Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Oczywiście "Cień wiatru" i Barcelona. "Paryskie pasaże" i Paryż (chcę, chociaż Paryża nie lubię - wycieczka tropem "Paryskich..."). Jeżycjada i Poznań (nigdy nie byłam!). Książki Tyrmanda i Warszawa (bo to ogromne i zaskakujące miasto ma mnóstwo nieodkrytych zakątków, choćby Próżną).
"Pamięć i styl" czytałaś, prawda? Tam było o Ruskinie... Tak się teraz zastanawiam nad tymi wpływami i nad tym, jak one się objawiają. Może u KR wpływów nie widać, bo czyta wszystkie książki w oryginale albo po francusku, a pisze po polsku? Mam na myśli styl oczywiście, bo pogląd, jak napisałaś, pisarze i tak mają. :-)
Masuji Ibuse, Czarny deszcz (spodziewałam się czegoś klasy "Kobiety z wydm", niestety rozczarowanie; tylko 4) Alessandro Baricco, City (5) Antoni Marianowicz, Noc hieny (powtórka z młodości; 4) Amin Maalouf, Samarkanda (4+) Terry Pratchett, Eryk (ocena podtrzymana; 4) Marsha Mehran, Zupa z granatów (bardzo lubię takie kulinarne opowieści; 5) Juan Jose Millas, Porządek alfabetyczny (5) Imre Kertesz, Kadysz za nienarodzone dziecko (3) Kir B...
"takiktos" konto założone tylko dla tej jednej, typowej dla przedstawicieli wybiórczej, głupiej wypowiedzi. Nie czytałeś książki, więc nie możesz się wypowiadać na jej temat. Rafał Ziemkiewicz pokazał swoją klasę, Michnikowszczyznę czyta się jednym tchem, dla osób mniej zorientowanych we współczesnej historii Polski będzie to również świetny przewodnik po zmianach od 1989 roku. Warto przeczytać, warto myśleć przy czytaniu. Polecam tą ks...
S uper! U dało Ci się P przyciągnąć moją uwagę do książki całkiem mi nieznanej E ch! R ecenzja na medal :-)
No właśnie, Muncha też nie lubię. Za smutny. :-) Teraz rozumiem. :-)
Nie nadają się właściwie żadni spoza Polski, bo tylko u nas grzyby się zbiera. No, może jeszcze w Rosji. A z polskich bohaterów nie nadaje się na pewno Wojski: "Wszyscy dybią na r y d z a; ten wzrostem skromniejszy I mniej sławny w piosenkach, za to najsmaczniejszy, Czy świeży, czy solony, czy jesiennej pory, Czy zimą. Ale Wojski zbierał m u c h o m o r y." a tym bardziej Telimena: "Telimena ni wilczych, ni ludzkich ...
Pewnie indywidualna. I pewnie różnie takie wyzwalanie się spod uroków innych wielkich przebiega. Jednym przychodzi to łatwiej, innym trudniej. Proust (przepraszam) pisał pastisze między innymi po to, żeby uwolnić się od wpływu Balzaka, Flauberta. Miał taką metodę działania - przeczytać, zachwycić się, wchłonąć, przetrawić i zakwestionować w końcu. No ale, czytałam, że bardzo duży wpływ na jego styl miał Ruskin, którego przesłanie tylko w końcu,...
Wciągająca, ostro napisana opowieść o siostrzanej zazdrości i różnym pojmowaniu uczciwości. Bronia i Marynia, mimo że są siostrami, nie są jednakowe. Również matka traktuje każdą z nich inaczej. Jedna jest ubóstwiana przez matkę, druga - wciąż o miłość tej matki walcząca. Jedna - idealna, bo grzeczna i zdolna, druga - otyła, brzydka, głupia (według powszechnej opinii), za to cwana. Pewnego dnia jednak role się odwracają...
A mógłbyś/mogłabyś coś więcej o "Pożegnaniu z Berlinem"? Nie znam tego, tytuł brzmi intrygująco, recenzja Verdiany i Wasze opinie kazały zwrócić mi większą uwagę na tego autora - chętnie dowiem się czegoś o książce, "do której Samotność się nie umywa".
Książka w schowku :) Jeśli czyta się ją tak samo jak Twoją recenzję to dobrze wróżę...
Bardzo lubię, wręcz moją pasją jest czytanie recenzji Verdiany, aczkolwiek Isherwooda będę bronić. "Samotność" jest książką o chybionym tytule, który niepotrzebnie wprowadza ludzi w błąd. Poza tym jest to tytuł banalny, mający silne konotacje emocjonlne (por. "Samotność w sieci"). Myślę, że niepotrzebnie Isherwood zaopatrzył swoje dzieło takim tytułem, ale to moja subiektywna ocena. Sama książka banalna nie jest. Zgadza...
Był taki czarodziej. Z krainy Oż zdaje się... Ale to chyba nie Coelho napisał.
* Daniel Odija - "Tartak" (4) * Maria Pruszkowska - "Przyślę panu list i klucz" (5) * Marian Keyes - "Sushi dla początkujących" (4) * J. M. Coetzee - "Powolny człowiek" (4) * Hanka Lemańska - "Chichot losu" (5) * Marina Lewycka - "Zarys dziejów traktora po ukraińsku" (3) * Wanda Konarzewska - "Inna wśród innych" (4) * Morag Prunty - "Przepis na małżeństwo doskonałe&...
Jedna z najbardziej znanych książek Conrada, traktująca o kwestii odpowiedzialności za własne czyny, istocie wewnętrznego "kręgosłupa moralnego" i sile wyrzutów własnego sumienia. Tytułowy Jim opuszcza statek "Patna" w chwili morskiej katastrofy. Odpowiedzialny za pasażerów, nie zwraca uwagi na ich los, ratuje własne życie. Okaże się, że tak podarowany sobie żywot przyniesie mu głównie udrękę i będzie ustawiczną bezskuteczną ucieczką przed poczuc...
Na grzyby, grzyby? A haa! Rozumiem. eheh To musi być Witkacy. To musi być Genezyp Kapen z "Nienasycenie"
Książka na długo zapada w pamięć, choć nie jest żadnym rewelacyjnym dokonaniem literackim. To, co każe ją pamiętać, to tematyka. Okres dojrzewania każdego młodego chłopca to czas namiętnych uczuć, poznawania samego siebie oraz swojego ciała, co też bohater czyni z niezwykłą dokładnością i wnikliwością. To powieść o onanizowaniu się, jego skutkach i wynikających zeń problemach. Ogarnięty manią dogadzania samemu sobie Portnoy jest zagubionym i sfru...
pluć na odległość
Jedno jest pewne- to nie jest proza dla każdego. Sposób pisania Muller można albo pokochać ( z przesłanek czysto nieracjonalnych, jej powieści czuje się całym sobą albo jest się nimi zmęczonym) albo zniechęcić się zaraz po przeczytaniu dwóch akapitów.
Słowenia jaśmin czy wrzos?
Histeryczne? Jak dla mnie najbardziej zrównoważona proza traktująca o tak bardzo niezrównoważonym czasie i emocjach. Manieryczne? W jakim sensie? Jeżeli za manierę uznajesz niepowtarzalną wręcz frazę i sztukę niezwykłego żonglowania słowem to owszem, Muller jest manieryczna.
Tak trzymać!
Trudności w ocenie przysparzają też tzw. lektury, prawda?. Wielu przeczytanych nie oceniłam wcale. No bo jak tu ocenić "Rozdzióbią nas kruki i wrony" czy "Katarynkę"?
To znaczy, że czyta! Zalicza mu się. Nie możemy przecież wymagać Bóg wie czego. Mój mąż czyta właśnie takie przede wszystkim :-)
Czy ja powinienem się jeszcze czegoś dowiedzieć o google, czy może google dyskryminuje Wyborczą ;)? Dziękuję Ci PS. Nie zamykajcie tej gazety..
Mnie też nudził. Nie chciałabym go :-)
Ładna recenzja :) Mi się podobała ta książka, ale chciałabym tutaj wspomnieć o czymś innym: na okładce któryś z recenzentów (bodajże) napisał coś w tym stylu, że Kant nie podróżował, Pawlikowska tak, Kanta nikt nie czyta, a Pawlikowską wielu. Ośmielę się wyrazić moje skromne zdanie, jakoby Kant wielkim filozofem był, a porównywanie do niego Pawlikowskiej w ten sposób jest przynajmniej trochę dziwne - pomijając już to, że Kanta na pewno czyta mnó...
Pierwsze pytanie, jakie nasuwa się podczas czytania tej książki, brzmi: "To jest thriller medyczny?" Oj, daleka droga do Cooka, McClure'a czy Tess Geritsen. Praktycznie jedyny związek z medycyną to zawód głównej bohaterki - lekarka. Książka nie zachwyca, ba - nawet nie wciąga. Gdyby nie to, że ma 210 stron, a nie 410, pewnie po kilkudziesięciu stronach bym ją odłożyła. Całość można by ograniczyć do ostatnich 30-50 stron. Główna bohaterka jest nij...
Oj, bardzo dołuje... A potem spróbuj "Harar" Kobierskiego. Też ładnie dołuje. :-)
Dzięki za wiadomość!
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)