Dodany: 31.12.2011 22:23|Autor: Lwiica

Czytatka orientalna na 2012 r. (i lata dalsze?)


Za namową benten tworzę tą czytatkę. Jest to moja wersja jej listy orientalnej. Nie są to tylko i wyłącznie plany czytelnicze na rok 2012, ponieważ nawet jakbym nie robiła nic innego poza czytaniem nie dałabym rady zapewne przeczytać tylu książek. Będę dążyć do czytania jak najwięcej tytułów z tej listy, ale nawet jeśli tylko niewielką część uda mi się zdobyć i przeczytać, to i tak będzie to dla mnie sukces :)


Orient (całość)
Bajki chińskie czyli 108 opowieści dziwnej treści (Królicki Zbigniew) ocena: 3,5
Doskonały smak Orientu (Kłodkowski Piotr) ocena: 4,0

Afganistan
A. Tysiąc wspaniałych słońc (Hosseini Khaled) ocena: 5,0
Kamień cierpliwości (Rahimi Atiq)
B. Ukradziona twarz: Mieć 20 lat w Kabulu (Latifa, Hachemi Chékéba)

Afryka
A. Miasta soli: Zagubieni (Munif Abd ar-Rahman)
B. Heban (Kapuściński Ryszard)
Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd: Listy z podróży afrykańskiej z lat 1931-1936 (Nowak Kazimierz)

Arabia
A. Baśnie tysiąca i jednej nocy (< autor nieznany / anonimowy >)

Azja
B. W Azji (Terzani Tiziano)

Chiny
A. Balzac i chińska krawcówna (Dai Sijie)
Zawieście czerwone latarnie (Su Tong (właśc. Tong Zhonggui))
Bracia (Chen Da)
Słownik Maqiao (Shaogong Han)
Wytwórca makaronu (Ma Jian) ocena: 2,5
+ Zupa z trawy: Dziennik z chińskiego gułagu (Zhang Xianliang) ocena: 3,0
B. Prowadzący umarłych: Opowieści prawdziwe: Chiny z perspektywy nizin społecznych (Yiwu Liao)
Bojowa pieśń tygrysicy (Chua Amy) ocena: 4,5

Egipt
A. Opowieści starego Kairu (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb))
Dom nie spełnionych marzeń (al-Hakim Taufik)
Taxi: Opowieści z kursów po Kairze (al-Chamisi Chalid)
+ Ród Aszura (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb)) ocena: 4,5

Etopia
A. Cesarz (Kapuściński Ryszard)

Hongkong
C. Tai-Pan: Powieść o Hongkongu (Clavell James)

Indie
A. Bóg rzeczy małych (Roy Arundhati)
Siostra mojego serca (Divakaruni Chitra Banerjee)
Dom i świat (Tagore Rabindranath (Thaakur Ravindranaatha))
Biały Tygrys (Adiga Aravind) ocena: 4,0
B. Kraj świętych krów i biednych ludzi (Giełżyński Wojciech)
C. Miasto radości (Lapierre Dominique)
Podpatrywanie Indii (Paz Octavio)
Shantaram (Roberts Gregory David)
Uśmiechy Bombaju: Podróż do Indii zmieniła moje życie (Sanllorente Jaume)

Iran
A. Shantaram (Roberts Gregory David)
Kaspijskie marzenia (Nahai Gina Barkhordar)
B. Czytając Lolitę w Teheranie (Nafisi Azar)

Izrael
A. Kadysz za nienarodzone dziecko (Kertész Imre) ocena: 2,0
Ciotka Farhuma nie była dziwką (Avni-Levy Yossi)
B. Dom lalek (Dinur Yehi'el (pseud. Ka-tzetnik 1356330))

Japonia
A. Dziennik szalonego starca (Tanizaki Jun'ichirō)
Kobieta z wydm (Abe Kōbō (właśc. Kimifusa Abe)) ocena: 5,0
Głęboka rzeka (Endō Shūsaku)
Głos góry (Kawabata Yasunari)
Na południe od granicy, na zachód od słońca (Murakami Haruki)
Kuchnia (Yoshimoto Banana (właśc. Yoshimoto Maiko))
Sprawa osobista (Ōe Kenzaburō)
13 pieśni o sake (< praca zbiorowa / wielu autorów >)
Groteska (Kirino Natsuo (właśc. Hashioka Mariko))
+ Manazuru (Kawakami Hiromi) ocena: 4,0
+ Kraina śniegu (Kawabata Yasunari) ocena: 4,0
+ Sputnik Sweetheart (Murakami Haruki) ocena: 4,5
B. Japonia zmienna czy niezmienna? (Tubielewicz Jolanta)
W drodze na Hokkaido: Autostopem przez Kraj Kwitnącej Wiśni (Ferguson Will)
+ Japonia na kolanach: Prawdziwa historia Takashiego Nagaia, świadka i ofiary eksplozji jądrowej (Glynn Paul) ocena: 3,5
C. Czarodziejski imbryczek: Baśnie i legendy japońskie (Juszkiewiczowa Maria)

Korea
A. Głowa dorsza (Lee Kang-baek)
Mogę odejść, gdy zechcę (Kim Young-ha (Kim Youngha))
Sen ulotny jak obłok (Kim Man-Jung)
Dzień z życia pisarza Kubo (Pak T'aewon)
Smak języka: Historia pewnej zemsty (Jo Kyung-Ran)
Filiżanka kawy (Han Malsuk)
Zaopiekuj się moją mamą (Shin Kyung-Sook) ocena: 5,0
+ Wampir i inne opowiadania (Kim Young-ha (Kim Youngha)) ocena: 3,5
+ Miłość zeszłej jesieni i inne opowiadania (Oh Jeonghui) ocena: 3,5
+ Mogę odejść, gdy zechcę (Kim Young-ha (Kim Youngha)) ocena: 3,0
+ Ptak (Oh Jeonghui) ocena: 4,0
B. Usta pełne kamieni: Dziesięć lat w północnokoreańskim gułagu (Czholhwan Kang, Rigoulot Pierre)
Ludy starożytnej Korei (Liwak-Rybak Katarzyna)
Zaproszenie na kimchi (Świadek Lena)
Światu nie mamy czego zazdrościć: Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej (Demick Barbara) ocena: 5,5
+ Korea szerokopasmowa (Godlewski Konrad) ocena: 4,0
+ Uchodźcy z Korei Północnej: Relacje świadków (Malovic Dorian, Morillot Juliette) ocena: 5,0
+ W Korei: Zbiór esejów 2003-2007 (Sawińska Anna) ocena: 3,5

Liban
A. Hakawati, mistrz opowieści (Alameddine Rabih)

Madagaskar
B. Madagaskar, okrutny czarodziej (Fiedler Arkady)

Malezja
A. Matka Ryżu (Manicka Rani)

Mongolia
B. Mongolia: Wyprawy w tajgę i step (Uryn Bolesław A.)

Nigeria
A. Mała Ikar (Oyeyemi Helen) ocena: 4,0

Pakistan
A. Sabatina: Autobiografia pakistańskiej dziewczyny (James Sabatina)

Palestyna
B. Spalona żywcem (Souad, Cuny Marie-Thérèse)
Mój pan i władca (Durrani Tehmina)

RPA
B. Kalahari (Albiński Wojciech)

Rwanda
B. Dzisiaj narysujemy śmierć (Tochman Wojciech) ocena: 4,5

Somalia
B. Niewierna (Ali Hirsi Ayaan)

Sudan
A. Wesele Zajna (Salih At-Tajjib) ocena 4,0

Tajlandia
A. Listy z Bangkoku (Botan (pseud.))

Turcja
A. Nazywam się Czerwień (Pamuk Orhan)
Bękart ze Stambułu (Shafak Elif (Şafak Elif))
+ Biały zamek (Pamuk Orhan) ocena: 3,0
B. Zabójca z miasta moreli: Reportaże z Turcji (Szabłowski Witold) ocena: 5,0

Tybet
C. Mantra czaszki (Pattison Eliot)

Wietnam
A. Sama na drodze (Sitek Lệ Tân)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 5095
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 15
Użytkownik: benten 31.12.2011 22:55 napisał(a):
Odpowiedź na: Za namową benten tworzę t... | Lwiica
No co ty? Jestem zadowolona, jeśli tylko mogę komuś podrzucić pomysł na książkę. Ale z góry zarzekam się, że część z nich wrzucałam tylko ze względu na tytuł, więc nie są to pozycje sprawdzone i nie biorę za nie żadnej odpowiedzialności ;>. Będziemy w tej orientalnej zupie się wspólnie kisić (coś mi ta metafora nie wyszła). Pracuję nad jeszcze jedną, dłuuuuuuugoterminową czytatką, ale to wkrótce.
Użytkownik: Lwiica 31.12.2011 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: No co ty? Jestem zadowolo... | benten
Bardzo się cieszę w takim razie :)
Zdaję sobie sprawę, że to jest lista czasami bardzo przypadkowych pozycji, ale kto nie ryzykuje ten nie zyskuje. Chociaż nie powiem, żebym nie kierowała się Twoimi ocenami. Zwłaszcza tymi negatywnymi (przeważnie pozbywałam się takich z mojej listy).
Zawsze lepiej kisić się we dwie niż samemu :)
Użytkownik: benten 01.01.2012 00:41 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo się cieszę w takim... | Lwiica
A tak, za swoje wystawione oceny czuję się odpowiedzialna. Tak samo jak czuję się zawsze odpowiedzialna, jak komuś coś pożyczam/polecam.
Użytkownik: Lwiica 21.01.2012 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Za namową benten tworzę t... | Lwiica
Pierwsza książka z czytatki orientalnej: Tysiąc wspaniałych słońc (Hosseini Khaled).
Po wszystkich pozytywnych opiniach na temat tej książki, wyrobiłam sobie zdanie, że to będzie coś! Wspaniała, urzekająca, zapierając dech w piersiach. Taka miała być. I trochę taka właśnie jest, ale nie do końca.
Pierwszy zarzut? "Niezwykle wzruszająca historia spisana przepiękną prozą" - opis z pierwszej strony okładki. Przepiękna proza to nie tylko taka, która opisuje piękną historię, ale taka, która przyciąga wzrok, która sprawia, że można się rozkoszować każdą literką osobno. Trochę mi tu tego zabrakło.
Zarzut drugi? Historia opisana w książce piękna. Ale momentami dość przewidywalna. A ja lubię być zaskakiwana. Lubię, gdy sytuacja odwraca się o 180 stopni. Lubię także ciekawe opisy miast, które sprawiają, że chce się rzucić wszystko i ruszyć w drogę. A tutaj tych opisów było mało, a jeśli się już trafiały to do mnie nie niekoniecznie przemawiały.
Ale mimo wszystko książka mi się podobała. Czytało się ją bardzo szybko - wprost oczy ślizgały się po kolejnych linijkach, by jak najprędzej przejść dalej i dowiedzieć się czy moje przypuszczenia są właściwe. Ode mnie 5 :)

Na koniec jeszcze jeden zarzut, ale już nie do książki, ale do wydawnictwa Albatros. Bardzo nie lubię zbyt szczegółowych opisów książki na okładce. A tutaj się dowiadujemy jeszcze przed rozpoczęciem czytania co się stanie w połowie książki!
Użytkownik: Lwiica 23.03.2012 12:47 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsza książka z czytat... | Lwiica
Znalazłam jeszcze karteluszkę z zapisanym cytatem z Tysiąc wspaniałych słońc (Hosseini Khaled):

"Znasz to powiedzenie: "Uparty tyłek musi mieć upartego kierowcę."

:)
Użytkownik: Lwiica 23.03.2012 12:24 napisał(a):
Odpowiedź na: Za namową benten tworzę t... | Lwiica
Kolejna pozycja: Światu nie mamy czego zazdrościć: Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej (Demick Barbara)
Przeczytana już jakiś czas temu, ale nadal siedzi w podświadomości. Straszne rzeczy w strasznym kraju. Los bohaterów tej książki nie jest taki zwykły. Chyba, że za zwyczajne uznamy przymieranie głodem, życie nastawione na poszukiwanie jedzenia (jeśli trawę i korę drzewa można uznać za jedzenie), zmuszanie przez władze oddawanie czci temu, który doprowadził ich do takiej sytuacji. Straszne. Książki + filmy dokumentalne pokazują zapewne niewielką część tej machiny, która zwie się Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna (nawet "demokratyczna" w nazwie brzmi jak zarzut).
Sama książka jest dobrze napisana. Czyta się szybko i z zachłannością, by dowiedzieć się o losach bohaterów - jak udało im się uciec (skoro ich losy są opublikowane w tej książce muszą być na "wolności" prawda?)? Czy maja kontakt z osobami które zostały w Korei Północnej? Jak sobie radzą? Czy nie przeraża ich ten świat pełen technologii, maszyn, automatyzacji?
Bardzo polecam tą pozycję. Niewiele jest takich reportaży, która traktują o tym kraju i sytuacji ludzi w nim żyjących.
Ode mnie dostaje 5,5 :)
Użytkownik: Lwiica 23.03.2012 12:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Za namową benten tworzę t... | Lwiica
Książka skończona nie tak dawno: Bojowa pieśń tygrysicy (Chua Amy)
Przerażająca? Wstrząsająca? Niezrozumiała? Podziwiacie zaparcie matki? Współczujecie dziewczynkom?
Każdy zapewne ma odmienne zdanie, ale jakby nie patrzeć Amy Chua ma niesamowicie silny charakter i silną wolę. Nie każdy potrafiłby wprowadzić taki "reżim" w domu. Czasami zakrawało to nawet na znęcanie się, nie tylko psychicznie, ale fizycznie także.Jako osoba nie mająca dzieci może nie powinnam się wypowiadać, ale chyba nie potrafiłabym być taką rygorystyczną matką.
Książka miła, wciągająca i humorystyczna momentami mimo wszystko. Polecam tym którzy chcą się przekonać czy chińska metoda wychowywania dzieci jest lepsza od metody zachodniej :)

Całą książkę dobrze charakteryzuje cytat (z głowy, gdyż książki już nie mam):

"Zabrania się:
(...)
- oglądania telewizji
- narzekania, że się nie ogląda telewizji"

:)
Użytkownik: Lwiica 30.03.2012 14:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Za namową benten tworzę t... | Lwiica
Ród Aszura (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb)) wpisuje się zarówno w akcję orientalną, jak i noblowską.
Wspaniała opowieść o rodzie Aszura - znajdy i bohatera. Jest to jedyna chyba książka która ukazuje dzieje tak wielu rodów (no może poza Biblią). Musiałam sobie rozpisać drzewko genealogiczne by się nie zgubić w gąszczu synów i zon. Dokładnej rzecz ujmując w książce ukazują się losy 13 pokoleń.
Samą historię (a raczej wiele mniejszych historii, składających się na jedną wielką) czyta się bardzo dobrze. Autor (Literacki Nobel 1988) nie skupia się na szczegółach, tylko na głównych losach bohaterów, a jako że to syn jest przedłużeniem rodu, na córkach się nie skupiał - czasami nawet nie podawał imion córek w danej rodzinie. Bardzo ciekawą sprawą zawartą w książce jest także funkcja futuwwy - osoba rządząca dzielnicą.
Bardzo polecam. Na pewno jeszcze sięgnę po kolejne książki Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb).
Użytkownik: benten 30.03.2012 14:39 napisał(a):
Odpowiedź na: Ród Aszura wpisuje się za... | Lwiica
Mówiłam Ci już, że moim zdaniem Opowieści starego Kairu (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb)) mogłyby zjeść Ród Aszura (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb)) na śniadanie i jeszcze wypluć Rozmowy nad Nilem (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb))?
Użytkownik: Lwiica 31.03.2012 10:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Mówiłam Ci już, że moim z... | benten
Nie :)
Ale podejrzewam, że tak może być. Bardzo dużo osób zachwala, nawet wczoraj pani bibliotekarka mi mówiła o tej książce. Niestety w mojej najbliższej miejskiej tego nie ma, więc trzeba się będzie pofatygować gdzieś dalej.

Użytkownik: Monika.W 31.03.2012 11:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie :) Ale podejrzewam, ... | Lwiica
No i Ród Aszura został zarezerwowany już w bibliotece. Skoro Noblista... I to ejszcze zachwalany... Może podniesie średnią moich lektur noblowskich? Bardzo mi się zresztą ta akcja podoba, bo czytam książki, po które normalnie bym nie sięgnęła.
Użytkownik: Lwiica 31.03.2012 15:49 napisał(a):
Odpowiedź na: No i Ród Aszura został za... | Monika.W
Ja też pewnie bym nawet nie wypożyczyła książek noblistów, gdyby nie akcja na Biblionetce. I bardzo się cieszę, że do niej przystąpiłam. Chociaż idzie opornie, to jednak cały czas do przodu :)

A Ród Aszura (Mahfuz Nadżib (Mahfūz Najīb)) polecam :)
Użytkownik: Lwiica 29.04.2012 12:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Za namową benten tworzę t... | Lwiica
Nie wiedziałam czego się spodziewać po Manazuru (Kawakami Hiromi). Przypadkiem wzięłam z biblioteki, to trzeba było przeczytać.
Dziwna historia dziwnej rodziny. Chyba inaczej tego nazwać nie mogę. Specjalnie dużego wrażenia we mnie nie wywołała, ale to zapewne dlatego, że nie do końca ją zrozumiałam. Rozumiem że autorka miesza świat rzeczywisty i nierzeczywisty, ale nie wiem do czego to miało prowadzić. Bo mnie nie zaprowadziło do niczego. Muszę ja kiedyś na spokojnie przeczytać jeszcze raz, bo czytało się bardzo dobrze, ale nie załapałam co autorka miała na myśli :(
Użytkownik: Lwiica 29.04.2012 13:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Za namową benten tworzę t... | Lwiica
Zaopiekuj się moją mamą (Shin Kyung-Sook) - pierwsza koreańska pozycja, którą miałam przyjemność przeczytać. Przyjemność i to wielką, bo uwielbiam takie historie. Historie opisujące niby zwykłe życie jednej rodziny, a jednak tak niezwykłe i wciągające.
Wielkim plusem są barwni bohaterowie, zwłaszcza tytułowa mama - oddana rodzinie, poświęcająca jej wszystko i jednocześnie niedoceniana. Po lekturze miałam przekonanie, że i moja mama jest za mało doceniana za to co robi. Dało mi to dużo do myślenia.
Polecam wszystkim tym, którzy cenią swoje mamy, i tym którzy nie cenią też. A także tym, którzy twierdzą, że o swojej mamie wiedzą wszystko :)
Użytkownik: Lwiica 22.05.2012 12:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Za namową benten tworzę t... | Lwiica
Wesele Zajna (Salih At-Tajjib) to króciutka książeczka na jedno popołudnie. Książeczka o człowieku, który się wyróżnia wśród innych mieszkańców swojej wioski - chociaż odmieńcem (jak to napisał wydawca na okładce książki) bym go nie nazwała. Nie jest to pozycja, nad którą bym się zastanawiała i długo miała ją w swojej pamięci. Ot dla mnie zwykła powiastka.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: