Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
opisy są odwrotnie:) "Uparty arystokrata" jest o Annelise i Stevie: http://www.fantasticfiction.co.uk/o/anne-oliver/pregnant-by-playboy-tycoon.htm
Ksiązka zaskakująca i ucząca wiele o nas samych, każdy może się w niej odnależć. Pierwsza część taka sobie ale od drugiej to sie juz nie moglam oderwac :) polecam
- Dla towarzystwa - Maja w Yonkers - Zastępstwo - Asal - Lepsza połowa - Dług - Repatrianci - Czwartego Rzymu nie będzie [Wydawnictwo Czarne, 2010]
- Krzyk w próżni świata - Prawdziwy koniec wielkiej wojny - Odwiedziny Prezydenta [Wydawnictwo Literacki, 1979]
Chciałbym to mieć! Ileż próbek talentu i, byc może, początku fascynacji...
Dawniej faktycznie pisało się "bronz", sama pamiętam z jakichś przedwojennych powieści. Ale machoń i szezląg? Ratunku! :-(
Witam.:) Może zatem jeden wpis, bez zmaz, ochów, achów i nadmiaru emocji.:) Książka oczywiście bardzo dobra, pominę jednak powtarzanie jej zalet itd. Chciałam tylko zauważyć,że to świetny kryminał. Czyta się szybko, bardzo szybko - jak wiele innych dobrych kryminałów. Więc gdy ucichł szum medialny, zachęcona przez koleżankę, która chwaliła mi zaskakujące (ponoć) zakończenie, sięgnęłam po nią. Na wstepie plus za tytuł. Ale chyba nie świadczy dobr...
Chciałam powiedzieć wam, jak ja rozumiem to zakończenie. Nie wzbudziło ono we mnie takiego oburzenia i nie wydawało mi się, żeby śmierć tej dziewczynki była jedynym możliwym i w ogóle jakimkolwiek happy endem. Przecież ona umarła właśnie wtedy, kiedy Adam był gotów ją pokochać i przyjąć. Jej śmierć była więc czymś tragicznym, gdyż on nie zdążył jej tej swojej miłości przekazać. Dlaczego umarła? Chciałam przedstawić swoją interpretację, ale z góry...
Wcześniejsze tomy były zdecydowanie lepsze.
Donnie Williams jako dziecku przylepiono więcej etykietek niż na słoiku z dżemem: głucha, dzika, zaburzona, głupia, szalona... Żyła w swoim własnym świecie, nasz świat istniał dla niej tylko w tle i tylko czasem go odwiedzała. Była, w jej własnych słowach, nikim nigdzie. Miotała się gwałtownie między tymi dwoma światami, walcząc o to, by do naszego świata się przyłączyć, a jednocześnie trzymać go na dystans. Oderwana od swego wewnętrznego ja, żył...
Seraj to niepodległe państwo o wiekowej historii zapisanej na kartach pilnie strzeżonych ksiąg i przekazów. Stolica tego izolującego się kraju leży u podnóża skalnego masywu o nazwie Talafúr z niedostępnym wierzchołkiem skrytym w chmurach. Co się na nim znajduje? Tego nie wie nikt. Serajskie władze i elity od setek lat utrzymują, że tylko wzniesienie Schodów prowadzących na sam szczyt pozwoli odkryć tajemnicę góry. Czy mówią prawdę? M...
Całe jego urządzenie z machoniu i bronzu, naśladowane z gabinetu Fryderyka Wielkiego w "Sans-Souci", dopełniały różne dodatki (...) Sprawa Dołęgi
Szezląg, szezlong "sofa z bocznym oparciem; też - z oparciem tylnym" Nie dajmy zginąć słowom: Rzecz o odchodzącym słownictwie
Dzięki wielkie za pożyczkę:)! Ciekawe jakie wrażenie wywrze na mnie? :P Wiesz, że w sumie bez problemu miałbym skąd pożyczyć tę książkę, ale może właśnie tak to będę miał motor, żeby przeczytać ją w końcu.
Cieszę się :)
Fascynująca opowieść o wyprawie transsyberyjską koleją do ukochanego niegdyś mężczyzny. Doskonała literacka próba odnalezienia utraconych uczuć, idei, utopii i czasu zawieszonego między wczoraj, dziś i jutro. Nie mając od dłuższego już czasu wiadomości od Gyla, którego niegdyś kochała, Anna wyrusza jego śladem. W pociągu transsyberyjskim wiozącym ją do Irkucka, Anna myśli o dawnym ukochanym, który zamiast zrezygnować z utopijnych marzeń, w k...
Opinia skłoniła mnie do sięgnięcia po książkę dlatego postanowiłam zostawić komentarz. "Sama Malina sporo się naszarpie, żeby spotkać tego jedynego, żeby poczuć, że życie ma sens i barwy" sporo się naszarpie? Odniosłam wręcz przeciwne wrażenie. Po miesiącach spędzonych na bezczynności szczęście i sens przychodzą do niej same. Książkę czytało się bardzo przyjemnie, napisana jest lekkim, ciekawym językiem. Tak jak pisze autorka powyższej recenz...
Dukaj pisze "szezląg" w "Lodzie", a dla niego błędy są raczej nietypowe. Kiedyś gdzieś o tym dyskutowaliśmy - czy to możliwe, że kiedyś obowiązywała taka pisownia (w czasach "Lodu", czyli początek XX w). Ale chyba wniosków ostatecznych nie było.
O, karne dyktando, taktak. I za "machoń", i za "szezląg" (no nie wiem, Dot, czemu jesteś skłonna odpuścić ten, bożeratuj, szezląg; lągplej też byś darowała? ;-D).
Również polecam "Sceny z życia cyganerii" Murgera. Uwielbiam tę książkę:)
Wracaj, wracaj do biblioteki jak najszybciej. Jestem właśnie po lekturze kolejnej książki Eli Safak i... wydała mi się jeszcze lepsza niż "Pchli pałac". Bohaterowie jej powieści są tak jędrni, tak pełnokrwiści, że trudno czasami uwierzyć, że to tylko literackie postacie. :-)
Najwyraźniej mam słabość do niektórych rodzajów literackich zabaw/eksperymentów, bo „Grę w klasy” Cortázara niezmiennie od lat uważam za jedno z moich najważniejszych przeżyć czytelniczych, „Blady ogień” Nabokova zachwyca mnie znacznie bardziej niż w pełni fabularna „Lolita”, a „Życie, instrukcja obsługi”, od kiedy po raz pierwszy zerknęłam w księgarni w jego kartki, przyciągało mnie tak stale i tak usilnie, że w końcu wyasygnowałam potrzebną sum...
Istnieją. Ian Borough wie o tym. Widzi je. Duchy. Pojawiają się z nicości. Spalają wszystko, czego dotkną. Czy te istoty są winne śmierci jego ojca? Czy z ich powodu dziadek Iana zaginął ponad trzydzieści lat temu? Siedemnastoletni bohater wraz z najlepszym przyjacielem postanawia odkryć tajemnicę. Nie przypuszcza, jak niebezpieczne są naprawdę owe duchy... [Wydawnictwo Mozaika, 2010]
Gdy czyta się tę książkę, uderzające okazuje się podobieństwo Polaków do Włochów - rola tradycji, pozycja rodziny, swojskość w relacjach, złe zdanie o swoim kraju - brak nam chyba tylko słońca Italii, prawdziwego espresso, szyku Armaniego i Versace, wina i oliwek, Sophii Loren, Alp, Michała Anioła, antycznych ruin, ferrari i skuterów, obłych pagórków Toskanii, leniwej sjesty Kampanii, średniowiecznych parad Sieny, mediolańskiej opery, neapolitańs...
Teodozja Throckmorton, podczas przyjęcia wydanego przez swoich rodziców w Muzeum Legend i Starożytności, nieoczekiwanie spotyka pana Tetleya. Tetley jest członkiem złowrogiej tajnej organizacji o nazwie Węże Chaosu, dążącej do zapanowania nad światem. Ostatnio zetknęła się z nim w dramatycznych okolicznościach w staroegipskim grobowcu i teraz domyśla się, że jego powrót może oznaczać tylko jedno: Węże Chaosu znów wkraczają do akcji! Gdy ginie...
Obniżyłam do dwójki...
Dziękuję za polecenie książki, z przyjemnością ją przeczytam. :) Postaram się też dotrzeć do publikacji "Ognista Kula: Legendy, baśnie i bajki eskimoskie". Na razie czytałam tylko jej fragmenty i zachwyciły mnie opowieści o ludożercach, kruku, człowieku-robaku i głowie-myśliwym.
Wszyscy interesujemy się pogodą. Od niej zależy nasze samopoczucie, udany wyjazd na wakacje, zbiory w ogródku, a niekiedy życie. Czasami przyroda zaskakuje nas kataklizmami. Czy wiemy jednak, jakie procesy rządzą pogodą, dlaczego zmienia się klimat? Przeczytaj i znajdź odpowiedzi na wiele pytań: - Dlaczego niebo jest niebieskie? - Jak rozpoznawać chmury? - Dlaczego na Ziemi coraz częściej szaleją huragany? W przewodniku znajdziesz opis...
Tajga, ekstremalne warunki podróżowania, ludzie - ekstremalne warunki życia, ludzie - skrajne emocje i niezwykła wiara, wszechogarniająca tragedia i beznadziejność - oto pierwsze wrażenie po lekturze "Białej gorączki". Jacek Hugo-Bader jest doświadczonym reporterem, twardym gościem, który nie boi się wyznań, ale nie jest "macho". Z sympatią odnosi się do swoich bohaterów, chociaż nie kryje swoich uczuć w obliczu ich niekiedy skrajnej nieodpow...
Jaspis, celestyn, tyrolit, diament, granit... czyli ponad 700 minerałów, kamieni szlachetnych i skał. W przewodniku tym znajdziesz wszystko, co powinien wiedzieć kolekcjoner: ● praktyczne porady, jak uniknąć pomyłek przy rozpoznawaniu kamieni; ● niezawodny klucz do oznaczania oparty na barwie rysy, twardości i warunkach powstania minerałów i skał; ● rysunki kryształów, ponad 800 zdjęć wszystkich opisanych minerałów, kamieni szlachetnych i...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)