Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Michel Faber. Szkarlatny platek i bialy.
Nie uważam, że to przesada,bo książka jest genialna! Rzadko się takie spotyka. Na pewno jeszcze do niej wrócę!
Dziękuję. W przyszłości będę o tym pamiętac.Tym razem grzecznie sobie czekałam. Cóż, może moje uczestnictwo w konkursach to droga "małych kroków"? Pierwszy obserwowałam, w drugim niby wzięłam udział(chociaż wyszło na to, że trochę hm... gapowato).Ale za to jak będzie następny, to...ho, ho! Pozdrawiam.
Dźwięk, obraz, smak, zapach jako klucz do tego zakamarka naszej świadomości, w którym ukryte są wspomnienia – to zjawisko znane prawie każdemu człowiekowi, i zarazem bardzo wdzięczny motyw literacki. Proustowska magdalenka weszła już do historii; piosenka Beatlesów też ma na to pewne szanse, choćby tylko dlatego, że znalazła się w tytule powieści Murakamiego – powieści, którą trudno porównywać z kunsztowną sagą Prousta, ale która zauważalnie wyró...
Historie polskich żołnierzy, którzy po zakończeniu wojny znaleźli się na zachód od przyszłego muru berlińskiego, odszukać można w licznych pozycjach dokumentalnych i autobiograficznych (np. „Sprawa honoru” Olson i Clouda, odniesienia u Borchardta i Wańkowicza), ale stosunkowo rzadko spotyka się beletrystykę poruszającą ten problem; kiedy więc na taką powieść natrafiłam, uznałam ją za cenne uzupełnienie posiadanych dotychczas informacji. „Kraj...
"Cień wiatru" przeczytałam w pierwszych dniach grudnia. Powinnam tę książkę bardzo polubic, bo od niej zaczęła się moja znajomośc z...Biblionetką. Szukając stron o książkach trafiłam na Biblionetkę, a w niej na recenzję "Cienia wiatru". Zachwyciła mnie zarówno recenzja jak i atmosfera na forum. Książkę kupiłam najszybciej jak to było możliwe. I cóż..? Pisałam gdzieś, że po tylu entuzjastycznych recenzjach spodziewam się uczty....
Masowi i seryjni mordercy na trwałe wpisali się w krajobraz schyłku naszego wieku, a od lat osiemdziesiątych stali się wręcz plagą niektórych społeczeństw, zwłaszcza w Ameryce Północnej. Jaki jest tego powód? Doktor Elliott Leyton, kanadyjski antropolog i socjolog, wykładowca na kilku uniwersytetach, a także ceniony autor książek dokumentalnych, analizuje to przerażające zjawisko, dowodząc, że jest to chory wytwór naszej cywilizacji, rak to...
Chciałbym to miejsce w chórach anielskich zadedykować Eli, która jest nie tylko Aniołkiem, ale i Aniołem Stróżem. Dziękuję Pawłowi za konkurs i anielską cierpliwość w komentowaniu prób, a uczestnikom za atmosferę wspaniałej zabawy. Żałuję tylko, że dopiero teraz zacząłem. W szczególności konkurs nr 17 był bliski memu sercu...
Smutna, pesymistyczna powieść o osamotnionym, zniedołężniałym i okaleczonym w wypadku u schyłku swojego życia człowieku. Mężczyźnie, który tak jak każdy człowiek gorączkowo domaga się wciąż od życia miłości, zrozumienia, akceptacji mimo upływających lat, utraty urody i tego, co życie z czasem zabiera. Chce być jeszcze potrzebny innym ludziom, bo to jest dowodem na to, że jeszcze żyje, ma po co żyć... Opowieść przygnębiająca, ale sprawiająca wr...
Mi też strasznie podobała się ta książka. Po przeczytaniu zaliczyłam ją do moich ulubionych :) Teraz też często do niej wracam :) I jak tak o tym myśle to się ciesze że tamtego dnia poszłam do biblioteki bo inaczej bym jej nie przeczytała.. . Wtedy po prostu chodziłam se między regałami i jak ją zobaczyłam to se pomyślłam że ją wypożycze :) I bardzo dobrze, bo od tamtej pory już jej nie widziałam :) (przypuszczam że jest cały czas wypożyczana :) ...
Jest: 4. Anna 46 - 45 Popatrz, Pawełku! Jakbyś dorzucił 1 pukcik za świętego Jana, tak by to ładnie wyglądało: 4. Anna 46 - 46 :-))))
"Traktat" również na mnie zrobił wielkie wrażenie. I to chyba byłaby moja książka roku 2006.
"Buddenbrookowie" to w ogóle jedna z najważniejszych dla mnie książek. Dobry wybór. ;-)
komentarz usunięty
Bardzo mnie to cieszy. Czekam z niecierpliwością :)
Co jedli i pili nasi przodkowie, jak rozwijała się sztuka kulinarna? Groch ze słoniną, pieczone bażanty podawane w upierzeniu, dwulitrowe kielichy do wina, a także niezwykłe przepisy kulinarne naszych prababek - to wszystko tworzy tysiącletnie dzieje polskiego stołu i kuchni. [Wydawnictwo Dolnośląskie, 1998]
Świetna recenzja, ale przede wszystkim świetna książka. Bardzo odważna w przedstawianiu historii i spraw osobistych, rodzinnych, niekiedy wręcz intymnych, ludzi autorce najblizszych, niektórych żyjacych do dzisiaj. Czytajac zastanawiałam się, czy to etyczne tak kompletnie obnażyć dzieje własnej rodziny,najbardziej osobiste kwestie (wątek dziadka Olesia), być moze bolesne lub wstydliwe dla żyjących bohaterów. Nie mam gotowej odpowiedzi na to pytan...
Po „Dziewczęta z Nowolipek” sięgnąłem wiedziony ciekawością, z bardzo pozytywnym nastawieniem. Zresztą literatura tego okresu zawsze do mnie przemawiała. Książka Gojawiczyńskiej jest opowieścią o losach kilku przyjaciółek: Janki i Broni Mossakoskich, Amelii i Czesławy Raczyńskich, jak również niewymienionych z nazwiska Franki i Kwiryny; do tej szóstki dołącza się cała plejada postaci – rodzice, rodzeństwo, znajomi i sąsiedzi. Historia zaczyna...
Joka, jeżeli nie otrzyma się potwierdzenia odpowiedzi od organizatora, to dobrze jest zapytac na Forum konkursowym. Niektóre poczty mają konflikt.
A ja się wlaśnie łamię, czy warto?
Też. W ogóle całość.
"I tylko ja jeden widziałem, że Ikar utonął" (cytat z pamięci). Zawsze, ilekroć natykam się na wzmiankę o tym opowiadaniu, przypominają mi się właśnie te słowa... Piękne opowiadanie, dobra recenzja. ;-)
Pewnie dlatego, Agis, że oczekiwałaś pozycji podobnej do "Kwietniowej czarownicy" a my, uprzedzeni wcześniej o "inności" podeszliśmy bez nastawień. Do mnie "Dom Augusty" choć innymi nieco ścieżkami dotarł równie głęboko jak "Kwietniowa czarownica". I wydaje mi się, że wielu osobom może bardziej odpowiadać bardziej przejrzysta (choć wcale nie prostsza) forma ostatniej książki pani Axelsson. "Czarownica&...
Ja należę do tej na Anielewicza. A ciekawa jestem czy ktoś uczęszcza do biblioteki przy Ratuszu - Wola?
Tak na dobry początek: Maria Dunin-Kozicka "Burza od Wschodu", Beata Obertyńska „Z domu niewoli” Chang Jung „Dzikie łabędzie: Trzy córy Chin” (zupełnie inny krąg kulturowy ale piękna książka) Antoniego Kieniewicza "Nad Prypecią dawno temu", Mieczysława Prószyńskiego "Migawki wspomnień", "Inne czasy, inni ludzie" Janiny Żółtowskiej, oczywiście „Pożogę” Kossak-Szczuc...
z machaniem rękami:D
Pierwszą częśc wysłałam na samym początku konkursu, a uzupełnienie wczoraj przed północą.Dzięki serdeczne za miejsce w chórach anielskich.Nie było tego co prawda zbyt wiele-11 ustrzelonych aniołków(ale za to celnie, co widzę po ogłoszeniu wyników).Skoro moje odpowiedzi nie dotarły, to chyba muszę sprawdzic czy wszystko w porządku z moją pocztą.Dziękuję raz jeszcze za wspaniałą zabawę. Gratuluję zwycięzcom i wszystkim uczestnikom konkursu.
Masz rację, ale tak już jest - zobrazowanie książek nie zasze jest doskonałe, dlatego, że u każdego z nas inaczej pracuje wyobraźnia. Ja żałuje jeszcze czegoś; mianowicie, że dzisiejsze wydawnictwa z Sherlocka Holmesa drukują tylko "Psa Baskerville'ów" i "Przygody Sherlocka Holmesa", a np. "Studium w Szkarłacie" - gdzie opisany jest sam początek, jak poznaje się Holmes z Watsonem - możemy kupić jedynie na aukcjac...
Zgadzam się z Wami.
No, a ja przeczytałam: "Linię czasu" MIchael Crichton, "Jutro klasówka" i "Niesamowite przypadki Cymeona Maksymalnego" obie Niziurskiego, "Ten obcy" Ireny Jurgielewiczowej (bo lektura), "Dalej, niż diabeł mówi dobranoc" Natalie Fliends, "Zakochane kundle" Pasty Brooks, "Czarne stopy" Seweryny Szmaglewskiej, zaczęłam dzisiaj "Niemy śmiech" Heidi Hassenmuler, ...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)