Dodany: 07.05.2012 19:43|Autor: galenlomiel

Czytatnik: Czytalnia

Kryptonim: "Nobliści"


24.04.2015
Doktor Żywago (Pasternak Borys) - 5,0

02.04.2015
Grona gniewu (Steinbeck John) - 4,0
Rozpisałam się tutaj: http://pierogipruskie.blogspot.com/2015/04/biblijn​a-katastrofa-ekonomiczna-albo-o.html.

18.12.2014
Marsz weselny (Bjørnson Bjørnstjerne Martinus) - 5,5
Króciutkie (w wydaniu Wolnych Lektur ma tylko 50 stron), ale interesujące dzieło. Autor przetwarza ludowe motywy, podmalowuje je w tle połączeniem chłopskiej sielanki i modernizacji norweskiej wsi, kreśli krótko, ale treściwie bohaterów. Kompozycja noweli jest doskonała; rażą może trochę mało współczesne portrety kobiece - ale trudno mi ocenić, na ile dziewczę w Norwegii w latach 70. XIX wieku było podobne do dziewczęcia polskiego w wieku XX etc. Polecam!

17.12.2014
Tętniące serce (Lagerlöf Selma Ottiliana Lovisa) - 4,0 (może trochę 4-)
Na pewno wkrótce napiszę o tej książce nieco więcej.

16.12.2014
Jawne tajemnice (Munro Alice) - 3,5
Nie ukrywam, mam chyba problem z opowiadaniami Alice Munro. "Jawne tajemnice" to drugie, po "Uciekinierce", moje podejście do twórczości Noblistki. Co mi się podobało? Osnucie wszystkich wokół jednego miejsca, miasteczka Castairs gdzieś w północnej Kanadzie, część opisów. Co mi się nie podobało? To samo, co w "Uciekierce": brak trafnych puent (może poza opowiadaniem o żonie śledzącej eks-męża w Australii), nagromadzenie półsłówek, które mają dać czytelnikowi do myślenia, ale sprawiają jedynie, że tenże czytelnik czuje się głupio; zapętlenie tajemnic, które do niczego nie prowadzi (poza opowiadaniem o Starej Annie i pionierach z Castairs) i które sprawia raczej wrażenie chaosu, nieprzemyślenia do końca konstrukcji opowiadania, braku pomysłów na rozwiązanie. Spróbuję jeszcze przeczytać "Za kogo ty się uważasz?", ale jeśli i to mnie zdenerwuje, to raczej dam sobie z twórczością Munro spokój.

23.08.2014
Stan zawieszenia (Bellow Saul) - 4,0
To powieściowy debiut Bellowa, w którym autor zdaje się garściami czerpie z własnego doświadczenia. Joseph czeka, czy i kiedy zostanie powołany do wojska i ruszy na wojnę, jest przełom roku 1942 i 1943, paskudna zimowa plucha w brudnym, przygnębiającym Chicago. Ludzie wokoło są przygaszeni, zmęczeni, przyjaciele mają dość zmiennych humorów Josepha, który dręczy nimi także żonę, napada na ludzi, na których normalnie nawet by nie spojrzał etc. Problem polega na tym, że męczące przemyślenia Josepha, dekadenckiego i eklektycznego intelektualisty, są dużo gorszej jakości niż opisy miasta, pensjonatu, w którym mieszka małżeństwo, wieczorków u znajomych itd. Denerwujące jest też nieustanne powstarzanie przez bohatera, jak to on chce intelektualnie ukształtować swoją żonę. Dobra kompozycja, interesujący temat, gdyby ograniczyć przemyślenia Josepha, byłby to świetny portert epoki. Na swój czas z pewnością istotna książka, ale nie wiem, czy się jednak nie zestarzała. Bellow na pewno do przeczytania jeszcze, może "Dar Humboldta"? To za nią autor został nagrodzony Pulitzerem.

22.08.2014
Ciotka Julia i skryba (Vargas Llosa Mario) - 4,5
Jako że nie przemawia do mnie literatura południowoamerykańska - i nie mam ku temu żadnych szczególnych powodów, poza lakoniczną "atmosferą" - nie miałam na swojej liście żadnej przeczytanej powieści MVL, chociaż nie jest to Noblista z rzędu tych, których po ogłoszeniu werdyktu Akademii nerwowo poszukuje się w google'u. W każdym razie, przechodząc do rzeczy, postanowiłam nadrobić zaległości. Przeczytawszy opisy powieści MVL nie mogłam się zdecydować, od czego zacząć, aż w końcu wybór mój padł na reprezentanta lżejszego nurtu w jego twórczości (jak zapewniała mnie okładka), czyli "Ciotkę Julię...". Mój stosunek do wykorzystywania w taki sposób autobiograficznych wątków jest dość ambiwalentny, ale książka podobała mi się niezmiernie aż do zakończenia, które szczerze mówiąc ostudziło mój zachwyt. Podobały mi się bardzo dopełniające się dwa tory opowieści: romans (który niestety jak dla mnie zaczął się ni z gruszki, ni z pietruszki - ot, zaczął się, nie wiadomo jak) Mario i Julii, i radiowe telenowele, które stają się coraz bardziej nieprawdopodobne i nieprawdopodobnie zabawne. Ujęło mnie, że czekałam na te intermezza z dużym zaciekawieniem, chociaż pod koniec dużo bardziej interesowały mnie dzieje Maria i Julii. Tym bardziej uważam, że ostatni rozdział niewiele dodaje, poza rozbiciem klarownej struktury powieści. Stąd 4,5, ale na pewno jeszcze zdecyduję się sięgnąć po którąś powieść autora.

19.06.2014
Rodzina Połanieckich (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) - 3,5
Rozczarował mnie trochę ten Sienkiewicz. Książka wyraźnie rozpada się na dwie części, z których druga (historia Zawiłowskiego) ma być kontrapunktem dla pierwszej (starania Połanieckiego o Marynię), ale nie została do końca opracowana. Widać "gazetową" strukturę powieści, wydaje się, że autor później jej nie dopracował (pojawiające się nagle elementy, które przecież "były zawsze, nie wspominałem?"). Całość sprawia też nieco wrażenie fanfiku do "Lalki" Prusa (główny bohater, Stanisław, stara się o względy młodej ziemianki na skraju bankructwa, której ojciec, fircyk i lekkoduch, upatruje w nim dobrej partii i szansy na ocalenie majątku; do towarzystwa Stanisława należy stary profesor, chcący przemienić świat swoją teorią oraz stateczny kupiec, wspomagający Stanisława w nie zawsze legalnych interesach; towarzystwo przechadza się po Warszawie, jeździ latem pod miasto, słucha o towarzyskich skandalach - w tym o takim z udziałem głupiego, ale pięknego szlachcica - i wybiera się na wyścigi).

Inną kwestią była dość denerwująca niekonsekwencja w prowadzeniu postaci kobiecych: Marynia jest tak wspaniała, że aż nudna, sam narrator zresztą jest chyba podobnego zdania, bo jak tylko M. zachodzi w ciążę, właściwie przestaje być bohaterką, a zostaje tłem. Z jednej strony kobiety trzeba szanować, z drugiej - nadają się tylko do kochania. Przykłady można by mnożyć. Signum temporis? Niekoniecznie - w końcu wspomniane zostaje, że Marynia jest pod opieką lekarki, że szlachta musi brać się za porządną robotę itd. Chyba zabrakło nieco konsekwencji, poświęconej na rzecz łzawego romansu z "miód i wino piłem" na końcu.

12.06.2014
Uciekinierka (Munro Alice) - 4
Nie do końca umiem powiedzieć jeszcze, czy i co sądzę o zeszłorocznej Noblistce. Opowiadania są niesamowicie wciągające i faktycznie umie odmalować w detalach, które często wydają się nieistotne, bardzo interesujący obraz danego miejsca albo osoby, ale... No właśnie. Ani nie zgadzam się z tym, że to są takie "codzienne historie", bo zawsze jakiś pierwiastek niezwykłości (wróżka, jasnowidz, sekta religijna, niesamowite zdarzenie albo chociaż wydające się niesamowite) tam wkracza i buduje całą fabułę. Właściwie chyba nie do końca w tych opowiadaniach o "coś" chodzi, same się napędzają, ale nie ma żadnego ich zwieńczenia. Najbardziej frustrujące pod tym kątem jest pierwsze opowiadanie i wątek kozy. Do tego dochodzi pytanie: czemu kobiety są u Munro takie niesympatyczne, często dość trzpiotkowate, niezdecydowane, zachowujące się jak dzieci? Nie, żeby mężczyźni byli dużo lepsi, ale jednak pytanie pozostaje pytaniem. Na pewno sięgnę jeszcze po jakiś zbiór jej opowiadań. Najlepiej wypadły moim zdaniem trzy powiązane ze sobą opowiadania o Juliet, więc po zbiór takich właśnie powiązanych ze sobą opowiadań sięgnę w następnej kolejności.

29.01.2013
Cichy Don (Szołochow Michaił (Szołochow Michał)) - tom I
Doceniam kompozycję (wciąga, bo nie mamy pewności, co dalej z bohaterami), opisy wspaniałe, bardzo żywe i plastyczne, no ale jest niestety "ale". Bohaterowie mnie irytują i w gruncie rzeczy są mi obojętni, nie wiem, może to się dalej zmieni. Grigorij strasznie mnie wkurza swoim zachowaniem i niezdecydowaniem. Za to język, jakim książka jest pisana, wynagradza to w dwójnasób - nawet opisy ohydne i paskudne napisane są tak, że czyta się je świetnie, a to duża sztuka. Książka sprawia jednak wrażenie, jakby autor rozkręcał się w miarę pisania - np. na początku dominuje opis mięśni policzków, kiedy ktoś coś je (trzy lub cztery razy w niewielkiej odległości od siebie); poród Aksinii - na początku wspomniano, że miała już dziecko, tymczasem potem jakby o tym nie pamięta.

28.10.2012
Kraina wódki (Mo Yan (właśc. Guan Moye)) - niezainteresowana
Przebrnęłam przez sto stron, a do tej pory wydawało mi się, że jestem odporna na literackie "obrzydliwości". Z Mo Yanem przygody na pewno nie kończę, zwłaszcza że po Noblu na pewno popyt na jego powieści wzrośnie i pojawią się i inne jego dzieła. "Kraina wódki" jest napisana całkiem nieźle, chociaż zadziwia mnie małe urozmaicenie środków stylistycznych (ciągle coś się komuś dzieje z mózgiem, coś pełznie jak wąż, wije się i wwierca jak robak). Być może ten "magiczny realizm" z "naturalizmem" innym się nie gryzie, mnie jedynie irytuje. Wątek o niemowlętach - nie wiem, po co, czysty horror, a ja literackich horrorów "obrzydliwych" nie lubię, nawet jak są odziane w szaty postmodernizmu i wielkiej literatury.

05.08.2012
Kiedy wojna wybuchła; Kiedy wojna się skończyła: Dwa opowiadania (Böll Heinrich) - 5,0
Dwa krótkie opowiadania Bolla ujęły mnie prostotą środków i próbą opowiedzenia historii z punktu widzenia zwykłego człowieka, który się w nią przypadkiem zaplątał. Zwłaszcza dwie sceny: niemiecki szabrownik, odwieszający obraz, na który się jednak nie zdecydował, i starający się, by odwiesić go równo i prosty, ale dobitny opis zapachu powojennego (brak mydła, którym ze swoich przydziałów handlują żołnierze). Druga książka Bolla i na pewno sięgnę po inne.

04.08.2012
Miłość (Morrison Toni (właśc. Woffword Chloe Anthony)) - 4,0
Nie wiem, co myśleć o tej książce. Jest dosyć przygnębiająca i jak dla mnie zdecydowanie za dużo epatowania seksualnością, ale bardzo podobała mi się konstrukcja powieści. Irytowali za to bohaterowie. Zastanawiam się nad sięgnięciem po kolejną powieść Morrison, ale pewnie się zkuszę. Trochę rozczarowało mnie nakreślenie przez autorkę tła - historii czarnych Amerykanów, dla mnie było to dość pobieżne, mało sugestywne, miejscami publicystyczne.

06.07.2012
Twarzą w twarz (Golding William) - 5,0
Tom II. Akcja zaczyna być coraz ciekawsza, bohater znacząco się rozwinął, aczkolwiek początek dość niemrawy (rozważania, że tak na statku nudno i o czym by tu...?), a epilog niestety psuje nieco radość z czytania kolejnego tomu. Po który, niemniej, sięgnę.

27.06.2012
Rytuały morza (Golding William) - 5,0

To już zaczyna się robić trochę przewidywalne, ale kolejny Noblista, za którego zabrałam się w ramach akcji, i 5. Interesująca historia "marynistyczna", młody Edmund Talbot płynie do Australii i pisze na pokładzie statku dziennik, w którym opisuje dość szczerze - choć zabawnie poprzez udziwnienie konwenansami epoki (XIX wiek, zdaje się, że krótko po Napoleonie) - co dzieje się na statku. Historię zdominowała opowieść o dolach i niedolach pastora Colley'a. Czyta się świetnie, sięgam po kolejne tomy!

26.06.2012
Utrata El Dorado: Historia kolonialna (Naipaul Vidiadhar Surajprasad) - 5,0
Rozpisałam się tutaj: Naipaul V. S., Utrata El Dorado

18.06.2012
Młyn na wzgórzu (Gjellerup Karl (Gjellerup Karol)) - 5,0
Wspaniale napisana powieść "z oddechem" (świetne opisy, do tego ironia narratora i celne, krótkie charakterystyki postaci). Sama fabuła interesująca głównie przez tło: młyn, lasy, grasujące tu i ówdzie strachy, do tego iście kierkegaardiański duch religijny, unoszący się nad tym wszystkim... Inspirację Dostojewskim widać (jeśli wierzyć obwolucie), zakończenie można było przewidzieć, a trochę szkoda, bo zwrotów akcji kilka jest. Gjellerup umie też budować napięcie, nie przeszkadza w tym, a może pomaga, nawet lekko trącące dzisiaj myszką polskie tłumaczenie.

07.06.2012
Przy obieraniu cebuli (Grass Günter) - 5,5
Nie wiedziałam, czego się po Grassie spodziewać, na początku styl (może kwestia tłumaczenia?) ciężki do przedarcia się, ale potem nie można się oderwać. Raz, że życie miał artysta nietuzinkowe, dwa, że jego siła leży na silnych kontrastach, dobrze w dodatku spuentowanych. Ciekawe pokazanie mechanizmów działania historii.

05.2012
Karnawał (Hauptmann Gerhart (Hauptmann Gerhard)) - 5,0
Rozpisałam się tutaj: Gerhart Hauptmann, "Karnawał"

07.05.2012

Stało się - postanowiłam mniej lub bardziej systematycznie sięgać po jakiegoś Noblistę. Skusiło mnie jakoś to, że w Biblionetce wśród różnych innych akcji (do których wcześniej lub później pewnie też się skuszę i dołączę) znajduje się też ta "noblistyczna" (jakże, zarazem, "nobliwa" :-)). Póki co, osiągnięcia raczej skromne, ale już kilka nazwisk siedzi w schowku i czeka na wyciągnięcie. Mam nadzieję, że się lista będzie z czasem poszerzała, a ja - obczytana w literackie dobrocie, uznane szeroko-daleko - będę tu dopisywać kolejne "zdobycze". A bilans przedstawia się następująco:

2015
Swietlana Aleksiejewicz

2014
Patrick Modiano

2013
Alice Munro
Jawne tajemnice (Munro Alice) - 3,5
Uciekinierka (Munro Alice) - 4

2012
Mo Yan
Kraina wódki (Mo Yan (właśc. Guan Moye)) - niezainteresowana (porzucona w połowie)

2011
Tranströmer Tomas

2010
Vargas Llosa Mario
Ciotka Julia i skryba (Vargas Llosa Mario) - 4,5

2009
Müller Herta

2008
Le Clézio Jean-Marie Gustave

2007
Lessing Doris

2006
Pamuk Orhan

Śnieg (Pamuk Orhan) – 5,0

2005
Pinter Harold

2004
Jelinek Elfriede

Pianistka (Jelinek Elfriede) – 6,0
Wykluczeni (Jelinek Elfriede) – 5,0

2003
Coetzee John Maxwell

Wiek żelaza (Coetzee John Maxwell) – 3,0

2002
Kertész Imre

2001
Naipaul Vidiadhar Surajprasad

Utrata El Dorado: Historia kolonialna (Naipaul Vidiadhar Surajprasad) - 5,0

2000
Gao Xingjian

1999
Grass Günter
Przy obieraniu cebuli (Grass Günter) - 5,5

1998
Saramago José

1997
Fo Dario

1996
Szymborska Wisława

Chwila (Szymborska Wisława) – 5,0
Tutaj (Szymborska Wisława) – 5,0
Nic dwa razy (Szymborska Wisława) – 5,0
Koniec i początek (Szymborska Wisława) – 4,0
Ludzie na moście (Szymborska Wisława) – 4,0
Poezje (Szymborska Wisława) – 4,0
Sól (Szymborska Wisława) – 4,0
Sto pociech (Szymborska Wisława) – 4,0
Widok z ziarnkiem piasku (Szymborska Wisława) – 4,0
Wiersze wybrane [a5] (Szymborska Wisława) – 4,0
Wołanie do Yeti (Szymborska Wisława) – 4,0
Wszelki wypadek (Szymborska Wisława) – 4,0
Wybór wierszy (Szymborska Wisława) – 4,0

1995
Heaney Seamus

1994
Ōe Kenzaburō

1993
Morrison Toni (właśc. Woffword Chloe Anthony)

Miłość (Morrison Toni (właśc. Woffword Chloe Anthony)) - 4,0

1992
Walcott Derek

1991
Gordimer Nadine

1990
Paz Octavio

1989
Cela Camilo José

1988
Mahfūz Najīb (Mahfūz Nadżib)

1987
Brodski Josif

82 wiersze i poematy (Brodski Josif) – 5,0

1986
Soyinka Wole

1985
Simon Claude

1984
Seifert Jaroslav

Maść przeciw poezji: Przekłady poezji czeskiej (antologia; Vrchlicki Jarosław (Vrchlický Jaroslav) (właśc. Frída Emil Bohuslav), Deml Jakub, Seifert Jaroslav i inni) – 6,0
Być poetą: Wybór liryków (Seifert Jaroslav) – 5,0

1983
Golding William

Rytuały morza (Golding William) - 5,0
Twarzą w twarz (Golding William) - 5,0

1982
García Márquez Gabriel

Sto lat samotności (García Márquez Gabriel) – 6,0
Nie ma kto pisać do pułkownika (García Márquez Gabriel) – 5,5
Miłość w czasach zarazy (García Márquez Gabriel) – 4,0
Rzecz o mych smutnych dziwkach (García Márquez Gabriel) – 3,5

1981
Canetti Elias

1980
Miłosz Czesław

Dolina Issy (Miłosz Czesław) – 5,0

1979
Elitis Odyseas (Elitis Odisseas)

1978
Singer Isaac Bashevis

Sztukmistrz z Lublina (Singer Isaac Bashevis) – 5,0

1977
Aleixandre Vicente

1976
Bellow Saul
Stan zawieszenia (Bellow Saul) - 4,0

1975
Montale Eugenio

1974
Johnson Eyvind

1974 (przyznano 2 nagrody)
Martinson Harry

1973
White Patrick

1972
Böll Heinrich

Zwierzenia klowna (Böll Heinrich) – 5,0
Kiedy wojna wybuchła; Kiedy wojna się skończyła: Dwa opowiadania (Böll Heinrich) - 5,0

1971
Neruda Pablo (właśc. Reyes Besoalto Neftali Ricardo)

1970
Sołżenicyn Aleksander

1969
Beckett Samuel

oglądane w teatrze: Szczęśliwe dni (reż. A. Libera)

1968
Kawabata Yasunari

1967
Asturias Miguel Ángel

1966 (przyznano 2 nagrody)
Agnon Szmuel Josef (właśc. Czaczkes Szmuel Josef)

1966 (przyznano 2 nagrody)
Sachs Nelly

1965
Szołochow Michaił (Szołochow Michał)
Cichy Don (Szołochow Michaił (Szołochow Michał)), tom I - 4,5

1964
Sartre Jean-Paul

1963
Seferis Jorgos

1962
Steinbeck John

Grona gniewu (Steinbeck John) - 4,0

1961
Andrić Ivo

Przeklęte Podwórze (Andrić Ivo) – 4,0

1960
Léger Alexis (pseud. Perse St. John lub Perse Saint-John)

1959
Quasimodo Salvatore

1958
Pasternak Borys

Doktor Żywago (Pasternak Borys) - 5,0

1957
Camus Albert

Dżuma (Camus Albert) – 6,0

1956
Jiménez Juan Ramón

1955
Laxness Halldór Kiljan (właśc. Guðjónsson Halldór)

1954
Hemingway Ernest

Stary człowiek i morze (Hemingway Ernest) – 3,0

1953
Churchill Winston Spencer

1952
Mauriac François

1951
Lagerkvist Pär Fabian

1950
Russell Bertrand

1949
Faulkner William

1948
Eliot Thomas Stearns

1947
Gide André (Gide Andrzej)

Lochy Watykanu (Gide André (Gide Andrzej)) – 4,5

1946
Hesse Hermann

Narcyz i Złotousty (Hesse Hermann) – 4,0

1945
Mistral Gabriela (właśc. Alcayaga Godoy Lucila)

1944
Jensen Johannes Vilhelm

1939
Sillanpää Frans Eemil

1938
Buck Pearl Sydenstricker

1937
Martin du Gard Roger

1936
O'Neill Eugene Gladstone

1934
Pirandello Luigi

1933
Bunin Iwan

1932
Galsworthy John

1931
Karlfeldt Erik Axel

1930
Lewis Sinclair

1929
Mann Thomas (Mann Tomasz)

1928
Undset Sigrid (Undset Sygryda)

1927
Bergson Henri Louis

1926
Deledda Grazia Cosima (Deledda Gracja)

1925
Shaw George Bernard

1924
Reymont Władysław (Reymont Władysław Stanisław) (właśc. Rejment Stanisław Władysław)

Chłopi (Reymont Władysław (Reymont Władysław Stanisław; właśc. Rejment Stanisław Władysław)) – 6,0

1923
Yeats William Butler

1922
Benavente Jacinto (Benavente Martínez Jacinto)
1921
France Anatole (właśc. Thibault Jacques Anatole François)

1920
Hamsun Knut (właśc. Pedersen Knut)

1919
Spitteler Karol (Spitteler Carl Friedrich Georg)

1917
Gjellerup Karl
Młyn na wzgórzu (Gjellerup Karl (Gjellerup Karol)) - 5,0

1917 (przyznano 2 nagrody)
Pontoppidan Henrik (Pontoppidan Henryk)

1916
Heidenstam Carl Gustaf Verner von

1915
Rolland Romain

1913
Tagore Rabindranath (Thaakur Ravindranaatha)

1912
Hauptmann Gerhart

Karnawał (Hauptmann Gerhart (Hauptmann Gerhard)) - 5,0

1911
Maeterlinck Maurice (Maeterlinck Maurycy)

1910
Heyse Paul Johann Ludvig von (Heyse Paweł)

1909
Lagerlöf Selma Ottiliana Lovisa
Tętniące serce (Lagerlöf Selma Ottiliana Lovisa) - 4,0 (4-)

1908
Eucken Rudolf

1907
Kipling Rudyard

1906
Carducci Giosue

1905
Sienkiewicz Henryk
Rodzina Połanieckich (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) - 3,5
Pan Wołodyjowski (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) – 6,0
Potop (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) – 6,0
Ogniem i mieczem (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) – 5,0
Moja przygoda z Sienkiewiczem przypadła na lata późnej podstawówki i gimnazjum, wtedy "Trylogia" niesamowicie mnie wciągnęła. Muszę w końcu zrobić sobie powtórkę i zobaczyć, czy styl przygodowo-patriotyczny ciągle do mnie tak przemawia.
Quo vadis (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) – 4,0
Krzyżacy (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) – 3,0
Latarnik (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) – 3,0
Sachem (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) – 3,0
Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) – 3,0
W pustyni i w puszczy (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) - 2,0
Janko Muzykant (Sienkiewicz Henryk (1846-1916)) – 2,0

1904 (przyznano 2 nagrody)
Mistral Frederic

1904 (przyznano 2 nagrody)
Echegaray Eisaguirre José

1903
Bjørnson Bjørnstjerne Martinus
Marsz weselny (Bjørnson Bjørnstjerne Martinus) - 5,5

1902
Mommsen Theodor

1901
Prudhomme Sully (właśc. Prudhomme René François Armand)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1224
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: