Dodany: 02.07.2012 15:58|Autor: norge

Moje lektury - VII, VIII, IX 2012


W R Z E S I E N

Taniec na cudzym weselu (Krall Hanna) "Co ja mam wspólnego z Żydami, jak ja z samym sobą nie mam nic wspólnego?" - podobno powiedział Franz Kafka. Nic dodać, nic ująć. Ocena 4,5.
Czarnobylska modlitwa: Kronika przyszłości (Aleksijewicz Swietłana) "Czarnobyl otworzył otchłań, coś takiego jak dalszy ciąg Kołymy, Oświęcimia i holocaustu." Wstrząsający reportaż o Związku Radzieckim. Ocena 5,5.
Charlotte Isabel Hansen (Renberg Tore) Kolejne spotkanie z Jarlem Kleppe, już 25-letnim. Nie mogłam się powstrzymać od wybuchów śmiechu. Ocena 5,5.
Człowiek, który pokochał Yngvego (Renberg Tore) Jest styczeń, rok 1990. Jarle Klepp mieszka w Stawanger i wkrótce skończy 17,5 roku. Za chwilę życie Jarlego przewróci się do góry nogami :) Ocena 5,5.
Psychologia społeczna: Serce i umysł (Aronson Elliot, Wilson Timothy, Akert Robin) Psychologia społeczna to naukowe badanie sposobu w jaki rzeczywista bądź wyobrażona obecność innych ludzi wywiera wpływ na ludzkie myślenie, odczuwanie i zachowania. Źródeł naszych reakcji zazwyczaj w ogóle sobie nie uświadamiamy... Bardzo lubię czytać Aronsona. Ocena 5.
Czarny ogród (Szejnert Małgorzata) Historia Śląska w pigułce. Małgorzata Szejnert pisze świetnie, na pewno sięgnę po jej następne książki. Ocena 5.
Złoty wilk (Rychter Bartłomiej) Kryminał-retro polskiego pisarza okazał się strzałem w dziesiątkę. Jest recenzja: Wilkołak z Sanoka Ocena 5.
Dobra żona (Buchan Elizabeth) W książkach tej autorki znajdziemy znane tematy: miłość, zdradę, małżeństwo, macierzyństwo, przyjaźń, szukanie samego siebie - czyli rzeczy już setki razy opisane i omówione. A jednak sposób podania, przyprawienie opowieści nutką nostalgii, ciekawe zwroty akcji sprawiają, że czyta się to z nieustającą przyjemnością. Ocena 5.
Katarzyna Wielka: Gra o władzę (Stachniak Ewa (Stachniak Eva)) Tak bardzo chciałam tę książkę przeczytać, że "poświęciłam się" i czytam w oryginale, czyli po angielsku, bo tylko taka wersja jest mi dostępna. Będzie wysoka ocena, najpewniej 6.
W rajskiej dolinie wśród zielska (Hugo-Bader Jacek) Wiem, że jestem jakimś wyjątkiem, ale książki Hugo-Badera zupełnie do mnie nie przemawiają. Jest recenzja: Podoba mi się tylko tytuł Ocena 3.
PRZCIĘTNE, NUDNE, NIE POLECAM
Mężczyźni, którzy lubią niebezpieczne zabawy (Tursten Helene) Ocena 3.
Zapomnij, Mario (Paretti Sandra) Ocena 3.
Siostry (Landau Irena) Masa niepotrzebnych wulgaryzmow. Ocena 2.

S I E R P I E Ń

Wesele Anny (Appanah Nathacha) No, nareszcie trafiłam na książkę, która wprawiła mnie w zachwyt. Nieznanej mi, francuskiej autorki. Miłe zakończenie lata :) Ocena 6.
Przystupa (Plebanek Grażyna (pseud.)) Nie lubię kiedy bohaterowie są tak schematyczni i przerysowani, ale coż... Najbardziej mnie zainteresował wątek szwedzki, bo przed laty wyjeżdżałam kilka razy do Sztokholmu. Wróciły wspomnienia :) Ocena 3.
Błazen królowej (Gregory Philippa) Zbyt naiwne. Ocena 3.
Nawiało nam burzę (Abramow-Newerly Jarosław) O Kresach Wschodnich to ja mogę czytać w nieskończoność, tak mnie ten temat ostatnio fascynuje. Tutaj mamy opowieść o dziejach jednej kresowej rodziny, potomków Fiodora Wawrowa, który pod koniec XIX wieku zdezerterował z carskiej armii przekraczając konno granicę na Zbruczu. Większość rodziny Wawrowych - od kilku pokoleń osiadłych na Podolu - wyemigrowała do Kanady. Autor dociera do poszczególnych jej członków i zapisuje snute przez nich wspomnienia wplatając w to, co z Wawrowami się dzieje w czasach współczesnych. Ocena 5.
Co Finowie mają w głowie: O jednym takim, co poślubił Finkę (Eilenberger Wolfram) Wolałabym coś mniej porwanego, składniejszego i napisanego z jakąś logiką. Ale ponieważ książka dotyczy Finlandii, przeczytałam z wielkim zainteresowaniem. Ocena 4.
Uczeń (Hjorth Michael, Rosenfeldt Hans) Po rewelacyjnych "Ciemnych sekretach" wiedziałam, że następna książka szwedzkiego duetu zawieść mnie nie może. Była jednak odrobinę słabsza. Jest recenzja: Skandynawski kryminał w amerykańskim stylu. Ocena 5.
Walentynki (Savage Tom) Po "Uczniu" Hjortha i Rosenfeldta książka ta wydała mi się strasznie banalna, ot coś w stylu "romantyczny kryminał dla mniej wymagających pań". Ale kto lubi, niech czyta :) Ocena 2.
Mała Ikar (Oyeyemi Helen) Już tak mam, że nadmiar "realizmu magicznego" mnie zniechęca, ogłupia, nudzi. Gdyby nie to uznałabym książkę za rewelacyjną, a tak tylko ocena 4.
Opętanie (Byatt Antonia Susan) Jakoś mi nie idzie czytanie tej książki, choć jest bardzo dobra. Po prostu nie mam na nią odpowiedniego nastroju. Chyba odłożę do przyszłego miesiąca ;)
Niewinny antropolog: Notatki z glinianej chatki (Barley Nigel) Antropolog spędza przeszło rok w Kamerunie badając zwyczaje górskiego plemienia. Interesujące, zabawne, pouczające. Ocena 5.
Chaszcze (Grzegorczyk Jan) Pomysł naprawdę dobry, ale z wykonaniem już gorzej, choć niby nie ma się do czego przyczepić. Po prostu książka nie budzi żadnych emocji. Ocena 3.
Światło na śniegu (Shreve Anita) Nie mogę się obejść bez "babskich czytadeł" czy inaczej i ładniej nazywając: powieści obyczajowych z kobiecymi bohaterkami. Anita Shreve przeważnie mnie nie zawodzi, choć zdarzyło jej się kilka powieści słabszych, nisko przeze mnie ocenionych. Ta jednak jest całkiem niezła. Narratorką jest 12-letnia dziewczynka, a akcja rozgrywa się w jednym z najdalej wysuniętych na północ stanów Ameryki: New Hampshire. Dom na odludziu, ojciec dziewczynki złamany żałobą po żonie i młodszej córeczce, porzucone niemowlę... Podobało mi się zakończenie, takie nietypowe, ale jak najbardziej na miejscu. Ocena 4,5.
Dzieci Arbatu (Rybakow Anatolij (Rybakow Anatol) (właśc. Aronow Anatolij)) Rewelacja! Mam wielką ochotę na następne częsci, choć czytałam opinie, że to już nie TO i że nie dorównują pierwszemu tomowi. Ocena 5,5.
Saszeńka (Sebag Montefiore Simon) Zaczęłam czytać z wielkim zapałem, ale już po kilkunastu stronach zorientowałam się, że mam do czynienia z czytadłem, a nie z wielką, epicką opowieścią. Jest recenzja: O "Saszeńce" słów kilka. Ocena 4.

L I P I E C

Do obydwu książek jest czytatka: A w tle lato, wakacje, morze, piasek….
Plaża muszli (Hermanson Marie) Odrobinę poetyczna, subtelnie zmysłowa i napisana w doskonałym stylu. Ocena 6.
Piasek w butach (Hilderbrand Elin) Zabawna, wzruszająca, słodko-gorzka, słoneczna jak wymarzony letni dzien :) Ocena 5.

Ostatnie nurkowanie: Śmiertelna wyprawa ojca i syna w głębiny oceanu (Chowdhury Bernie) Uff, szaleństwo ludzkie polegające na docieraniu do nieznanego, odkrywanie nieodkrytego - nie zna granic. Jest recenzja:O nurkowaniu, życiu i śmierci. Ocena 5,5.
Désirée czyli Czas próby (Hassenmüller Heidi) Książka raczej młodzieżowa. Niektórzy zarzucają jej zbyt potężną dawkę nieszczęść, jakie spotykają bohaterkę, ale autorka oparła się na prawdziwej historii. Mnie to wszystko poruszyło, trochę ze względów osobistych. Ocena 5,5.
...i poniosły konie (Odojewski Włodzimierz) Zbiór opowiadań, w którym różne historie (najdłuższa jest pierwsza, tytułowa) tworzą opowieść o człowieku-emigrancie, który traci swój dom, poczucie bezpieczeństwa i próbuje się jakoś pogodzić z utratą i z przemijaniem. Wspomina przeszłość, a wszystko co mu się w pamięci utrwaliło, jest jak puszczona w ruch taśma filmowa. To przejmujący obraz przedwojennego Wołynia: świata, który bezpowrotnie przeminął. Do tego zachwycające opisy przyrody. Już dawno nie czytałam, czegoś tak dobrego. Ocena 6.
Piotr I Wielki (Serczyk Władysław Andrzej) Poszłam za ciosem i sięgnęłam po rzetelne opracowanie polskiego historyka Władysława Serczyka dotyczące panowania cara Piotra I. Ocena 5.
Caryca (Alpsten Ellen) Coraz bardziej mi się podobają powieści, w których narratorem jest jakaś znana postać historyczna. Ostatnio mam szczęście do królowych. Tym razem poznałam losy Katarzyny I, żona cara Piotra I Wielkiego (była córką chłopa pańszczyźnianego z Litwy i nazywała się Marta Skawrońska, czyli udało jej się zrobić bajeczną karierę w stylu Kopciuszka!). Wspaniale oddany klimat tamtych czasów, dbałość o historyczne szczegóły, ładny język, umiejętność zainteresowania czytelnika - to plusy tej książki. Minusem jest ukłon w stronę "czytelnika czytadeł" i ubarwienie akcji kilkoma (średniej jakości) scenami erotycznymi. Zupełnie niepotrzebnie, bo książka i bez tego na pewno by się świetnie sprzedała. Ocena 5.
Lato miłości (Trevor William) Orócz dość ładnego opisania barwnego tła irlandzkiej prowincji lat 50-tych, nie znalazłam w tej książce nic więcej. Niemrawa intryga, nie wzbudzające emocji postacie, wątek miłosny kompletnie płaski, staroświecki styl przypominający mi powieści sprzed stu lat... i tyle. Doczytałam do końca - głównie ze względu na tą sympatyczną atmosferę Irlandii - ale żadnych większych wrażeń z lektury nie wyniosłam. Ocena 3.
Dom Jedwabny (Horowitz Anthony) W niczym nie ustępuje w opowiadaniom, które wyszły spod pióra Arthura Conan Doyle’a. Autor z pietyzmem oddał londyński klimat schyłku XIX stulecia i po mistrzowsku dopracował intrygę kryminalną. Ocena 5.
Balzac: Biografia (Zweig Stefan) Nikt nie potrafi pisac tak wspanialych biografii, jak Stefan Zweig. Jest recenzja: Biografia Balzaka. Ocena 6.
Sto dni po ślubie (Giffin Emily) Najbardziej podoba mi się poczucie humoru i lekki dystans, z jakim Giffin przedstawia swoje bohaterki. Mimo to nie odważyłabym się polecać tej książki, bo zdaję sobie sprawę, ze większość uzna ją za kiczowatą i płytką. Ocena 5.
Samotność (Isherwood Christopher) Uwielbiam taki właśnie styl pisania, lekko ironiczny, miejscami refleksyjny. Nie wiem, czy bohatera polubiłam. Nawet się nad tym nie zastanawiałam. Na pewno mnie zaintrygował... Ocena 5,5.
Pokażcie mi testament Adama: Na szlakach nowożytnych odkryć geograficznych (Herrmann Paul) Temat fascynujący: dawne odkrycia geograficzne, wielcy podróżnicy, podbój nowych kontynentów. Książka arcyciekawa i świetnie napisana. Najlepiej ją czytać z atlasem geograficznym na kolanach. I trzeba wziąć poprawkę, jeśli chodzi o poglądy autora. Wyraźnie odbiegają od dzisiejszych norm poprawności politycznej, zwłaszcza w części dotyczącej XIX-wiecznej kolonizacji Afryki. Ocena 5,5.
Biała królowa (Gregory Philippa), Czerwona królowa (Gregory Philippa) Potwierdzam, że Phillipa Gregory jest mistrzynią powieści historycznej. Obydwie części oceniam na 5.
Láska nebeská (Szczygieł Mariusz) Nie jestem w stanie zrozumieć zachwytów nad książkami Mariusza Szczygła, które składają się z krótkich esejów o Czechach. Dla mnie są one przeciętne, miejscami nudne. Ocena 3.
Póki rekin śpi (Agus Milena) Nie w moim stylu. Porwana, dziwaczna opowieść, w dodatku tu i ówdzie okraszona zupełnie zbędnymi wulgaryzmami. Ocena 2.
Kraina traw (Cullin Mitch) Nie przepadam za "Alicją w krainie czarów", toteż nie potrafię dostrzec uroków tego typu książki. Jest zbyt surrealistyczna. Ocena 3.
W cieniu Pałacu Zimowego (Boyne John) W zasadzie ta książka nie powinna mi się podobać. Prościutki język, tło historyczne na poziomie gimnazjalnym, naiwne zwroty akcji - a jednak... czytałam z przyjemnością. Ocena 4,5.
Wszystkie imiona (Saramago José) Daję więc ostrożną ocenę 4,5 i postanawiam sięgnąć po jakąś inną pozycję portugalskiego noblisty.

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3305
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 5
Użytkownik: koczowniczka 12.07.2012 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: W R Z E S I E N Taniec... | norge
Taka niska ocena dla "Póki rekin śpi"? Zastanawiałam się właśnie, czy wypożyczyć tę książkę, bo niedawno czytałam "Ból kamieni".
"Ból kamieni" oceniłam na 4. Książka mi się podobała, ale nie aż tak bardzo, jak się spodziewałam.
Użytkownik: atram78 14.07.2012 10:49 napisał(a):
Odpowiedź na: W R Z E S I E N Taniec... | norge
Też mam słabość do E. Giffin! :) Ostatnio odkryłam pisarkę, która pisze podobnie (choć nie tak samo!):

Piasek w butach (Hilderbrand Elin)

Polecam!
Użytkownik: norge 14.07.2012 11:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Też mam słabość do E. Gif... | atram78
Naczytałam się krytycznych głosów (licznych!) o powieściach Giffin "Coś niebieskiego" i "Coś pożyczonego". Że głupie, płytkie, naiwne, kiczowate itd. itd. Muszę jednak sama sprawdzić. A za trop "Piasku w butach" dziękuję!
Użytkownik: norge 28.07.2012 13:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Też mam słabość do E. Gif... | atram78
Chcę donieść, że właśnie czytam "Piasek w butach" i bardzo mi się podoba. Książka jest odprężająca i co bardzo sobie cenię - ogromnie mnie bawi, bo taki właśnie typ humoru lubię. Tak że swoją polecanką trafiłaś w dziesiątkę :) Jakby jeszcze coś ci przyszło do głowy odnośnie innych, równie dobrych czytadeł, to bardzo chętnie cię posłucham :)))))
Użytkownik: adas 24.07.2012 13:51 napisał(a):
Odpowiedź na: W R Z E S I E N Taniec... | norge
Książki Szczygła żadnej nie czytałem, ale przy kilku innych autorach z tego towarzystwa się naciąłem - okazywało się, ze to najczęściej reportaże z GW. I dziwna sprawa, o ile pojedynczy tekst z Dużego Formatu był (wydawał się?) zazwyczaj świetny, o tyle skomasowanie ich w jednym tomie pokazywało ich niedostatki. Zbyt często wychodzi postawa turysty w klapkach, faceta który z jednej strony powinien trzymać dystans (w końcu jest tym, no, reporterem), ale z drugiej zbyt bardzo daje poczucie swej wyższości (jest tylko gościem!). Na dodatek na rynku są ciekawsze książki zagranicznych autorów o tym samym, czasem wydawane przez to samo Czarne czy WAB.

I może mi ktoś powiedzieć, czy Jagielski się podobny sposób rozmywa w formie książkowej? Jego teksty w gazetach są wybitne.

Z Saramago nie wiem co doradzić. Zmiany stylu nie ma co się spodziewać, on zawsze się bawił kropkami i przecinkami. Jego książki to różne wariacje "kafkowskich" pomysłów, akurat ten jest najciekawszy (imho!imho...). Może jednak zahaczająca o historię "Historia oblężenia Lizbony"[ha, angielscy krzyżowcy!]? Albo jednak "Baltazar i Blimunda". Tylko, że mi "Nocny pociąg" kompletnie nie podszedł.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: