Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ty też dzisiaj? Wszystkiego „książkowo-biblioNET-realnego” na... - jak to śpiewa Bohdan Łazuka - „dzisiaj, jutro, zawsze”:) No i obowiązkowo trzeba pomyśleć nad tym, żeby jakoś - i to jak najszybciej! - podbić tę magiczną liczbę „87”:)!
Wszystkiego dobrego, Kasiu!
Ach, czasu, czasu na czytanie - i wszystkie życzenia się spełnią! Dziękuję!
O, i Tobie też wszystkiego najksiążkowszego, Dot!
Wszystkiego najksiążkowszego z tej miłej okazji! :)
Wszystkiego dobrego z okazji jubileuszu! Bardzo się cieszymy, że z nami jesteś. Czytaj, pożyczaj, przychodź na spotkania dalej!
Droga współjubilatko, z tej miłej okazji życzę Ci systematycznego pomnażania wszystkich powyższych statystyk!
Zwykle nie lubię robić szumu wokół swoich rocznic i urodzin, ale skoro już 5 lat minęło od zarejestrowania się, to postanowiłam napisać, że bardzo cieszę się, że tu jestem. BiblioNETkę znałam prawie tak długo, jak prowadzę bloga o książkach, jednak zarejestrowałam się tu parę lat później. Mimo kształcenia humanistycznego lubię liczby, więc przedstawiam garść statystyk owoców minionych 5. lat: 55 nowe znajomości w realu, tych wirtualnych rac...
Dzięki twojej czytatce ściągnęłam sobie tę książkę. Niby się nie pasjonuję filmami ani książkami o zombie, ale w czytatce przedstawiłaś to interesująco. Wczoraj przeczytałam pierwsze opowiadanie ze zbioru, "Anioły zjedzą wiosnę" i muszę przyznać, że mnie wbiło w fotel, chociaż nie w fotel, a w krzesło (?). Sam pomysł autora, naprawdę świetne. Przypomniał mi się "Atlas chmur", moja ostatnia lektura, w której się po prostu zakochałam; zawiera podob...
"Literaci do piór, studenci do nauki, pasta do zębów!" PRL to okres w dziejach naszego kraju, którego blaski i cienie do dzisiaj dzielą większość Polaków na dwa obozy. Niektórzy wspominają z rozrzewnieniem codzienne życie w ustroju komunistycznym, które pełne absurdów, potrafiło jednak często cieszyć. Autor niniejszej publikacji zaprosił czytelników w podróż w przeszłość, do dziwnych lat Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Wiesław Kot to p...
Przeraziła mnie ta książka. Nie tym, że po wielkim wybuchu zniknęła cała cywilizacja ludzkości. Nie tym, że ludzie, którzy przeżyli wybuch (Dawni), nie starzeją się i nie umierają. Ani nawet nie tym, że ludzie urodzeni po nim mają „effekty”: małe różki, pazury na stopach, ogony, kilka rąk, kurze grzebienie na całym ciele. I wszyscy żywią się myszami. Nie, to w zasadzie nie zrobiło na mnie wrażenia, raczej rozbawiło (do czasu, oczywiście). Prz...
Przez palce przecieka jej krew. Jeszcze się zastanawia czy w ogóle jest sens, przecież czasu już nie ma. Sięga drętwiejącą ręką do kieszeni po telefon. Kładzie go obok swojej twarzy, starannie naciskając w klawisze wybiera numer. Wie, że nie będzie spał o tej porze. Nie myśli o tym, że mógłby nie odebrać. Nie w takiej chwili... - Taaak? - odbiera natychmiast, może nawet jest zdziwiony, ale nie słychać irytacji. Przymyka oczy, musi się skoncentr...
No właśnie, chcę przeczytać jakąś dobrą książkę o Panu Jobsie. Znacie coś dobrego?
Witaj, Doroto:) Słowa osoby tak potrafiącej pisać jak potrafisz Ty, mają dla mnie dużą wagę. Dziękuję Ci. Wysłanie do Biblionetki poprzedniej czytatki było swoistą próbą. Otóż chciałem poznać odbiór tekstu opisującego zwykłe dni w zwykłej, nieciekawej przecież, pracy. Byłem mile zaskoczony ilością otworzeń czytatki i ilością poleceń. Czasu mi brakuje na pisanie, czasu wolnego, dla siebie, a i codzienność robi swoją krecią, wyjaławiającą, robot...
Dobry pomysł miałaś, Diano:) Ciekawe, czy Twoje znajome uwierzyły w tłumaczenia o konieczności bycia takim poważnym na stanowisku w Polsce. Ja raczej nie uśmiecham się (nie, czasami to robię, ale rzadko) w takich zwykłych sytuacjach, głównie z obawy o niewłaściwe zrozumienie moich intencji; tak, w Polsce takie obawy są uzasadnione. Opory odczuwałem i w UK, dopiero w miarę upływu czasu traciłem je odważając się na uśmiech do nieznanej osoby i naw...
"Nie wiem, czy tak być powinno, ale jestem pewna, że głupstwa przestają być głupstwami, jeżeli czynią je ludzie rozsądni, w sposób jawny. Zły uczynek jest zawsze złym uczynkiem, ale szaleństwo nie zawsze jest szaleństwem. Wszystko zależy od charakteru tych, którzy je popełniają*". /J. Austen "Emma" *bądź od funduszy i pozycji tychże osób, według innych interpretacji.
59. Siewca wojny - 5.5 60. Blade Runner: Czy androidy marzą o elektrycznych owcach? - 5.0
"Jest tylko teraz. Jutra nie ma i może nie będzie. Nie ma też wczoraj. Minęło." Okres letni sprzyja rozluźnieniu i wszechobecnemu korzystania z uroków życia. Nie dla wszystkich jednak, okres wakacyjny to wyłącznie beztroska i zabawa. Moralne dylematy bowiem mogą zawładnąć naszymi myślami o każdej porze roku. Każdy z nas może mieć możność napotkania swojego lata moralnego niepokoju. Autorami zbioru opowiadań "Lato moralnego niepokoju" ...
1. Jak pomnożyć źródła swoich dochodów: Metody zdobycia i zachowania majątku: bardzo dobra pozycja porządkująca metody zarabiania pieniędzy, które przeciętnym etatowym pracownikom z pewnością by nie przyszły do głowy. Uczy, pobudza, motywuje. Koniecznie do ponownego przeczytania za jakiś czas. 2. Oczekuj cudów: Sekretna moc tkwi w Tobie: inspirująca i motywująca do działania. Specyficzne przekonania, z którymi można polemizować. 3. Karol ...
"Max Factor. Człowiek, który dał kobiecie nową twarz", to pierwsza biografia twórcy makijażu i historia założonej przez niego firmy. To opowieść o człowieku skromnym, ciepłym, który dzięki uporowi i determinacji stworzył wielkie imperium fryzjersko-kosmetyczne. Bo należy pamiętać, że początkowo Factor związany był z perukarstwem, a dopiero później zajął się rozwojem działu kosmetycznego. Maksymilian Faktorowicz, bo tak naprawdę się nazywał, u...
Dyliżansem przez Śląsk: Dziennik podróży do Cieplic w roku 1816 – pamiętnik z podróży Izabeli Czartoryskiej odbytej między 30 czerwca a 5 września 1816 roku. Rękopis zatytułowany przez autorkę Juillet 1816 zawierał 44 strony tekstu pisanego osiemnastowieczną francuszczyzną i był opisem podróży do uzdrowiska w Cieplicach (obecnie dzielnica Jeleniej Góry, istnieje tam sanatorium). Było to miejsce dobrze znane, w 1687 roku wraz z całym dworem lic...
Lilith konsumuje sałatkę szwedzką z jemioły (luźne dywagacje na temat zbioru wierszy Piotra Paschke pt. „Mizeria z pasożytów”, Wrocław 2004) Najpierw wyjaśnienie: skąd Lilith, skąd „szwedzka sałatka” , którą wspomniana Lilith [z wielkim zapewne smakiem] zajada, wreszcie dlaczego „jemioła”, skoro tytuł zbioru, z lekka turpistyczno-parazytologiczny? Otóż wymieniona Lilith, to wyjątkowo niesamowity obiekt czarno-białych, finezyjnych, tusze...
Och, jak bardzo mi się podoba twoje stare odkrycie: "im więcej się wie, tym więcej się widzi, więcej rozumie; widzi się świat bardziej złożony i piękniejszy." Piszesz, Krzysztofie, o tej dwoistości ludzkich zachowań, która polega na lekceważącym stosunku do pracownika (ale także petenta, pacjenta, klienta), jakiejś gburowatości, chamstwie, okazywaniu swojej wyższości itd., a w kontaktach z "innymi" to już przyjacielskie gesty, udana w okazywan...
Dwa poematy Yeatsa - Odjazd do Bizancjum; Wieża - przedstawiają Noblistę lipca. Mądra i spokojna poezja. Zamiast nowatorstwa - spojrzenie wstecz, szukanie korzeni. Platon, Plotyn, Homer - to na nich wskazuje Yeats, "Bo tragiczna era Wiedzie początek od ślepca Homera".
Trzeba koniecznie przeczytać ten tom Kuncewicza, w którym pisze o Parnickim. Bo właśnie, po moim trzecim Parnickim - Koniec "Zgody Narodów": Powieść z roku 179 przed narodzeniem Chrystusa - dzięki Tobie dołączyłam już na zawsze do grona wielbicieli tegoż. Wielbicieli, wyznawców. Tak właśnie go odbieram, że ja marny proch, a on wielki Parnicki. Dziękuję, że w końcu mnie zmusiłeś...
Piękne, mądre, dobre! Pisz, ile możesz - każdy kawałek Twojej prozy to wielka przyjemność dla oczu i duszy. (nie zawsze coś dopisuję, ale wszystkie czytam :-).
Ilekroć myślę o losach tego pisma, pisma, którego nie zniszczył komunizm, zaś wykończył kapitalizm, a raczej jego parodia - dokucza mi depresja; lata temu krążyła po Polsce piosenka Sikorowskiego Nie przenoście nam stolicy do Krakowa. A ja sobie śpiewałem: nie przenoście nam Przekroju do Warszawy. Niestety, moje modły trafiły pod niewłaściwe niebiosa i magazyn zszedł na dziady: jeżeli przed przeprowadzką w 2002 r. jego nakład oscylował w gran...
11.06 i następne dni. Dochodziła północ, gdy jako ostatni wjechałem na docelowy parking; na niebie widoczna jeszcze była łuna zachodu – niech będą błogosławione dni czerwcowe. Gdy otworzyłem drzwi campingu, małe drzewko zajrzało do wnętrza swoją ciekawską gałązką; rano rozpoznałem w nim lipę, sięgała mi piersi, a już cała była w kwiatowych pąkach. Środkowa część podłogi w campingu, jedyny wolny metr powierzchni, w czasie przeprowadzki wolnym nie...
Mogłaby :) Podaj adres na PV. Ktoś jeszcze chętny?
Czy ta książka mogłaby wyruszyć na włóczęgę?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)