Dodany: 24.08.2023 09:36|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

Czytamy i polecamy! Nowy konkurs w BiblioNETce


Zgodnie z Waszymi sugestiami wprowadzamy kolejną cykliczną zabawę w BiblioNETce: Czytamy i polecamy! Wspólnie wybierzemy książkę, którą warto przeczytać w nadchodzącym miesiącu. Sprawdźcie szczegóły.

W dyskusji pod jedną z edycji BiblioNETkowej książki miesiąca wywiązała się dyskusja, podczas której ewa1207 zaproponowała dodatkową zabawę dla wszystkich BiblioNETkowiczów. Tym oto sposobem zapraszamy Was do czytania i polecania książki, po którą warto sięgnać we wrześniu (lub innym miesiącu ;-).

Zasady zabawy:

1. W pierwszym etapie każdy może zgłosić maksymalnie 2 tytuły, które przeczytał i które chce polecić innym użytkownikom. Kandydatury wraz z uzasadnieniem, dlaczego warto sięgnąć po tę książkę, należy opublikować w komentarzu pod tym wpisem.

2. W drugim etapie każdy BiblioNETkowicz może zagłosować na trzy książki, których nie zna, a które chciałby przeczytać w najbliższym czasie (co oznacza, że nie można głosować na swoje i przeczytane propozycje). Tak jak w przypadku głosowania na książkę miesiąca, przyznajemy punkty: 5 pkt. - 1. miejsce, 3 pkt. - 2. miejsce, 1 pkt - 3. miejsce.

3. Po zsumowaniu głosów ogłaszamy polecany tytuł na dany miesiąc.

Pierwszy etap, czyli zgłaszanie propozycji, które chcecie polecić innym użytkownikom (z uzasadnieniem) trwa do 30 sierpnia. Zatem startujemy - czytamy i polecamy!

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 47
Użytkownik: idiom1983 24.08.2023 12:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Na początek jedno kluczowe pytanie organizacyjne. O tym, jakie książki mnie ekscytują, najlepiej wiem ja sam. Trudno wymagać od innych, żeby ekscytowało ich dokładnie to samo oraz żeby w całej rozciągłości podzielali moje literackie preferencje i upodobania. To przecież różnorodność zainteresowań różnych czytelników, leży u podstaw tej zabawy. Ale rodzi też jeden poważny problem. Jeśli w spisie propozycji, wskazanych przez innych czytelników, nie znajdę niczego, co by mnie interesowało, to po co mam oddawać swój głos na siłę, zupełnie nieprzekonany do swojego wyboru? Moje pytanie jest więc takie: Czy w drugiej fazie zabawy będzie można głosować wyłącznie na wskazane przez innych w pierwszej części tytuły, czy też będzie można dodać swoje własne propozycje, których nikt wcześniej przede mną nie uwzględnił? 🤔
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 24.08.2023 13:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Na początek jedno kluczow... | idiom1983
Hej, jeśli nic Cię nie przekona, możesz po prostu odpuścić głosowanie lub oddać głos na jedną pozycję (takie rozwiązanie dopuszczamy też w głosowaniu na książkę miesiąca).

Założeniem tej propozycji było poszerzanie czytelniczych horyzontów i wybieranie (na podstawie uzasadnienia, więc to ważny element każdej kandydatury :-) książek, które chcielibyśmy przeczytać w przyszłości, stąd zapis o niegłosowaniu na swoje propozycje. / Daria
Użytkownik: idiom1983 24.08.2023 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, jeśli nic Cię nie pr... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Moim zdaniem o wiele sensowniej byłoby podzielić ten plebiscyt na dwa równoległe głosowania. Oba w takim samym formacie, a więc po trzy tytuły za 5, 3 i 1 punkt. W pierwszym czytelnik wskazuje trzy tytuły książek, które już przeczytał i dodaje do nich swoje uzasadnienie, dlaczego są warte przeczytania przez innych. W drugim, również z uzasadnieniem, czytelnik wybiera następne trzy tytuły, których jeszcze nie czytał, ale o których słyszał dużo ciekawych rzeczy i bardzo chciałby je poznać. Książki przeczytane na pewno nie znajdą się na liście tych, których jeszcze nie znamy. Całą zabawę możnaby nazwać np. "Polecanki i Zachcianki", gdzie "Polecanka" to książka już przeczytana, a "Zachcianka" to książka na którą dopiero ma się wielką ochotę. Zwycięzcami są jedna "Polecanka" i jedna "Zachcianka" z największą ilością punktów. Co Ty na to? 🤔
Użytkownik: ilia 24.08.2023 14:35 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem o wiele sens... | idiom1983
Uważam, że za bardzo chcesz skomplikować to wszystko. Czy myślisz, że ludziom będzie się chcieć pisać 6 uzasadnień? Jeśli teraz nie chce im się nawet zalinkować przeczytanych książek np. w miesięcznych podsumowaniach, gdzie z miesiąca na miesiąc spada liczba osób wpisujących się.
Jestem za tym co zaproponowała Redakcja.
Użytkownik: idiom1983 24.08.2023 15:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Uważam, że za bardzo chce... | ilia
Ja tylko przedstawiłem swoje propozycje. Uważam, że jeśli ktoś poświęca wiele godzin na lekturę mnóstwa książek, to nie poskąpi kilkunastu minut, żeby napisać kilka zdań uzasadnienia. Tym bardziej, że nie ma przecież żadnych wytycznych, jak długie uzasadnienie ma być. Jeszcze raz podkreślam, że to tylko propozycja, którą każdy może zgłosić. Można się z nią zgadzać lub nie, albo przedstawić swoje własne propozycje. A ostateczny kształt konkursu powinni zaakceptować wszyscy uczestnicy. Bo przecież zabawa jest dla wszystkich, a nie tylko dla mnie.
Użytkownik: Losice 30.08.2023 10:40 napisał(a):
Odpowiedź na: Ja tylko przedstawiłem sw... | idiom1983
Zawsze dokładnie analizuję Twoje propozycje - ale teraz ich nie widzę :(
Użytkownik: idiom1983 30.08.2023 11:29 napisał(a):
Odpowiedź na: Zawsze dokładnie analizuj... | Losice
Bo też niczego na razie nie zgłosiłem. Ale może jeszcze to zrobię. Pozdrawiam! 😃
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 24.08.2023 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem o wiele sens... | idiom1983
Dziękuję za propozycję, ale w pierwszej kolejności spróbujmy przeprowadzić pierwszą odsłonę według pomysłu Ewy zgodnie z regułami opisanymi we wpisie.

Zasady są proste i w gruncie rzeczy sprowadzają się do Twojej koncepcji polecanek i zachcianek ;-) Polecić można dwa dowolne przeczytane tytuły, do których chcemy zachęcić innych (więc "polecanki"), a potem głosujemy na te, które które chcielibyśmy przeczytać (i tu "zachcianki"). Listę propozycji zbierzemy w osobnej czytatce, więc zawsze będzie można do tego wrócić. / Daria
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 24.08.2023 15:09 napisał(a):
Odpowiedź na: Moim zdaniem o wiele sens... | idiom1983
Też wydaje mi się, że to by było trochę przekombinowane. Zobaczmy jak się sprawdzi obecna formuła, bo może obawy o brak interesujących polecanek są nieuzasadnione ;-)
Użytkownik: ilia 24.08.2023 22:23 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Zgłaszam książkę Chłopki: Opowieść o naszych babkach (Kuciel-Frydryszak Joanna), którą oceniłam na 6.
Dużo osób ma zaburzone postrzeganie społeczeństwa polskiego między I a II wojną światową. Widzi się ten czas kształtowany w dużej mierze przez literaturę i film jako nieustające bale, rauty, przyjęcia w których uczestniczą piękne panie i panowie z klasy średniej i wyższej, nie mający w zasadzie większych zmartwień...

Ale była jeszcze ta najniższa warstwa z której wywodzi się znaczna część obecnej populacji, jeśli nie większość. Dużo z nas ma przodków żyjących kiedyś na wsi. A nie była to wieś sielska anielska, choć i taka też się zdarzała. Zazwyczaj za młodu nie interesujemy się historią naszej rodziny, a gdy przychodzi czas że pragniemy się czegoś dowiedzieć, często okazuje się, że wszyscy którzy mogliby nam o niej opowiedzieć już nie żyją.

Książka Joanny Kuciel-Frydryszak opisuje życie kobiet wiejskich w czasach dwudziestolecia międzywojennego (głównie). Na podstawie pamiętników, spisanych wspomnień i rozmów z potomkami tych kobiet. Przybliża nam ten zapomniany świat. Jest to gorzka lektura. Niektóre historie są wstrząsające. Każdy powinien przeczytać tę książkę. Zwłaszcza osoby wiecznie narzekające i twierdzące jak to teraz jest źle. Gdyby żyły w tamtych czasach i prowadziły życie takie jakie miały w większości kobiety na wsi, może doceniliby współczesny świat i możliwości jakie oferuje. Można wszystko. Trzeba tylko chcieć i coś robić w tym kierunku, a nie tylko narzekać.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 25.08.2023 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Chciałem zgłosić dwie książki, które stosunkowo niedawno czytałem, a nie mają zbyt wielu ocen.

Ostatnia minuta: Pieszo przez antropocen (Ulanowski Tomasz) - przemyślenia dziennikarza naukowego na temat zmian klimatycznych bazujące na jego wyprawach i spotkaniach z naukowcami. Doskonale napisane, niebanalne i dające do myślenia.

Naprawić przyszłość: Dlaczego potrzebujemy lepszych opowieści, żeby uratować świat (Napiórkowski Marcin) - esej o tym, jak łatwo poddajemy się wielkim narracjom tłumaczącym zawiłości w prosty sposób, jak łatwo społeczeństwo może podzielić się na dwa obozy. Jednocześnie autor pokazuje, jak można próbować wyjść z pułapki dychotomii oraz czerpać dobre rozwiązania i pomysły z różnych stron.
Użytkownik: mafiaOpiekun BiblioNETki 25.08.2023 20:50 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Zaproponuję dwie:

Gareth Jones: Człowiek, który wiedział za dużo (Wlekły Mirosław) - pierwszą propozycją jest biografia młodego dziennikarza, który miał odwagę pojechać i mówić o tym, co zobaczył na Ukrainie lat trzydziestych XX wieku.

Waleczne z gór: Nieznane historie bohaterskich kobiet (Puścikowska Agata) - też historycznie. Tym razem o kobietach, które wykazywały się odważną działalnością w czasie okupacji, a o których mało się mówi.
Użytkownik: benzmanOpiekun BiblioNETki 25.08.2023 23:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
1. Dzieje Tewji Mleczarza (Szolem Alejchem (Szulem-Alechem, Szolem-Aleichem; właśc. Rabinowicz Szołem)) -
książka, która mnie zachwyciła. Niestety nie ma zbyt wielu ocen, choć 200 to też nie tak mało. Będę się starał polecać właśnie te mało znane i z niewielka ilością ocen na BN. Jest to opowieść, która miejscami rozbawi nas do łez, a czasami te łzy uronimy poruszeni smutnymi doświadczeniami, które dotknęły bohaterów. Narratorem jest tytułowy Tewja, mleczarz. Czytając zagłębimy się w przedwojenny, a nawet dużo wcześniej XIX-wieczny sztetl żydowski. Żydowską wieś, z jej niesamowitym kolorytem postaci, postaci często bardzo oryginalnych. Nadmienię, że książka ma inna fabułę, niż ta przedstawiona w słynnym "Skrzypku na dachu", dużo ciekawszą. Poznamy losy społeczności żydowskiej, to jak przykre są jej dzieje, co to znaczy termin "żyd wieczny tułacz". Dla mnie osobiście ma wielkie znaczenie, że są to żydzi polscy, choć tu konkretnie zamieszkujący ziemie ukraińskie, które przez wieki były pod władaniem Polaków. Autor, polski żyd z terenów kresów wschodnich, jeden z bardziej znanych na świecie piszący w języku jidysz, języku domowym, niezwykle bogatym w znaczenia, choć nie tak jak właściwy żydom hebrajski.

2. Inflacja: Wróg publiczny nr 1 (Hazlitt Henry) -
drugą pozycją jest książka omawiający bardzo aktualny dla nas wszystkich temat, a który to temat jest bardzo często nie zrozumianym przez większość ludzi (vide ja przez bardzo długi czas swego wieku dorosłego). Po prostu na co dzień się nad tym nie zastanawiamy, dopiero jak się zaczyna drożyzna zapalają się nam czerwone lampki. Książka w bardzo przystępny sposób omawia skąd się bierze inflacja, co bardzo ważne - komu zależy na tym, aby była wysoka i dlaczego, a w końcu daje radę jak można jej uniknąć lub całkowicie wyeliminować. Dla jednych bezcenne źródło wiedzy o inflacji, dla innych fałszywy obraz problemu. A ja proponuję każdemu zapoznać się z tą pracą i ocenić jej wartość.

Moim zdaniem przeczytania tychże nie będziecie żałować. Nie oceniłem ich maksymalnie, ale szóstki stawiam rzadko, gdyż prawie zawsze coś znajdę, i z czystym sumieniem nie mogę dać najwyższej oceny. Nie mniej obie pozycje rewelacyjne.
Użytkownik: ilia 27.08.2023 21:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Ludzie, co z Wami jest? Zostało 3 dni do końca, a tylko 4!!! osoby się wpisały. Naprawdę nie czytaliście żadnych interesujących książek, które moglibyście polecić innym? Taka fajna zabawa.

Wiele biblionetkowiczów ma pretensje (do kogo?), że na Biblionetce nic się nie dzieje. A gdy Daria z Redakcji stara się jak może, aby ożywić forum, organizuje co jakiś czas jakieś konkursy (z nagrodami) to raptem bierze w nich udział kilka osób. Więc do kogo macie pretensje? Biblionetka to biblionetkowicze, którzy biorą udział w życiu portalu. Ale jeśli Wam nawet nie chce się polecić ciekawych książek, które czytaliście, to o czym tu mówić. Podobno Biblionetka upadła. Upadła, bo przede wszystkim biblionetkowicze upadli.
Użytkownik: jolekp 27.08.2023 23:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Przyznaję, że mnie od zgłaszania propozycji bardzo odstręcza konieczność pisania uzasadnień, bo mam wrażenie, że mi to w ogóle nie wychodzi, ale się postaram.

Miasto niedźwiedzia (Backman Fredrik)
Zdaję sobie sprawę, że jestem z tym jak zdarta płyta, ale niedawno powtarzałam sobie tę książkę, dzięki czemu z pełną mocą przypomniałam sobie dlaczego to jest najlepsza współczesna powieść jaką czytałam w ciągu ostatniego dziesięciolecia. Mam wrażenie, że wielu odstręcza od tego tytułu wątek hokejowy, ale to jest przede wszystkim opowieść o małej społeczności i upadającym mieście, o przyjaźni i lojalności, trudnych wyborach i wielkich tajemnicach, znaczeniu pasji w życiu i dążeniu do spełniania marzeń, i ja po prostu nie widzę powodu, dlaczego to by się miało komukolwiek nie podobać. A poza tym, jeśli zaczniecie teraz, to skończycie w sam raz na premierę ostatniego tomu, a nie będziecie musieli na niego czekać dwa lata jak niektórzy.

#WstydźSię!: O jednej z najbardziej niedocenianych sił rządzących światem (Ronson Jon)
To z kolei jest pozycja publicystyczna, a jej tematyka jest bardzo na czasie. To jest książka o społecznej roli publicznego zawstydzania, ze szczególnym uwzględnieniem tego zjawiska w mediach społecznościowych. Na pewno byliście kiedyś świadkami takiej sytuacji, w której ktoś napisał kontrowersyjny komentarz, pod czym spotkała go fala krytyki, groźby śmierci i opisy wymyślnych tortur jakim powinno się go poddać, ataki na członków rodziny czy nawet donosy do pracodawcy. Autor przytacza tutaj przykłady kilku osób, które poniosły wymierne, realne i często w dużej mierze niezasłużone konsekwencje za niefortunne słowa rzucone w przestrzeni wirtualnej. To książka, która daje do myślenia i bardzo zmieniła moje postrzeganie internetowych dyskusji. I jeszcze taka ciekawostka - autor podważa tutaj osławiony eksperyment więzienny Philipa Zimbardo, twierdząc, że jego rezultaty nie były do końca takie, jak się powszechnie uważa.
Użytkownik: Losice 27.08.2023 23:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznaję, że mnie od zgł... | jolekp
To chyba mamy tutaj dwie "zdarte płyty", bo ja mam to samo odczucie proponując Demony: Według kroniki radcy departamentu Geyrenhoffa (Doderer Heimito von)
Użytkownik: jolietjakeblues 30.08.2023 20:36 napisał(a):
Odpowiedź na: To chyba mamy tutaj dwie ... | Losice
Poczytałem o tej książce. Zainteresowałem się. Szkoda, że na nowo nie wydana.
Użytkownik: Losice 27.08.2023 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Przyznaję, że mnie od zgł... | jolekp
Aha ... i nie "przyczepiaj się" do swoich uzasadnień - są naprawdę OK :)
Użytkownik: Losice 27.08.2023 23:10 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Lubię powieści, w których miasto jest drugim bohaterem .... a może czasami, to właśnie ono jest prawdziwym bohaterem. Stąd też moje propozycje dotyczą dwóch książek i dwóch miast.

1. Justyna (Durrell Lawrence)
"Miasto, gdy kochasz w nim choćby jedną istotę, staje się światem."
Koniec lat trzydziestych i lata II wojny światowej w Aleksandrii na wybrzeżu Morza Śródziemnego, fascynacja i miłość do tajemniczej Justyny. Odważny, pełen fizyczności, jak i poezji obraz uczucia (z odniesieniami do prozy Henry Millera).
No i miasto.
"Tej drugiej wiosny hamsin był gorszy niż kiedykolwiek przedtem i potem za mojej pamięci. Przed wschodem słońca niebo i pustynia zabarwiły się na żółtawym odcieniem dykty, a potem stopniowo ciemniały, nabrzmiewały jak siniak; i wreszcie wyodrębnił się z nich zarys chmury, olbrzymia gama orchy spiętrzonej nad Deltą, jak zaspa popiołu nad wulkanem. Miasto kryło się za szczelnie zamkniętymi żaluzjami jak przed burzą. Kilka podmuchów wiatru i drobny, kwaśny deszcz są zwiastunami ciemności, które gaszą światło na niebie. Potem, niewidoczny w mroku mieszkań za zasłoniętymi oknami, wdziera się wszędzie piasek, jakby za sprawą magii zjawia się w ubraniach, od dawna zamkniętych w szafach, wciska między karty książek, jest go pełno w książkach, w obrazach i na łyżeczkach od herbaty."

W BiblioNetce 132 czytelników - ocena 4.79

2. Demony: Według kroniki radcy departamentu Geyrenhoffa (Doderer Heimito von)
Książka, którą zabrałbym jako pierwszą na bezludną wyspę. Trzytomowa epopeja o Wiedniu końca lat dwudziestych XX wieku, miasta nadal w "stanie rozkładu" po upadku monarchii austro-węgierskiego.
Wiedeń oglądany od świata podziemi, złodziei, prostytutek, domów publicznych, od dzielnic robotniczych, przez redakcje gazet, kawiarnie, klasę średnią, młodych malarzy, pisarzy, muzyków, salony bogatej burżuazji, gabinety dyrektorów banków, hulaszcze życie cyganerii, zbankrutowanych ziemian, złamanych wojną młodych mężczyzn, którzy być może nigdy nie podniosą się z wojennej traumy, urzędników państwowych i arystokracji, muzea, biblioteki, tragedie, chwile szczęścia i uniesień, politykę, miłość we wszystkich barwach i odcieniach. Wiedeń pełen demonów przeszłosci i przyszłosci. Wielka powieść nawiązująca do twórczości Dostojewskiego.

W BiblioNetce tylko 10 czytelników - ocena 5.25
Użytkownik: jolietjakeblues 30.08.2023 20:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubię powieści, w których... | Losice
Demony: Według kroniki radcy departamentu Geyrenhoffa (Doderer Heimito von) - przydałoby się nowe wydanie...
Użytkownik: Losice 31.08.2023 15:13 napisał(a):
Odpowiedź na: Demony: Według kroniki ra... | jolietjakeblues
Często zastanawiam się dlaczego nie ma nowszego wydania - szczęśliwie posiadam własny egzemplarz tego "starego" i dotychczas jedynego wydania z 1985 roku.
Bardzo słabej jakosci szary papier z wyblakłymi literami, klej nie wytrzymał "próby czasu" i jeden z trzech tomów jest już zbiorem pojedynczych kartek (dodatkowa troska o to, żeby kartki nie rozsypały się na podłogę, bo układania w kolejności będzie na pół dnia) ...... ale kocham to wydanie miłością pełną nowych zachwytów przy każdym kolejnym wertowaniu i czytaniu :)
Użytkownik: ilia 30.08.2023 21:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Lubię powieści, w których... | Losice
Książka Heimito von Doderera jest wspaniała, choć nie wszystkim może się podobać. Zagłosowałabym na nią, ale nie mogę, bo już ją czytałam. Gdyby ktoś był zainteresowany, to w swojej czytatce zamieściłam obszerne fragmenty, które pokazują w jaki sposób jest napisana
Demony: Według kroniki radcy departamentu Geyrenhoffa
Użytkownik: OlimpiaOpiekun BiblioNETki 28.08.2023 02:05 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Niedźwiedzica z Baligrodu i inne historie Kazimierza Nóżki (Szumowski Marcin) - historie leśniczego Kazimierza Nóżki to przyjemne gawędy, to mnóstwo anegdot o świecie przyrody polskiej oraz wiedzy. Jednak przede wszystkim polecam "Niedźwiedzicę" z powodu lekkiego pióra autora i historii niedźwiedzi opowiedzianych z szacunkiem i humorem.


Cabin Porn: Podróż przez marzenia – lasy i chaty na krańcach świata (Leckart Steven, Klein Zach) - jeżeli kogoś interesują niecodzienne domy, ich równie oryginalne położenie, ciekawe historie ludzi, którzy mieszkają na odludziu - to ta książka jest jak "szyta" dla nich. Z kart książki aż pachnie drewnianymi domami, ze stron wylewają się najbardziej oryginalne i ciekawe pomysły na siedlisko, a to wszystko okraszone mnóstwem pięknych zdjęć.
Użytkownik: JoannaAnna 28.08.2023 07:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Chcę zgłosić książkę Marty Kuchcińskiej "Szyty na miarę" , którą przeczytałam kilka tygodni temu. Jest to opowieść przedstawiona z dwóch perspektyw głównych bohaterów. Zaczyna się w ich dzieciństwie i kończy, kiedy są osobami dorosłymi. Książka ta jest piękną historią o miłości, stracie, żałobie, przyjaźni i zaufaniu. O tym jak człowiek potrafi być ślepy i pozwala sobą manipulować. "Szyty na miarę" mimo, że porusza wiele trudnych tematów jest napisany lekkim piórem, przez co czytelnik nie czuje się przytłoczony, a wręcz płynie przez kartki niesiony słowami autorki. Książka ta wywołała we mnie wiele emocji. Był śmiech, złość i łzy. Uważam, że każdy powinien ją przeczytać, gdyż jest to lektura godna polecenia.
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 29.08.2023 08:02 napisał(a):
Odpowiedź na: Chcę zgłosić książkę Mart... | JoannaAnna
Hej, czy mogłabyś dodać książkę do naszego katalogu? :-) / Daria
Użytkownik: ilia 29.08.2023 11:16 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, czy mogłabyś dodać k... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Wczoraj ją już dodałam.
Użytkownik: margines 05.11.2023 13:56 napisał(a):
Odpowiedź na: Hej, czy mogłabyś dodać k... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Szyty na miarę (Kuchcińska Marta)
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 28.08.2023 11:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Na początek zgłaszam jedną nóweczkę prosto z księgarni, ledwie co przeczytaną, i jedną ponadstuletnią staroć, którą po raz pierwszy czytałam tak dawno, że trudno mi powiedzieć, kiedy, a od tej pory tyle razy, że trudno mi powiedzieć, ile (i stale ją rekomenduję, a to upychając jej fragmenty w każdym konkursie, do którego się nada, a to podsuwając ją jako kandydatkę na książkę miesiąca).

Ta pierwsza to Terry Pratchett: Życie z przypisami (Wilkins Rob) - biografia człowieka, który stworzył Świat. Inny, niż nasz, absurdalny, śmieszny i w dodatku mniej więcej płaski, niemogący istnieć bez wsparcia kilku okazów fauny - a jednak jakoś dziwnie ten nasz przypominający. I tworzył go konsekwentnie przez pół życia, na końcu wręcz nadludzkim wysiłkiem. Nie dla pieniędzy, bo ich miał już pod dostatkiem, ale dla nas, tych, co pokochali ten zwariowany świat i jego mieszkańców: Rincewinda, Nianię Ogg, Vimesa, Vetinariego, Anguę, Bibliotekarza, Babcię Weatherwax, Tiffany, Maurycego, ŚMIERĆ... można by wyliczać bez końca.

Ta druga to Władca skalnej doliny (Curwood James Oliver) - piękna opowieść o przekraczaniu granic swojego gatunku, ucząca spojrzenia na naszych "braci mniejszych" (choć czasem dużo, dużo większych i w dodatku naturalnie uzbrojonych) jak na istoty myślące, a już na pewno czujące.
Użytkownik: ewa1207 28.08.2023 14:31 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Sucha biała pora (Brink André)
Andre Brink to południowoafrykański pisarz, tworzący zarówno po angielsku, jak i w afrikaans. W Polsce wydano kilka jego książek, trzy z nich czytałam i mogę polecić, ale zacznę od Sucha biała pora (Brink André).
Napisana w 1979 roku powieść inspirowana jest autentycznymi wydarzeniami i wiele występujących w niej postaci to odpowiedniki osób rozpoznawalnych w czasach współczesnych autorowi, a nawet ważnych osobistości życia politycznego, co spowodowało, że w RPA powieść przez pewien czas znajdowała się na indeksie książek zakazanych. Polski czytelnik zapewne nie jest w stanie zidentyfikować pierwowzorów powieściowych (anty)bohaterów, ale wartość dzieła Andre Brinka nie sprowadza się tylko do aspektu demaskatorskiego. Książka opowiada o białym nauczycielu z Johannesburga, którego wiara w logikę i sprawiedliwość reguł rządzących społeczeństwem boleśnie zderza się z rzeczywistością. Wydarzenie, które do tego doprowadza, nawet niespecjalnie go dotyczy, ale nasz bohater nie potrafi przejść do porządku nad zniknięciem syna czarnoskórego woźnego z jego szkoły. Starając się ustalić, co tak naprawdę się stało, staje przed koniecznością odpowiedzenia sobie na pytanie, czym jest dla niego człowieczeństwo i jaka jest zależność między działaniami jednostki a znaczeniem słowa „ludzkość”.
Sucha biała pora (Brink André) to powieść ponadczasowa i uniwersalna, zmusza do refleksji nad odpowiedzialnością jednostki za moralne oblicze społeczeństwa i ludzkości w ogóle. Właśnie dlatego gorąco ją Wam polecam.
Użytkownik: yyc_wanda 28.08.2023 19:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Geografia szczęścia (Weiner Eric)
Reportaże z podróży do „krajów szczęśliwych”, wyselekcjonowanych przez Świarową Bazę Danych nt. Szczęścia. Autor odwiedził 10 krajów zadając pytania, obserwując, kosztując lokalne przysmaki i biorąc udział w czynnościach preferowanych przez tubylców. W tej książce dzieli się z nami spostrzeżeniami i komentuje zaistniałe sytuacje, a robi to w sposób nie tylko ciekawy, ale i zabawny. Dzięki Weinerowi mamy okazję odwiedzić 10 krajów bardziej lub mniej znanych, szczęśliwych lub nie, a do tego świetny styl i spora dawka humoru. Wpisałam tego autora na listę TBR i aż się dziwię sama sobie, że jeszcze nie sięgnęłam po następną jego książkę.

Światło ukryte w mroku (Cameron Sharon)
Powieść, którą czytałam kilka miesięcy temu i ciągle powracam do niej myślami. Historia młodziutkiej dziewczyny z Przemyśla, którą wojenny podział miasta na strefę niemiecką i rosyjską odciął od rodziny, a zaprzyjaźniona rodzina żydowska, u której Stefania pracowała, zniknęła wkrótce za murami getta. Ta 16-latka, zdana wyłącznie na siebie, podjęła się nie lada zadania pomocy żydowskim przyjaciołom, nie bacząc na grożące konsekwencje. Zaczęło się od przemycania żywności, a później, gdy zaczęto likwidować getto, Stefania udzieliła schronienia grupie Żydów na poddaszu jej prymitywnego mieszkania. Historia wręcz nieprawdopodobna, a przecież prawdziwa. Napisana lekkim stylem, zaliczana jest do literatury młodzieżowej, choć, być może, zaważył na tym wiek głównej bohaterki. Wstrząsający epizod z czasów wojny absolutnie warty poznania.
Użytkownik: Marylek 28.08.2023 19:34 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Polecam niedawno przeze mnie odkrytą Silva rerum (Sabaliauskaitė Kristina).
To pierwsza część czterotomowej sagi, ciągnącej się przez dwa stulecia - od wojen szwedzkich po czasy napoleońskie, głównie na Litwie, ale nie tylko. I nie polecam jej wielbicielom sag rodzinnych, ani powieści historycznych, lecz każdemu, kto chciałby zachwycić się piękną, dopracowaną prozą; bo nie chodzi tylko o treść, chodzi o to JAK to jest napisane.

Potoczystość tej opowieści pozwala przypomnieć sobie, po co powstała literatura: aby przeżywać całym sercem czyjeś problemy, aby wejść w świat nam nieznany i rozgościć się w nim emocjonalnie: z przyjemnością, z ekscytacją, z zaciekawieniem i nadzieją. Może utożsamić się z którymś z bohaterów? Może polubić go, tak po ludzku, i kibicować jego poczynaniom?

Oczywiście, przy okazji jest tam mnóstwo ciekawostek i sporo rzetelnej wiedzy. Ale te znajdziemy też w podręcznikach i encyklopediach. A fascynująco opowiedziane historie - tylko w literaturze.
Użytkownik: Urszulla 28.08.2023 22:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Do plebiscytu zgłaszam Martwy sad (Gorzka Mieczysław)
Bardzo dobry kryminał. Oprócz zagadki kryminalnej jest tajemnica rodzinna z przeszłości. Akcja toczy się wartko, ciekawie zarysowana postać głównego bohatera komisarza Marcina Zakrzewskiego. Polecam
Użytkownik: ilia 29.08.2023 22:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Drugą książkę, którą chcę polecić to Mój brat strażnik (Carteron Marine). Jest to pierwsza część trzytomowego cyklu "Podpalacze książek". Są to książki dla młodzieży, ale dorosłych także mogą zainteresować. Dwa pierwsze tomy, które przeczytałam, oceniłam na 5,5.
Czternastoletni chłopak August żyje jak typowy nastolatek w Paryżu, do czasu. Gdy jego ojciec pracujący w Bibliotece Narodowej ginie w dziwnych okolicznościach, rodzina, czyli mama, on i jego siedmioletnia siostra wybitnie inteligentna (mająca Zespół Aspergera) przeprowadza się do dziadków na prowincję. I tam wszystko się gmatwa. Nie dość, że August cierpi po stracie ukochanego ojca, musi wpasować się w szkolne układy w nowej szkole, to jeszcze okazuje się, że jego rodzina nie jest taka zwyczajna. Od wieków należy do tajemnego bractwa, które opiekuje się najważniejszymi książkami w dziejach ludzkości, by wiedza w nich zawarta nie przepadła i walczy z tzw. podpalaczami książek, którzy dążą do zniszczenia tego bogactwa światowego. Gdyby im się udało, byłaby to katastrofa, bo... koniec książek oznaczałby koniec ludzkości.
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 30.08.2023 13:26 napisał(a):
Odpowiedź na: Drugą książkę, którą chcę... | ilia
Hoho, nie spodziewałem się, że wśród propozycji padnie jakaś książka, którą już czytałem, a do tego mi się podobała! :-)
Użytkownik: ilia 30.08.2023 16:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Hoho, nie spodziewałem si... | wwwojtusOpiekun BiblioNETki
Książkę przeczytałam dzięki Tobie. Polecałeś w wątku Młodzieżówki z wątkiem szkolnym. Dzięki, bo bardzo mi się podobała :)
Użytkownik: wwwojtusOpiekun BiblioNETki 30.08.2023 16:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Książkę przeczytałam dzię... | ilia
Super, ja to nigdy nie wiem, czy ktoś z tych polecanek korzysta. :-)
Użytkownik: jolietjakeblues 30.08.2023 09:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
1. Bonobo i ateista: W poszukiwaniu humanizmu wśród naczelnych (Waal Frans de). Popularno-naukowa książka de Waala to historia o moralności, etyce, współczuciu, miłości i cierpliwości. Te uczucia, reguły, zasady autor opisuje na przykładzie obserwacji swoich przyjaciół, współpracowników, prawie domowników i członków rodziny szympansów karłowatych, czyli bonobo. Rozprawia oczywiście także o religii z punktu widzenia ateisty i tak samo dyskutuje z fundamentalizmem religijnym, jak i z neoateizmem, w szczególności rzecz jasna z Czterema Jeźdźcami Apokalipsy. Prymatolog, czyli badacz zajmujący się nauką o człekokształtnych oprócz ludzi często wychodzi poza swoją dziedzinę. Swoje tezy uzasadnia także obserwacjami innych małp, psowatych, słoni, owadów. Wielokrotnie wzrusza czytelnika, lecz przede wszystkim pokazuje skąd pochodzą nasze zachowania, dlaczego tak mało różnimy się od szympansów, gdzie powinniśmy szukać odpowiedzi na pytania dotyczące naszego postępowania, czym różnimy się, żyjąc teraz globalnie, od człowieka, który opierał swoje bezpieczeństwo na współpracy i współżyciu w niewielkim stadzie, grupie najbliższych krewnych. Książka jest tak zajmująca, że nie wątpię, iż każdy, kto ją przeczytał, bez wahania sięgnie po kolejne autorstwa Fransa de Waala. A i sztuki w niej nie mało, bo na kartach "Bonobo i ateisty" często przewija się Hieronim Bosch.

2. Opowieści niesamowite: Literatura francuska (antologia; Apollinaire Guillaume (właśc. Kostrowicki Wilhelm Apolinary), Balzac Honoré de (Balzak Honoriusz), Barbey d'Aurevilly Jules Amédée i inni). W zasadzie mogłaby to być każda z "Opowieści niesamowitych" z piwowskiego cyklu, a wydano ich już siedem, bo kilka dni temu ukazał się kolejny tom. Zbiór francuski obejmuje cały dziewiętnasty wiek, zahaczając o osiemnasty Jacquesem Cazottem i dwudziesty Anatolem Francem. Tak szerokie ujęcie, zebranie różnych autorów daje czytelnikowi wspaniały obraz czasów nie tyle niespokojnych w sensie przechodzących przez Europę rewolucji i wojen, ale przede wszystkim koncepcji społecznych, cywilizacyjnych, naukowych. W opowiadaniach francuskich prozaików i poetów mnóstwo jest związanych z tym lęków, depresji, obaw, prób przepowiadania przyszłości i tęsknot za odchodzącym światem. Tyleż samo tam starożytności, co współczesności, która za chwilę stanie się przeszłością. Czytelnik obserwuje zmieniające się trendy w literaturze, świat intelektualny i emocjonalny, ale i folklor, legendy, tajemnice. Nie tylko te, które zamieszkują Europę, lecz także te, które napływają ze świata. Nie jest to książka przeznaczona wyłącznie dla miłośników horrorów i fantastyki, raczej interesująca dla tych, którzy obserwują zmieniające się w literaturze wątki, tradycje i co na nie wpływa ze zmieniającego się świata. Zaręczam, że pierwszy tom wręcz zmusza do sięgnięcia po kolejne.

P.S. Spośród zaproponowanych wyżej książek wybrałem już przynajmniej jedną a dwie spierają się o podium. Dziękuję zatem!
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 30.08.2023 11:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Ostatni dzień zgłaszania propozycji do naszej premierowej odsłony polecajkowej zabawy :-) Jeśli chcecie zaproponować innym BiblioNETkowiczom książkę wartą uwagi, to czekamy do 23.59 / Daria
Użytkownik: mchpro 30.08.2023 14:44 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Od wielu lat mam słabość do literatury iberoamerykańskiej. W ciągu ostatnich miesięcy przeczytałem dwie nowe, moim zdaniem godne polecenia, książki. Oto one:

1. Kształt ruin (Vásquez Juan Gabriel) - Kolumbia, ale bez realizmu magicznego à la Gabriel García Márquez.
2. Strefa mroku (Fernández Nona) - Chile w czasach Pinocheta.

Obie te książki to literatura wysokiej klasy.
Użytkownik: jolietjakeblues 30.08.2023 20:33 napisał(a):
Odpowiedź na: Od wielu lat mam słabość ... | mchpro
Obie mam na półkach. Jeszcze nie czytałem, ale kupiłem bo temat interesujący bardzo a i opinie znakomite.
Użytkownik: idiom1983 30.08.2023 15:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
1. Ostatni raz (Flatland Helga)#

"Norweska Madame Bovary", ale też bardzo wnikliwy, intymny i poruszający portret relacji międzyludzkich trzech pokoleń kobiet: babki, matki i wnuczki w obliczu rodzinnych dramatów i wyzwań stawianych przez życie. Oszczędny w słowach, minimalistyczny w formie, za to bardzo bogaty w treść wielki tygiel uczuć i namiętności, żalów, pretensji i zadanych sobie nawzajem ran, przy jednoczesnej ogromnej sile rodzinnych więzów, które stają się lekarstwem na wszystko zło w naszym życiu.

2. Porządek dnia (Vuillard Éric)#

Poruszające spojrzenie na kulisy początków nazistowskiej władzy w Niemczech. Z absolutnym mistrzostwem pióra i stylu, od razu w sedno uchwycając to, co najważniejsze. Książka z gatunku niezapomnianych, której lektura otwiera oczy na aktualne także dzisiaj prawidła i mechanizmy władzy.


Użytkownik: jolietjakeblues 30.08.2023 20:35 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Ostatni raz# "Norwe... | idiom1983
A i druga książka Vuillarda warta uwagi Wojna biedaków (Vuillard Éric).
Użytkownik: idiom1983 30.08.2023 22:16 napisał(a):
Odpowiedź na: A i druga książka Vuillar... | jolietjakeblues
Wiem, bo ją przeczytałem i zrecenzowałem na BiblioNETce, a Ty poleciłeś mój tekst. Pozdrawiam!
Użytkownik: Marylek 30.08.2023 15:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Zgłaszam O czasie i wodzie (Magnason Andri Snær). Króciutki esej, który czyta się jak pamiętnik, tak osobiste są zapiski autora.

Jest tu Islandia jak była w czasach babci autora i - być może - jaka będzie w czasach jego wnuczki. Jeśli będzie. I jakże różna!

Indywidualne i emocjonalne spojrzenie na zmiany w obyczajowości i technologii, które pociągają za sobą zmiany w przyrodzie i klimacie. Bez umoralniania, bez płaczu i oskarżeń. Może właśnie dlatego siła tych notatek jest ogromna.
Użytkownik: ahafia 30.08.2023 18:27 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Obie zgłaszane przeze mnie książki mają tę wspólną cechę, że budzą ciepłe uczucia i może trafi na nie ktoś, kto właśnie potrzebuje pozytywnych emocji bez taniej czułostkowości.

Kucając (Stasiuk Andrzej) - Zbiór historii pełnych zachwytu i czułości do natury oraz otaczających nas drobiazgów, które tak łatwo mogą umknąć niezauważone.

Krótko i szczęśliwie: Historie późnych miłości (Romaniuk Agata [dziennikarka]) - To książka o odwadze, otwartości i dawaniu sobie szansy. Ciepła i bezpretensjonalna.
Użytkownik: EPA! 30.08.2023 23:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Chciałam zrekomendować książkę Kierunek zwiedzania (Wicha Marcin).
Już tytuł sugeruje, że będziemy zwiedzać. Będziemy zwiedzać wykreowaną przez wyobraźnię autora wystawę Kazimierza Malewicza. Będzie to oprowadzenie kuratorskie, a kuratorem jest w tym wypadku Marcin Wicha i moim zdaniem wywiązuje się z tej roli znakomicie.
Odwiedzając kolejne wyimaginowane sale wystawowe poznajemy stopniowo etapy życia oraz odpowiadające im dzieła artysty. Kurator wystawy - mam wrażenie - nie ceni Malewicza jako malarza zbyt wysoko. Natomiast dowcipnie i interesująco opowiada historię czlowieka,który, będąc miernym malarzem , potrafił wywalczyć sobie miejsce w historii sztuki. Jest twórcą kierunku zwanego suprematyzmem oraz autorem słynnego "Czarnego kwadratu". "[...]Malewicz ograł wszystkich. Niezdarny, pozbawiony talentu, niedouczony, brzydki i już nawet nie taki młody facet. Wyprzedził ich. Mądrzejszych, zdolniejszych,inteligentniejszych, bardziej szczerych, wnikliwych, wrażliwych. Musieli uznać jego supremację, jego suprematyzm. Ileż on później gadał o tym obrazie, ile o nim pisał! Na ile sposobów próbował go opowiedzieć! Był jak agent handlowy, który próbuje opchnąć swój towar. Komu to nie próbował go sprzedać! Prawosławnym jako ikonę. Żydom jako Szechinę. Bolszewikom wciskał, że to nagrobek Iljicza.Tyle wykładni, tyle rzeczowników przywołał do pomocy. Ostatecznie żaden nie spełnił oczekiwań… [...]".
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 31.08.2023 10:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Zgodnie z Waszym... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Chodźcie zagłosować! Czytamy i polecamy! Wybierz książkę na wrzesień [GŁOSOWANIE] :-) / Daria
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: