Teksty i komentarze

ROZDZIAŁ II STARUCHA Rześki poranek. Śpiew ptaków wśród otaczającego mnie lasu. Bezchmurne niebo i kojący szum wiatru. Taak, jestem w raju. Na skraju polany widzę Lucy. Cholera, ale jest szczęśliwa. Biegnie do mnie z wiklinowym koszem w ręku. Pewnie przygotowała swój placek wiśniowy. Zapowiada się świetny weekend na łonie natury. Rozciągam się na trawie i patrzę w bezkres czystego nieba. Słońce ogrzewa mi twarz. Matko, dawno się tak bez...

Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ nie chcę, aby ktokolwiek odebrał moją wypowiedź jako wywieranie presji na ewentualnego producenta czy reżysera. Jeśli dojdzie do próby realizacji, zaakceptuję każdy wybór.

Dziękuję za zaproszenie do tylu znakomitych lokali! Było mi bardzo przyjemnie :)

Właśnie skończyłam Z tysiącem serdeczności: Korespondencja z lat 1911-1953 i jako pierwsza otwarcie oceniłam tę książeczkę. Piękne listy Tuwima i Staffa i poeci o sobie nawzajem. Taka przyjaźń! A książka stała zakurzona w bibliotece (Ochockiej nr 48, więc warszawiacy wiedzą, gdzie szukać ;>)

Ian Buruma powraca do swojej ojczyzny, by przyjrzeć się jednemu z największych dylematów naszych czasów przez pryzmat śmierci kontrowersyjnego holenderskiego reżysera Theo van Gogha, brutalnie zamordowanego przez islamskiego ekstremistę. Ta zbrodnia to swoisty emblemat czasów, w których żyjemy: chłodnego listopadowego dnia w Amsterdamie młody, gniewny muzułmanin, Mohammed Bouyeri, syn marokańskich imigrantów, zastrzelił znanego, kontrowersyj...

Czym jest świadomość? Jak powstała Ziemia? Jak narodziło się życie na Ziemi? Czy to możliwe, że w kosmicznych przestrzeniach żyją inne inteligentne istoty? W ciągu niemal całej historii ludzkości podobne rozważania były wyłączną domeną filozofów, poetów, szamanów i teologów. Wzajemnie sprzeczne odpowiedzi, jakich udzielali, dowodzą, że tylko nieliczne ich koncepcje były słuszne. Obecnie - dzięki uczonym, którzy żmudnie pracują nad wydarciem...

Stanisław Barańczak urodził się w 1946 r. w Poznaniu. Ukończył studia polonistyczne na poznańskim Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Debiutował jako poeta i krytyk w roku 1965. Był jednym z założycieli Komitetu Obrony Robotników i kwartalnika "Zapis". Był objęty zakazem druku w PRL w latach 1976-1980. Pozbawiony dyscyplinarnie pracy na UAM w roku 1977, przyjęty został na dawne stanowisko w wyniku interwencji "Solidarności" we wrześniu 1980 r. O...

"Z naszej fragmentarycznej wiedzy o starożytnej Grecji autorka wyczarowała bogaty świat - żywy, zmysłowy, kapryśny i wstrząsająco dramatyczny". Stephen Mitchell Nieujarzmiona i namiętna, choć zarazem delikatna i wrażliwa Safona dołącza do plejady niezapomnianych bohaterek Eriki Jong. "Skok Safony" to podróż w przeszłość odległą o 2600 lat, która pozwala zgłębić osobowość najsławniejszej poetki miłości. Czternastoletnia Safo ulega czarowi...

Dzięki wielkie :) W zasadzie literaturę już sobie wybrałam, mam przykład z epoki romantyzmu, Młodej Polski, no i z współczesności (jednak zrezygnuję z dwóch współczesnych książek, nie ma co się bić z tematem:) ). 3 pozycje/3 epoki chyba wystarczą? Zastanawiałam się właśnie nad fraszkami, ale cóż...za wiele na temat sportretowanych w nich lekarzy nie powiem. I chyba bez sensu byłoby "dokładać" sobie kolejną epokę.

Titę i Pedra łączy namiętna miłość. Niestety, zgodnie z meksykańską konserwatywną tradycją najmłodszej córce nie wolno wyjść za mąż, bo musi opiekować się matką. Aby być blisko ukochanej, chłopak żeni się z jej starszą siostrą. Życiem Tity rządzą dwie namiętności - do Pedra i sztuki kulinarnej. Obie łączą się ze sobą. W starannie przygotowanych potrawach dziewczyna wyraża stan swojej duszy. Wyczarowuje smakołyki: przepiórki w płatkach róży, ch...

Hihi! Przyznasz, że to była manipulacja w dobrej wierze ;) Zastanwiam się teraz, o jakiej książce powiedzieć "wątpię, że przeczytasz" :) Masz rację - o wojnie mówi się coraz mniej. Najbardziej odczułam to po śmierci Dziadka - odeszła ostatnia osoba z mojego najbliższego otoczenia, dla której II wojna światowa nie była "tylko historią". Następne pokolenia będą te historie znały tylko z książek, filmów... Książek o tematyce wojennej jest spo...

Właśnie jestem w trakcie czytania Maga, i dodałam go dlatego, gdyż wydawał mi się bardziej wymagający. Co do reszty, to ciężko było mi przebrnąć przez "Ptaśka" i właśnie on też nie wydaje się typową "masówką" jak Coelho, który jest prosty w odbiorze i odpowiedni dla zwykłych "zjadaczy chleba".

A właśnie - ja też mam pytanie o film. Gdyby Pani miała dobierać wymarzonych aktorów pod ekranizację "Cukierni..." kto znalazłby się w obsadzie i kogo by zagrał?

Ten serial to rewolucja. Dawno nie widziałam czegoś tak dobrze zagranego, inteligentnie wymieszanego -coś starego, coś nowego. Tylko czekać kiedy Martin Freeman przestanie grać w Hobbitach i będzie można kręcić nowe odcinki.

A ja oglądałam tylko fragmenty filmu Kurosawy, ale tak mnie zachęciliście, że przysiądę przed ekranem i obejrzę obie wersje :) Żal trochę, że autor tekstu z okładki nie wspomniał o pierwszej ekranizacji. A książka - właściwie obie książki - i Dersu Uzała, i Po Ussuryjskim Kraju - są świetne. Przeczytałam je z ogromną przyjemnością.

Książka rewelacyjna, którą z czystym sumieniem mogę polecić. Jest zupełnie inna niż pozostałe pozycje SEP. Więcej w niej jest powieści obyczajowej niż romansu, chociaż miłość jest jednym z głównych wątków. Autorka w bardzo ciekawy sposób przedstawia początki wielkich firm komputerowych powstających w latach 70 w Stanach. Myślę, że książka może spodobać się fankom współczesnych romansów Judith Mcnaught, ponieważ dotyczy tego samego okresu i jest n...

Przyznaje. Kto jest bez winy... :D

Studium w szkarlacie jest bardzo rzadko adaptowane, glownie ze wzgledu na fakt ze sama zagadka w oryginalnym opowiadaniu jest wlasnie niezbyt przekonujaca. Tutaj na szczescie usuneli mormonow, wiec poniekad musieli wymyslec cos innego. Zachowali co mogli z oryginalnej wersji mimo wszystko - no i wszystkie dedukcje, dodali nawet kilka nowych, za co im czesc i chwala :D W pierwszej wersji, niewyemitowanym pilocie widac to troche lepiej. Wprawdzi...

Miał ponoć 170 cm (doliczyć bikorn i wyjdzie te 173 ;)), może miał konia - giganta albo stołeczek dziecięcy??:D

Dodaję: - "Gwiezdny pył" Gaiman Neil http://www.finta.pl/ref/Inis/ksiaz​ka.gwiezdny-pyl - "Las ożywionego mitu" Holdstock Robert http://www.finta.pl/ref/Inis/ksi​azka.las-ozywionego-mitu - "Opowieści z Wilżyńskiej Doliny" Brzezińska Anna http://www.finta.pl/ref/Inis/ksiaz​ka.opowiesci-z-wilzynskiej-doliny-1

W którym mieście są takie fajne supermarkety, gdzie można znaleźć takie perełki? Ja "Czarnej Wenus" szukałam od kilku lat, a kiedy niedawno wreszcie ją znalazłam (na aukcji internetowej), za to samo wydanie zapłaciłam prawie 10 razy tyle co Ty. Ale i tak nie żałuję :)

Coś poobnego, myślałam, że on był niski! Podobno siadał na koń ze stołeczka, ja tam daję radę samodzielnie. ;)

Ale to chyba tyle, co miał (ponoć) Napoleon..? :D

:-))) 173 cm, nie aż taka wielka znowu. ;)

Wymienię następujące książki: Jednym zaklęciem Bieguni za książki z mojej listy: Planuję przeczytać.

Może to kandydat/ka do sejmu RP, stąd taka dwoistość. ;-)

Sięgając po tę książkę zastanawiałam się, co w ogóle robię, bo przecież mam tylko piętnaście lat. Nie miałam w planach jej czytać. „Przecież to coś, co w żadnym stopniu mnie nie zainteresuje.” – myślałam. Czuję, że pisząc to zaskakuję nie tylko samą siebie, ale i moją siostrę, która w umiejętny sposób wykorzystała elementy manipulacji (razem z pomocą mojej Mamy oczywiście), bo przecież powiedzenie nastolatce: „Wątpię, że to przeczytasz.”, tak bar...

Ale "poczytałabym" to już raczej dziewczynki. O imieniu Magdzia.

I jak było na tym spotkaniu? Myślałam, że uda mi się do Was dotrzeć, ale niestety, nie tym razem. Szykuje się jakieś kolejne?

"Odrazu sie zakochałem". Tak piszą chłopcy.