Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Przelewam mysli na "papier" (monitor :))) po kilku dniach obserwacji. Otoz jezdzac metrem i autobusami w Londynie rzadko mozna spotkac w nich kogos kto nie czyta (zwlaszcza w metrze). Czesto jest to zwykla gazeta, jak darmowe "Metro", ale glownie widuje sie ksiazki (ostatnio nowego Potter'a). Uderzylo mnie, ze taki widok w Polsce bylby czyms niezyklym. Pamietam z czasow mojego dojezdzania do szkoly (40 minut autobusem), ze bylam chyba jedyna osob...
Poe, Poe, Poe!
W kręgu przyjaciół, Maeve Binchy - film jest świetny. Ostatni Mohikanin - to samo, dodatkowy DUUUŻY plus za muzykę. Nie czytałam jeszcze Eugeniusza Oniegina, ale mam zamiar, bo tak bardzo spodobał ni się film Onegin. Polecam:) PS. Piotrowy, chodzi Ci o tego ostatniego Punishera czy starszego? Dla mnie ten starszy był do niczego, ten ostatni całkiem niezły, taktak:)
www.opowiadania.pl Ktos juz o to pytal... :))
Uhh... sam nie wiem co napisać.... Największym zaskoczeniem była dla mnie postawa O'Breina, ale tego nie dało sie przewidziec... Podczas tortur, chyba z 3 razy zmienialem zdanie czy Winston sie złamie, czy moze jakos przetrwa, do ostatniej strony sądziłem, że moze jednak sie przełamie i wznieci coś. Ksiązka odpowiada na wszystkie pytania w dość brutalny i przygnębiający sposób. Czas ocenić książke... dam 5... dlaczego tak mało ? bo raz zdazyło mi...
Trochę nie to miałam na myśli - oczywiście jest sztuka sakralna, ale chodziło mi o coś innego. Po pierwsze - nie wszystkie utwory Bacha mają ewidentnie sakralny charakter, a on i tak uważał, że są napisane soli dei gloria. Próbowałam dość nieudolnie opowiedzieć o tym, co najlepiej ujął chyba Claudel - wiara nie jest jeszcze jednym dodatkowym elementem naszego życia, który możemy włożyć do szufladki i zajmować się nim kiedy jesteśmy akurat w poboż...
Książka ta, wydana w 1924, uważana jest za najwybitniejsze dzieło Forstera, który według "The New York Timesa" osiągnął w niej szczyt swoich możliwości twórczych. Głównym bohaterem jest Hindus, dr Aziz, który pragnie przyjażni z Anglikami. Niestety, jest to postać tak wewnętrznie sprzeczna, że nie sposób znaleźć w niej choć odrobiny autentyzmu. Postacie Anglików są równie nieprzekonujące. Interesujący tytuł i dobre recenzje są niestety myl...
Oczywiście nie chodzi mi oto by roztrząsać Trzech Muszkieterów, lecz oto jak bardzo czytelnik utożsamia się z treścią powieści i czy ma wogólę ochotę porównać ją z napisaną Historią.
Ten wiersz ma tytuł "Z zabaw i gier dziecięcych". Przynajmniej tak mi się zawsze wydawało ;)
"Cena" Waldemara Łysiaka została nazwana "dramatem stulecia" oraz "polskim lustrem stulecia". Czy jest to dramat stulecia... nie ja powinienem się wypowiadać, gdyż nie było mi dane poznać wielu dzieł tego gatunku literackiego. Jedno powiedzieć mogę na pewno. Taki dramat to prawdziwe złoto podane na porcelanowym talerzu pod nos reżysera teatralnego. Z taką dramaturgią, trzymającą w napięciu przez całą lekturę, w literaturze jeszcze nie miałem przy...
Skazani na Shawshank - rzeczywiście film lepszy niż opowiadanie Polowanie na Czerwony Październik - film jest mniej propagandowy niż książka i zdecydownie ciekawszy.
"Tropikalne zwierzę" to przede wszystkim książka o kubańskiej mentalności i roli, jaką odgrywa seks na tej gorącej wyspie. Zdecydownie mniej jest tu typowego pisarstwa. Pedro Juan Gutierrez to zresztą pisarz bardzo specyficzny, a jego życie jest barwniejsze niż niejedna powieść. Książka świetnie napisana i niezwykle wciągająca. Jednym słowem, gorąca powieść idealna na upalne lato.
Jeśli chodzi o umieszczanie swoich utworów to znam http://www.nieszuflada.pl/ , ale to chyba raczej wiersze. :)
Dobry temat! Pozwolę sobie włączyć się do dyskusji. NIGDY W ŻYCIU - książka 5 pkt ( w skali 1 do 5) - film 3pkt WEISER DAWIDEK - książka 5! - film 2:( Czuję się oszukana ekranizacją tej książki...Z całym szacunkiem dla wspaniałej obsady...Być może dlatego, że jestem z Trójmiasta i nie obce są mi zakątki gdzie miała miejsce akcja książki? Umiejscowienie akcji filmu na Śląsku, to mi zupełnie nie pasowało... N...
Opowiadania rzeczywiście wciągają, choć nie są to utwory na miarę arcydzieła literatury i nie nazwałabym Stasiuka geniuszem. Ciekawe są powiązania między opowiadaniami - i bardzo dobrze, że w ogóle są, bo Ci, którzy by interpretowali poszczególne teksty byliby w kłopocie ;). Ogólnie rzecz biorąc, zbiór zrobił na mnie wrażenie i mogę nawet powiedzieć, że mi się podobał, wyrobienie sobie o nim jako takiej opinii zabrało mi jednak nieco czasu. Niezb...
Tymoteusz - to jest (według mnie - może i jestem dziwna :-)) najpiękniejsze imię męskie. Moich znajomych syn ma tak na imię. Ach!
Najlepiej byłoby, gdyby rodzice tłumaczyli dzieciom, na czym polega różnica między literaturą a życiem; łatwiej (ale bez sensu) jest zabronić czytania "niebezpiecznych" (hehe) książek niż poświęcić im (dzieciom) czas i uwagę. O dorosłych się nie wypowiadam, jeśli nie radzą sobie intelektualnie z lekturą, to i z innymi rzeczami pewnie też nie; i znów: nie ma co zwalać winy na książki;-).
Tajemnicza podróż książek :-) Z początku się sugerowałam "najlepiej ocenianymi", ale już ten rozdział mam za sobą. Teraz czasami czytając "nowe komentarze" znajduję komentarz do jakiejś książki i go czytam, później całą recenzję, a później (często) książka ląduje w schowku. :-)
Myślę, ze Kościół robi tym książkom świetną reklamę. Chyba nawet sama przeczytam.
Wiem, wiem, to naprawdę dziwne, bo nie o opasłość tomu przecież chodzi ;). Spróbuję ja "Miasta pod Skałą", bo nie czytałam - sprawdzę czy to tylko rzecz dobrania książki i czytelnika.
A ponieważ wymiana maili jest już off topic, to się może z nią przenieśmy na grono. :)
Felietony były świetne. Mam kilka zeskanowanych, więc jeśli ktoś chętny, to mogę wysłać na maila - ale to duuuże pliki, po kilka MB. Książka jednak jest zdecydiwanie lepsza, choćby dlatego, że jest dziennikiem, nie zbiorem felietonów. :)
Dokładnie takie mam wrażenie przy tej książce. :) Gdyby każda z jej części wydana była oddzielnie i w odstępach czasowych, uznałabym ją za arcydzieło. Ale swoją drogą, to dziwne. "Miasta pod Skałą" Huberatha były wydane podobnie - wszystkie części w jednym opasłym tomie, a jednak nie miałam uczucia przesytu i książka niw dyawała mi się zbyt długa, mój entuzjazm nie malał. To chyba zależy od książki...
Cóż... widać to rzecz gustu a nie przekonań :). Ale wiesz, ta myśl o przydługim wątku mnie przy paru książkach też przyszła do głowy. Zaczynałam pełna entuzjamu i zapału, który po drodze się ulatniał i nie mogłam opędzić się od myśli,że gdyby książka była krótsza albo gdyby ją jakoś podzielić uznałabym ją za rewelacyjną a tak, w miarę czytania, moje uznanie dla niej spadało, mimo że jej poziom był tak samo wysoki.
Mam podobny system. Teraz zrobiłam dodatkowo podział i mam np. osobno fantastykę. Wiem, że są książki, których nigdzie nie dostanę. Więc to, że schowek pełny jeszcze nie znaczy, że to wszystko przeczytam. Powiedzmy, że to są propozycje, książki sprawdzone w biblionetce lub w jakiś inny sposób. Jak którąś zobaczę na półce - wiem, że mogę brać bez obaw.
Ja przeczytałam tą ksiażkę jakiś czas temu, więc niektóre wątki już mi sie zatarły, ale pamiętam to uczucie zrozumienia, kiedy czytałam fragmenty opisujące na przykład wygląd stancji lub zachowanie pani sekretarki w dziekanacie. Aż mi się miło robiło - toż to przecież z życia (mojego) wzięte. Bo chociaż od rozpoczacia mojej przygody na uniwersytecie już trochę czasu upłynęło, to jednak niektóre aspekty studiowania się nie zmieniają! I tym mnie t...
Ciasto jest proste i pyszne. Ale zanim podam przepis muszę skonsultować proporcje z siostrą. To ona w tym domu jest cukiernikiem. Prześlę Ci wiadomość na gronie.
Skupiam się na opiniach użytkowników Biblionetki - polecanki to jedynie preludium poszukiwań. No i ... kocham biblionetkową poczekalnię - tam, na bieżąco, łatwiej wychwycić ciekawe opisy, które potem mogą umknąć uwadze. Podobnie jak badger zwracam uwagę na fragmenty cytowane przy okazji konkursów - to też dobry miernik. No i czasem w książkach, które czytam albo w posłowiach do nich znajduję nazwiska autorów, którzy wydają mi się ciekawi. A ...
Następny tomik wspaniałej serii. Inu-Yasha wypytuje okoliczne stwory o odłamki klejnotów. Podczas gdy Inu bardzo poważnie podchodzi do misji, Kagome zażywa sobie wypoczynku w jeziorku. Sielanka kończy się, gdy jakaś małpa kradnie ciuch Kagome. W tym momencie na scenę wkracza Nobunaga samuraj i znany jak Japonia długa i szeroka idiota. Ma on za zadanie sprowadzić do domu niejaką księżniczkę Tsuyu, która kilka lat temu wyszła za pewnego księcia. Na...
Ja oglądam zapowiedzi wydawnicze, i bronię się przed zapełnianiem schowka jak mogę, bo wiem, że i tak wszystkiego co mi wpadnie w oko nie przeczytam, im mniej książek w schowku tym mają większą szansę ;)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: Jerzy Lengauer
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)