Pięć lat - kolejne BiblioNETkowe urodziny
Pięć lat temu, tak samo jak i dziś kocham książki, kocham je czytać, dotykać, przerzucać strony, wąchać, mieć na półeczce, obdarowywać nimi innych. Pięć lat temu były ważne tylko one, a dzięki rejestracji w BiblioNETce ważni dla mnie stali się też inni czytelnicy, inni miłośnicy literatury. Chciałbym podziękować tutaj każdemu z osobna, ale boję się, że kogoś pominę. Kochani dziękuję za te pięć lat, wiele mi one dały, przede wszystkim troszkę przestałem się wstydzić siebie samego. Nabrałem większej wiary w siebie, i to wszystko dzięki BiblioNETkowiczom.
Naprawdę wszyscy jesteście dla mnie bardzo ważni, jednak pozwólcie, że trzem osobom podziękuję osobno.
Bogno, dziękuję za pomoc przy pierwszych i (następnych też) konkursach, które przyszło mi organizować. Dziękuję Ci za podnoszenie na duchu w chwilach zwątpienia. :)
Miłośniczko droga, Kielce bez Ciebie nigdy nie będą takie jakie są. Musisz tu zostać. Spotkania z Tobą wiele mi dają.
Aniu46 z domu Pratchettówna i Jacku - dzięki za wspaniałe chwile spędzone z Wami w Toruniu. Dzięki za te wszystkie matactwa konkursowe, za rozumienie się jak przysłowiowe łyse konie.
Pozdrawiam całe BiblioNETkową Polskę: Kujawy (tam nie byłem jeszcze), Bydgoszcz, Toruń, Pakość, Inowrocław, Rzeszów cudownie ciepły, choć jak byłem to było zimno), Śląsk (byłem i będę jeszcze kiedyś), Wielkopolskę z Poznaniem, Dąbrówką i Mikstat, Nowy Sącz, Warszawę, Łódź, Zgierz, Wrocław, Szczucin, Bielsko-Białą, Pomorze.
Świat też pozdrawiam: Toronto, Niemcy, Norwegię, Wyspy Brytyjskie.
Wszystkich pozdrawiam bez wyjątku.
Całej redakcji BiblioNETki dziękuję za trud ponoszony przy prowadzeniu BiblioNETki, która to jest moim miejscem, jedynym miejscem w internecie, w którym czuję się tak dobrze.
(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.