zapominajmy o jednej z najważniejszych rzeczy – Biblionetka to także własny kąt w książkowym świecie.

Na dobre rozpoczęcie nowego roku przygotowaliśmy dla Was zestawienie najciekawszych polskich książek, które ukazały się w 2017 roku.

Niedawno przywitaliśmy nowy rok, więc nadeszła pora, aby literacko podsumować ten miniony. Przygotowaliśmy dla Was zestawienie 5 najciekawszych książek, które zwróciły naszą uwagę, a których lektura dostarczyła nam przyjemności nie tylko czytelniczej, lecz także intelektualnej. W tym roku ukazało się wiele fascynujących pozycji, a wybranie najciekawszych z nich okazało się prawdziwym wyzwaniem. W dzisiejszym artykule proponujemy kilka książek, które warto przeczytać z różnych względów. W tym miejscu chcielibyśmy przypomnieć, że każde podsumowanie tego typu ma charakter subiektywny. Co więcej, zebranie wszystkich najciekawszych publikacji w jednym zestawieniu byłoby karkołomnym przedsięwzięciem z prostej przyczyny – jest mnóstwo książek, po które warto sięgnąć. :) Dlatego zachęcamy Was do poszerzania naszej listy i dzielenia się spostrzeżeniami. Które dzieła polskich pisarzy wydane w 2017 roku spodobały się Wam albo zwróciły Waszą uwagę? ;) Nasz propozycje możecie sprawdzić poniżej. ;)

Duncan Jones, reżyser filmowy i syn wybitnego artysty Davida Bowiego, założył wirtualny klub książki poświęcony ulubionym lekturom zmarłego w 2016 roku ojca.

David Bowie zapisał się złotymi literami w historii muzyki nie tylko jako artysta o wielu oryginalnych scenicznych wcieleniach, lecz także jako jeden z najbardziej oczytanych muzyków. Jego artystyczne zainteresowania wykraczały poza świat muzyki – Bowie zajmował się również malarstwem, aktorstwem oraz kolekcjonował dzieła sztuki i książki. Jego domowa biblioteczka liczyła ponad 70 tysięcy tomów. Znane są opowieści o tym, jak jadąc w trasę koncertową czy podróżując, zabierał ze sobą podręczną biblioteczkę. W wywiadzie dla magazynu „The Face”, wspominając lata 70., przyznaje, że tym czasie był literackim zapaleńcem, a wiele pozycji z biblioteczki podróżnej z tamtego czasu trafiło na półki jego domowej biblioteki. Czytam ciągle. Nigdy nie jestem bez książki. Wolę towarzystwo dobrej książki od programu telewizyjnego – zwierzył się dziennikarzowi „The Face”. Brał także udział w akcjach promujących czytelnictwo w Stanach Zjednoczonych, chociażby w kampanii organizowanej przez  Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotek w 1987 roku.