Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dlatego tak spokojnie o tym piszę!:-)))
To samo wydanie. Moim zdaniem on cudownie to bagienko spłukuje, cudownie! Tobie cuchnie to błoto, mnie pachnie ta perfumka zmywająca! Tak lekko zamiata taki ciężki gruz, a jak skutecznie! :-)))
ale Tehanu 5 :) dwa środkowe tomy wydały mi się słabsze. Może za późno czytam Ziemiomorze...
Ale Fabera przeczytałam i mi się podobał. :>
Ładnie oceniłeć Ciut-ludków i kukułkę!:-) Urszulka tylko 4?:-(
Historycznych nie lubisz. - wymądrzyła się Czajka
Dom. Skandynawia czy Basen Morza Śródziemnego?
Gdyby to było jakieś 10-13 lat temu, to może bym się i skusiła. :-)
Czemu się nie spodziewałaś? Przecież nie ma takiego gatunku, którego bym nie czytała. :-) Młyn nie w planie, ale Eliot mi po głowie chodzi już od dawna. Jakoś tak ciągle się na nią natykam to tu, to tam. A że Prousta mam w planach po Nietzschem i Dostojewskim... to mi już na tej głowie ścieżkę wydeptała. :) Dzięki za cudną odpowiedź!
Jola, hihi, Ty masz chyba jakieś inne wydanie niż ja, może jakieś pełne? ;-) Goryczak piękny jest, sama przyznasz. Ale ten światek przypochlebny, ta korupcja urzędnicza, te festoniki babskie, ta samotność hotelowa, to życie karierowicza, ta wieś biedna i dziwna - ze mnie nic nie wypłukuje. Dla mnie krystalicznie czysty to jest Owidiusz. Ile tam u niego jest krystalicznych strumyków. I Owidiusz ze mnie wypłukuje to co Gogol naniesie. Ps. Ja Gog...
Informacja jest ciekawa, ale stwierdzenie, że nie było całkowicie muzycznej adaptacji tej książki jest błędem. 13 V 1987 w ówczesnym Teatrze Wielkim w Warszawie odbyła się premiera (i nie była to światowa prapremiera) opery autorstwa Rainera Kunada pt. MISTRZ I MAŁGORZATA (Kierownictwo muzyczne: Robert Satanowski, Inscenizacja i reżyseria: Marek Weiss-Grzesiński, Scenografia: Andrzej Kreütz Majewski, Przygotowanie chóru: Bogdan Gola, Ruch sceni...
No ja blado wypadam :). - Hannah Bernard "Miesiąc miodowy" - James Oliver Curwood "Władca skalnej doliny" I jakoś na przełomie miesięcy: - Carla Cassidy "Prezent od losu".
Ja też tego lata byłam na Wyspach Brytyjskich i mam podobne odczucia, choć nie mieszkałam w takich jak Ty warunkach, lecz z kochanym bratem i jego narzeczoną, gdzie było mi dobrze. Anglicy są bardzo mili, ale jednak to nie to samo. Zgadzam się. Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Jak Ci tam źle to wracaj! Pozdrawiam! ;)
A ja sobie dorzucam książki pani Edwards do schowka:) Mam już film o filmie, to jeszcze trzeba przeczytać książkę o książce;) I nawet są w mojej bibliotece:) Tak, "Przeminęło z wiatrem" to taka moja mała obsesja;)
Ale Fajdros, Emkawu, Fajdros. Ech... :-) Ps Nawet nie myśl o wypisywaniu.
Nie tęsknię. Szczerze mówiąc, nawet ogarnia mnie jakiś lęk, ale właściwie nie wiem przed czym. Nie, raczej nie cieszę się na myśl o szkole.
Trochę napisałam w czytatce: https://www.biblionetka.pl/czytatka.asp?cid=38830 I bardzo się zasugerowałam posłowiem tłumaczki, która określa George Eliot jako intelektualną i zimną. Chwali pierwszą autobiograficzną część, natomiast potępia drugą, jako papierową i niewiarygodną. Przeczytałam bezboleśnie, chociaż moim zdaniem nie jest to książka szczególnie porywająca. Dobrze zaobserwowane, dobrze opisane, świetne ciotki. Ciotki w ogól...
Ja mam i mogę się pozbyć:) Podaj mi adres na maila, to wyślę:)
[artykuł niedostępny] Przepraszam, znów nie wiem, jak to się łamie.
Książka ta starsznie mnie znudziła. Widocznie pratchettowski humor do mnie nie przemawia, bo większość opisywanych scen nie wywołała u mnie rozbawienia. No cóż, trudno... ;)
Jak pięknie ten Gogol wiąże mi się z moim poprzednim postem o opluwaniu i zianiu jadem z bardzo przyziemnych powodów na zjawiska, które kogos bolą. Jakaż różnica! Można spłukać coś ożywczym strumieniem, można zalać cuchnącą gnojówką. Co wybieracie?
Oj, taka malutka uwaga - nie całe fantasy to płytka warstwa psychologiczna! A George Martin? Jego cykl "Pieśń Lodu i Ognia" to cała plejada świetnie i głęboko nakreślonych postaci. I to samo u Connie Willis. U Marion Zimmer Bradley i nawet u Sapkowskiego (może już nie plejada, ale główne postacie). To tylko te przykłady, które mi się same nasuwają w pierwszej chwili:) Czyli jednak można i w tym gatunku bardziej się postarać:)
Jeden z najpiekinieszych zbiorow opowiadan jakie mialam przyjemnosc czytac.
Nie goryczak! Goryczak! To zależy! To raczej cudowne, krystaliczne, wartkie, musujące źródło wypłukujące.. . no to... wiesz... Nie bedę wypisywać tu bezecności.
Inspiracją najnowszego musicalu Andrew Lloyda Webbera będzie kultowa powieść Michaiła Bułhakowa, Mistrz i Małgorzata . Legendarny kompozytor ogłosił na swojej stronie internetowej, że sztuka na podstawie słynnej powieści będzie najbardziej ambitnym przedsięwzięciem w jego karierze. "Zamierzam spróbować przenieść niezwykłą powieść Michaiła Bułhakowa na scenę w formie musicalu lub opery. Z tego, co mi wiadomo, powstawały już teatralne adapta...
Otóż to. Krytykowanie, ośmieszanie systemu, takiego, czy innego, wytykanie błędów - jak najbardziej. Nawet wskazane. Tyle, że sposób, w jaki jest to robione często bywa obrzydliwie niestrawny: wyłazi prywata, zawiść, kompleksy, nienawiść, chęć dowalenia... Obrzydliwe.
Murakami ową powieścią wolno, niepostrzeżenie atakuję zmysły czytelnika, który już nie może się oderwać od niej do ostatniej strony. Tak było ze mną. Wybrałam się do Warszawy pociągiem, czytając w drodze tę ksiażkę i choć pobyt w stolicy był przemiły, nie mogłam się doczekać, kiedy bedę wracać, by doczytać ja do końca ;) A recenzja bardzo dobra!
Pilnie poszukuję wampirów w literaturze dla dzieci i młodzieży. Póki, co znalazłam następujące pozycje: Renate Welsh Wampiurek Wampiurek szuka żony Spotkanie z wampiurkiem Angela Sommer-Boddenburg Wampirek Wampirek na wsi Wampirek przeprowadza się Wampirek w podróży Tom B. Stone Obóz Drakula Wampir z Tunelu Krwi Jackie Niebisch Szkoła wampirków: Fałszywy wampir Szkoła wampirków: Egzamin Niemycki Mariusz...
Miałam pożyczoną, niestety. Nie wiem, czy uda mi się ją od tej osoby, która nią w tej chwili dysponuje, znów wypożąyczyć, bo układ się wytworzył dosyć dziwny... Właściciel zrzekł się do niej praw, ale chyba nowy właściciel ma na nią ochotę tak na zawsze. :-)
Gdybyś miała problemy piśnij słówko - z Moną Lisą i Tomkiem podeślę Ci do przeczytania.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)