Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
9 to "Nędznicy" V. Hugo
Też jestem osobą "troszkę starszą od osób troszkę starszych od dzieci" i zgadzam się całkowicie:) Do Mikołajka też chyba będę wracał już zawsze... Ale akurat na pewno nie do wszystkich tomików, bo te, które od kilku lat wydaje już córka Goscinnego, to jakoś kompletnie mnie nie przekonują. Ot, zwykły skok na kasę. Ale do tych kilku pierwszych, które publikował jeszcze sam autor, do nich wracał będę zawsze:)))
Błędnie odczytałem miejsce akcji. Oczywiście jest to Zabrze a w oryginale zapewne napisane było Hindenburg, bo tak ówcześnie nazywało się miasto. Ponadto znajdowało się na ziemiach Niemieckich.
Mamucie, prawie oplułam przez Ciebie monitor! :P
Też mam taką nadzieję :) Bo będzie i tak smutny fakt, że ominie mnie tyle spotkań naszej grupy "pod wezwaniem Biblionetki" ;) A jeszcze gdybym z jakiegoś powodu i tutaj nie mogła zaglądać, to już w ogóle klops. Gorzej będzie z dostępem do książek po polsku ;)
Kto zastąpi Piotra Wielkiego? Kto wstąpi na tron po carze reformatorze, despocie i wizjonerze? Po jego śmierci w 1725 roku całą Rosją targały niepokoje. Wielkie rody spiskowały między sobą, ludzie bliscy szczytów władzy knuli intrygi: na próżno szukano władcy, następcy w odpowiednim do rządzenia wieku, który byłby w stanie u wszystkich wzbudzić szacunek... lub nikomu by nie przeszkadzał. Do porozumienia możni doszli jedynie w kwestii obsadzenia t...
Ostatnio kupiłam "Zdumiewające błyski barw" Clare Morrall. Znalazłam je na stoisku z przecenionymi ksiązkami (ta kosztowała jakieś cztery złote). Po przeczytaniu znajdujących się na okładce pozytywnych recenzji i informacji o nominacji do nagrody, byłam zaskoczona taką ceną. Muszę również dodać, że to była dla mnie jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam ostatnio. Odtąd będę uważniej wypatrywać straganów z tanimi książkami. :)
"Cesarz" również dla mnie jest pierwszą książką Ryszarda Kapuścińskiego, jaką miałam okazję przeczytać. Nie tylko przekonał mnie do jego twórczości, ale także zafascynował na tyle, że jeszcze na pewno do niego wrócę.
Dziewczyna, która igrała z ogniem
Znalazłam ten fragment. :-) Maryla uszyła Ani trzy sukienki: proste, szaro - bure, praktyczne do bólu i Ania nie mogła się zdobyć na podziękowania serdeczne, czym zresztą Marylę uraziła "głęboko": "Ania zacisnęła kurczowo dłonie i przyjrzała się sukienkom. - Miałam nadzieję, że chociaż jedna z nich będzie biała, z bufiastymi rękawami - wyszeptała ze smutkiem. - Modliłam się o nią, ale niespecjalnie liczyłam na to, że ją dostanę. Zapewne Bóg ...
Świetnie! Z tym, że sukienka była jedna. Tak, jak pisze Czajka - szyła pani Linde osobiście, bo Mateusz nie zdołał nabyć sukienki w sklepie, nie przeszedł mu taki zakup przez gardło. Sukienka wprawdzie była jedna, ale pierwsza z wielu, bowiem Maryla, głęboko urażona, że ktoś wie o wychowywaniu dziewczynek więcej, niż ona, starała się potem o to, by Ania chodziła ubrana zgodnie z obowiązującą modą.
Jasne, co może uwierać duszę młodej dziewczyny bardziej, niż niemodne sukienki? :-)))
Świetnie! :-)
A czym się różni pierwsze od drugiego?
To, żeby dłużej nie męczyć, skoro Ci się podoba: Pan Lodowego Ogrodu: Tom 2. Ja dałem początek drugiego tomu, a Dot -- koniec pierwszego.
Jednak dobrze mi się cebula kojarzyła: rękawy były w kształcie cebuli. ;-)
Przecież gubienie się w dużych numerach nie ma nic wspólnego z dyskryminacją. :)
Dziękuję bardzo za konkurs Czajko Sosnowa :-)To mój pierwszy konkurs tutaj i pierwsze kroki na biblionetce. Bardzo mi się tu podoba, a konkurs jest uzależniający. Będę z przyjemnością brała udział w kolejnych.Ślicznie dziękuję wszystkim osobą mataczącym, wielu drzew nie zgadłabym bez Waszej pomocy. A niektóre mataczenia były wprost genialne.
Ja wczoraj miałam na sośnie zgodnie z rzeczywistością. :)
Sama pani Małgorzata szyła, bo Mateusz drogą kupna nabył tylko cukier dla pastucha. :) Ale Sowa w quizie - pierwsze widzę. :D
Ale w głębi duszy jednak modny ciuch. ;))
Czy w pytaniu specjalnym Mateusz Cuthbert podarował Ani Shirley dwie sukienki z modnymi bufiastymi rękawami w "Ani z Zielonego Wzgórza", czy tylko tak mi się skojarzyło wspomnieniowo? Nie mogę teraz iść sprawdzić w meritumie ;-), bo trochę późno na hałasowanie książkami po okolicy.
Zakładam, że po podsumowaniu lepiej odpowiadać tu, niż w wątku głównym. 6. Dzieci z Bullerbyn.
Czas na małe podsumowanie tego, co zostało wyjaśnione do tej pory. Żadnych tajemnic nie kryją już następujące dusiołki: 1. "W księżycową jasną noc" 2. "Noelka" 4. "Wiedźmikołaj" 5. "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" 12. "W pustyni i w puszczy" 13. "Mała księżniczka" Wciąż czekają na wyjaśnienie: 3 – 6 – 7 – 8 – 9 – 10 – 11 – 14 – 15 – pytanie specjalne.
Tak, Syrenka by miała przyjemność w podaniu 2! Ale rzeczywiście, od kilkunastu dni Syrenki nie ma... :-( 2. Oczywiście dobrze! :-)
pewnie stąd mały zgrzyt - wyrosłam dawno temu z literetury pieluchowej. :) pozdrawiam!
Dwójkę to w zasadzie należałoby zostawić Syrence, ale coś ją ostatnio te pociągi wciągnęły prawie jak Cybulskiego. Zatem: 2. Noelka.
To już Lewis Carroll zauważył, że ciastka intensywnie sugerują, żeby je zjeść. Błogosławieństwem jest, że się po nich rośnie. Niestety, w przeciwieństwie do Alicji, cały czas trafiam na takie, od których się rośnie wszerz, a nie wzwyż. :-)
Zachęcona udaną ekranizacją, sięgnęłam po literacki pierwowzór. No, nie do końca; zaczęłam czytać część drugą :-). I poczułam się rozczarowana; razi mnie strasznie styl pisarski pana Larssona. Tyle niepotrzebnych szczegółów; np .w drugiej części cały wątek podróży Lisbeth, który kompletenie NIC nie wnosi do fabuły; lawina informacji jakby zaczerpniętych z Wikipedii, bzdury o zagadkach matematycznych, Lisbeth udająca się do Ikei, kupująca sofę Bed...
No ta cebula, ten chrzan... I to nie Lassie jest... A do 2 to jednak się przyznaj, sprawisz mi tym przyjemność wielką! :-)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 09.05.2024 12:03
Autor: dot59
Obecność w okolicy budki książkowymiennej wyraźnie zwiększa szanse odkrycia lektury, na jaką człowiek pewnie nigdzie indziej by nie trafił. To znaczy, (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 24.05.2024 10:18
Autor: Meszuge
Czytałem tę książkę (oraz kilka innych tegoż autora, z sierżantem Chanem w roli głównej) pod koniec lat siedemdziesiątych, może na początku osiemdzies (...)
Dodany: 22.05.2024 22:43
Podobno Truman Capote powiedział, że „być w Wenecji, to jakby zjeść całe pudełko czekoladek z likierem naraz”. Nie wiem. Wciąż obce są mi oba te doświ (...)
Dodany: 19.05.2024 11:11
Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie tytułu w różnych językach? To za (...)
Dodany: 13.05.2024 10:25
Francuska sowietolożka Françoise Thom napisała gigantyczną (prawie tysiąc stron) biografię Ławrientija Pawłowicza Berii, radzieckiego działacza komuni (...)
Dodany: 10.05.2024 09:48
Mam pewne szczególne powody, by interesować się Stefanem Banachem, planowałem nawet o tych swoich sentymentach napisać, ale ostatecznie zrezygnowałem. (...)