Dodany: 25.01.2018 08:40|Autor: Monika.W

Plany czytelnicze na 2018 rok


Czytanie świadome jest dobre. Plany czytelnicze na rok 2017 (Plany czytelnicze na 2017 rok) okazały się świetnym pomysłem. Planuję zatem rok 2018. Nie chcę powtarzać tylko, choć byłoby najprościej.

I. Poznać historię Polski ze starych i zapomnianych książek - seria Biblioteka Wiedzy Historycznej: Historia Polski. Zwłaszcza to o XIX mnie intrygują.
1. Samotnik brukselski: Opowieść o Joachimie Lelewelu (Kieniewicz Stefan)
2. Dramat trzeźwych entuzjastów: O ludziach pracy organicznej (Kieniewicz Stefan)

II. Czytać polskich współczesnych pisarzy. Tych zaszufladkowanych przeze mnie jako "wartych czytania": Twardoch, Szostak, Dehnel, Dukaj. I tych, których podobno warto (choć sama jeszcze nie próbowałam): Małecki, jakieś tropy pewnie powstaną. Niech będzie, że co najmniej 6 książek.
1. Chochoły (Szostak Wit (właśc. Kot Dobrosław))
2. Dygot (Małecki Jakub [pisarz])



III. Czytać literaturę obcą współczesną, która mi gdzieś umknęła. Taką jak Mulisch - mój zachwyt początku roku. Drugi na liście jest Flanagan. I czekam na dalsze tropy. Przestałam taką właściwie czytać, bo wszystkie próby były nieudane, doszłam do wniosku, że nic się tam nie dzieje i wszystkie okrzyknięte rewelacje są po prostu słabe i nie dla mnie. Dotyczą rzeczy, które w ogóle mnie nie interesują. Niech będzie 6.
1. Odkrycie nieba (Mulisch Harry)
2. Kot, który spadł z nieba (Hiraide Takashi)
3. Zapach mężczyzny (Pleijel Agneta)
4. Busola (Énard Mathias)
5. Rudowłosa (Pamuk Orhan)
6. Zgiełk czasu (Barnes Julian (pseud. Kavanagh Dan))
7. Pod śniegiem (Soukupová Petra)
8. Okruchy codzienności (Strout Elizabeth)
9. Życie zaczyna się w piątek (Pârvulescu Ioana)

IV. Realizować wyzwanie z 2015 roku - Mity, Obrazy, Symbole - seria na 2015 rok - zostało mi 6 książek. Ale uparłam się, że kiedyś skończę tę listę. Nie lubię zostawiać pozaczynanych rzeczy.

V. Skończyć listę Klasyka: reaktywacja - lista Instytutu Książki. Zostały mi już tylko 2 książki.
1. Dom i jego głowa (Compton-Burnett Ivy)
2. Rzeczy (Perec Georges)

VI. Przeczytać co najmniej 6 Noblistów - Nobliści
1. Drzewo człowiecze (White Patrick)
2. Hańba (Coetzee John Maxwell)
3. Rudowłosa (Pamuk Orhan)
4. Pogrzebany olbrzym (Ishiguro Kazuo)
5. Śmierć w Wenecji (Mann Thomas (Mann Tomasz))

VII. Przeczytać co najmniej 12 pre-wersalek, średnio po 1 na miesiąc.
1. Syzyfowe prace (Żeromski Stefan (pseud. Zych Maurycy))
2. Ludzie bezdomni (Żeromski Stefan (pseud. Zych Maurycy))
3. Dziwna historia, Bolesław Prus
4. Mendel Gdański (Konopnicka Maria)
5. Kobieta trzydziestoletnia (Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz))
6. Podrzutek (Czechow Antoni)
7. Pasażer pierwszej klasy, Antoni Czechow
8. Oświadczyny: Żart sceniczny w 1 akcie (Czechow Antoni)
9. Scyta, Antoni Czechow
10. Trzpiotka, Antoni Czechow
11. Śmierć w Wenecji (Mann Thomas (Mann Tomasz))
12. Szkarłatna litera (Hawthorne Nathaniel)
13. Odludki i poeta (Fredro Aleksander)


VIII. W każdym miesiącu przeczytać co najmniej 1 książkę z szeroko rozumianego kręgu paryskiej Kultury.
1. Korespondencja [Zeszyty Literackie] (Hartwig Julia, Międzyrzecki Artur, Herbert Zbigniew, Herbert Katarzyna (Dzieduszycka-Herbert Katarzyna))
2. Listy 1957-1991 (Giedroyc Jerzy, Lipski Jan Józef)

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 898
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 7
Użytkownik: Monika.W 13.07.2018 07:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytanie świadome jest d... | Monika.W
Minęło poł roku. Czas na przegląd akcji. Cóż... Słabiutko.
Historia ze wskazanej serii - nic. ale Samotnik brukselski: Opowieść o Joachimie Lelewelu (Kieniewicz Stefan) zakupiony na Allegro i czeka na lepszy czas. Poza tym odkryłam Łojka, którego słucham na YT. To już prawie w akcji się mieści.
Polska współczesna ambitna - ostry początek i znowu nic. Czekają opowiadania Twardocha. Nie wiem za bardzo, co wybrać.
Obca współczesna ambitna - tu poszłam jak burza, plan na połowę roku wykonany z nadmiarem. Choć przyznam, że nie wiem, co miałoby być następne.
Dokończenie list - Mity nie ciągną mnie zupełnie chyba. W mojej bibliotece nie ma nic, do innych chyba nie chce mi się zaglądać. Może jakieś wyzwanie na letni sierpień sobie zrobię - kupię na Allegro któryś brakujący mi tom, taki, który mogłabym sprezentować siostrze-polonistce.
Z drugiej listy - Dom i jego głowa (Compton-Burnett Ivy) już czeka, zakupiony w Dedalusie.
Nobliści - prawie nic. Czeka sobie zeszłoroczny Noblista na stosiku przy łóżku.
Prewersalki idą nieźle, nie ma 6 co prawda. Ale 4 to dobry wynik. Poza tym zakupiona już Konopnicka z polecenia Misiaka, No i w/w Compton też się wpisze na listę.
Krąg Kultury - moja porażka. Zaczęłam Pisma pośmiertne i inne eseje (Wittlin Józef), przeczytałam 2 czy 3 eseje. I odłożyłam. Chyba teraz nie czas na taka książkę. Może powinnam wziąć inną z tej kategorii?

Podsumowanie - jest słabo, słabiutko. Plany zupełnie nie-realizowane. Ale i tak lubię te plany. Ale nie żałuje, zawsze mnie choć ciut mobilizują, żeby nie utknąć w czytelniczym chaosie.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 13.07.2018 09:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Minęło poł roku. Czas na ... | Monika.W
"Współczesne ambitne" - współczesne oznacza po II wś. czy jakąś inną cezurę?

Poleciłbym:

Pamięć (Nádas Péter) (wyd. oryg. 1986)
Diabły z Loudun (Huxley Aldous) (1952)
Niewidzialny człowiek (Ellison Ralph) (1952)
Plugawy ptak nocy (Donoso José) (1970) to bardzo wymagająca lektura
na pewno coś Roth Philip
takoż Miller Henry
Intryga małżeńska (Eugenides Jeffrey) literacko ambitniejsze od "Middlesex", którą znasz
Zgliszcza (Harrison Colin) (1999) to powieść raczej sensacyjna, ale złożona, nie prosta(cka)
Wyjątek (Jungersen Christian) (2004)


a może wymagająca, niebanalna SF? Miasto Permutacji (Egan Greg) - więcej tu potrzeba wiedzy z filozofii i algebry niż technikaliów; pasuje także Peanatema (Stephenson Neal) ; a jak chcesz prawdziwy hardkor, ale dla bardzo ambitnych, to koniecznie Inne pieśni (Dukaj Jacek)

No nic, może chociaż jedną z powyższych zechcesz włączyć do planów lekturowych, a plany zrealizować :)

Użytkownik: Monika.W 13.07.2018 09:54 napisał(a):
Odpowiedź na: "Współczesne ambitne" - w... | LouriOpiekun BiblioNETki
Współczesne to współczesne. Tu i teraz. Taki Mulisch. Choć on nie taki młody i pewnie nie takie znów nowości.
Millera czytałam któryś Zwrotnik i z pewnością temu Panu mówię "nie". Może na Rotha się skuszę. Ale bardzo może. Bo co do zasady nie po drodze mi z literaturą amerykańską. Eugenides to właśnie taki typowy przykład amerykańskiego pisania, które nie jest dla mnie.
Zatem nie mam też ochoty na Ellison - bo to nie moje problemy i nie mój świat.
Donoso mnie zaintrygował. Ale znowu - nie mam już dawna fazy na literaturę iberoamerykańską.

Skuszę się chyba na Nadasa. i Jungersen też wygląda nieźle. Czyli - tylko Europa mnie interesuje? Chyba się zamykam na Inny Świat... Nie jestem trendy. Wolę czytać małe literatury europejskie (Węgry czy Dania), niż pozycje wielkoświatowe o problemach, które mnie mało interesują.

SF - też raczej nie, od dawna raczej nie. Oprócz Dukaja. Ale Dukaj to nie SF. Dukaj to historiozofia. Ale Inne pieśni znam. Są wspaniałe. A jeszcze lepszy jest Lód. I w ogóle Dukaj to w tej innej szufladce. Chętnie bym coś jego nowego przeczytała.

Inna sprawa, że akurat ten element planu mam zrealizowany aż w nadmiarze. Pora wziąć się za inne.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 13.07.2018 11:57 napisał(a):
Odpowiedź na: Współczesne to współczesn... | Monika.W
Szukasz książek dla siebie, więc możesz się dowolnie "ograniczać", tym bardziej, że nadal pozostaje bardzo wiele wartościowej literatury do wyboru ;)

Europa? To może (ja jestem trochę zapóźniony we współczesnych lekturach):

Życie instrukcja obsługi (Perec Georges)
Ból (Shalev Zeruya (Szalew Ceruja))
coś Christensen Lars Saabye
Użytkownik: Monika.W 13.07.2018 13:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Szukasz książek dla siebi... | LouriOpiekun BiblioNETki
Ograniczam się przez Plan (co prawda słabo mi to idzie, ale się staram). A akurat ten punkt mam zrealizowany w nadmiarze. Lepiej poleć coś z kręgu Kultury albo polskiej współczesnej.

Nie jest dla mnie priorytetem czytanie obcej współczesnej, i tak czytam jej pewnie aż za dużo. Zawsze miło wspominam rok pre-wersalski.

No i przyznam się - rzucenie dziesięciu tytułów czy nazwisk w ogóle nie działa na mnie zachęcająco - nie wiedziałabym, dlaczego miałabym je czytać. Zerowa motywacja.
Zaczęłam czytać więcej współczesnej obcej od dyskusji, w której pojawiło się parę nazwisk z ciekawym dla mnie uzasadnieniem. Była to wtedy - fraza czy styl. Spodobała mi się tamta wypowiedź, przeczytałam kilka polecanych pozycji. 2 okazały się niewypałem. Ale przynajmniej wiedziałam, co kogoś innego zachwyciło w danej pozycji.
Użytkownik: LouriOpiekun BiblioNETki 13.07.2018 14:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Ograniczam się przez Plan... | Monika.W
Nie wszystkie tytuły z polecanych przeze mnie czytałem, często jedynie przeglądałem albo mam w planie. Boję się też trochę, że albo zasugeruję Ci interpretację, albo że akurat to, na co zwróciłem uwagę bądź mnie skusiło do czytania, Ciebie może zniechęcić - a to może być akurat jakiś pomniejszy trop.

Wiele z w/w tytułów skusiło mnie także jakąś dyskusją, artykułem czy recenzją - pozostawiłem już Tobie zapoznanie się z pobieżnym rysem :) (np. Półbrat (Christensen Lars Saabye) ma mnóstwo opinii, które mnie bardzo zachęciły - choć jeszcze nie przeczytałem, stoi na półce; Życie instrukcja obsługi (Perec Georges) przeglądałem kiedyś w księgarni - podobno jest to dzieło trudne, hiper-złożone, dla wybitnie wymagającego czytelnika, a przy tym satysfakcjonujące literacko - dlatego mi pasowało do Twoich oczekiwań; z którychś wyżej - Diabły z Loudun (Huxley Aldous) to genialne dzieło na pograniczu powieści i śledztwa stricte historycznego, książka, która natchnęła takie utwory jak Matka Joanna od Aniołów (Iwaszkiewicz Jarosław (pseud. Eleuter)) albo opera "Diabły" Pendereckiego; Plugawy ptak nocy (Donoso José) jest z pewnością ambitna - wszechobecny turpizm, fantasmagoria, wybitny język autora, wizja świata równie spotworniałego, co sugestywnego).

Niestety z literaturą kręgu Kultury albo polskiej współczesnej jestem raczej na bakier... Odezwałem się a propos tych zagranicznych ambitnych, bo napisałaś "Choć przyznam, że nie wiem, co miałoby być następne." - chciałem pomóc, ale w tej dziedzinie, w której mam coś do powiedzenia ;)
Użytkownik: Monika.W 03.01.2019 10:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Czytanie świadome jest d... | Monika.W
Nie podsumowuję zbytnio 2018 roku jako całości czytelniczej. Ale podsumować można plany czytelnicze.
Jak w życiu - pełnej realizacji nie ma. Ale źle nie jest. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że plany działają na mnie moblizująco. Kompulsywność tylko w 50%, reszta jakoś planowana.
Pre-wersalki i współczesna obca zrealizowane aż w nadmiarze. Skończyłam też listę Klasyka: reaktywacja - lista Instytutu Książki. Prawie (zabrakło 1 książki) zrealizowałam wyzwanie Noblistów. Czyli 4 z 8 celów zrealizowane pięknie.
Za to 1 cel nie ruszony - lista Mity, Obrazy, Symbole - seria na 2015 rok jakoś mnie zniechęca, ale cóż, jeszcze jej nie porzucam. Najgorsze jest to, że nie mam tych książek w osiedlowej biblio, do innych nie chce mi się jeździć. A nie chcę kupować, nawet na Allegro - bo większość książek z tej listy nie wzbudziła jakiś moich sympatii wielkich, to po co kupować?
Reszta planów gdzieś tam się troszkę zrealizowała. Choć zdecydowanie za mało przeczytałam.

Zaraz zastanowię się nad nowymi planami, na 2019 rok.
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: