Dodany: 19.12.2009 23:08|Autor: Gusia_78

Książki i okolice> Książki w ogóle

Książka roku 2009


Kochani, tradycyjnie zapraszam, przedstawiając poniżej własne typy:

6

Dzienniki gwiazdowe [2001] (Lem Stanisław) - za wielką mądrość, dowcip, wiedzę, fabułę, język, słowem-całoksztalt; jeśli chodzi o dzieła wybitne moje słownictwo jest zbyt ubogie by oddać choć część doznanych wrażeń

Oberki do końca świata (Szostak Wit (właśc. Kot Dobrosław)) - za to jak pięknie i niebanalnie można utrwalić świat, którego już nie ma

Krótka historia prawie wszystkiego (Bryson Bill) - za to, że wiele zrozumiałam z dziedzin dla mnie porównywalnych z chińszczyzną i nie raz śmiałam się do łez

Syberiada polska (Domino Zbigniew (pseud. Bor Adam)) - za pasjonującą fabułę i wzruszenia bez cienia taniego sentymentalizmu


5,5

Chwile wolności: Dziennik 1915-1941 (Woolf Virginia) - za to, że zajmująco można pisać o sprawach banalnych, oddając jednocześnie atmosferę przedwojennej, artystycznej Anglii

Kryptonim "Liryka": Bezpieka wobec literatów (Siedlecka Joanna) - za wstrząs, lekkość pióra i tytaniczną pracę autorki

Żar (Márai Sándor) - za piękno słowa

Myśli nieuczesane (Lec Stanisław Jerzy) - za połączenie dowcipu i mądrości

Obyczaje polskie: Wiek XX w krótkich hasłach (Kowalska-Leder Justyna, Kurz Iwona, Szpakowska Małgorzata, Chałupnik Agata, Jaworska Justyna) - za fascynującą wyprawę w przeszłość
Wyświetleń: 57217
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 191
Użytkownik: paren 20.12.2009 02:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Ja rekomenduję do miana książki roku 2009 jedną z cyklu "Millenium" Stiega Larssona, a może po prostu cały cykl:

Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Larsson Stieg)
Dziewczyna, która igrała z ogniem (Larsson Stieg)
Zamek z piasku, który runął (Larsson Stieg)

za to, że po tej lekturze boję się zabrać za inny kryminał, bo obawiam się, że żaden mi się nie spodoba.
Użytkownik: paren 20.12.2009 02:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja rekomenduję do miana k... | paren
No, ładnie! :-)
Tak się zachwycam, a jedno "n" w nazwie magazynu i zarazem całego cyklu zjadłam, powinno być: "Millennium"!
Użytkownik: Czajka 20.12.2009 07:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Zdecydowanie Zbigniew Herbert i jego eseje w trylogii:
Labirynt nad morzem
Barbarzyńca w ogrodzie
Martwa natura z wędzidłem

za kulturę, ciszę, poezję i pasję.
Użytkownik: misiak297 20.12.2009 08:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
O jaki ładny pomysł:) Z całego gąszczu wybiorę 5 - czołówkę - kolejność przypadkowa

Jacek Dehnel "Lala"
Fannie Flagg "Smażone zielone pomidory"
Janosh "Cholonek, czyli dobry pan Bóg z gliny"
Charles Dickens "Wielkie nadzieje"
Iwona Banach "Pocałunek Fauna"
Kveta Legatova "Żelary"
Ewa Ostrowska "Śniła się sowa"
Schmitt "Opowieści o Niewidzialnym"
Schmitt "Małe zbrodnie małżeńskie"
Stieg Larsson "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet"


Użytkownik: misiak297 20.12.2009 08:50 napisał(a):
Odpowiedź na: O jaki ładny pomysł:) Z c... | misiak297
Ech, miało być 10:D
Użytkownik: Gusia_78 21.12.2009 14:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Ech, miało być 10:D | misiak297
Zainteresował mnie ten "Cholonek..."...
Użytkownik: misiak297 21.12.2009 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zainteresował mnie ten "C... | Gusia_78
I dobrze, Malutka Czarownico, bo to rewelacja jest:)
Użytkownik: Gusia_78 21.12.2009 14:08 napisał(a):
Odpowiedź na: O jaki ładny pomysł:) Z c... | misiak297
Nawet u Ciebie króluje Larsson, no, no...:-) Mam w polecankach, ale waham się czy się skusić, poza Agathą Christie nie przepadam za kryminałami, zresztą na nią też muszę mieć odpowiedni nastrój.
Użytkownik: Marylek 21.12.2009 16:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Nawet u Ciebie króluje La... | Gusia_78
Ale to nie jest zwykły kryminał... :)
Użytkownik: Marylek 20.12.2009 09:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Moje "szóstki" tegooczne:

Nocny pociąg do Lizbony (Mercier Pascal (właśc. Bieri Peter))
Krótka historia pewnego żartu (Chwin Stefan (pseud. Lars Max))
Tutaj (Szymborska Wisława)
Czas niezrównany: Życie Williama Faulknera (Parini Jay)
Traktat ateologiczny: Fizyka metafizyki (Onfray Michel)
Dom Augusty (Axelsson Majgull)
Książki i ludzie: Rozmowy Barbary N. Łopieńskiej (antologia; Łopieńska Barbara, Janion Maria, Turowicz Jerzy i inni)
Carpe Jugulum (Pratchett Terry)
Piekło pocztowe (Pratchett Terry)
Muzykofilia: Opowieści o muzyce i mózgu (Sacks Oliver)
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Larsson Stieg)
Dziewczyna, która igrała z ogniem (Larsson Stieg)
Zamek z piasku, który runął (Larsson Stieg)
Autonauci z kosmostrady albo Pozaczasowa podróż Paryż-Marsylia (Dunlop Carol, Cortázar Julio)
Byłam po drugiej stronie lustra: Wygrana walka ze schizofrenią (Lauveng Arnhild)
Cena miłości: U źródeł zachowań godowych (Dröscher Vitus B.)
Awantury na tle powszechnego ciążenia (Lem Tomasz)

Jak zwykle bardzo różne. Wszystkie za to samo: za zachwyt, który wywołały we mnie podczas czytania, za zachłyśnięcie się lekturą. "Zachłyśnięcie" jest dobrym słowem, oddaje niemożność skupienia się podczas czytania na czymkolwiek poza konkretną książką.

A Stieg Larson dodatkowo, za przewartościowanie mojej opini o literaturze sensacyjno-krymnalnej jako czymś z definicji gorszym, poślediejszym, czymś co po przeczytaniu nie pozostaje w człowieku. Larson bowiem pozostaje i to na długo.
Użytkownik: RobertP 20.12.2009 12:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje "szóstki" tegooczne:... | Marylek
Ja dodatkowo książki które dostały ocenę 6 rozdzieliłem na te które czytałem po raz pierwszy i takie do których sięgnąłem ponownie.

Te pierwsze to:
Kramer Clara, Glantz Stephen-Wojna Klary
Wańkowicz Melchior -Ziele na kraterze
Guillou Jan-Zło
Nowak Helmuth-Walczyłem pod Kurskiem
Nowak Helmuth-Walczyłem o Kijów


Przeczytane kolejny raz:
Grzesiuk Stanisław-Pięć lat kacetu
Majewski Adam-Wojna, ludzie i medycyna
Wańkowicz Melchior -Bitwa o Monte Cassino
Wydrzyński Andrzej-Ciudad Trujillo

Ponadto na 5,5 oceniłem zresztą chyba zbyt rygorystycznie, bo nie mniej mnie zachwycają:
Hłasko Marek-Pierwszy krok w chmurach i inne opowiadania
Hłasko Marek-Następny do raju
Rembek Stanisław-Ballada o wzgardliwym wisielcu oraz dwie gawędy styczniowe.
Wańkowicz Melchior-Szczenięce lata


Użytkownik: marjory23 21.12.2009 12:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje "szóstki" tegooczne:... | Marylek
Byłam po drugiej stronie lustra: Wygrana walka ze schizofrenią (Lauveng Arnhild) to również moja tegoroczna szóstka. To najlepsza książka, jaką w tym roku czytałam, po prostu wbiła mnie w fotel. Długo nie mogłam przestać o niej myśleć, zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Drugie miejsce to Grona gniewu (Steinbeck John).
Następne to:
Porwanie doñi Agaty (Pausewang Gudrun),
Gringo wśród dzikich plemion (Cejrowski Wojciech),
Rodzina Rasków (Moberg Vilhelm).

Użytkownik: verdiana 20.12.2009 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Moje tegoroczne najlepsze:

"Violence" Ziżek
"84 Charing Cross Road" Hanff
"The Dutchess of Bloomsbury Street" Hanff
"Pierścienie Saturna" Sebald
"Życie owadów" Pielewin
"Rozmawiał z bydlętami, ptakami, rybami" Lorenz
"Wokulski w Paryżu" Rutkowski
"Insekt" Castillon
"Głową o mur Kremla" Kurczab-Redlich
"Kobiety i władza" Środa
"Czyste, nieczyste" Colette
"Sceny z życia smoków" Krupska
"Chcę być kochana tak jak chcę" Miller & Konarowska
"Komplikacje" Gawande
"Odczarowanie. Religia jako zjawisko naturalne" Dennett
"Ludzie na walizkach" Hołownia
"Lekcje ciemności" Czaja
"Dysonans" Stachniak
"Cień jaskółki" Przybylski
"Reklama" Kapela

Użytkownik: Marylek 20.12.2009 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje tegoroczne najlepsze... | verdiana
Ten Lorenz taki świetny? Pytam, bo mam swojego, przez co nieprzeczytany stoi. :-/
Użytkownik: verdiana 20.12.2009 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Ten Lorenz taki świetny? ... | Marylek
Fantastyczny! Ja sobie kupiłam swojego po wysłuchaniu audiobooka. :-)
Użytkownik: Marylek 21.12.2009 00:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Fantastyczny! Ja sobie ku... | verdiana
A ja swojego na wyprzedaży w czytajtanio, za grosze. :)
Użytkownik: moremore 21.12.2009 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja swojego na wyprzedaż... | Marylek
Ja też w czytajtanio :) Chyba jakąś kryptoreklamę uprawiamy, ale polecam tę księgarnię, bo mają tanio, świetnie pakują (książki się nie gniotą i nie niszczą), jest z nimi nieustający kontakt mailowy, błyskawicznie realizują. Bardzo lubię tam sobie "pogrzebywać" :)
Użytkownik: moremore 21.12.2009 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje tegoroczne najlepsze... | verdiana
Sceny z życia...:) Jedna z sympatyczniejszych książek, jakie czytałam synom do snu i jakie weszły do grona moich własnych, ulubionych, tak jak na przykład "Z powrotem" Zbigniewa Batko. I cieszę się, że Ci się pani Kurczab-Riedlich podobała. A "Pandrioszkę" tejże miałaś okazję poznać ? Jeśli nie, to polecam bardzo, bo jest świetna !
Użytkownik: Gusia_78 21.12.2009 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Moje tegoroczne najlepsze... | verdiana
Szczególnie zainteresował mnie Castillon i Sebald.
Użytkownik: exilvia 20.12.2009 13:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Gusiu, a jednak mamy chyba podobny gust, a przynajmniej te same książki czytamy. ;)

A to moje najlepsze z 2009 r. Jak teraz przejrzałam cały rok, to te najbardziej zapadły mi w pamięć:

• Instynkt gry (Zeh Juli)
• Persepolis: Historia dzieciństwa (Satrapi Marjane)
• Stulecie chirurgów: Według zapisków mojego dziadka, chirurga H. St. Hartmanna (Thorwald Jürgen (właśc. Bongartz Heinz))
• Bogowie, groby i uczeni (Ceram C. W. (właśc. Marek Kurt Wilhelm))
• Podróże z Herodotem (Kapuściński Ryszard)
• Żyjąc, tracimy życie: Niepokojące tematy egzystencji (Janion Maria)
• Złoty notes (Lessing Doris)
Użytkownik: exilvia 20.12.2009 13:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Gusiu, a jednak mamy chyb... | exilvia
Jeszcze nie skończyłam, ale już czuję, że do tej listy dojdzie jeszcze jeden punkcik:

• Życie i los (Grossman Wasilij)
Użytkownik: Gusia_78 20.12.2009 14:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Gusiu, a jednak mamy chyb... | exilvia
Zauważyłam, jesteś u mnie w czołówce w polecankach :-) A na "Stulecie chirurgów" już od dłuższego czasu ostrzę sobie zęby...
Użytkownik: exilvia 20.12.2009 16:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zauważyłam, jesteś u mnie... | Gusia_78
Chociaż wydaje mi się, że nasze gusta są zbieżne raczej w nie-beletrystyce.
Użytkownik: Gusia_78 21.12.2009 21:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Chociaż wydaje mi się, że... | exilvia
To prawda, ale kilka Twoich wrzuciłam sobie właśnie do schowka.
Użytkownik: Aquilla 20.12.2009 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Po przekopaniu się przez tegoroczne "Książkowe wspomnienia..." wychodzi galeria moich szóstek:

Przy mikrofonie (Kaczkowski Piotr) - za przepiękną demonstracje, jak powinno się przeprowadzać modelowy wywiad

Autobiografia (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary)) - za takie ciepło buchające z tej książki, że trzeba było grzejniki przykręcić

Cały Larsson - za to, że to Larsson. Chyba mnie rozumiecie ;)

Łups! (Pratchett Terry) - bo to Terry - mój ukochany, poczciwy Terry. Świat finansjery pewnie też dostanie 6

Oberki do końca świata (Szostak Wit (właśc. Kot Dobrosław)) - za to, że po przeczytaniu natychmiast chciałam się wynieść z miast i kupić sobie chatkę w górach

Malutko, ale też żeby zdobyć 6 u mnie trzeba się naprawdę postarać. Mam nadzieję, że przez te 2 tygodnie będę mogła jeszcze coś tu dopisać
Użytkownik: paren 20.12.2009 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Po przekopaniu się przez ... | Aquilla
- "Cały Larsson - za to, że to Larsson. Chyba mnie rozumiecie ;) "

Rozumiemy, rozumiemy... :-))))

A wywiady Piotra Kaczkowskiego też u mnie zawsze wysoko na wszelkich listach się lokują, ale nie chciałam podawać tutaj za dużo tytułów, bo ileż może być "książek roku", nawet w roku bardzo wydawniczo ciekawym, jak ten, który właśnie się kończy?
Użytkownik: Aquilla 20.12.2009 13:33 napisał(a):
Odpowiedź na: - "Cały Larsson - za to, ... | paren
Za najlepszą książkę roku chyba uważam Larssona, głownie przez to, że Szostaka już znałam i wiedziałam, na co go stać, a Larsson to był szok.
Użytkownik: Aquilla 20.12.2009 13:36 napisał(a):
Odpowiedź na: - "Cały Larsson - za to, ... | paren
A tak na marginesie, chyba trzeba będzie stworzyć klub Lisbethniętych :D
Użytkownik: paren 20.12.2009 13:38 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak na marginesie, chyb... | Aquilla
Przyjmij mnie do klubu, proszę! Jakieś formularze trzeba wypełnić? To ja już... :-)))
Użytkownik: Aquilla 20.12.2009 13:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyjmij mnie do klubu, p... | paren
Najpierw przyjmę jakiegoś nekromantę albo medium, bo te trzy tomy planowanych dziesięciu... Larsson, musiałeś mieć ten zawał? :( Straciliśmy geniusza nim go odkryliśmy.

A na marginesie - podobno planowane jest zlecenie napisania czwartej częsci dokładnie pod dyktando notatek Stiega, bo facet miał fabułę tej książki już dokładnie spisaną i nawet ponoć sporo właściwej książki już stworzył. Ale to już nie będzie to samo...
Użytkownik: paren 20.12.2009 13:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Najpierw przyjmę jakiegoś... | Aquilla
Eeeeeee, takich napisanych przez kogoś to ja nie chcę...
Właśnie, dlaczego tak szybko i w takim momencie! To nie jest w porządku! :-(
Na jakiś seans spirytystyczny też się piszę, chociaż sceptyczna jestem w takich sprawach. :-)
Użytkownik: Kaoru 20.12.2009 14:55 napisał(a):
Odpowiedź na: A tak na marginesie, chyb... | Aquilla
Mnie też proszę do klubu przyjąć! :)

Larsson to w tym roku odkrycie absolutne! Przeczytałam co prawda dopiero pierwszą część, bo na kolejne jakoś wiecznie nie mam pieniędzy, ale i tak uważam, że to cudo jest ;-)

Poza tym w tym roku jeszcze Scott Lynch i Krakauer.
Użytkownik: gandalf 20.12.2009 13:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Było trochę szóstek w tym roku ("Zło, "Duma i uprzedzenie", "Piekło pocztowe", poezja Shelleya, Eliota, Chaucera), ale i tak chyba najlepszą książką był Dworzec Perdido (Miéville China) .
Użytkownik: Sznajper 28.12.2009 17:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Było trochę szóstek w tym... | gandalf
Dla mnie również "Dworzec Perdido" był największym odkryciem roku. Żałuję, że wcześniej nie przekonałem się do Mieville'a, ale kilka opowiadań z NF skutecznie mnie do niego zniechęciło.
Użytkownik: lady P. 20.12.2009 13:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Niewiele w tym roku czytałam, a na dodatek najczęściej powtórki, więc i lista króciutka:

Grobowiec (Mosse Kate)

Szyfr Szekspira (Carrell Jennifer Lee)
Użytkownik: inheracil 20.12.2009 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Właśnie przejrzałem swoje szóstki i się przeraziłem. Gust tak mi się przemodelował, że są tam rzeczy, którym teraz na pewno szóstki czy piątki bym nie wystawił.
Teraz typy.

6.

"Żywe srebro" Neala Stephensona- za ogrom powieści i to, że nie mogłem się oderwać do końca cyklu.

"Sto lat samotności" G. G. Marquez- książka tak genialna, że ciężko powiedzieć co w niej mnie urzekło.

5,5

"Cyberiada" Stanisława Lema- klasyka sf, świetne opowiastki filozoficzne w ramach przyjętej konwencji, a nawet niemożliwe do zrealizowania poza nią. Gdyby było trochę mniej techniki...
Użytkownik: Kaoru 20.12.2009 14:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Właśnie przejrzałem swoje... | inheracil
Stephenson jest świetny! Cały Cykl Barokowy uwiódł mnie niesamowicie. Bogactwo postaci, wątków, historii i do tego rewelacyjnie napisane :-)
Użytkownik: inheracil 20.12.2009 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Stephenson jest świetny! ... | Kaoru
Teraz czytam "Peanatemę" i jeżeli autor czegoś nie spartaczy i doczytam ją do końca roku, na pewno wejdzie na powyższą listę. Stephenson po świetnym "Cyklu barokowym" i "Diamentowym wieku" stał się jednym z moich ulubionych pisarzy.
Użytkownik: Kaoru 22.12.2009 00:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz czytam "Peanatemę" ... | inheracil
"Diamentowego wieku" nie czytałam, ale jak tylko gdzieś dostanę... :)
Użytkownik: Valaya 22.12.2009 12:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz czytam "Peanatemę" ... | inheracil
Dołączam do grona wielbicieli Neala Stephensona. Do tego stopnia zwariowałam na punkcie jego twórczości, że mam Cykl Barokowy w wersji polskiej i oryginalnej. Obie przeczytane, wersja polska dwa razy! Smaczku dodaje fakt, iż Autor pisał tę powieść ręką - na jego stronie można obejrzeć sobie ów miły dla oka stosik rękopisu.
Polecam jeszcze "Zamieć" - mam wrażenie, że ta książka jest wizjonerska pod kilkoma względami.
Na półce stoi "Cryptonomicon", na urodziny kupię sobie niedługo "Peanatemę". :)
Użytkownik: inheracil 22.12.2009 13:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Dołączam do grona wielbic... | Valaya
Ja sobie na święta sprawiłem "Peanatemę". Tak słyszałem, że pisał ręcznie i to zdaje się piórem i w ogóle robił wszystko by wczuć się w epokę (chyba Dukaj w jakimś felietonie o tym pisał). Jak widać udało się.
Użytkownik: illerup 26.12.2009 10:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Rok 2009 minął głównie po... | illerup
Jeszcze to, dzisiaj w nocy skończyłam: Biała gorączka (Hugo-Bader Jacek). Ależ to jest dobre!
Użytkownik: Gusia_78 20.12.2009 13:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Rok temu robiliśmy zestawienie, ale nie wiem czy ma to teraz sens, bo już widać, że wygra Larsson :-) Dwa razy powtórzyła się Axelsson i Wit Szostak.
Użytkownik: verdiana 20.12.2009 15:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Rok temu robiliśmy zestaw... | Gusia_78
Przecież nie o to chodzi, żeby zobaczyć, kto wygrał, tylko żeby wyłowić jakieś fajne polecanki! ;)
Użytkownik: exilvia 20.12.2009 15:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Rok temu robiliśmy zestaw... | Gusia_78
Jestem ciekawa, czy znajdzie się ktoś, kto Larssona czytał, a nie umieści go na swojej liście naj-. :-)

A zestawienie i tak warto zrobić.
Użytkownik: verdiana 20.12.2009 16:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem ciekawa, czy znajd... | exilvia
Ja zaczęłam I tom czytać i pewnie w tym roku skończę. Podoba mi się bardzo (bardziej niż film), ale chyba go nie umieszczę na liście. :-)
Użytkownik: iste 21.12.2009 10:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja zaczęłam I tom czytać ... | verdiana
Ja przeczytałam Larsona I tom, teraz zabieram sie za II.
Tyle się naczytałam o nim, że spowdziewałam się czegoś powalającego :)
Owszem czyta się super i chętnie przeczytam wszystkie tomy ale noty najwyższej nie wystawie :) Ode mnie "tylko 5".
Użytkownik: AnnRK 21.12.2009 18:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Jestem ciekawa, czy znajd... | exilvia
Ja. Dałam "tylko" 5,5 za część pierwszą. Następne dopiero są w planie, więc może któraś trafi do przyszłorocznego podsumowania. :-)
Książka świetnie napisana, ale po całej masie "ochów", "achów" i innych jęków rozkoszy, spodziewałam się wypieków na twarzy i nieprzespanych nocy. Było niby miło, ciekawie, wciągająco, a waleczna bohaterka po prostu świetna, no ale jakoś nie na 6.
Użytkownik: Marylek 20.12.2009 21:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Rok temu robiliśmy zestaw... | Gusia_78
Axelsson była już trzy razy wymieniona, dwa razy za "Dom Augusty", raz za "Tą, którą nigdy nie byłam". :)
Użytkownik: moreni 20.12.2009 14:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
A u mnie w tym roku samo fantasy w najlepszych:

1. Cały cykl "Temeraire" Naomi Novik (Smok Jego Królewskiej Mości (Novik Naomi), Nefrytowy tron (Novik Naomi), Wojna prochowa (Novik Naomi), Imperium kości słoniowej (Novik Naomi), Zwycięstwo orłów (Novik Naomi)) - za najlepsze podejście do moich ulubionych smoków i sprawność posługiwania się piórem;

2. Gra o tron (Martin George R. R.) - za świetną kreację postaci, tak rzadko w fantasy spotykaną;

3. Imię wiatru (Rothfuss Patrick) - za to, że wreszcie mamy coś na miarę Tolkiena, tylko w bardziej unowocześnionej konwencji fantasy.:)
Użytkownik: agatt 20.12.2009 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Do moich najlepszych tegorocznych lektur zdecydowanie należą:

- Jurgen Thorwald - Stulecie chirurgów
- Victor Hugo - Nędznicy
- Erich Segal - Akty wiary

Trzy "najlepsze szóstki" ze wszystkich z 2009 roku :)
Użytkownik: verdiana 20.12.2009 16:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Muszę dopisać jeszcze jedną genialność. :-) "Bezrobotnego Lucyfera" Wata, tego wydanego właśnie przez ZL, z ilustracjami Lebensteina. Coś pięknego!
Użytkownik: jakozak 20.12.2009 21:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Nie pamiętam, czy to było w tym roku, czy poprzednim. Zdecydowanie Wybór Zofii.
Na drugim miejscu Rio Anaconda.
Użytkownik: jakozak 30.12.2009 12:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie pamiętam, czy to było... | jakozak
Obiecałam sobie, że w nowym roku będę sobie wpisywać w profil moje oceny z poszczegółnych miesięcy i nie będzie wtedy tyle szukania.
Użytkownik: paren 30.12.2009 13:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Obiecałam sobie, że w now... | jakozak
Wytrzymasz tak systematycznie? Podziwiam!
U mnie takie planowane działania, wymagające systematyczności, zwykle po miesiącu przechodzą do historii.
Powodzenia! :-)
Użytkownik: jakozak 30.12.2009 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Wytrzymasz tak systematyc... | paren
Tak, wytrzymam. Bo potem mi się nie chce szukać po wątkach w roku i zbywam Was (w tym roku) byle czym. Nie zasługujecie na takie zbywanie.

Ja jestem znak zodiaku Panna - poza tym. Up.... tego, no... I poukładana.
Użytkownik: paren 30.12.2009 13:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, wytrzymam. Bo potem ... | jakozak
No tak, ja spod znaku Bliźniąt jestem, to wiele wyjaśnia...

Użytkownik: Vilya 21.12.2009 00:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Alfabetycznie, autorami. Same jednak 5,5, żadnej 6.

Lekcje ciemności (Czaja Dariusz)
Odpływający ogród (Fink Ida)
Dziennik galernika (Kertész Imre)
Itaka i dalej (Magris Claudio)
Użytkownik: wila 21.12.2009 00:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
W pierwszym kwartale nie notowałam tego co czytam, więc licząc od końca marca:
Przypadki inżyniera ludzkich dusz: Entertainment ze starymi tematami życia, kobiet, losu, marzeń, klasy robotniczej, tajniaków, miłości i śmierci (Škvorecký Josef) (5)
Czerwona Orkiestra (Mandalian Andrzej) (5)
Ruta Tannenbaum (Jergović Miljenko) (5)
Gronostaj z Czernopola (Rezzori Gregor von) (5,5)
Książki i ludzie: Rozmowy Barbary N. Łopieńskiej (antologia; Łopieńska Barbara, Janion Maria, Turowicz Jerzy i inni) (5,5)
Nie ma szóstek.
Rok 2009 jeszcze się nie skończył, ale patrząc na stosik przy łóżku wątpię, żeby coś mnie zadziwiło.
Rok 2010 będzie rokiem wspaniałych książek.
Użytkownik: vinga9 21.12.2009 09:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Przebiegłam szybko przez wszystkie tegoroczne "Ksiąźkowe wspomnienia z..." i wynotowałam szóstki. Wygląda to tak:
Fragmenty z życia lustra (Szczepkowska Joanna)
Tysiąc wspaniałych słońc (Hosseini Khaled)
Zdrada (Alvtegen Karin)
Zapiski oficera Armii Czerwonej (Piasecki Sergiusz)
Wichrowe Wzgórza (Brontë Emily Jane (pseud. Bell Ellis))
Busz po polsku (Kapuściński Ryszard)
Notes (Kapuściński Ryszard)

Oczywiście było też kilka powtórek z zamierzchłych czasów.
I wszystkie utrzymały swoje "żelazne" szósteczki :D
Lalka (Prus Bolesław (właśc. Głowacki Aleksander))
Plastusiowy pamiętnik (Kownacka Maria)
Alicja w Krainie Czarów (Carroll Lewis (właśc. Dodgson Charles Lutwidge))
O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra (Carroll Lewis (właśc. Dodgson Charles Lutwidge))

To by było na tyle.
Do końca roku niewiele czasu zostało, ale może mnie jeszcze coś pozytywnie zaskoczy i będzie kolejna... szóstka :P Byłoby miło.
Użytkownik: JoannazKociewia 21.12.2009 11:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Moje nominacje 2009:
- w kategorii opowiadanie autobiograficzne:
Zegar słoneczny (Parandowski Jan)
Śmierć pięknych saren (Pavel Ota (właśc. Popper Otto))
Jak spotkałem się z rybami (Pavel Ota (właśc. Popper Otto))

- w kategorii autobiografia:
Autobiografia (Christie Agatha (pseud. Westmacott Mary))
Za autobiografię ciekawszą nawet od świetnych przecież książek autorki.

- w kategorii literatura humorystyczna:
Wszystko czerwone (Chmielewska Joanna (właśc. Kühn Irena))
Dziecko dla odważnych (Talko Leszek K. (pseud. Hagen Wiktor))

- w kategorii powieść fantasy:
Naznaczeni błękitem: Część 1 (Białołęcka Ewa) i Uczeń skrytobójcy (Hobb Robin (właśc. Ogden Margaret Astrid Lindholm))
Za podejście do bohaterów i ogólne zaczytanie.
Piekło pocztowe (Pratchett Terry)
Za przywrócenie mnie Światu Dysku.
13½ życia kapitana Niebieskiego Misia (Moers Walter)
Za wyobraźnię i wciągajacy sposób pisania, nawet fragmentów "encyklopedycznych".

- w kategorii powieść sf:
Imperium mrówek (Werber Bernard)
Za pomysł, realizację i moją drugą ulubioną bitwę w literaturze fantastycznej.

- w kategorii niebeletrystyka:
Ocalone w tłumaczeniu: Szkice o warsztacie tłumacza poezji z dołączeniem małej antologii przekładów - problemów (Barańczak Stanisław)
Za przybliżenie mi nieznanej dotąd dziedziny w ciekawy sposób.
Książki najgorsze i parę innych ekscesów krytycznoliterackich (Barańczak Stanisław)
Za inteligentną złościwość. ;)

Rok się jeszcze nie skończył. Być może trafi mi się jakaś "naj" książka do dodania.
Użytkownik: moremore 21.12.2009 13:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Jak zaglądam w swoje fascynacje czytelnicze w tym roku, to albo leciałam reportażem albo felietonem, tudzież esejem, niewiele mam ocenionych wysoko powieści, choć teraz czytam Fabera i naprawdę mnie wciągnął. Zaklinałam się, że już żadnej tego typu literatury, że szkoda czasu, zycia, oczu i nie wiem, czego jeszcze, ale trudno, wciągnął mnie i już !

Moje najwyżej ocenione, na piątki i szóstki, na pewno coś pominęłam, nie wypisałam też książek, które owszem, oceniłam wysoko, ale nie uważam ich za jakieś wyjątkowo ważne.

Biała gorączka (Hugo-Bader Jacek)
Bader tak mnie zachwycił, że cierpiałam, kiedy się skończył...

Śmierć w wodzie: Proza (Rutkowski Krzysztof (ur. 1953))
Rutkowski w ogóle, ale to wyjątkowo, ukłony dla Verdiany, bo to przez nią :)

Głową o mur Kremla (Kurczab-Redlich Krystyna)
Pandrioszka (Kurczab-Redlich Krystyna)
Do stylu można mieć maleńkie zastrzeżenia, ale celności widzenia i tematyce nie można nic zarzucić !

Grobowiec dla Borysa Dawidowicza: Siedem rozdziałów jednej wspólnej historii (Kiš Danilo)
Super !

Gottland (Szczygieł Mariusz)
Terytorium Komanczów (Pérez-Reverte Arturo)
Obie rewelacyjne, ale Szczygieł bardziej :)

Ogony jaszczurki (Marsé Juan)
I na koniec, żeby było potwierdzenie odstępstwa od reguły, powieść, oniryczna, dziwna, poetycka, zaskakująca, bardzo piękna, która mnie zachwyciła.

Użytkownik: Monika.W 21.12.2009 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Na swoją listę książek 2009 roku wpisuję książki, które będę pamiętać, które czegoś mnie nauczyły, które zapadły we mnie i tkwią.

I. Z kręgu "Kultury" paryskiej, który wciąż poznaję i wciąż jestem zachwycona:
Listy 1946 – 1969, Jerzy Giedroyc & Jerzy Stempowski
Eseje dla Kassandry, Jerzy Stempowski
Podziemna korona, Józef Czapski
Listy z Korsyki do Józefa Czapskiego, Konstanty Aleksander Jeleński
Tobie zapisuję Europę: Listy do Jarosława Iwaszkiewicza, Andrzej Bobkowski
Inny świat, Gustaw Herling – Grudziński
Skrzydła ołtarza, Gustaw Herling – Grudziński

II. Reportaż i nie tylko
Lapidarium IV, Ryszard Kapuściński
Polski hydraulik i inne opowieści ze Szwecji, Maciej Zaremba

III. Obaj Panowie za to, że dzięki nim wiele zrozumiałam. M.in to - jak było możliwe to, co stało się w Rosji sowieckiej.
Ciemność w południe, Artur Koestler
Wielka czystka, Aleksander Wiessberg - Cybulski

IV. Jak już napisała Czajka: "za kulturę, ciszę, poezję i pasję":
Martwa natura z wędzidłem, Zbigniew Herbert

To był dobry rok.
Gdybym miała wybrać 1 nazwisko - to byłby Jerzy Stempowski.
Użytkownik: exilvia 21.12.2009 17:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Na swoją listę książek 20... | Monika.W
Zaremba! :-) Chyba wyszły jakieś nowe jego reportaże (a może, sądząc po stronie Czarnego, mają dopiero wyjść). Byłam ostatnio w takiej mojej ulubionej małej księgarence i zachwyciła mnie liczba nowych książek z reportażami wydanych przez Czarne. Widziałam też nowego Nowaka. ;)
Użytkownik: Monika.W 21.12.2009 19:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zaremba! :-) Chyba wyszły... | exilvia
"Serce narodu koło przystanku" (czy jakoś podobnie). Książek, które zaraz teraz chce się mieć, Czarne wydało ostatnio wiele. Mnie najbardziej ciągną 2: o Astrid Lindgren oraz o zaginionach białych plemionach (a w niej o wykorzenionych Polakach na Tahiti).
Użytkownik: KrzysiekJoy 21.12.2009 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
W roku 2009 za rewelacyjne książki uznałem:

Myśliwski Wiesław - Traktat o łuskaniu fasoli
Myśliwski Wiesław - Widnokrąg
Mehran Marsha - Zupa z granatów
Cejrowski Wojciech - Rio Anaconda: Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana
Cejrowski Wojciech - Gringo wśród dzikich plemion
Pruszkowska Maria - Przyślę panu list i klucz
Shaw Irwin - Młode lwy
Milne Alan Alexander - Kubuś Puchatek
Milne Alan Alexander - Chatka Puchatka
Müller Herta - Głód i jedwab
Fadiman Anne - Ex libris: Wyznania czytelnika

Są też dwie książki, które uważam za super rewelacyjne, mianowicie:

Vargas Llosa Mario - Święto Kozła
Mazzucco Melania - Tak ukochana

Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 21.12.2009 16:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Moje książki roku 2009:
Absolutny lider : Nocny pociąg do Lizbony (Mercier Pascal (właśc. Bieri Peter)) - wyróżniony za utwierdzenie mnie w przekonaniu, że każda lektura może być kluczem otwierającym przed nami drzwi do nieznanego dotąd świata, za szerzenie wiary w możliwość realizacji marzeń, wreszcie za piękny język.
Na drugim miejscu: Srebrzynek i ja: Elegia andaluzyjska (Jiménez Juan Ramón) - urocze połączenie mini-reportażu i prozy poetyckiej, przepełnione miłością wszelkiego stworzenia.
W kategorii powieści poza tym kilka pozycji przeczytanych powtórnie, by bardziej, niż kiedyś, je docenić (Gubernator (Warren Robert Penn) , Kamień na kamieniu (Myśliwski Wiesław) , Nowoczesna komedia (Galsworthy John) ), jedna wreszcie doczytana do końca, by przyznać jej należną wartość (Czarodziejska góra (Mann Thomas (Mann Tomasz)) ), co najmniej kilkanaście czytanych po raz pierwszy utworów autorów już znanych (spośród których największe wrażenie zrobiły na mnie: Moja siostra, moja miłość (Oates Joyce Carol (pseud. Smith Rosamond)) oraz Dziewczyna z zapałkami (Janko Anna) ) i dotąd znanych tylko ze słyszenia (tu wyróżnienie dla Iris Murdoch, odkrytej przeze mnie w tym roku, której żadna powieść mnie nie znudziła i żadnej nie oceniłam niżej niż na czwórkę). Dla wszystkich tych autorów wspólna jest doskonała znajomość psychiki człowieka w różnych, często bardzo traumatycznych albo bardzo kontrowersyjnych sytuacjach i umiejętność wiarygodnego jej ukazania.
W kategorii utworów biograficznych i wspomnieniowych: To moja droga: Biografia Jacka Kaczmarskiego (Gajda Krzysztof) - za zachowanie maksymalnego obiektywizmu w biografii artysty, którego życie prywatne może podlegać ocenom o wiele mniej jednoznacznym, niż jego twórczość, oraz O kotach (Lessing Doris) - za zademonstrowanie, że o życiu domowych zwierzaków można pisać równie pasjonująco, jak o bardzo ważnych ludzkich sprawach.
W kategorii publicystyki i reportażu: Biała gorączka (Hugo-Bader Jacek) i W Azji (Terzani Tiziano) - obie za zdolność wprowadzania czytelnika - choć nieco różnymi środkami - w klimat odwiedzanych miejsc i w dusze spotkanych tam ludzi.
W pozostałych kategoriach, mimo stosunkowo dużej liczby dobrych ocen, bez większych odkryć.
Użytkownik: moreni 21.12.2009 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Tegoroczne Szósteczki: ... | Izania
Tolkien też mnie zachwycił, ale było to już ładnych parę lat temu. Teraz zaczęłam sobie robić nieśpiesznie powtórkę z niego, ale już wiem, że jest jeszcze lepszy, niż zapamiętałam.:)
Użytkownik: Izania 21.12.2009 19:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Tolkien też mnie zachwyci... | moreni
Ja nie mogłam się oderwać od książek w trakcie czytania i mimo , że wiele szczegółów już z pamięci wypadło (czytałam na przełomie stycznia i lutego) to jednak pozostał sentyment i opinia, że to naprawdę świetne książki.

Kiedyś też pewnie powtórkę zrobię, szczególnie wtedy , gdy będe miała swoje własne wymarzone egzemplarze :).
Użytkownik: moreni 21.12.2009 20:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nie mogłam się oderwać... | Izania
Ja teraz robię powtórkę właśnie dlatego, że dostałam swoje wymarzone na urodzinki na początku grudnia.:D

A jeśli masz sentyment do Tolkiena ogólnie, a nie tylko do "Władcy...", to polecam Silmarillion (Tolkien J. R. R. (Tolkien John Ronald Reuel)) (o ile jeszcze nie czytałaś:)). Jest bardziej poetycki, mniej w nim takiej ściśle pojętej akcji, ale wyjaśnia, jak to wszystko się zaczęło.:)
Użytkownik: Izania 21.12.2009 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja teraz robię powtórkę w... | moreni
Za "Silmarillion" biorę się już od paru miesięcy i zabrać się nie mogę . Ale sobie obiecałam ,że przeczytam :).

Zazdroszczę własnych "wymarzonych" . Tłumaczenie p.Skibiniewskiej?
Użytkownik: moreni 21.12.2009 21:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Za "Silmarillion" biorę s... | Izania
Tak. Nie wiem, czy najlepsze, czy nie, ale moje ulubione.:) Wydanie Muzy, w twardej oprawie, bez ilustracji co prawda, ale za to z dużymi literami, co sobie bardzo cenię.:)
Użytkownik: AnnRK 21.12.2009 18:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Moje podsumowanie roku wygląda tak:
*styczeń*
Katedra Marii Panny w Paryżu (Hugo Victor (Hugo Wiktor))
*luty*
Zabić drozda (Lee Harper)
Błękitne przestrzenie: Wyprawa śladami kapitana Cooka (Horwitz Tony)
*marzec*
Sprawa osobista (Ōe Kenzaburō)
*kwiecień*
Chłopiec z latawcem (Hosseini Khaled)
Tysiąc wspaniałych słońc (Hosseini Khaled)
*maj*
Schodów się nie pali (Tochman Wojciech)
*czerwiec*
Przyślę panu list i klucz (Pruszkowska Maria)
*lipiec*
Brak 6 :(
*sierpień*
Pianistka (Jelinek Elfriede)
*wrzesień*
Następny do raju (Hłasko Marek)
Życie Pi (Martel Yann)
*październik*
Trzej muszkieterowie (Dumas Aleksander (ojciec; Dumas Alexandre))
Ojciec chrzestny (Puzo Mario)
*listopad*
Lektor (Schlink Bernhard)
*grudzień*
Daleko od Niflheimu (Axelsson Majgull)

Nie są to wszystkie moje szóstki. Wybrałam najlepsze z najlepszych. ;-)
Grudzień jeszcze nie jest zamknięty, więc może jeszcze trafi się lektura, która będzie miała pod sobą wszystkie inne?
Użytkownik: milenaj 21.12.2009 18:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
U mnie skromnie jeżeli chodzi o najwyższe noty, ale ten rok nie był ogólnie bogaty w lektury. Może przyszły będzie lepszy. Ale muszę skończyć z serialami BBC, bo inaczej niewiele się zmnieni.

Wracając do tematu, to ja również zapisuję się do klubu Larssona. A cała lista to:

1. Dziewczyna, która igrała z ogniem (Larsson Stieg)
2. Dziewczyna, która igrała z ogniem (Larsson Stieg)
3. Zamek z piasku, który runął (Larsson Stieg)
4. Dom z piasku i mgły (Dubus Andre)
5. Mapa miłości (Soueif Ahdaf)
6. Filary ziemi (Follett Ken)
7. Letni deszcz: Sztylet (Brzezińska Anna (ur. 1971))
8. Pan Lodowego Ogrodu: Tom 3 (Grzędowicz Jarosław)
9. Kłamstwa Locke'a Lamory (Lynch Scott)
Użytkownik: milenaj 21.12.2009 18:56 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie skromnie jeżeli ch... | milenaj
Na pierwszej pozycji oczywiście: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Larsson Stieg)
Użytkownik: AnnRK 21.12.2009 20:18 napisał(a):
Odpowiedź na: U mnie skromnie jeżeli ch... | milenaj
Czy film "Dom z piasku i mgły" został nakręcony na podstawie książki, którą czytałaś?
Użytkownik: paren 21.12.2009 21:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy film "Dom z piasku i ... | AnnRK
Pozwól, że ja Ci odpowiem na to pytanie. Tak. "Dom z piasku i mgły" – amerykański film z 2003 w reżyserii Vadima Perelmana powstał na podstawie powieści Andre Dubusa III pod tym samym tytułem ("House of Sand and Fog").
Użytkownik: AnnRK 22.12.2009 17:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwól, że ja Ci odpowiem... | paren
Dzięki. Teraz wiem, że zanim w końcu obejrzę ten film, to najpierw muszę rozejrzeć się za książką.
Użytkownik: paren 22.12.2009 17:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki. Teraz wiem, że za... | AnnRK
Chętnie Ci pożyczę. Jeśli chcesz, to przyślij mi Twój adres pocztowy na maila. :-)
Użytkownik: AnnRK 22.12.2009 17:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Chętnie Ci pożyczę. Jeśli... | paren
To może zrobimy tak: z początkiem stycznia sprawdzę czy książka dostępna w bibliotece, z której korzystam i jeśli jej tam nie zlokalizuję, to skorzystam z Twojej uprzejmości, dobrze? :-)
Użytkownik: paren 22.12.2009 23:28 napisał(a):
Odpowiedź na: To może zrobimy tak: z po... | AnnRK
Oczywiście, bardzo proszę. :-)
Użytkownik: AnnRK 19.01.2010 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Oczywiście, bardzo proszę... | paren
Melduję, że książkę mogę dostać w filii mojej biblioteki, więc nie będę Cię naciągać na pożyczkę. :-)
Użytkownik: paren 19.01.2010 23:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Melduję, że książkę mogę ... | AnnRK
Miłej lektury. :-)
Użytkownik: milenaj 22.12.2009 18:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Czy film "Dom z piasku i ... | AnnRK
Tak i jest bardzo wierną i naprawdę trafioną ekranizacją.
Użytkownik: misiabela 21.12.2009 19:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Ciężko mi ocenić książkę na 6; ciągle czekam na taką absolutną fascynację, jakiej doświadczyłam zaledwie kilka razy. Poniżej więc raczej 5 i 5,5:

książki, których bez Biblionetki chyba nie przeczytałabym:
Ex libris: Wyznania czytelnika (Fadiman Anne)
Przyślę panu list i klucz (Pruszkowska Maria)

a dalej:
Piłat (Szabó Magda)
Klub Radości i Szczęścia (Tan Amy)

obie za wspaniałe opisy trudnych relacji między córkami i matkami,

poza tym:
Autobiografia na czterech łapach czyli Historia jednej rodziny oraz psów, kotów, koni, jeży, żółwi, węży... i ich krewnych (Sumińska Dorota)
za nieustanne uwrażliwianie na świat naszych braci mniejszych, ale też za cudowne historie rodzinne

i
Myszy i ludzie (Steinbeck John)
za refleksje, jakie wywołuje...
Użytkownik: jolietjakeblues 21.12.2009 20:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Moje prywatne odkrycia (i zachwyty) z tego roku:

1. W. G. Sebald ("Wyjechali")
2. Anatol France ("Gospoda pod Królową Gęsią Nóżką" i "Zbrodnia Sylwestra Bonnard") - odkrycie absolutne!
3. Sandor Marai ("Księga ziół", "Magia", "Żar" i "Pierwsza miłość" - genialne!)
5. "Gołąb" i "Kontrabasista" Patricka Suskinda - wielkie pozytywne zaskoczenie!
Użytkownik: martini_rosso 21.12.2009 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Zdaje się, że nie postawiłam w tym roku ani jednej szóstki. Ale na szczęście moge wymienić kilka książek, które okazały się dla mnie ważne:

Dziedzictwo Estery (Márai Sándor)
Magia (Márai Sándor)
Ziemia! Ziemia!... (Márai Sándor)

Rewers: Nowela filmowa (Bart Andrzej (Bart-Sołtysiak Andrzej) (pseud. Scarron Paul Junior)) - ta powieść przywróciła mi wiarę w polską literaturę!

W cudzym pięknie (Zagajewski Adam)

Córeńka (Tochman Wojciech)
Wściekły pies (Tochman Wojciech)

i jeszcze kilka innych - "Weneckie tęsknoty" Pollakówny, "Weiser Dawidek" Huellego, "Lektor" Schlinka.

Niestety czuję po tym roku duży niedosyt czytania - jak zwykle za mało czasu poświęciłam książkom. Może właśnie dlatego nie oceniłam niczego na 6? Postanowienie noworoczone: więcej czytać!
Użytkownik: Monika.W 22.12.2009 09:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdaje się, że nie postawi... | martini_rosso
Bart taki dobry jak film? Lepszy? Mam uraz do tego Pana, po Don Juanie. Ale chyba dam mu szansę. Zwłaszcza, że także Fabryka muchołapek opinie zbiera świetne.
A Tochmana chyba przesunę w kolejce, bo czeka i czeka.
Użytkownik: martini_rosso 22.12.2009 22:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Bart taki dobry jak film?... | Monika.W
Ja niestety jeszcze filmu nie widziałam! :( Ale mam nadzieję wybrać się w styczniu do jedynego kina studyjnego w moim mieście. Moja znajoma, która najpierw widziała film, a potem czytała książkę (a więc zgodnie z chronologią powstania), zdecydowanie bardziej chwaliła wersję literacką. Wydaje mi się, że jednak w jej przypadku wygrało bardziej medium, nie sam przekaz... Zresztą wkrótce sama ocenię. A póki co zastanawiam się nad kupieniem "Fabryki muchołapek"... "Rewers" jest świetnie napisany, fantastycznie gra literackimi konwencjami a pomimo to raczej ma się wrażenie zbliżenia do postaci, utożsamienia z nimi, nie zaś dystansu. Polecam!

Myślę, że warto sięgnąć po reportaże Tochmana - są bardzo różne, lepsze, gorsze, ale zawsze mają w sobie to "coś", co sprawia, że pamięta się opisane przez niego historie. Może tajemnica tkwi w stosowanych przez niego z dużym powodzeniem chwytach fabularnych? Muszę zdobyć "Schodów się nie pali", może wtedy jakoś skrystalizuję sobie pogląd na jego reportersko-literacką metodę.
Użytkownik: Monika.W 23.12.2009 08:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja niestety jeszcze filmu... | martini_rosso
No to Tochmana przesuwam na samą górę kolejki. Tylko gdzie on jest? Bo na razie nie mogę go znaleźć. Dobrze mieć tyle książek, że aż się zapomina, gdzie one są:) A Barta sobie kupię - bo wydanie bardzo ładne. Lubię ładnie wydane książki.
Użytkownik: martini_rosso 23.12.2009 17:44 napisał(a):
Odpowiedź na: No to Tochmana przesuwam ... | Monika.W
Ja niestety nie mam aż tylu książek... (notabene Tochamana miałam z biblioteki). A na "Fabrykę muchołapek" Barta też się skuszę :)
Użytkownik: boopoland 21.12.2009 21:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
moje tegoroczne 6-ki:
Księga Diny (Wassmo Herbjørg) - bezkonkurencyjny numer jeden w tym roku. śmiem nazywac ją książką mojego życia. cudowna.
Zupa z granatów (Mehran Marsha)
Chłopiec w pasiastej piżamie (Boyne John)
Tu, gdzie jest serce (Letts Billie)
Dziecko Noego (Schmitt Éric-Emmanuel)

piątek z plusem troszkę więcej:
Lektor (Schlink Bernhard)
Życie na drzwiach lodówki: Powieść w notatkach (Kuipers Alice)
Matylda (Dahl Roald)
Regał ostatnich tchnień (Veteranyi Aglaja)
Otchłań zła (Chattam Maxime)
Byłem asystentem doktora Mengele (Nyiszli Miklós)
Jedwab (Baricco Alessandro)
Podziemny krąg (Palahniuk Chuck)
Trzy (Dekker Ted)

mam nadzieję, że rok 2010. będzie podobnie obfity w ciekawe odkrycia książkowe =)
Użytkownik: nutinka 21.12.2009 21:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Szóstki tylko wśród powtórek:
Opowieści o pilocie Pirxie (Lem Stanisław)
Sposób na Alcybiadesa (Niziurski Edmund)

Za to było kilka prawie-szóstek:
Dotknięcie pustki (Simpson Joe)
Droga (McCarthy Cormac (właśc. McCarthy Charles))
Pachnidło (Süskind Patrick)
Zło (Guillou Jan)

Mam nadzieję, że przyszły rok będzie obfitszy. :)
Użytkownik: Czajka 22.12.2009 06:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Szóstki tylko wśród powtó... | nutinka
A dlaczego Simpson prawie szóstka? Pytam dlatego, że mnie oszołomił i nawet się nad szóstką nie zastanawiałam. :)
Użytkownik: nutinka 22.12.2009 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: A dlaczego Simpson prawie... | Czajka
Może dlatego, że wcześniej widziałam film. Wprawdzie mało szczegółów z niego pamiętam, ale w ogólnym zarysie gdzieś sią plącze po pamięci. Może przez to zimno przejmujące, którego nie lubię (w dzieciństwie nie polubiłam powieści Centkiewiczów, bo ich akcja działa się w śniegu i lodzie - to wystarczyło). A może dlatego, że ostatnio coraz mniej mnie zachwyca w książkach, tak do bólu, do wstrzymania oddechu, do zachłyśnięcia się czymś odkrywczym. Czyżby już było to wszystko, co ważne i ponadczasowe? Mam nadzieję, że nie. ;) Może przyszły rok będzie lepszy - mam trochę zaległości na półkach. :)
Użytkownik: Czajka 26.12.2009 06:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Może dlatego, że wcześnie... | nutinka
Ja też wcześniej widziałam film, ale ja właśnie uwielbiałam czytać Centkiewiczów, zwłaszcza pod kołdrą i z zapasem żywności dokoła. Tak też przeczytałam wspomnienia Amundsena. :)
Na pewno jeszcze jakieś ponadczasowe przed Tobą, chociaż trzeba liczyć się z tym, że z biegiem czasu (żeby nie powiedzieć z wiekiem ;)) jesteśmy coraz bardziej wybredni jeżeli chodzi o olśnienia. Na koniec zostaną nam tylko największe arcydzieła. ;))
Użytkownik: izabelas 21.12.2009 22:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Tegoroczne typy:

Atlas zbuntowany (Rand Ayn (właśc. Rosenbaum Alissa)) Uważam, iż jest to najważniejsza książka w moim życiu. Poruszyło mnie w niej wszystko. Gdyby to było możliwe postawiłabym jej 10. :-)

Malowanie ciemności (Goddard Robert) Wciągająca i skomplikowana intryga w bardzo dobrym stylu.

Tysiąc wspaniałych słońc (Hosseini Khaled) Hosseini pisze niebanalnie, zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie, nie "pieści się" z czytelnikiem.

Udręka i ekstaza (Stone Irving) Zbeletryzowana biografia Michała Anioła. Dzięki Stone'owi polubiłam biografie.
Użytkownik: verdiana 22.12.2009 11:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Hihi za wcześnie to podsumowanie! ;) Jeszcze muszę dodać:

"Niepotrzebna jak róża" Lauveng
i
"Miłość, wojna, rewolucja" Bendyka.

Obie szóstki wyjątkowe!
Użytkownik: ewa_86 22.12.2009 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Bardzo mało szóstek daję ostatnimi czasy. Ciężko mi znaleźć coś, co by mnie rozłożyło na łopatki od początku do końca.
Dlatego tylko trzy typy:

1. Powolny człowiek (Coetzee John Maxwell)
2. Z głowy (Głowacki Janusz)
3. Los utracony (Kertész Imre)
Użytkownik: kornwalia 22.12.2009 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
To ja też coś dodam od siebie. Ale liczę od czerwca.

Oddział chorych na raka (Sołżenicyn Aleksander) - padłam na kolana w zachwycie po pierwszym rozdziale, po drugim niemalże wywaliłam jęzor z wrażenia

O pięknie (Smith Zadie) - przywróciła mi wiarę,że współcześnie można napisać jeszcze wspaniałą klasyczną powieść, która nie jest czytadłem

Pasja życia (Stone Irving) - polecono mi i mieli rację, do tego jeden z moich ulubionych malarzy, więc jak mogłoby mi się nie spodobać :)

Nic,z tego,co teraz czytam nie dostanie ode mnie 6 na pewno.
Użytkownik: Valaya 22.12.2009 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Ja nie miałam w tym roku problemu ze wstawianiem szóstek. Ten rok pod względem czytelniczym zaliczam do jednego z najbardziej owocnych w mojej karierze mola książkowego. Jest to rok odkryć. Co tu dużo mówić, niektóre książki zmieniły moje postrzeganie rzeczywistości, a jestem typowym Koziorożcem uparciuchem, niektórzy mówią, że stawiającym wszystkich po kątach. :)
Mogę rzec, że pierwsze dwa miesiące roku poświeciłam na dokończenie "W poszukiwaniu straconego czasu". Jest to powieść, którą długo jeszcze będę pamiętać i będę do niej wracać, choćby do fragmentów.
Wiosna i lato upłynęły pod znakiem Henry'ego Millera, a książki które naprawdę wstrząsnęły mym jestestwem to "Plexus" i "Big Sur i pomarańcze Hieronima Boscha". Drugim odkryciem jest proza Johna Irvinga, gdzie na największe uznanie moim zdaniem zasługuje "Modlitwa za Owena".
Kolejna rzecz robiąca na mnie duże wrażenie to "Zło" Guillou i "Sahib" Veličkoviča. Nie mniej podobały mi się obie powieści Hosseiniego "Tysiąc wspaniałych słońc" i "Chłopiec z latawcem".
Miłe w czytaniu i pouczające okazały się również "Hornblowery" Forestera, "Znaczy Kapitan" Borchardta i "Shantaram" Robertsa. Te książki czyta się jednym tchem, są dobrze i ciekawie napisane i oceniłam je bardzo wysoko.
Na najwyższe uznanie zasługuje również "13 i 1/2 życia Kapitana Niebieskiego Misia" Moersa.
Mianem najlepszej najdziwniejszej książki roku obdarzam "Nogi jak patyki" Toma Robbinsa.
Dużo mam "Najlepszych Książek Roku", ale wśród 120 pozycji jest w czym wybierać. Oznacza to również, że Polecanki zdały egzamin.
Życzę sobie książkowo takiego samego przyszłego roku. :)
Użytkownik: moremore 22.12.2009 23:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja nie miałam w tym roku ... | Valaya
Tak się ucieszyłam, że to Modlitwa, to też moja ulubiona książka Irvinga, ma zupełnie specyficzny klimat, inny nieco niż pozostałe jego książki. Dla mnie zupełna magia...
A w ogóle przez Twoją notkę spuchł mi schowek :)
Użytkownik: Valaya 23.12.2009 11:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak się ucieszyłam, że to... | moremore
Cieszę się, wszak puchnięcie schowka to dobry objaw. :) Zapomniałam dodać, że okrutnie podobał mi się jeszcze "Kwartet Aleksandryjski" Lawrence'a Durrella, przez niego dotarłam do Millera, bo to przyjaciele byli. :)
Uwielbiam "Modlitwę", jest wspaniała i taka nie do zapomnienia.
Użytkownik: Bea35 23.12.2009 10:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Moje typy na rok 2009:

1. Kartki z białego zeszytu (czytałam to na okrągło po kilka razy!)
2. Marley i ja : życie, miłość i najgorszy pies świata (uśmiałam się i popłakałam przy tej książce)
3. Żona Mormona (chwilami,łapałam się na tym, że wcale nie oddycham przy jej czytaniu!)

Nie są to może jakieś niesamowicie ambitne pozycje ale uważam, że czytać trzeba wszystko. W każdej książce jest coś co może nas poruszyć i skłonić do myślenia. I za to właśnie, tak bardzo kocham książki.
Użytkownik: Jakolinka 23.12.2009 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Ja w tym roku nie mam żadnych wątpliwości:

Nie opuszczaj mnie (Ishiguro Kazuo)

Inklingowie: C.S. Lewis, J.R.R. Tolkien, Charles Williams i ich przyjaciele (Carpenter Humphrey)

Oprócz tego przeczytałam jeszcze dużo dobrych książek, ale te są najlepsze.
Użytkownik: Marooned 23.12.2009 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Moje 2 typy:
Ulica marzycieli (Wilson Robert McLiam) - za niezwykłe ciepło i cudowny klimat. Naprawdę obchodzili mnie bohaterowie i ich losy. Polecam każdemu. Przeczytałem 2 razy i na pewno przeczytam 3,4,5...to jedna z tych historii do których chce się wracać.

Serca Atlantydów (King Stephen (pseud. Bachman Richard, Evans Beryl)) - j.w. Osobiście uważam ją za najbardziej niedocenianą pozycję Króla - wzruszyła i wciągnęła do granic. To jedna z moich top książek w ogóle.

Chciałbym napisać o nich więcej ale nie sposób ubrać uczuć w słowa. Wszystkim polecam zapoznanie się z obiema pozycjami :)
Użytkownik: koczowniczka 25.12.2009 21:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Czy można jeszcze dopisać swoje typy?

Dom Augusty (Axelsson Majgull)

Droga do nieba (Fischer Erica)

Ptaki (Vesaas Tarjei)

Adrianna Mesurat (Green Julien (Green Juljan))
Użytkownik: Viv87 25.12.2009 21:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Moje typy na rok 2009

Zło – Jan Guillou - 5
Klub Dumas – Arturo Perez-Reverte - 6
Nic nie mogło być inaczej. Listy Oscara Wilde’a – Oscar Wilde - 6
Kwietniowa czarownica – Majgull Axelsson - 5
Moja rodzina i inne zwierzęta – Gerald Durrell - 6
Naznaczeni Błękitem cz. 1 – Ewa Białołęcka - 6
Naznaczeni Błękitem cz. 2 – Ewa Białołęcka - 6
Kamień na szczycie – Ewa Białołęcka - 6
Piołun i miód – Ewa Białołęcka - 6
Dlaczego piloci kamikadze zakładali hełmy, czyli ekonomia bez tajemnic – Robert Frank - 6 - za bezbolesny wstęp do ekonomii i pomoc w referacie
Ex Libris. Wyznania czytelnika – Anne Fadiman - 6
Podróże z Herodotem – Ryszard Kapuściński - 5,5
Mini wykłady o maxi sprawach. Seria druga – Leszek Kołakowski - 5

Użytkownik: mchpro 26.12.2009 12:52 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
W związku z dyskusją na temat książki roku 2009 pozwolę sobie podsunąć następującą propozycję:
Nagroda BiblioNETki
Użytkownik: ilia 26.12.2009 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Z przeczytanych w 2009 roku książek, największe wrażenie wywarły na mnie:
"Piąte dziecko" - Doris Lessing [6] - dla mnie wstrząsająca; myślę, że książka ta wywrze niezatarte wrażenie na każdym kto posiada dzieci
"Siewca Wiatru" - Maja Lidia Kossakowska [5,5] - bardzo mi się podobała, fantasy o tematyce anielskiej
"Persepolis: Historia dzieciństwa" - Marjane Satrapi [6] - doskonały komiks o dzieciństwie irańskiej autorki przypadającym na okres rewolucji islamskiej oraz "Persepolis: Historia powrotu" [6]
Użytkownik: jakozak 07.01.2010 11:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Z przeczytanych w 2009 ro... | ilia
Puk, puk. Gdzie jesteś, Mariola? Szykuje się spotkanie 16.01 w Katowicach. Zgubiłam numer Twojego telefonu Odezwij się w wątku spotkaniowym, proszę. :-)
Użytkownik: Gusia_78 28.12.2009 13:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Pozwolę sobie dodać jeszcze 2 książki, z czego jedna mi umknęła, a drugą miałam przyjemność przeczytać dopiero teraz:

Czarny ogród (Szejnert Małgorzata) - reportaż najwyższej klasy, opasłe tomicho, które czyta się jak pasjonującą powieść

Gorsza płeć: Kobieta w dziejach Europy od antyku po wiek XXI (Bogucka Maria) - lektura obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych losami kobiet na przełomie wieków, znakomita synteza, która prosi się o kilkutomowe rozwinięcie, czyta się wyśmienicie
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.12.2009 16:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwolę sobie dodać jeszc... | Gusia_78
Ta ostatnia już powędrowała do mojego schowka.
Użytkownik: Marylek 28.12.2009 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Ta ostatnia już powędrowa... | dot59Opiekun BiblioNETki
Też chciałam ją dodać do schowka, patrzę - a ona już tam tkwi! :)
Użytkownik: Angendil 28.12.2009 17:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Pozwolę sobie dodać jeszc... | Gusia_78
Na Bogucką poluję już od pewnego czasu. Miałam okazję ostatnio przeczytać połowę innej książki tejże autorki o podobnej tematyce w czytelni. "Gorszą płeć..." mogę czytać bez wyrzutów sumienia, że się nie uczę, bo mam zamiar wykorzystać ją w mojej pracy zaliczeniowej :)
Użytkownik: Gusia_78 28.12.2009 20:25 napisał(a):
Odpowiedź na: Na Bogucką poluję już od ... | Angendil
Udało mi się ją w końcu upolować w bibliotece dzielnicowej. A kiedy jakiś czas temu chciałam ją kupić okazało się, że nakład jest wyczerpany.
Czy masz na myśli "Białogłowę w dawnej Polsce"?
Użytkownik: margines 28.12.2009 21:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Na Bogucką poluję już od ... | Angendil
Witam
No i ZNOWU schowek spuchł mi!
I jak tu żyć spokojnie, jak mieć czas na czytanie? (chociaż NIEŚWIADOMIE:) żyję w myśl książki Pennaca, którą właśnie czytam)
Książkę Gorsza płeć... właśnie zamówiłem z BIblioteki:)
Użytkownik: Lenia 28.12.2009 20:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Ocenione na 6:
- "Castorp" (Paweł Huelle), za, ach, za wszystko :)
- "Kaśka Kariatyda" (Gabriela Zapolska), za to, że tak mnie wciągnęła ta książka, jak żadna przez długi czas i poruszyła
- "Każdy umiera w samotności" (Hans Fallada), za to po prostu, że była ciekawa i dobrze napisana
- "Obywatelskie nieposłuszeństwo" (Henry David Thoreau), za pokazanie mi nowego kawałka świata idei

- "Poezje" (Osip Mandelsztam), które wprawdzie oceniłam tylko na 4, miło jednak je wspominam, m.in. dlatego, że nauczyłam się dzięki nim trochę odróżniać "znaczki" w cyrylicy. :)
Użytkownik: Pok 29.12.2009 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Ocenione na 6: - "Casto... | Lenia
Trochę tego było, tym bardziej, że na poważnie za czytanie zabrałem się dopiero w tym roku, ale gdybym miał wybrać tylko jedną książkę to padłoby na: Krótka historia prawie wszystkiego (Bryson Bill) za genialne przedstawienie podstaw świata i historii nauki.
Użytkownik: Gusia_78 30.12.2009 21:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Nie będę oryginalna, ale naprawdę nie przypuszczałam, że taka perełka trafi mi się jeszcze na koniec roku. Zaznaczam, ze kryminały to nie moja bajka, ale ten pochłonął mnie całkowicie na trzy długie wieczory. Polecam tym, którzy podobnie jak wcześniej ja, wahają się, zniechęceni nimbem bestselleru i nie zainteresowani kryminałami.
Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Larsson Stieg)
Użytkownik: paren 30.12.2009 21:21 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie będę oryginalna, ale ... | Gusia_78
Witamy w grupie dotkniętych "zespołem Larssona" :-)

Cytuję za lirael:
"Moi znajomi, którzy przeczytali całość, twierdzą, że mają teraz "zespół Larssona" polegający na tym, że żadna książka już im się nie podoba i popadają w melancholię :) Podobnie jak w przypadku pierwszej części potrzebuję teraz trochę oddechu, zanim sięgnę po ostatnią. "
[Wątek: Książkowe wspomnienia z listopada 2009:)]
Użytkownik: lirael 31.12.2009 11:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Witamy w grupie dotknięty... | paren
Szczerze współczuję osobom czytającym wyłącznie kryminały - po takim trzęsieniu ziemi ("Millenium") naprawdę trudno czymś się zachwycić.
Moja koleżanka próbowała leczyć "zespół Larssona" za pomocą "Chińczyka" Mankella i powieści Fossum, ale oświadczyła, że popadła w jeszcze głębszą frustrację :(
Zupełnie nie cieszy mnie wiadomość o sequelu pisanym przez kogoś innego - sukces finansowy gwarantowany - nie znoszę takich książek.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Użytkownik: jakozak 31.12.2009 11:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze współczuję osobo... | lirael
A ja baaaaaaaaaaaardzo lubię kryminały! Bardzo. Gdy wpadnę w trans - czytam jeden po drugim. :-)
Użytkownik: lirael 31.12.2009 12:25 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja baaaaaaaaaaaardzo lu... | jakozak
Ja też bardzo lubię kryminały - to widać w moich ocenach. Autentycznie cieszę się z tego, że lubię też inne gatunki, bo Larsson bardzo zawyża poziom i trudno się potem czymś zachwycić. Koleżanka, o której wspominam, czyta wyłącznie literaturę sensacyjną i jest prawdziwym ekspertem w tej dziedzinie.
Użytkownik: paren 31.12.2009 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczerze współczuję osobo... | lirael
Na szczęście nie czytam wyłącznie kryminałów... :-)))

A po ten zapowiadany sequel wcale nie zamierzam sięgać, bowiem wygląda mi to na "odcinanie kuponów", wolę niedokończone dzieło (nie waham się użyć tego słowa) literatury sensacyjnej, niż ciągnącą się w nieskończoność serię "naśladowczą". Czasami czytamy na okładkach takie słowa zachęty: "Autor porównywany z XYZ!" Dla mnie to nie jest rekomendacja. :(

Po Larssonie przeczytałam między innymi Mankella ("Psy z Rygi"), Pratchetta ("Trzy wiedźmy"), "Marley i ja" Grogana, w święta "Tajemniczy ogród"... Dzisiaj zaczęłam "Ojca chrzestnego" (to powtórka)... powolutku zaleczę bezstresowo "zespół Larssona"...:-)

Pozdrawiam Cię serdecznie i noworocznie!
Użytkownik: lirael 31.12.2009 12:48 napisał(a):
Odpowiedź na: Na szczęście nie czytam w... | paren
Masz rację, czas leczy rany :) Tym się pocieszam i staram się podobnie jak ty urozmaicać lektury.
Jeśli chodzi o Mankella to polecam "Fałszywy trop". "Marleya" miło wspominam, chociaż ryczałam jak bóbr. Z przerażeniem stwierdzam, że nie czytałam "Tajemniczego ogrodu", choć wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują, że to książka dla mnie.
"Autor porównywany z XYZ!" - mam dokładnie takie same wrażenia jak Ty! Kiedy czytam "Książka w stylu...", od razu zapala mi się ostrzegawcze światełko.
Moc serdeczności.
Użytkownik: paren 31.12.2009 15:22 napisał(a):
Odpowiedź na: Masz rację, czas leczy ra... | lirael
"Tajemniczy ogród" koniecznie trzeba przeczytać. :-)
Mam własny, pożyczyć Ci?
Użytkownik: Gusia_78 31.12.2009 12:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Witamy w grupie dotknięty... | paren
Apropos: jeśli chodzi o pierwszy tom widać wyraźnie, że był pisany z myślą o kontynuacji, ale można go potraktować jako zamkniętą całość. Czy jeśli sięgnę po tom drugi to nie będę sobie mogła zrobić oddechu na tom trzeci, gdyż stanowią nierozerwalną całość?
Użytkownik: lirael 31.12.2009 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Apropos: jeśli chodzi o p... | Gusia_78
Jestem żywym dowodem na to, że można sobie zrobić przerwę. Aczkolwiek wymaga to odrobiny silnej woli.
Byłam jednak w tak szczęśliwej sytuacji, że po skończeniu "Dziewczyny..." miałam już tom trzeci i mogłam zerknąć na kilka pierwszych kartek. Co skwapliwie uczyniłam. Do tomu trzeciego sięgnę za jakiś czas - potrzebuję chwili oddechu :)
Użytkownik: paren 31.12.2009 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Apropos: jeśli chodzi o p... | Gusia_78
Odbieram je tak, jak mówi Lirael, można zrobić przerwę po każdym tomie. Ja takiej przerwy nie zrobiłam, mało tego, celowo odczekałam z lekturą dwóch pierwszych tomów, żeby je połączyć z tomem trzecim. I nie żałuję, bo czyta się rewelacyjnie! Mam małe zastrzeżenia do zakończenia tomu drugiego, kto już czytał, pewnie będzie wiedział, o co mi chodzi, nic konkretnego jednak nie napiszę, żeby nie psuć przyjemności tym, co mają ją jeszcze przed sobą. Zazdroszczę troszkę! :-)

Bez żadnego problemu natomiast po przeczytaniu tomu trzeciego przyjmuję do wiadomości, że skoro Larsson tak zbyt wcześnie umarł, to dalszego ciągu nie będzie... i nie będę szukać kontynuacji dokonanych przez kogoś innego. Wątki się całkiem ładnie zamykają... STOP! Żeby mi się za dużo nie napisało!
Pozdrawiam!
Użytkownik: lirael 31.12.2009 11:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Książka roku, moja jedyna szóstka:
~ Nocny pociąg do Lizbony (Mercier Pascal (właśc. Bieri Peter)) (6)
Jeszcze raz bardzo dziękuję Dot za recenzję, dzięki której dowiedziałam się o istnieniu tej powieści, która zaczarowała mnie od pierwszych sekund lektury.

Moje piątki z plusem:
~ Wybrane zagadnienia z fizyki katastrof (Pessl Marisha)
Uprzedzam, że książka wywołuje krańcowo różne reakcje: od zachwytu (ja) po głęboką irytację (dwie koleżanki, którym ją poleciłam). Zachęcam do sprawdzenia na własne oczy.
~ Gargulec (Davidson Andrew)
Powieść przeczytana w lecie, a myślami wracam do niej bardzo często.
~ Fotoplastikon (Dehnel Jacek)
Dehnel to czarodziej :) Książka zachwyciła mnie i pochłonęła.
~ Gdzie kończy się droga: Samotna wyprawa po bezdrożach Azji (Warmbrunn Erika)
Polowałam na tę pozycję bardzo długo. Warto było czekać.

A propos "Millennium" - dwie powieści Stiega Larssona, które przeczytałam, oceniam na 5. Dziewczyna, która igrała z ogniem (Larsson Stieg) była bliska 5+, ale zakończenie rozczarowało mnie.
Cieszę się, że nie tylko ja skąpo szafuję szóstkami - w pierwszej chwili obawiałam się, że to dowód mojej kapryśności :)
Serdecznie pozdrawiam i życzę Wam licznych rewelacyjnych odkryć w roku 2010.
Użytkownik: paren 31.12.2009 11:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka roku, moja jedyna... | lirael
"Nocny pociąg do Lizbony" do schowka! :-)
Użytkownik: Marylek 31.12.2009 12:13 napisał(a):
Odpowiedź na: "Nocny pociąg do Lizbony"... | paren
Ja "Pociąg..." też bardzo polecam. :)
Użytkownik: paren 31.12.2009 14:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja "Pociąg..." też bardzo... | Marylek
A ja właśnie wróciłam z "miasta", gdzie usiłowałam "Pociąg..." kupić, chciałam jakimś ładnym zakupem zamknąć ten bardzo ciekawy pod względem książek rok...obeszłam wszystkie księgarnie w centrum, niestety, ostatnie egzemplarze opuściły półki księgarń już w lecie... Nic to, zaraz poszukam w jakiejś księgarni sieciowej. :-)

Przyniosłam za to Zwierz w łóżku (Sumińska Dorota). Tak więc to książka pani Sumińskiej jest moim ostatnim nabytkiem Anno Domini 2009. :-)))

Pozdrawiam noworocznie!
Użytkownik: misiabela 31.12.2009 14:45 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja właśnie wróciłam z "... | paren
Paren, rzuć okiem parę postów niżej. Ja już napisałam do Lirael, więc może będę pierwsza ;-)
Użytkownik: paren 31.12.2009 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Paren, rzuć okiem parę po... | misiabela
To ja pewnie zaraz za Tobą, bo też przed chwilką napisałam. :-)))
Użytkownik: Gusia_78 31.12.2009 12:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Książka roku, moja jedyna... | lirael
Usilnie, aczkolwiek bezskutecznie poluję na "Nocny pociąg". Serdecznie Cię pozdrawiam
Użytkownik: misiabela 31.12.2009 12:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Usilnie, aczkolwiek bezsk... | Gusia_78
To tak jak ja. Mam pociąg na szczycie polecanek, poza tym te recenzje...
A w bibliotekach w moim mieście niet. :-(
Użytkownik: lirael 31.12.2009 13:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Usilnie, aczkolwiek bezsk... | Gusia_78
Mam prywatny, osobisty "Nocny pociąg do Lizbony" i chętnie się nim podzielę :)
Malutka Czarownico, Paren i Misiabelo, z przyjemnością pożyczę Wam książkę, musicie tylko ustalić trasę pociągu, tzn. do kogo powieść wysłać najpierw :)
Jeśli któraś z Was chce być pierwszym ogniwem czytelniczego łańcuszka, czekam na maila: lirael@pro.wp.pl
Pozdrawiam Was i życzę miłej lektury.
Użytkownik: paren 02.01.2010 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam prywatny, osobisty "N... | lirael
Lirael, bardzo Ci dziękuję! Tak, jak napisałam w mailu - kilka minut temu kupiłam! Ganiałam w Sylwestra po księgarniach w centrum, a tymczasem stała sobie spokojnie na półce w księgarni niedaleko domu...
Tak więc rok poprzedni zamknęłam zakupem książki pani Sumińskiej, ten nowy rozpoczęłam od "Nocnego pociągu do Lizbony". To chyba dobrze rokuje... :-)

Pięknie Ci dziękuję i pozdrawiam!
Użytkownik: misiabela 02.01.2010 16:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam prywatny, osobisty "N... | lirael
Odmeldowuje się druga szczęśliwa. Zachęcona przez Paren, zajrzałam do merlina i okazało się, że jest. Lubię mieć własne książki, z tych, które wiele osób poleca jako dobre, więc oczywiście zamówiłam. Dzięki za miły gest z Twojej strony, pozdrawiam :-)))
Użytkownik: lirael 04.01.2010 22:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Odmeldowuje się druga szc... | misiabela
Tak więc "Nocny pociąg do Lizbony" pomknie prosto do Malutkiej Czarownicy :)
Użytkownik: paren 04.01.2010 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak więc "Nocny pociąg do... | lirael
Malutka Czarownico - miłej lektury! :-)
Użytkownik: misiabela 04.01.2010 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Malutka Czarownico - miłe... | paren
O tak, ja też się przyłączam do życzeń!
Ale - Paren - my też możemy sobie życzyć miłej lektury :-) Ciekawe, która z nas pierwsza przeczyta?
Użytkownik: paren 05.01.2010 07:22 napisał(a):
Odpowiedź na: O tak, ja też się przyłąc... | misiabela
O, bardzo dziękuję! Tobie też życzę miłych chwil w "Nocnym pociągu...". :-)
Podejrzewam, że Ty będziesz pierwsza, bo teraz czytam "Morta" i usiłuję obudzić konkursowe misie, więc mój pociąg wciąż stoi na stacji Poznań Główny... Ale sam fakt, że mogę do niego wsiąść w każdej chwili już jest przyjemny i zapowiada fascynującą podróż. :-)
Użytkownik: Gusia_78 05.01.2010 09:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak więc "Nocny pociąg do... | lirael
Bardzo dziękuję, polecam się na przyszłość i mam nadzieję, że niebawem będę miała okazję się zrewanżować :-)
Użytkownik: jakozak 03.01.2010 13:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Troszkę poszukałam w miesięcznych wątkach (nie we wszystkich) i mam taką listę:

- Dotknięcie pustki
- Klara i półmrok
- Miłość Peonii
- Atramentowe serce
- Miasto śniących książek
- Na glinianych nogach
- Rio Anaconda
- Gringo wśród dzikich plemion.

Czy zdarza się Wam, że po jakimś czasie ocena oceną, a wrażenia, które pozostały niekoniecznie z tymi ocenami się pokrywają?
Użytkownik: exilvia 03.01.2010 14:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Troszkę poszukałam w mies... | jakozak
Czasem książka, czy film, które mi się jako całość nie podobały zostają ze mną na długo - jakaś scena, jakaś wypowiedź bohatera, czy myśl. Tak bywa.
Użytkownik: jakozak 03.01.2010 14:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Czasem książka, czy film,... | exilvia
Ja z kolei czasem zaskoczona jestem "tylko czwórką", cz "tylko piątką" w sytuacji, gdy zapamiętałam to coś na sześć. Wrażeniowo. Oceny nie zmieniam. Wszak musiało mi coś zgrzytać, skoro od razu nie dałam szóstki. Zatarło się. :-)

Zdecydowanie - mimo różnych lepszych ocen - wygrywa w 2009 roku Dotknięcie pustki.
Użytkownik: exilvia 03.01.2010 16:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja z kolei czasem zaskocz... | jakozak
Mam podobnie, tyle że na odwrót. Czasem dziwią mnie moje "szóstki". I to jeszcze problem przedBiblioNETkowy. Niektóre książki tak bardzo mi się podobały, że weszły do krwioobiegu moich myśli i przy powtórnych czytaniu wydają mi się takie oczywiste i banalne. Ale to tylko dlatego, że tak mocno na mnie podziałały. (Tak to sobie tłumaczę).
Użytkownik: jakozak 03.01.2010 20:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Mam podobnie, tyle że na ... | exilvia
Wiesz, Exilvio, to zależy. Sa takie, które mnie nie zawiodły (Dzieci z Bullerbyn) i takie, które mnie zawiodły (Pinokio). To z dziecinnej łączki.
Użytkownik: JoannazKociewia 03.01.2010 14:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Troszkę poszukałam w mies... | jakozak
Zdarza się. Z tego powodu czasem zmieniam oceny - po powtórnym przeczytaniu, przemyśleniu, porównaniu z innymi dziełami autora lub z książkami z tego samego gatunku. Niektóre książki zostawiam z zawyżoną oceną, bo niby wcale nie były takie dobre, a jednak wciągnęły mnie po uszy. :)
Czyli "Atramentowe serce" jednak jest warte przeczytania? Takie sprzeczne opinie czytam, że już nie wiem, sięgać po to czy nie (zwłaszcza, że w miejskich bibliotekach nie ma i pozostaje mi tylko zakup). Lubię szeroko pojęte (no, może nie zawsze naukowe) "książki o książkach", a to podobno podpada pod tę kategorię.
Użytkownik: jakozak 03.01.2010 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdarza się. Z tego powodu... | JoannazKociewia
Weź poprawkę na to, że ja po prostu kocham bajki i dobry humor. To przeważyło.
Użytkownik: JoannazKociewia 03.01.2010 14:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Weź poprawkę na to, że ja... | jakozak
Ja też! W takim razie prędzej czy później sięgnę po tę książkę.
Użytkownik: paren 03.01.2010 14:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja też! W takim razie prę... | JoannazKociewia
Warto, polecam. Jeśli lubisz takie "książki o książkach" bez naukowych ambicji, a do tego fantasy, to to jest książka dla Ciebie. :-)
Użytkownik: jakozak 03.01.2010 14:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdarza się. Z tego powodu... | JoannazKociewia
Zajrzałam na stronę książki i oceny - nie bój się. Zdecydowanie przeważa szóstka, potem piątka i czwórka. Na 679 ocen średnia jest wysoka.
Użytkownik: exilvia 03.01.2010 16:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdarza się. Z tego powodu... | JoannazKociewia
Mnie się "Atramentowe serce" nie podobało, ale zawsze jak kupisz i przeczytasz, a nie będzie Ci się nie-daj-boże podobało (i nie zniszczysz!), to możesz sprezentować jakiejś nastolatce/jakiemuś nastolatkowi.
Użytkownik: Panterka 05.01.2010 14:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
6
Julita i huśtawki (Kowalewska Hanna) - po prostu urzekła...
Filary ziemi (Follett Ken) - pochłonęłam. Po wszelkich "historycznych" pozycjach czytanie "Filarów" (i kontynuacji) to sama przyjemność. Od niepamiętnych czasów pierwsza książka dzięki której zarwałam noc.
5,5
Diupa (Nowak Ewa) - w ogóle Nowak u mnie to odkrycie. Ciepło, przyjemnie i jednocześnie ze swobodą.
Droga (McCarthy Cormac (właśc. McCarthy Charles)) - niby nic, a jednak wielkie COŚ
Jestem legendą (Matheson Richard) - za brak rozczarowania :-)
Użytkownik: AnnRK 05.01.2010 14:51 napisał(a):
Odpowiedź na: 6 Julita i huśtawki - po... | Panterka
A czy ktoś kto się baaardzo rozczarował filmem, może ryzykować starcie z książką?
Użytkownik: Panterka 06.01.2010 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: A czy ktoś kto się baaard... | AnnRK
Nawet powinien, gdyż filmem byłam również rozczarowana! Zrobili go tak po amerykańsku...
Użytkownik: annmarie 09.01.2010 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
W tym roku byłam coś surowa podczas oceniania, bo nie przyznałam ani jednej 6 a nawet 5,5. Było jednak kilka 5, które mi się naprawdę podobały:

- Ojciec chrzestny (Puzo Mario)
- Dziwne losy Jane Eyre (Brontë Charlotte (Brontë Karolina; pseud. Bell Currer))
- My, dzieci z dworca Zoo (Christiane F. (właśc. Felscherinow Christiane Vera), Hermann Kai)

oraz moja książka roku, czyli Lala (Dehnel Jacek)


Użytkownik: inheracil 09.01.2010 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: W tym roku byłam coś suro... | annmarie
Tak, "Lala" była świetna (moje 5,5), tylko jak to możliwe, że jej nie oceniłem? Dlatego nie wpisałem.
Poza tym do listy moich szóstek dołączyła Peanatema (Stephenson Neal) Stephenson mnie zaskoczył, nie spodziewałem się tak dobrej książki. Wyszedłem z założenia, że skoro "Cykl barokowy" był tak dopracowany, przemyślany, napisany z fantazją i rozmachem, to kolejna książka będzie gorsza. Na pewno jest inna, ale w konwencji SF aytor czuje się tak samo dobrze jak w powieści historycznej.
Użytkownik: Cora 09.01.2010 22:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
To i ja w takim razie podzielę się swoimi szóstkami.

Złodziej czasu (Pratchett Terry) - z czystej miłości do Pana Pratchetta i jego wielkiego talentu. Czasami, czytając jego książki wpadam w zachwyt, że ludzki umysł jest w stanie tworzyć tak cudowne historie... Innym razem łapię wielkiego doła, gdy zdaję sobie sprawę jak bardzo chciałabym posiadać choć jedną tysięczną jego wyobraźni. W każdym bądź razie świat nie byłby taki sam gdyby nie było Świata Dysku :).

Chłopiec z latawcem (Hosseini Khaled) - Nigdy wcześniej, ani później żadna książka nie doprowadziła mnie do łez. Podczas jej czytania poryczałam się porządnie aż dwa razy, raz do tego stopnia, że musiałam odłożyć książkę by doprowadzić się do ładu. A i tak najlepsze jest to, że poryczałam się z dwóch skrajnych powodów.

Atramentowe serce (Funke Cornelia Caroline), Atramentowa krew (Funke Cornelia Caroline) i Atramentowa śmierć (Funke Cornelia Caroline) - mimo, że uważam pierwszą część cyklu za znacznie lepszą od pozostałych to nie jestem w stanie dać którejkolwiek gorszą ocenę niż 6. Sprawiły mi wiele radości, pozwoliły zapomnieć o rzeczywistym świecie. A poza tym lubię książki o książkach.

Wichrowe Wzgórza (Brontë Emily Jane (pseud. Bell Ellis)) - nie czytuję romansów. Nie jestem nawet pewna czy tą książkę można tak nazwać, nie mam porównania. W każdym razie sposób w jaki Bronte kreśli charaktery swoich postaci urzekł mnie ogromnie. Faktem jest, że w minionym roku przeczytałam ją trzy razy i za każdym razem fascynowała mnie równie mocno.
Użytkownik: Cora 09.01.2010 22:53 napisał(a):
Odpowiedź na: To i ja w takim razie pod... | Cora
A 5,5 w tym roku dostały:

Dom Augusty (Axelsson Majgull) i Wyznania gejszy (Golden Arthur). Obie właściwie warte szóstki.
Użytkownik: torres 20.01.2010 12:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Dla mnie najważniejsze książki w 2009 roku to( kolejność przypadkowa):"Życie i los" Grossman Wasilij. "Cień wiatru" Carlos Ruiz Zafon, "Człowiek jest tylko bażantem na tym świecie" Herta Müller
Użytkownik: minutka 20.01.2010 16:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Oto książki, przeczytane w 2009 roku, które wywarły na mnie największe wrażenie:

Niebo ma kolor zielony (Januszewska Krystyna)
To książka o ludziach, i dla ludzi, którzy niejedno już w życiu przeżyli. Można w niej odnaleźć wiele sytuacji i wzajemnych relacji między bohaterami, z jakimi zdarza nam się zetknąć w codziennym życiu. Autorka, w pięknie napisanej powieści, porusza zawiłe sprawy, nie próbując moralizować, czy wskazywać właściwej drogi postępowania. Pozostawia wiele nierozstrzygniętych pytań, jak zachować się w trudnych momentach życia. W moim odczuciu, właśnie to jest jedną z zalet powieści, śledzenie rozterek bohaterki i podejmowanych przez nią decyzji, pomaga w zastanowieniu się nad rozwiązaniem naszych własnych dylematów.

Na plebanii w Haworth (Przedpełska-Trzeciakowska Anna)
Wspaniała biografia rodziny Brontë, szczegółowo opisująca życie autorek tak znanych książek, jak „Wichrowe Wzgórza” czy „Dziwne losy Jane Eyre”. Czyta się ją, a właściwie pochłania, jak piękną powieść, podziwiając przy tym kunszt pisarski naszej znakomitej tłumaczki literatury anglojęzycznej.
Użytkownik: alicja225 27.01.2010 17:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
"Shantaram" Gregory David Roberts - zastanawiam się dlaczego tylko ja ją wymieniłam;)
Użytkownik: Marylek 27.01.2010 17:40 napisał(a):
Odpowiedź na: "Shantaram" Gregory David... | alicja225
Dodałam ją sobie do schowka. Nie tylko Ty się nią zachwycasz, może więc warto spróbować? :)
Użytkownik: alicja225 27.01.2010 17:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Dodałam ją sobie do schow... | Marylek
Koniecznie. Na marginesie masz bardzo oryginalny nick:)
Użytkownik: Marylek 27.01.2010 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Koniecznie. Na margines... | alicja225
Hi, hi, ten nick jest na marginesie aktualnie odbywającego się konkursu pt. "Urodziny w literaturze". :))
Użytkownik: alicja225 28.01.2010 14:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, ten nick jest na ... | Marylek
Dział pt konkursy omijam z daleka:) Jakoś tak nie odczuwam potrzeby rywalizacji i wykazywania się, szukania, kopania itd i nawet mi przez myśl nie przeszło, że to z konkursem:)ale pomysł przedni;)
Użytkownik: Marylek 28.01.2010 17:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Dział pt konkursy omijam... | alicja225
Eee, tam, zaraz wykazywania się. To jest świetna zabawa po prostu, wiesz? Zajrzyj na następny, zajrzyj, zapraszam Cię osobiście. :)))
Użytkownik: paren 28.01.2010 17:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Dział pt konkursy omijam... | alicja225
Kiedy w tych konkursach nie ma rywalizacji. Przecież najfajniejszą zabawą jest właśnie podpowiadanie sobie nawzajem. :-)
Użytkownik: misiabela 28.01.2010 17:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Kiedy w tych konkursach n... | paren
Potwierdzam! Zabawa przednia! Spróbuj :-)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.01.2010 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Dział pt konkursy omijam... | alicja225
Hi, hi, też tak miałam, nawet sobie wszystkie wątki konkursowe zaznaczałam jako ignorowane, żeby mi ekranu nie zaśmiecały! A jak mnie raz namówili, zobaczyłam, jaka to frajda rozpoznawać znaną lekturę albo nawet tylko znanego autora po kilku zdaniach, a jeszcze bardziej kombinować na podstawie podpowiedzi tak, żeby odgadnąć coś, czego się nie czytało - i pooooszło! Teraz jak się konkursik kończy, to tylko czekam - kiedy następny!
Użytkownik: hburdon 28.01.2010 20:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, też tak miałam, n... | dot59Opiekun BiblioNETki
Tak tak, też to przeszłam. Więc przestańcie dziewczynę namawiać na to uzależnienie, teraz przynajmniej ma czas na czytanie nowych książek, zamiast frustrować się faktem, że nie pamięta tych starych. ;)
Użytkownik: Mag.ma 29.01.2010 02:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Hi, hi, też tak miałam, n... | dot59Opiekun BiblioNETki
Oj, rzeczywiście - konkursy wciągają :) Kiedy wczoraj się skończył poprzedni, od razu przyszło mi na myśl: "No i co ja teraz będę zgadywać?" ;)
Użytkownik: Mag.ma 29.01.2010 01:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
6:
Kwietniowa czarownica (Axelsson Majgull) - odkrycie Majgull Axelsson, z trzech, które do tej pory przeczytałam zrobiła na mnie największe wrażenie
Łups! (Pratchett Terry) - do tego pana nie trzeba mnie przekonywać ;)
Złodziejka książek (Zusak Markus) - bo poruszyła
Trzech panów w łódce, nie licząc psa (Jerome Jerome K. (Jerome Jerome Klapka)) - bo ubawiłam się przy niej setnie ;)
Użytkownik: Tessa K 11.02.2010 18:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Dziękuję za ten temat, dzięki biblionetkowiczom zainteresował mnie " Nocny pociąg do Lizbony", nezwykła książka.
Użytkownik: exilvia 12.12.2010 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Kochani, tradycyjnie zapr... | Gusia_78
Agnieszko, czekam na tegoroczny wątek podsumowujący rok. :-)
Użytkownik: Gusia_78 15.12.2010 12:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Agnieszko, czekam na tego... | exilvia
Chyba jeszcze chwilkę poczekamy :-)
Użytkownik: jakozak 15.12.2010 20:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Chyba jeszcze chwilkę poc... | Gusia_78
Ja też czekam, ale masz rację - jeszcze tak wiele może się wydarzyć.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: