Dodany: 24.06.2009 15:14|Autor: mchpro

BiblioNETka> O BiblioNETce

Nagroda BiblioNETki


Społeczność biblionetkowiczów jest już bardzo liczna i wydaje mi się, że stanowi grono reprezentatywne dla ogółu czytelników w Polsce. Stąd moja propozycja.

Czy nie warto rozważyć idei ustanowienia dorocznej Nagrody BiblioNETki? Przyznawali by ją w drodze plebiscytu biblionetkowicze.

Proponuję, aby na początku roku 2010 pojawiła się w BiblioNETce lista książek, stanowiąca podzbiór katalogu otrzymany przez przefiltrowanie wg następujących kryteriów:

Język oryginału: polski
Rok pierwszego wydania: 2009
Średnia ocen nie mniejsza niż 4.00
Liczba ocen nie mniejsza niż 10.

Na książki z tej listy użytkownicy mogliby oddawać głosy - jeden użytkownik, jeden głos.

Aby wyeliminować trolle, głosować mogliby B-NETkowicze spełniający następujące warunki:
- staż w B-NETce nie krótszy niż 30 dni,
- suma liczby dodanych przez użytkownika książek, liczby dodanych autorów i liczby dodanych recenzji jest większa od np. 10.

Do końca roku jest jeszcze dużo czasu, może uda się więc wcielić mój pomysł w życie?
Wyświetleń: 8544
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 29
Użytkownik: pawelw 25.06.2009 22:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Społeczność biblionetkowi... | mchpro
Pomysł jest dobry, też już o tym myślałem. Gorzej z realizacją.
Książki z końca roku mają znacznie mniejsze szanse mieć 10 ocen niż te z początku.
Kryteria, kto mógłby głosować są problematyczne. A i tak pewne możliwości manipulacji zostają.
Mam też wątpliwości co do jakości głosowania. Większość nie będzie miała pojęcia o większości zakwalifikowanych książek (bo ile nowych można przeczytać). Głosowanie będzie więc odzwierciedlać popularność autora albo skuteczność reklamy. Chcemy powielać księgarniowe listy bestselerów?

Na dzień dzisiejszy jest 17 książek z rokiem wydania 2009, językiem polskim i 10 co najmniej ocenami (wszystkie ze średnią co najmniej 4.00):

Córka łupieżcy (Dukaj Jacek)
Pan wilków (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz))
Tutaj (Szymborska Wisława)
I była miłość w getcie (Edelman Marek, Sawicka Paula)
Arytmie (Wiśniewski Janusz Leon)
Charakternik (Piekara Jacek (pseud. Craft Jack de))
Głowa Minotaura (Krajewski Marek (ur. 1966))
Czerwony rower (Kozłowska Antonina)
Święty Wrocław (Orbitowski Łukasz)
Róże cmentarne (Krajewski Marek (ur. 1966), Czubaj Mariusz)
Bikini (Wiśniewski Janusz Leon)
Zachcianek (Michalak Katarzyna (ur. 1969; właśc. Lesiecka Katarzyna))
Wyspa klucz (Szejnert Małgorzata)
Przedksiężycowi: Tom 1 (Kańtoch Anna)
Rzeźnik drzew (Pilipiuk Andrzej (pseud. Olszakowski Tomasz))
Teraz (Drotkiewicz Agnieszka)
Kato-tata: Nie-pamiętnik (Opfer Halszka (pseud.))

Ja nie znam z tego ani jednej i nie mam pojęcia jak mógłbym sensownie zagłosować.
Użytkownik: moremore 26.06.2009 00:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomysł jest dobry, też ju... | pawelw
Ja przeczytałam tylko dwie. Nawet jednak gdbybym nadrobiła braki nie wyobrażam sobie, że miałabym przeczytać wszystko z tej listy, bo część mnie nie interesuje. Jak miarodajne byłoby więc takie głosowanie ? Co zasadniczo byśmy wybrali ? Najlepszą przeczytaną przez siebie ? Poza tym, jestem na portalu już jakiś czas, ale nie dodałam dziesięciu książek, czyli jak miałabym zagłosować ? :)
Użytkownik: ola100pa 26.06.2009 08:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja przeczytałam tylko dwi... | moremore
Ale przecież ocena książek w bnetce już jest pewnego rodzaju głosowaniem. Nie można by wybierać po prostu najwyżej ocenionej książki minionego roku z językiem polskim i odpowiednią liczbą ocen? Dodatkowe głosowanie byłoby "bardziej medialne", ale czy potrzebne?

Albo można by wybrać np. 10 najlepiej ocenionych książek i wytypować użytkowników do głosowania. Taki użytkownik powinien zapoznać się z wybranymi książkami i dopiero głosować.
Użytkownik: verdiana 26.06.2009 10:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale przecież ocena książe... | ola100pa
Ale wtedy byłyby dyskryminowane najwartościowsze książki, bo przeważnie jest tak, że te najwartościowsze mają najmniej ocen. Co będziemy wybierać, same czytadła i chłam??
Użytkownik: mchpro 26.06.2009 13:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Ale wtedy byłyby dyskrymi... | verdiana
Byłyby dyskryminowane najwartościowsze książki? Nie wiem, dlaczego tak sądzisz. A może wystarczy zaufać głosowi ludu ;-) Dla przykładu przytoczę pewną listę.

Zdobywcy Nagrody Nike czytelników:
2008 – "Bieguni" Olgi Tokarczuk
2007 – "Gottland" Mariusza Szczygła
2006 – "Dwukropek" Wisławy Szymborskiej
2005 – "Podróże z Herodotem" Ryszarda Kapuścińskiego
2004 – "Gnój" Wojciecha Kuczoka
2003 – "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej
2002 – "Gra na wielu bębenkach" Olgi Tokarczuk
2001 – "Pod Mocnym Aniołem" Jerzego Pilcha
2000 – "Matka odchodzi" Tadeusza Różewicza
1999 – "Dom dzienny, dom nocny" Olgi Tokarczuk
1998 – "Mitologia Greków i Rzymian" Zygmunta Kubiaka
1997 – "Prawiek i inne czasy" Olgi Tokarczuk

Nie wydaje mi się, aby na powyższej liście były same czytadła i chłam. Nieprawdaż? BiblioNETkowicze nie są chyba głupsi od czytelników pewnej popularnej gazety? Zwłaszcza, że te dwa zbiory mają zapewne sporą część wspólną ;-)
Użytkownik: verdiana 26.06.2009 13:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Byłyby dyskryminowane naj... | mchpro
Bo książki kandydujące zostały wybrane przez jury. ;) A poza tym zauważ, że tych z najwyższej półki na liście jednak nie ma (nie ma nawet ani jednej ze słowa/obrazu, a nie wiem, czy w Polsce ktoś wydaje lepsze książki, sądzę, że wątpię, no, może jeszcze Universitas, ale jego książek też na liście brak). Nie mówiąc o tym, że to są WYŁĄCZNIE książki popularne, jak już ktoś wspominał. I przeważnie beletrystyka. A nawet najlepsza beletrystyka nie dorówna dobrym esejom.

Może by - jeśli już - utworzyć jakieś kategorie?
Użytkownik: mchpro 26.06.2009 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo książki kandydujące zo... | verdiana
Twoim zdaniem "nawet najlepsza beletrystyka nie dorówna dobrym esejom". Oczywiście, masz prawo tak sądzić. Ja nawet mogę sądzić, że masz wiele racji. I jeśli ustanowisz nagrodę Verdiany, wtedy na pewno wygra Twój faworyt.

Ja proponuję nagrodę B-NETki licząc się z tym, że mój faworyt być może nie wygra. Jestem natomiast dziwnie spokojny, że w czołówce znajdzie się sporo wartościowych pozycji.
Użytkownik: verdiana 26.06.2009 14:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Twoim zdaniem "nawet najl... | mchpro
A ja w ogóle nie myślę o moich faworytach, tylko o książkach naprawdę dobrych, nawet jeśli mi się nie podobały (bo nie, nie podobają mi się wszystkie książki sot czy Universitasu, większość nawet nie ociera się o moje zainteresowania). To, co nam się podoba - to jedno. To, co wybieramy - to drugie. Jeśli nagroda ma mieć jakąś wartość, to nasze prywatne (nie)lubienie powinniśmy schować do kieszeni. A jeśli nagroda ma być nasza prywatna i indywidualna, to naprawdę wystarczą wystawiane oceny. Wystarczy je policzyć. Ale nie wiem, czy jest sens powielać już istniejące byty - nagród niemiarodajnych jest multum, po co nam jeszcze jedna?
Użytkownik: mchpro 01.07.2009 11:20 napisał(a):
Odpowiedź na: A ja w ogóle nie myślę o ... | verdiana
Nie wiem, jak ocenia się miarodajność nagrody. Myślę, że to pojęcie bardzo subiektywne, a każdy werdykt jury przyznającego nagrodę budzi kontrowersje. Dario Fo i Elfriede Jelinek - laureaci nagrody Nobla - to przykłady pierwsze z brzegu.

Nagroda BiblioNETki byłaby dokładnie tym, co wynika z jej nazwy, czyli wyróżnieniem przyznawanym przez biblionetkowiczów. A biblionetkowicze to grono - w moim subiektywnym odczuciu - bardzo miarodajne. Zaletą tego gremium jest na przykład jego całkowita niezależność od wydawnictw, co w przypadku krytyków czy literaturoznawców nie zawsze jest takie oczywiste.
Użytkownik: verdiana 01.07.2009 13:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, jak ocenia się ... | mchpro
A kto skasował mojego posta o statystykach? Bo ja Ci już na to przecież odpowiadałam. Jeśli ma być niemiarodajnie, jeśli nie staramy się nawet zbliżać do obiektywizmu, to nadal sądzę, że wystarczą nam statystyki bnetkowe, co najwyżej rozbudowane tak, jak pisałam w poście, którego już tu nie widzę.
Użytkownik: villena 01.07.2009 15:42 napisał(a):
Odpowiedź na: A kto skasował mojego pos... | verdiana
Też pamiętam ten post. Zresztą w Twoich komentarzach widać jego początek :) Tylko tutaj go nie ma... dziwne.
Użytkownik: verdiana 01.07.2009 15:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Też pamiętam ten post. Zr... | villena
Faktycznie w wypowiedziach jest. Ale wejść się już w niego nie da. Hm. Zaraz piszę do Admina. ;)
Użytkownik: maramara 21.08.2010 15:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Bo książki kandydujące zo... | verdiana
O, to są jeszcze na tym świecie osoby, które szanują SOT i Universitas? Te dwa wydawnictwa w jednym zdaniu... pozytywnym zdaniu... no, no, no... Chętnie bym Cię, Verdiano, uściskała :)))
Użytkownik: verdiana 22.08.2010 08:51 napisał(a):
Odpowiedź na: O, to są jeszcze na tym ś... | maramara
Takich osób jest całkiem sporo! Ściskam wirtualnie. :D
Użytkownik: mchpro 26.06.2009 09:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja przeczytałam tylko dwi... | moremore
Jestem pewien, że nikt nigdy nie będzie w stanie przeczytać wszystkich książek znajdujących się na liście. Nie ma takiej potrzeby. Członkowie akademii przyznający Oscara też nie wszystko widzieli. Podobnie jest z literacką nagrodą Nobla.

Kryteria uprawniające użytkownika do udziału w głosowaniu mają na celu wyłonienie swego rodzaju kapituły składającej się z osób interesujących się literaturą i zaangażowanych w rozwój BiblioNETki. Ktoś, kto dodaje recenzje i uzupełnia katalog nie jest raczej przypadkowym dzieckiem Neostrady czy fikcyjnym użytkownikiem, który zalogował się jedynie po to, aby poprzeć dzieło swoje czy kolegi. A i Ty możesz przecież pisać recenzje :-)

Oczywiście, proponowana przeze mnie liczba 10 to jedynie przykład - być może ta liczba powinna być mniejsza, a może przeciwnie - znacznie większa?
Użytkownik: mchpro 08.09.2009 15:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomysł jest dobry, też ju... | pawelw
Ciekawe, jak dzisiaj wyglądałaby powyższa lista?
Użytkownik: jakozak 22.08.2010 11:36 napisał(a):
Odpowiedź na: Pomysł jest dobry, też ju... | pawelw
Nie przeczytałam żadnej i nie mam do nich dostępu. :-(
Użytkownik: villena 26.06.2009 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Społeczność biblionetkowi... | mchpro
Jeśli miało by to być wyróżnienie dokonane przez ogół biblionetkowiczów, to rzeczywiście wystarczy pod koniec roku sprawdzić która z książek ma najwyższą średnią ocen. Tylko, że wtedy wygra pewnie najpopularniejsza, najbardziej rozreklamowana... a chyba nie o to Ci chodzi.
Jeśli miał by to być wybór obiektywnie najlepszej książki, to głosować mogłaby tylko garstka osób, która takiego wyboru jest w stanie dokonać. Jak te osoby wybrać? I właściwie czemu to miałoby służyć?
Użytkownik: mchpro 26.06.2009 13:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeśli miało by to być wyr... | villena
Nie wiem, jaka jest obiektywnie najlepsza książka. Tego nie wie chyba nikt - wystarczy wspomnieć burze wokół laureatów literackiej nagrody Nobla.

Nagroda BiblioNETki - jak wszystkie nota bene nagrody literackie - byłaby wypadkową gustów osób głosujących. Tylko tyle i aż tyle.

A głosowanie nie byłoby przymusowe - jeśli ktoś nie lubi takiej zabawy, może w tym czasie oddawać się lekturze ;-)
Użytkownik: verdiana 26.06.2009 13:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie wiem, jaka jest obiek... | mchpro
Wtedy nie byłaby to nagroda bnetki. ;) Nie wiem, technicznie nierealne wydaje mi się zrobienie tego tak, żeby miało ręce i nogi, a bez rąk i nóg to oceny bnetkowiczów mówią wszystko. ;)
Użytkownik: mchpro 26.12.2009 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Społeczność biblionetkowi... | mchpro
Zbliża się koniec roku 2009, więc wydobywam ten temat na powierzchnię. Sądzę, że naprawdę warto przyznać nagrodę BiblioNETki - posłużyłaby promocji czytelnictwa jak i samej B-NETki. A może szanowny stażysta (witam serdecznie!) pokusiłby się o oprogramowanie tego "ficzera"?

P.S. Ostatnie słowo umieściłem w cudzysłowie, gdyż bardzo nie lubię zaśmiecać polszczyzny, zwłaszcza na łamach B-NETki, ale "funkcjonalność" też nie zachwyca. A może ktoś ma lepszy pomysł, jak nazwać po polsku to coś?
Użytkownik: Elfa 28.12.2009 21:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliża się koniec roku 20... | mchpro
Pomysł fajny, ale może łatwiejszy do wyliczenia przez stażystę (albo kogoś innego) po ocenach? Wtedy nie byłoby głosowania sensu stricto. Na Twoje kryteria przystąpienia do jury i tak się nie łapię, stąd ta alternatywna idea.
Użytkownik: maramara 21.08.2010 15:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Zbliża się koniec roku 20... | mchpro
Ble! Nie piszcie o nim "stażysta", to taki miły chłopak jest :))) Krew z naszej Biblionetkowej krwi, kość z naszej Biblionetkowej kości, chyba zaraz ogłoszę konkurs na najsympatyczniejsze słowo zastępcze...
Użytkownik: Admin 19.08.2010 12:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Społeczność biblionetkowi... | mchpro
Teraz mamy nowy ranking wg recenzentów. Może warto temat odświeżyć?
Użytkownik: mchpro 19.08.2010 16:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz mamy nowy ranking w... | Admin
Odświeżyć temat jak najbardziej warto. Ranking wg recenzentów za rok 2010 zawiera na razie 0 (zero) pozycji. Tak więc nie tędy droga. Natomiast można by uznać, że właśnie owi www.biblionetka.pl/... recenzenci stanowią jury, które w głosowaniu wybierze najlepszą książkę spośród pozycji spełniających wymienione już przeze mnie powyżej kryteria, czyli:

Język oryginału: polski
Rok pierwszego wydania: 2009 (a w przyszłym roku 2010)
Średnia ocen nie mniejsza niż 4.00
Liczba ocen nie mniejsza niż 10.
Użytkownik: Admin 21.08.2010 17:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Odświeżyć temat jak najba... | mchpro
To zero wynika z faktu że próg jest na poziomie chyba 10 ocen. Może jest on zbyt wysoki dla nowości.
Użytkownik: mchpro 03.04.2011 12:58 napisał(a):
Odpowiedź na: To zero wynika z faktu że... | Admin
A może progi zmodyfikować następująco:
- bieżący rok: 2 oceny wystawione przez recenzentów
- poprzedni rok: 5 ocen
- wcześniejsze lata: 10 ocen.
Użytkownik: mchpro 21.08.2010 11:49 napisał(a):
Odpowiedź na: Teraz mamy nowy ranking w... | Admin
Jeszcze drobna uwaga dotycząca rankingu wg recenzentów. Książka Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet (Larsson Stieg) w Polsce ukazała się w roku 2008, zaś występuje w rankingu za rok 2005 (to rok pierwszego wydania w Szwecji). Czy nie powinno być tak, że zagraniczne książki trafiają do rankingu za ten rok, w którym ukazały się w Polsce?
Użytkownik: mchpro 03.04.2011 13:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Jeszcze drobna uwaga doty... | mchpro
Ponawiam swoje zgłoszenie dotyczące zasady, że obcojęzyczne książki powinny trafiać do rankingu za ten rok, w którym ukazały się w Polsce.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: