Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ile tego było?? Nie pamiętam - na pewno trochę więcej niż trochę ;) Nigdy nie liczyłem, a nawet nie szedłem na ilość tyllko na jakość. Zdażały mi się książki, których nie przebrnąłem. Nie dałem poprostu rady. A także takie które pochłaniałem jednym tchem, np. "Władca pierścieni". Czytałem także sposoro opowiadań, tych to pewnie nie zlicze. Poza tym trochę dramatów i poezji oraz oczywiście komiksy (od klasyki typu "Thorgal&quo...
"Bez piór" zajmuje w twórczości literackiej Woody'ego Allena pozycję centralną. Zawiera dwie duże jednoaktówki: "Bóg" i "Śmierć"; obie były inspiracją do jego późniejszych filmów: słynnej "Purpurowej róży z Kairu" oraz "Cieni i mgieł". Absurdalne poczucie humoru, a zarazem refleksyjność i powaga, to cechy twórczości Allena, nazywanego największym błaznem wśród filozofów i największym filozofem wśród błaznów.
Jeśli wybraliście tę książkę, aby poczytać coś łatwego i wesołego, to obawiam się, że wybraliście jak najgorzej. Jeśli szukacie lektury spokojnej, romantycznej, zabawnej, to na waszym miejscu omijałabym tę książkę szerokim łukiem, a jeśli to nie pomoże, to należałoby ją wyrzucić jak najdalej. Wiem jednak, że niektórzy z was bardzo chcą dowieść swej odwagi i śmiałości; tym samym nie pozostaje mi nic innego, jak zachęcić was do przeczytania tej ...
Najkrótszą opinią o tym komiksie będzie stwierdzenie: bardzo ciekawa fabuła, wyrazista i charakterystyczna kreska oraz dobrze dobrani bohterowie. Po "Ligę..." może sięgnąć każdy. Jednak nie każdy wyłapie wszystkie niuanse zawarte w tym komiksie. Bohaterowie - zaczerpnięci z klasyki (np. Mr.Hyde) - na pewno wnoszą coś, co trzeba poznać we wcześniejszej literaturze. Podobnie jest z miejscami i wydarzeniami. Dlatego polecając tę pozycję zachęc...
W zasadzie mogę na temat tej ksiązki napisać wiele, ale na pewno nie to, że jest to powieść słaba. Śmiało mógłbym nawet stwierdzić, że to jedna z lepszych pozycji, jakie kiedykolwiek dostały się w moje ręce. Ale zacznę od początku. Po Kertésza sięgnąłem prawie przypadkiem. Lubię tematykę wojenno-obozową. Kiedy spotkałem się z tą książką w księgarni, Kertész był już laureatem nagrody Nobla, a informacja na okładce dobrze o tym przypominała. Wzi...
Lektura "Placówki" nie jest może czymś, co przynosi wiele satysfakcji. Jednak nie oznacza to, że ta książka to gniot, który nic nie wnosi do literatury. Po pierwsze, trzeba zauważyć, że Prus bardzo dobrze ukazał walkę człowieka z ideałami. Ślimak, niezdecydowany i niesamodzielny chłop, pomimo wielu porażek wygrywa w końcu batalię z Niemcami, mieszkańcami wsi oraz z samym sobą. Ukazane tutaj cierpienie, które spotyka głównego bohtera, w piękny ...
"...znam przybliżoną liczbę" - czyli? :)
Zapomniałam o tak ważnych dla mnie książkach jak "Tajemniczy ogród" i "Mała księzniczka" - bez tych książek nie byłabym tą małą dziewczynką, którą byłam :)
Ja uwielbiała wszystkie ksiązki o Pippi, Astrid Lindgren. Miło wspominam tez "O psie, który jeździł koleją" Ja właśnie nadrabiam zaległości i czytam "Dzieci z Bullerbyn" :)
Dzięki biblionetce znam przybliżoną liczbę. Ale wiem, że przeczytałam ich więcej niż oceniłam. Nie pamiętam wzsystkich książek, które czytałam jako dziecko, chociaż i tak sporo takich oceniłam. W ciągu miesiąca jestem w stanie przeczytać od 5- 9 ksiązek, czasem mniej, to zalezy od tego ile mam czasu. Na przykład w lutym przeczytałam około 12! (ale to dlatego, że miałam ferie!)
Nie jestem pewna czy zdołasz nadrobić teraz te 'dziecięce' lektury, bo jest ich tak wiele :). Nie wiem też czy czytając je jako dorosła osoba odnajdziesz w nich ten czar, który znajdują w nich dzieci. A jest w nich skoro tyle lat później wywołuje uśmiech i pewne rorzewnienie. Na pewno takimi uniwersalnymi książkami są: "Mały Książę", "Alicja w Krainie Czarów" i "Alicja po drugiej stronie lustra". Ale po mojej głow...
Ta książka została wydrukowana w 1948 roku, a dystrybucja miała miejsce w 1956. Należy niestety do słabszych powieści Umińskiego, który pod koniec życia uległ doktrynom mistyczno-okultystycznym spod znaku Wiery Kryżanowskiej. Ci potomkowie ziemskich kolonistów nie wyróżniają się niczym oryginalnym na tle podobnych produkcji. Są tacy sami w książkach z lat 50., 40., 30... Kryżanowska jest wcześniejsza i co tu ukrywać, dużo gorsza. Ale była przed w...
Nie dziwię się, że słabo rozumiesz semantykę ogólną Alfreda Skarbka Habdanka Korzybskiego - to zresztą w ogóle nie jest żadna "dziedzina wiedzy", to tylko jedna z wielu pseudonauk. Korzybski (1879-1950), polski arystokrata i ekspert z dziedziny artylerii, autor książki "Science and Sanity" (1933), miał szczęście, bo finansował go milioner z Chicago, który w 1938 roku zafundował mu budynek Instytutu Semantyki Ogólnej i łożył na...
Wydawca (Arkady) zdecydował się dołożyć cegiełkę do boomu na fantasy – OK. Postawił na nazwiska specjalistów-teoretyków gatunku (Brian Stableford, Dave Langford) – OK. Wybrał książkę (co prawda tzw. coffee table book) – bogatą w informacje, kolorową, nieobszerną – w zasadzie OK. Wybrał redaktora (Andrzej Miszkurka), konsultanta (Piotr Cholewa), tłumaczy z branży – owszem. I oto… Polski czytelnik dostaje do ręki drugi przewodnik po fantasy ...
Zestaw klasycznych opowiadań typu low (nasza rzeczywistość plus elementy nadprzyrodzone, ale nie dla wywołania dreszczu strachu) i myth fantasy, pierwotnie opublikowanych w latach 20. w dwóch zbiorach, "Świątki i centaury" i "Jędrek i szczęście". Te opowiadania są dla polskiej fantasy tym, czym dla fantastyki grozy są opowiadania Grabińskiego. Fascynują do dzisiaj wyjątkowo oryginalną wyobraźnią i sposobem obrazowania, mimo młodopolskiej maniery ...
Książeczkę czyta się dosłownie jednym tchem. Nie wiem, czy autor miał przy pisaniu tej książki zamysł "zdetronizowania" Małego Księcia, jak to przypisują mu media. Przyznać mu z pewnością należy, że w piękny i co najważniejsze prosty (nie mylić z prostacki) sposób przedstawia najważniejsze problemy, jakie stoją przed nami w życiu. Książka przesycona jest nietuzinkowym i głębokim poczuciem humoru, który dosyć jaskrawo kontrastuje z równie głębokim...
Jakub Stern, dziennikarz „Kuriera”, sensacyjnej lwowskiej gazety (akcja toczy się w latach 30.), na zlecenie szefa zajmuje się sprawą tajemniczego seryjnego zabójcy, „kowala z lasu”, który podkuwa swoje ofiary. „Tymczasem przerażający las, wokół którego dziennikarz nieustannie krąży, niesamowite osoby, które stają na jego drodze, i cały ciąg niecodziennych wydarzeń zacierają coraz szybciej granicę między jawą a snem, prawdą a zmyśleniem, zdrowiem...
1. Podwójna śmierć 2. Zew samotności 3. Pogrzebane życie 4. Smocza skała 5. Śmiercionośna burza 6. Płonący step 7. Jezioro śmierci 8. Rozszalałe żywioły „Na fali zainteresowania dinozaurami, wywołanego filmem S. Spielberga „Park Jurajski”, pozwalamy sobie przypomnieć głośną książkę znanego paleontologa, profesora Uniwersytetu Karola w Pradze, Josefa Augusty. W odróżnieniu od wspomnianego filmu, którego akcja rozgrywa się współc...
Z brugiej strony kto jeśli nie miłośnicy literatury mogą wiedzieć najwięcej na temat tejże. Może znalazłby się mały, osobny dział?
Powiedzieć, że "Imię róży" to świetna książka, to za mało. Jest to zdecydowaie najlepszy kryminał, jaki kiedykolwiek udało mi się przeczytać. Do lektury "Imienia..." przymierzałem się wielokrotnie. Zazwyczaj kończyło się tylko na chęci. Jednak raz udało mi się zmobilizować i nie żałuję tego. Dzięki tej lekturze dowiedziałem się, czym może być dobry kryminał. Jak może wyglądać zwodzenie czytelnika i zmuszanie do wysiłku intelektulnego - ale byn...
Mam pewien problem i nie dotyczy on bynajmniej książek lecz dziedziny pokrewnej, mianowiczie prasy. Moje ukochane czasopismo "Fantasy" jakiś czas temu (właściwie to wiele wody upłyneło już) zniknęło. Po prostu nie ma go nigdzie. Nie potrafię znaleźć żadnych informacji odnośnie jego zniknięcia. W swej pomysłowości wysłałam e-mail do wydawnictwa ale nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Być może ktoś z was jest w stanie mi podpowiedzieć coś na ten te...
1. Głębina Maracot (The Maracot Deep, okultystyczna powieść sf) 2. Groźna maszyna (The Desintegration Machine, opowiadanie z cyklu "Profesor Challenger") 3. Eksperyment profesora Challengera (When the World Screamed, tenże cykl) Wszystkie trzy utwory pochodzą ze zbioru "The Maracot Deep and Other Stories" (1929). Oba opowiadania ukazały się też w zbiorze "Trujące pasmo" (Wydaw. Poznańskie; uwaga: zbiór wydany przez Prószyńskiego zawiera tyl...
Richard B. Wright jest autorem w Polsce niezbyt znanym, pochodzącym z Kanady. Trzeba mieć nadzieję, że niedługo się to zmieni, bo "Klara Callan" to majstersztyk pisania. Książka jest utrzymana w formie pamiętnika pewnej niezamężnej nauczycielki z małej miejscowości w Kanadzie. Klara jest już po trzydziestce, podobnie jak jej niewiele młodsza siostra Nora, która postanowiła wyjechać do Nowego Jorku i zrobić karierę w radiu. Cała książka to opis ic...
Ok, 45 lat to nie jest dużo, przepraszam, może źle się wyraziłam. Po prostu stwierdzenie, że zmarł młodo skojarzyło mi się z wiekiem dwudziestukilku lat i pomyślałam sobie, że osobę, która nie zna jego historii, może to wprowadzić w błąd.
Zdecydowanie nie jest to też książka do przeczytania za jednym podejściem. Jako że bardzo żywo reaguję na książki i filmy, musiałam używać przy czytaniu chusteczki, bo łzy rozmazywały mi litery. Książka opowiada o torturach, jakim poddawała autora jego własna matka. Tak, właśnie torturach, bo inaczej nie można tego nazwać. Nie będę podawać przykładów, jeśli chcecie, przeczytajcie. Pod tym względem przypomina historie z obozów koncentracyjnych....
Hmmmm. Do przeprowadzenia jej przydałoby się pewnie pranie mózgu, które pozwoliłoby zapomnieć o tym, że kiedyś czytaliśmy te książki i o wszystkim, co było o nich powiedziane na lekcjach. A przede wszystkim przeczytać je jeszcze raz. Z pozytywnym nastawieniem. Nie wyobrażam sobie co prawda czytania „Ludzi bezdomnych” po raz drugi, ale to jest własnie to złe nastawienie :P Jak widzicie, nie mam pomysłu na tę akcję. Ale to prawda, że lektury są te...
To pytanie jest bardzo przewrotne. Odpowiedz na nie brzmi często: dużo, ale zdecydowanie za mało. Ja sobie wyrzucam, że jako dziecko czytałam nie to co trzeba, ominęło mnie tyle fantastycznych historii, a czytałam jakieś głupoty. Chłonęłam wszystko, co było pod ręką i akurat nie zawsze było to to co najlepsze. A teraz to już nie to samo.
Może spróbuj się jakoś skontaktować z córką, Kirą Gałczyńską? Niedawno widziałem ją w telewizji, była w dobrej formie....
Dzięki za radę - 'Rzeźnię nr 5' już dawno wpisałem sobie na 'short listę', jednak jeszcze mi nie wpadła w ręce. W bibliotece, z której to wypożyczyłem, 'Slapstick' leżał w dziale nowości :)
Książka napisana przez Kinga o Kingu, o tym jak King tworzy książki i jak według Kinga tworzyć książki się powinno. Składa się z trzech głównych części – wybiórczej autobiografii, czym jest pisanie oraz jak pisać. Nie czytałem wielu jego książek, ale wszystkie, które wpadły mi w ręce, włączając tę, były bardzo ciekawe i sprawnie napisane. Nie jest to lektura wymagająca wielkiego skupienia i może przez to czytało się je bardzo szybko w każdej woln...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)