Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Zamiast więc toczyć niekończące się i niczego nierozstrzygające wojny, czy nie lepiej byłoby im rozstać się, rozejść każdy w swoją stronę? Skoro życie razem stało się aż tak nieznośne, czy nie lepiej dla wszystkich byłoby zacząć żyć oddzielnie? Dlaczego nikt nigdy nie pomyślał o separacji, o secesji? Swoimi pytaniami wywoływałem czasami oburzenie, zazwyczaj jednak politowanie. "To niedorzeczne" – mówili Afgańczycy. Prawda, różnili się między sobą...
Przeczyt... tzn. odsłuchałem jednego audiobooka w swoim życiu – to był „Wierny Rusłan” Władimowa. Nie powiem, źle się nie słuchało, ale odnoszę wrażenie, że tradycyjne czytanie lepiej służy bardziej, powiedzmy, refleksyjnej lekturze. Audiobooka można sobie wprawdzie zatrzymać, ale to nie to samo, litery, zmaterializowane na stronie, krzyczą bowiem do czytelnika, zwracają na siebie uwagę, nie dają o sobie tak łatwo zapomnieć. No i chyba lepiej tak...
Oczywiście. :) Przy najbliższej okazji spotkania zabiorę ze sobą. :)
Kiedy po raz pierwszy użyto koła? Co to za łebscy faceci wymyślili żarówkę? I jaki związek ma czajnik z superszybkim pociągiem? Poznajcie najważniejsze odkrycia, które zmieniły świat (i od których wywodzą się prawie wszystkie następne wynalazki). Tu znajdziecie odpowiedzi na wszystkie pytania z serii: kto, jak, kiedy i dlaczego oraz wyjaśnienia, w jaki sposób te wynalazki wpłynęły na nasze życie. Oto mózgofalek. Wraz ze swymi malutkimi kompana...
Wallander ogląda dom. Nawet mu się podoba, jest już prawie pewien, że go kupi, gdy nagle potyka się o coś na podwórzu. O rękę. Tak mogłaby się zaczynać powieść Chmielewskiej, a nie poważny i ponury kryminał. A jednak. Ponuro jest za sprawą depresyjnej pogody, starego i zmęczonego policjanta, ślimaczącego się śledztwa i przygnębiających historii, jakie się po kolei pojawiają. Jedna po drugiej przeczytałam dwie książki Mankella i może źle tr...
"I choćbyś musiał budować wszystko na zgliszczach, będzie to kamień węgielny pod nowe życie. Dlatego właśnie powinien palić cię żar – żar prawdy". Prawda to pojęcie bardzo, bardzo względne. Słowo to, dla każdego z nas bowiem oznacza coś zupełnie innego, gdyż każdy zupełnie inaczej postrzega otaczającą go rzeczywistość. Prawda stała się także motywem przewodnim debiutu literackiego, który wywołał we mnie dość ambiwalentne uczucia. Prawda staj...
Bogaty prawnik z Chicago, Seth Connelly, dobrze pamiętał swój pobyt na ranczu w Montanie i dom McCoyów, który był dla niego bezpiecznym schronieniem w dzieciństwie. Gdy przyjechał tam po wielu latach, spotkał już tylko dawną przyjaciółkę Lynn McCoy. Okazało się, że ona ma teraz poważne kłopoty – fatalnie ulokowała nie tylko swoje uczucia, ale i pieniądze. Farmie grozi licytacja. Seth postanawia pomóc i oferuje pożyczkę. Lynn odmawia, więc Seth pr...
Michael podczas pobytu w Ameryce Południowej został pobity i stracił pamięć. Po dwóch latach nieobecności rodzina uznała go za zmarłego. Jego żona zaręczyła się z kimś innym. Michaelowi cudem wróciła pamięć i postanowił odzyskać żonę i synka. Czy uda mu się sprawić, by znowu byli razem? [Harlequin, 2003]
Drew Connelly nie szukał żony, ale postanowiła zrobić to w jego imieniu babcia. Zafascynowana Internetem, podczas miesięcznej nieobecności Drew w domu słała e-maile do pewnej kobiety, oczywiście podszywając się pod wnuka. Zaskoczony Drew już dzień po swoim powrocie otworzył drzwi „zaproszonej przez siebie" Kristinie. Postanowił stopniowo zniechęcać do siebie „narzeczoną", ale nie przewidział, że będzie aż tak czarująca. [Harlequin, 2003]
O takim mężczyźnie marzą kobiety – przystojnym, wykształconym, szlachetnym i opiekuńczym, do tego ze znanej rodziny. Maura widzi w Dougu Connellym same zalety, mimo to coś ją niepokoi. Doug zaproponował jej małżeństwo, gdy znalazła się w trudnej sytuacji, ale Maura pragnie prawdziwego uczucia. Nieoczekiwanie dowiaduje się, jakie są marzenia Douga i co nim kierowało, gdy wyciągnął do niej pomocną dłoń. [Harlequin, 2003]
Audiobooki uwielbiam, choć ostatnio tracą u mnie na popularności na rzecz ebooków. Trudno mi je oceniaw porównując z książkami papierowymi, bo nigdy takich nie czytałem. Zgadzam się jednak, że zapach papieru, szelest stron, dotyk ich na palcach, rozmaita faktura papieru, solidna twardość oprawy, tak to może robić wrażenie. Kwaśny zapach pleśni i kurzu, który świadczy o wieku książki, papier delikatnie łuszczący się pod palcem... no tego moze bra...
Przeczytałem sobie trochę, na forum biblionetki o tym, co b-netkowicze myślą o audiobookach. I tak mnie podkusiło, żeby coś napisać, bo taki rodzaj czytania wprowadził mnie w ogóle w świat książek. Jestem niewidomy, dlatego literatura audio była w moim życiu od początku. Pierwszy lektor, to oczywiście mama i do tej pory pamiętam jej głos czytający niektóre frazy. A potem... Potem się zaczęło. Pewnie większość nie wie, ale audiobooki w Polsce poj...
Zapraszam :)
Mam tak samo - to nie jest ta klasa, żeby budziła aż tak wielkie uczucia. Jest przeciętna. Ani kocham, ani nienawidzę. Przeczytałam jedną (Tylko martwi nie kłamią), dziękuję, wystarczy. Lubię kryminały, ale dobre.
Zgadzam się. Książki Bondy zaczynałam czytać z nadzieją, a kończyłam rozczarowana. Do plusów zaliczyłabym w tym wypadku opis wydarzeń rozgrywających się na pograniczu polsko-białoruskim, a do minusów przekombinowaną narrację. W pewnym momencie losy bohaterów przestają mnie po prostu interesować, bo napięcie zamieniane jest na jakieś niemożliwe gmatwanie i wiadomo już, że najlepszy autor z tego chaosu nie wyszedłby cało. Akurat mnie nie razi opowi...
"Nowozelandzkie odrodzenie gospodarcze" to książka o wartościach, o ideach, o związkach przyczynowo-skutkowych, o konieczności pozytywnego nastawienia do życia, o dobrym przywództwie, o fatalnych skutkach istnienia własności państwowej oraz o klęsce nowozelandzkiego państwa opiekuńczego, które z definicji nigdy nie może działać dobrze. Autor opowiada ciekawe historie i anegdoty, jakie mu się przydarzyły, kiedy pełnił odpowiedzialne funkcje minist...
Taak... poszłam do biblioteki po jedną książkę. Ja, pani woźna Lata ryżu i soli Klub Radości i Szczęścia Okruchy codzienności Miłość w stylu retro Jak widać słaba moja wola...
Recenzent: Dorota Tukaj Niełatwo być królewską córką. Nawet na naszej do bólu realnej planecie, o czym świadczą liczne historie dziewcząt i kobiet, którym ani splendor, ani majątek nie przyniósł szczęścia. A cóż dopiero w światach fantastycznych, gdzie na kandydatki do korony oprócz zwykłych problemów czyhają doprawdy nieziemskie niebezpieczeństwa i wyzwania! Początkowo wszystko może wyglądać niegroźnie… no, możliwe, że nie do końca ni...
Ellen Branford chce spełnić wyrażoną na łożu śmierci prośbę babci – odnaleźć chłopaka z małego miasteczka, w którym babcia była kiedyś zakochana, i przekazać mu jej ostatni list. Porzucając Manhattan oraz narzeczonego z wyższych sfer nowojorskich, młoda kobieta wyrusza do Beacon w stanie Maine. Krótka wizyta szybko się komplikuje, gdy Ellen omal nie tonie w oceanie i zostaje wyratowana przez cieślę będącego przypadkowym świadkiem zdarzenia. Za sp...
Ja właśnie czytam i ciężko się oderwać. Absolutnie osoba nie jest głupiutka tylko ma pograniczne zaburzenie osobowości, o czym właśnie jest ta książka. Nie sądzę, że zamiarem powstania książki było stworzenie kolejnej sensacji w stylu "przeszłam piekło, poczytajcie sobie ludzie i się popodniecajcie." Nie jest to jednak poradnik dla osób z zaburzeniem BPD. Jest to historia jednej osoby. Może wydawać się niemożliwa, ale tak to własnie wygląda u cie...
Hmmm... przeczytałem Twoją czytatkę WOJNA i SPOJLER: dziennik lektury i hmmmmmhm... no nie wiem - wybacz, ale takie lekko satyryczne podejście wygląda mi na zdystansowaną kpinę z dłużyzn i nadętości Dzieła. I właśnie nie wiem, czy nie przyjdzie mi jednak zrezygnować? Właściwie to jest już dla mnie pewne, że nawet jeśli za jakieś kilka lat wyczerpię całą listę książek w niniejszym wyzwaniu czytelniczym, to na samiusieńkim końcu, odkładane jak pate...
W gusta każdego naraz nie da się trafić ;) A że BNetkowicze są wybredni i skorzy do patrzenia przez palce na polecanki - o, ja także to dobrze wiem, bo cieszę się jak dziecko, gdy uda mi się kogoś namówić na jakąś książkę! Nie wiem, czy sięgnę po "Shantaram" - próbowałem swoich sił w fejsbókowym konkursie wydawnictwa, ale się nie udało, więc pozostaje lektura biblioteczna - o ile w ogóle.
Norka Zagłady - Na to nie ma rady - nadciąga „Norka zagłady”!
Starałam się wyczuć, czy zaproponowane tytuły są warte polecenia dla Was. Część miałam w rękach, część dałam z wyczucia, oczywiście nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego. ;) "Shantaram" osobiście polecam, to bardzo dobry wybór na urlopową lekturę. I co ważne - nie rozczarowuje mnie, to doskonała rozrywka, wciągająca historia, dużo się dzieje, do tego świetnie przetłumaczone. [Tak, tak, to wznowienie, bo czekamy na sequel] "Fatum i fu...
Książka „Polityczność podmiotu” jest pierwszą na polskim rynku próbą systematycznej analizy wpływu, jaki na rozumienie podmiotowości politycznej wywarł zwrot językowy – jeden z najważniejszych przełomów teoretycznych we współczesnej humanistyce. Wbrew ciągle dominującemu w analizach zjawisk politycznych ujęciu liberalnemu, autor uznał podmiot za konstrukt, który nieuchronnie zapośredniczony jest w języku. Proponując oryginalną koncepcję polityki ...
Czy w polskiej poezji ostatniego półwiecza mamy do czynienia ze zjawiskami, przy opisie których należałoby zwrócić się ku współczesnej myśli postsekularnej? Może wydawać się, że niekoniecznie, a pole duchowych poszukiwań w stosunkowo zgodny sposób podzieliły w niej legitymująca się długą tradycją poezja religijna oraz nowoczesny wariant literackich poszukiwań sacrum, jakim pozostaje szeroko rozumiana poetyka epifanii. Z jednej strony zatem – Twar...
Brytyjski biolog, Rupert Sheldrake, i amerykański duchowny, Matthew Fox, mają wspólne zainteresowanie w sięganiu poza zinstytucjonalizowaną naukę i mechanistyczną religię. Te dwa wybitne umysły współczesnych czasów prowadzą ze sobą dialogi, z których wyłania się nowa kosmologia, która przemawia zarówno do naszych serc, jak i umysłów. Autorzy powracają do dawnego porządku widzenia świata, w którym Natura była postrzegana przez ludzi jako żywy o...
Jasne, ale jeśli jest jakiś "deus ex machina", i to w wykonaniu chóru, to raczej tę książkę od razu wrzucę do "niezainteresowany" ;) Ja nawet nie próbuję w bibliotece chodzić i szperać - biorę wydruk schowka i pytam, co jest z listy. Najgorsze, że na wejściu jest półka z nowościami i trudno nie przejrzeć...
Eee, no przecież chór był do komentowania i wyjaśniania na boku, czyli to robił, co tu autor ;-). Nowości nowościami, a kto przeczyta tę pryzmę bibliotecznych i pożyczonych-od-znajomych leżącą na podorędziu?... Ale o "Pszczołach" będę pamiętać, że trzeba.
Sztuka Jolanty Janiczak "Sprawa Gorgonowej" opublikowana w "Transferze" znalazła się w finale Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Teksty zebrane w antologii są świadectwem głębokiej i bezprecedensowej przemiany, jaka zaszła w polskim teatrze publicznym w ciągu ostatniej dekady. Przemiana ta dotyczy zarówno tematów podejmowanych na scenie, jak i strategii ich przedstawiania; zarówno relacji z widownią przez odnoszenie się do jej doświadczeń społ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)