Autor: Panterka
Data dodania: 23.09.2009 09:10
Po książkę sięgnęłam z pewną... nie, nie nieśmiałością, ale raczej obojętnością. Jeszcze jedna ponura książka o dziecku, które nie może znaleźć się w nowej ojczyźnie, za to jest na tyle genialne, że pisze haiku i czyta Szekspira (notka z okładki).
No ok, może tych dzieci emigracyjnych nie ma zbyt wiele, ale o emigrantach jest powieści coraz więcej.
Głowna bohaterka owszem, pisała haiku - gdy po raz pierwszy zetknęła się z tą formą poezji (matka, absolwentka anglistyki i pisarka, cierpliwi...