Dodany: 30.08.2005 01:55|Autor: jurczak
Kurier z Londynu (1)
Przelewam mysli na "papier" (monitor :))) po kilku dniach obserwacji. Otoz jezdzac metrem i autobusami w Londynie rzadko mozna spotkac w nich kogos kto nie czyta (zwlaszcza w metrze). Czesto jest to zwykla gazeta, jak darmowe "Metro", ale glownie widuje sie ksiazki (ostatnio nowego Potter'a). Uderzylo mnie, ze taki widok w Polsce bylby czyms niezyklym. Pamietam z czasow mojego dojezdzania do szkoly (40 minut autobusem), ze bylam chyba jedyna osoba w busie z nosem w ksiazce. Jeszcze w drodze do szkoly bylo nas wiecej (ach, to douczanie na ostatnia chwile :)))), ale z powrotem? Moze to dlatego, ze mieszkam na wsi i do liceum chodzilam w malym miescie? Prosze, powiedzcie jak jest w wiekszych miastach w Polsce i w innych krajach. Pozdrawiam wszystkich "komunikacyjnych czytaczy". Wygodnych siedzen i mniej przegapionych przystankow ;))
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.