Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Naiwna wiara w lepszą przyszłość pozwala ludziom zapomnieć o koszmarnym ataku krwiożerczych krabów. Plaże znów są pełne uśmiechniętych, pięknych kobiet i mężczyzn. Nie wiedzą jednak, że bestie odpoczywają tylko przygotowując się do następnego polowania... [Phantom Press, 1991]
Ciężko coś znaleźć. Z opisu wynika, że akcja dzieje się w Belgii: Nielegalne związki, Brukselska misja Maigret z książek Georgesa Simenona robił czasami "wypady" do Belgii, jest też coś takiego (ale znalezione tylko po tytułach - treści nie znam): Widziane z Brukseli, Zabójcy z Brukseli, Przeżycia Katarzyny: Z Poznańskiego przez Berlin do Brukseli.
Moersa uwielbiam, ale za "Miasto..." oraz "13 i 1/2 życia Kapitana...". "Kot alchemika", czy raczej krotek, nieco mnie rozczarował. Próbowałam wsiąknąć w magiczną atmosferę miasta S., mroczne zakamarki lokum Przeraźnika, zachwycać się kulinarnymi wyczynami. Ale nie mogłam. Krotek jest sympatyczny, ale tylko sympatyczny. Ciekawą postacią jest puchacz Fjodor F. Fjodor. Ale w tej zupie za mało jest dobrych składników, by była smaczna. Cieniutka, ale...
Czytałam "Grę oczu" jako pierwszą z jego autobiografii i pierwszą książkę tego autora w ogóle. Zachwyciłam się jego stylem, barwnym życiem i niezwykłą umiejętnością przenoszenia własnych przeżyć i doświadczeń na papier - w sposób interesujący dla czytelnika. Po "Grze oczu" sięgnęłam po "Auto da fé". Canetti to jeden z moich ulubionych autorów.
"Wyprawa skrytobójcy" jest w którym wydaniu?
Po odświeżniu fakycznie są wyrównane do lewej ;) Dziwne :) Dzięki :)
Zaproszenie podpisano „Jaenelle Angelline”. Pierwsza przybywa na miejsce Surreal SaDiablo, była kurtyzana i zabójczyni. Zostaje jednak uwięziona w koszmarze splątanych sieci stworzonym przez Czarne Wdowy. Jeśli użyje do obrony Fachu, narazi się na uwięzienie w domu już na zawsze. Jednak to nie Jaenelle wysłała zaproszenie. Teraz Jaenelle wraz z rodziną muszą ratować Surreal i pozostałych uwięzionych, uważając, by samym nie dać się złapać...
Do Holandii wyskoczę na pewno, bo jadę w tamte strony na długo. Rzecz w tym, że o samej Belgii niczego znaleźć nie mogę. Czyżby nikt się nią nie zachwycał?
Recenzja stara jak świat, pisał ja jeden chwat, mnie ona do książki zachęciła:)
Witaj ,znalazłbyś coś u mnie za Sprzedawca broni, Hugh Laurie ?
Jak się dowiesz, to mi daj koniecznie znać. Też się piszę na kurację :-)
Dziękuję za informację. W związku z tym wolę mieć pełen "smak" tego cyklu i zabieram się za poszukiwanie tomu 1 do pożyczenia.
Buhaha! Ja bym mogła grafik moich pożyczek na rok rozpisać, a nie na miesiąc, aż wstyd się przyznać. :( A najgorsze, że jak widzę ciekawą książkę, to nie mogę się oprzeć. Książkoholizm, nic innego! Czy to można jakoś leczyć? ;)
Tak, świetna ta "Błękitna pustka", nawet się nad szóstką zastanawiałam. Nie można się oderwać! :) Jeśli chodzi o panią Lackberg, to jest tak: wątek kryminalny w każdej części jest oddzielny. Ale rzecz dzieje się w jednej okolicy, są ci sami bohaterowie - zespół policjantów z lokalnego komisariatu, poza tym ich życie prywatne, szczegolnie jednego z nich, sympatycznego Patryka, ewoluuje i ma wpływ na akcję. A to jest ważne też dlatego, że wytwar...
Ale zostałam wyróżniona ;)
Widzę, że całkiem podobnie oceniłyśmy "Błekitną pustkę", prawda, że to interesująca książka? A swoją drogą, czy ten cykl "Lackberg" można czytać na wyrywki? Mogę pożyczyć "Kaznodzieję", ale nie mam pierwszego tomu, więc nie wiem, czy pożyczać ;)
To się nazywa prezent! Cudny taki :) Uwielbiam dostawać książki (zapewne, jak każdy użytkownik tego serwisu ;p) i dawać zresztą też, ciekawe czy dostanę coś na urodziny za jakiś czas :D
Czyta się bardzo dobrze. Stary Testament czytałem już jakiś czas temu a przez język i liczbę wątków trochę mi się już pomieszało, natomiast w "Opowieściach biblijnych" wszystko jest przejrzyście opowiedziane i lekko sfabularyzowane. Co do jego komentarzy, to na pewno odkrycia archeologiczne w ciągu tych kilkudziesięciu lat, które upłynęły od wydania książki, posunęły do przodu naszą wiedzę o biblijnych czasach, ale nie umniejsza to wartości książ...
Koniecznie napisz coś o Twoich odczuciach względem Kosidowskiego, bo dla mnie to jest dobra książka, a cała ta wcześniejsza dyskusja toczyła się - oczywiście wg mnie - wokół mało istotnego - oczywiście dla mnie - nazewnictwa :-) A swoją drogą, muszę to przeczytać jeszcze raz, bo twierdząc, że jest dobra, opieram się jednak na opinii sprzed ponad dwudziestu lat...
Listy bardzo mi się podobały, bo uwielbiam takie ironiczno-sarkastyczne rozprawianie się z najprawdziwszymi prawdami :-) Dzięki, że zwróciłeś mi uwagę na Tajemniczego przybysza, bo nie wiedziałam, że to kontynuacja Listów. Ja z kolei czekam w bibliotece na Pamflety, choć nie wiem, czy to też ta tematyka. Choć w sumie to nie jest takie ważne - i tak przeczytam.
Książka jest wspaniałym uzupełnieniem trzyczęściowej autobiografii Canettiego wydanej w serii Nike. Czyta się jak dobrą powieść.
Książka genialna, pod względem psychologicznym oraz groteskowym. Nie tylko dla wielbicieli bibliomanów.
"Łagodna" to moje pierwsze spotkanie z Dostojewskim. I cóż, odczucia ma trochę mieszane... Czytało mi się nie najlepiej, ale z drugiej strony bohater tego opowiadania zdenarwował mnie jak mało kto (nawet w realny świecie). Świadczy to chyba o talencie autora, który potrafi budzić emocje swoją twórczością, nawet poimo pewnych utrudnień w odbiorze...
Bardzo dobra, barwna opowieść, pełna celnych spostrzeżeń dotyczących życia. Pierwsza część autobiografii Canettiego, którą ja akurat czytałam nie po kolei (całość nic na tym nie traci).
Przygody chemiczne Sherlocka Holmesa (Gołembowicz Wacław) 5,5 Świętoszek (Molier (właśc. Poquelin Jean Baptiste)) 5,5 Dziecko szczęścia (Gregory Philippa) 5,0 Historia filozofii po góralsku (Tischner Józef) 5,0 Jak na starym gobelinie (Popławska Halina) 5,0 Majątek Wideacre (Gregory Philippa) 5,0 Na wersalskim trakcie (Popławska Halina) 5,0 Pies Baskerville'ów (Doyle Arthur Conan (Doyle Conan)) 5,0 Studnie p...
Bardzo przyjemne historyjki z pięknymi ilustracjami, staranne, wykonane z dużą dbałością o szczegóły (co u Tolkiena nie dziwi). Któż dzisiaj porwałby się na coś takiego dla swoich dzieci? Łatwiej jest włączyć im telewizor albo komputer i mieć z głowy. A tak niewiele trzeba...
Książka rzeczywiście nie jest wybitna, ale warta poświęcenia jej jednego wieczoru. Początek mnie zachwycił, choć może nie jest to odpowiednie słowo. Była do głębi wzruszona i poruszona ciężkim losem psa, później przygarnięciem go przez doktora, a już całkowicie zdruzgotana przeprowadzonym eksperymentem i rekonwalescencją zwierzaka. Początek przeobrażania się psa w człowieka był intrygujący i mogło wyjść z tego coś ciekawego. Jednak było dla mn...
I jak Kosidowski? Aż sama mam ochotę powtórzyć, po tej dyskusji, która się toczyła. Wsominam tę książkę bardzo dobrze, ale to było ze 30 lat temu:)
Upchaj, upchaj :) Jego naukowe książki są dużo lepsze niż "Bóg urojony".
"Tak mi się wydaje, że gdy oglądamy rzeczy duchowe, zbyt się upodabniamy do ostryg, które przypatrując się słońcu poprzez wodę, sądzą, że ta zwarta toń jest najprzejrzystszym powietrzem. Zdaje mi się, że ciało moje to jedynie osad lepszej części mojej istoty. Toteż niech ciało moje zabiera, kto zechce, niech je zabiera, powtarzam; ono mną nie jest. (Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu)...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)