Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Życie Muminków i ich przyjaciół z Doliny skupia się wokół domu Mamy i Tatusia Muminka, gdzie każdy może liczyć na pomoc i przyjaźń. Panna Migotka, Paszczak, Mała Mi, Włóczykij, Ryjek czy straszna Buka tworzą galerię postaci, które na zawsze pozostaną w pamięci czytelników. [Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2020]
Czy miłość to uczucie tylko dla głupców? A może to uczucie tylko dla odważnych? Pod piórem najwybitniejszych pisarzy dylematy te zyskują dodatkowe, nieoczywiste znaczenia. Antologia "MISTRZOWIE OPOWIEŚCI o miłości" (ebook w formacie epub, kindle mobi) to ożywcza lektura, oczywiście do czytania z miłością. Temat miłości brały na warsztat najbardziej błyskotliwe i niepokorne talenty literackie. Od XIX-wiecznych klasyków: Antoniego Czechowa czy ...
Życie Muminków i ich przyjaciół z Doliny skupia się wokół domu Mamy i Tatusia Muminka, gdzie każdy może liczyć na pomoc i przyjaźń. Panna Migotka, Paszczak, Mała Mi, Włóczykij, Ryjek czy straszna Buka tworzą galerię postaci, które na zawsze pozostaną w pamięci czytelników. [Wydawnictwo Nasza Księgarnia, 2021]
Ok, ale nie wiesz jak to wyglądało. Kto, jak i kiedy zwracał uwagę, ani jak dziecko przeszkadzało. A też z tego cytatu nie wynika, żeby rodzic był specjalnie dumny z tego, jak się zachował. Raczej widać, że mu się ulało, bo nie wytrzymał kolejnych problemów. To jest dla mnie bardziej o tym, jak jest trudno, bo na każdym kroku coś, a nie o tym, że nie można w takich sytuacjach zwracać uwagi.
A to Polska właśnie! - chciałoby się zakrzyknąć, może i bezradnie, lecz po lekturze tej absolutnie niebanalnej, intrygującej i cudownie niepoprawnej politycznie książki, ów okrzyk zabrzmi wyjątkowo. I choć Marcina Kołodziejczyka, nagradzanego twórcę "Prymitywa" czy "Dysforii” nikomu nie trzeba przedstawiać, takiego Kołodziejczyka jeszcze nie czytaliście! - Dlaczego Wioletta, ekspedientka ze stacji Orleniu, cieszy się po cichu z covidu-19? -...
"Trzeba umieć się z siebie śmiać" - Polaków portret własny, śmieszno-straszny. Trzy dramaty Marka Modzelewskiego: "Inteligenci", "Wstyd" i "Kto chce być Żydem?" czyta się jak wciągającą prozę. Autor, niebywale wyczulony na polskie absurdy i hipokryzje, sprawia, że w jego utworach stajemy nadzy jak przed lustrem. Wady, które zwykle skrzętnie zamiatamy pod dywan, w dramatach Modzelewskiego wybrzmiewają szczególnie głośno....
Gdyby nie sprawa Rolanda Doe, nie powstałby najgłośniejszy horror wszech czasów - "Egzorcysta". Najsłynniejszy przypadek opętania w historii Ameryki miał miejsce w st. Louis w 1949 roku. I do dziś owiany jest tajemnicą. Stworzona na kanwie wydarzeń w St. Louis powieść Williama Petera Blatty’ego i jej ekranizacja były fikcją. Natomiast Taylor wchodzi w głąb prawdy o tym, co wydarzyło się w 1949 roku. Śledzi kolejne kroki podejmowane przez ro...
Własnym głosem, na własnych zasadach. W czerwcu 2020 roku Pracownia Badań nad Historią i Tożsamościami LGBT+ w ISNS UW we współpracy z Fundacją im. Heinricha Bölla ogłosiła konkurs na pamiętniki. Nadesłano sto osiemdziesiąt prac napisanych przez osoby w różnym wieku, pochodzące z różnych środowisk, różnych klas społecznych i wszystkich regionów Polski, a także osoby mieszkające na emigracji. "Cała siła, jaką czerpię na życie" to obszerny, ...
W paru kościołach, w których bywałem (nie we wszystkich) jest specjalne pomieszczenie na sytuacje kryzysowe – kaplica, boczna salka, czasem nawet ksiądz radzi wyjść do zakrystii. Przeważnie także na tzw. mszach dla dzieci nie oczekuje się spokoju i niezakłóconego uczestnictwa. Tutaj nikt by nie zwrócił uwagi na chwilowy hałas czy wyskok, natomiast dłuższe zakłócanie spokoju powinno być ogarnięte przez rodzica.
Elisa i Beatrice przyjaźniły się, ale było to dawno temu, jakby w innym życiu. Poznały się jako nastolatki, w małym miasteczku T, na wybrzeżu Toskanii. Elisa trafiła tam przypadkiem, w wyniku niezrozumiałych wyborów swojej matki, Beatrice zaś spędziła w T całe swoje dotychczasowe życie. Ich spotkanie to zderzenie dwóch różnych światów. Elisa ma konfliktową, przenikniętą problemami rodzinę, która z trudem okazuje jej uczucia; Beatrice ma trosk...
Powoli mi się kończą ulubione cykle powieściowe, a przynajmniej te ich części, które można w Polsce kupić za rozsądną cenę lub bez większego trudu wypożyczyć. Co dalej, będę myśleć, kiedy mi się te możliwości wyczerpią, ale póki je mam, dawkuję sobie przyjemność ich czytania raz na jakiś czas. Teraz nadeszła kolej na spotkanie z inspektor Verą Stanhope, którą bardzo lubię jako postać – przede wszystkim dlatego, że całą sobą udowadnia, iż nie nale...
Ja tam myślę, że są różne wyjścia z sytuacji i nie zawsze trzeba postępować zero-jedynkowo. Widziałem już w kościele płaczące dzieci i raczej nie oznacza to, że trzeba się ewakuować. No ale sobie gdybamy. Nie znamy tamtej sytuacji, ani poziomu frustracji dziecka, rodzica i postronnych.
Powieść jest oparta na wątkach autobiograficznych, więc autor wybrał akurat taką, a nie inną klamrę tej historii. Tak myślę. Pewnie dla walorów literackich mogło to być zrobione inaczej, ale ja nie narzekam.
Myślę (a nawet dokładnie to wiem i wielokrotnie z własnymi dziećmi przerabiałem w kościele, na koncertach itp., nie mówiąc o własnych atakach kichania czy kaszlu), że pomieszczenie powinna opuścić osoba, która przeszkadza. I bez pretensji do tych, którzy zwracają uwagę.
Myślisz, że dla wierzącego człowieka uczestnictwo w mszy to to samo, co pójście na koncert? Ciekawe.
Fragment historii Matiego: "To bardzo przykre, jak ludzie traktują dzieci z autyzmem. Gdy Mati zaczynał płakać, wyganiali nas z kościoła. Przeważnie starsze panie: «Wyjdźcie z tym dzieckiem, bo nam przeszkadza. Nie słyszymy, co ksiądz mówi!» Raz nie wytrzymałam i odpowiedziałam: «Jak się pani nie podoba, to sama pani może wyjść»."[92] OBURZAJĄCE! Teraz zamieńmy kościół na filharmonię, księdza na orkiestrę. Jak się nie podoba złe zachow...
Potwierdzam. "Shuggie..." bardzo mi się podobał, ale prolog i epilog nie trzymały poziomu reszty.
No ja bym chyba jednak wykreśliła prolog, bo nie dość, że jest strasznie niejasny, to za bardzo niczego nie wnosi. Muszę też przyznać, że ja byłam akurat tą książką nieco rozczarowana. Podejrzewam, że to dlatego że naczytałam się wcześniej bardzo pochlebnych i entuzjastycznych opinii i w związku z tym nastawiłam się na nie wiadomo jakie arcydzieło. A to po prostu bardzo dobra książka. Tylko i aż.
Zimno, cieplej, gorąco... Byłeś zagubiony... za chwilę zaczniesz rozumieć... - Samospełniająca się przepowiednia. Dlaczego wiara czyni cuda? - Jak to się dzieje, że pieniądze niszczą słabych ludzi? - Czemu tak bardzo przejmujemy się tym, co myślą inni? Myślisz, że jesteś wolnym człowiekiem? Przypomnij sobie rzeczy, które mogłeś i powinieneś był zrobić, ale kiedy przyszło co do czego, zawahałeś się. Ambitne plany spełzły na niczym... i wsz...
Może to kwestia słowa "podobała". Podobać to się może coś ładnego, przyjemnego. Trudno się spodziewać, że spodoba się opis życia w tak dysfunkcyjnej rodzinie. Wystawiłam tej książce najwyższą ocenę, bo już dawno mi się nie zdarzyło uznać, że w tekście nie ma nic do wykreślenia, nic do pobieżnego przelecenia wzrokiem.
Bardzo celna obserwacja, z którą się całkowicie zgadzam. Odniosłem wrażenie, że alkoholizm jest krajobrazem i tłem, rodzajem scenografii do znacznie ciekawszych "zjawisk" (wykorzystując Twoje określenie) rozgrywających się na scenie. Książka bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie i często wracam do niej myślą - a to mój wewnętrzny znak, że zdecydowanie wyrasta "ponad poziomy".
Śmierć niektórych ludzi nikogo nie obchodzi. Zwłoki takich osób czekają nieraz wiele dni nim ktoś je odkryje (najczęściej przez nie dający się znieść zapach). Wtedy wzywany jest Derrick i jego współpracownicy. Trochę thriller, trochę historia obyczajowa - nowa francuska seria komiksowa, reklamowana jako połączenie "Millenium" i "Sześć stóp pod ziemią". [Wydawnictwo Non Stop Comics, 2022]
Agentka specjalna FBI Zoe Spencer wykorzystuje szczątki szkieletów do odtworzenia twarzy ofiar morderstw za pomocą rzeźby. Jest to proces zarówno naukowy, jak i wymagający ogromnej wrażliwości i intymności; Spencer przywiązuje się do identyfikowanych przez siebie osób i bardzo pragnie odnaleźć ich zabójców. W najnowszej sprawie Zoe odtwarza popiersie młodej dziewczyny, zamordowanej blisko dwie dekady wcześniej. Jedyne, czego pragnie teraz agen...
"Opowieść ta nie powinna być postrzegana jako zachęta do nienawiści czy ogólnego potępienia Japończyków. Pokazuje jedynie zagrożenie, jakie niesie ze sobą ten rodzaj propagandy nacjonalistycznej, w której inne narody powinny być traktowane z pogardą. Przed wybuchem wojny Japończycy oraz żołnierze armii japońskiej byli karmieni opowieściami o bezprawiu i dziczy wśród nikczemnych Chińczyków. Zatem nie jest zaskoczeniem, że mężczyźni, którzy nap...
No właśnie. Niby niewiele się dzieje, żadnych spektakularnych dramatów. I naprawdę nie mogę powiedzieć, że mi się podobała - ale oceniłam na 5.
- U nas w Auschwitzu - Ludzie, którzy szli - Pożegnanie z Marią - Dzień na Harmenzach - Proszę państwa do gazu - Śmierć powstańca - Bitwa pod Grunwaldem - Kamienny świat - Chłopiec z Biblią [Wydawnictwo Polityka, 2008]
- Pożegnanie z Marią - Chłopiec z Biblią - U nas, w Auschwitzu... - Ludzie, którzy szli - Dzień na Harmenzach - Proszę państwa do gazu - Śmierć powstańca - Bitwa pod Grunwaldem - Ojczyzna - Ofensywa styczniowa [Wydawnictwo Wiedza, 1948]
- Pożegnanie z Marią - U nas, w Auschwitzu - Dzień na Harmenzach - Proszę państwa do gazu - Śmierć powstańca [Wydawnictwo Książka i Wiedza, 1993]
Poetyckie opowiadania Brunona Schulza zebrane w tomie "Sklepy cynamonowe" są uznawane za jedno z najoryginalniejszych dzieł literatury polskiej, jednak tuż po publikacji wywołały sprzeczne emocje: od krytyki ze strony politycznej prawicy po zachwyty takich twórców jak Zofia Nałkowska, Julian Tuwim czy Stanisław Ignacy Witkiewicz. W czasach stalinowskich twórczość Schulza była oficjalnie zwalczana, a po 1956 roku za sprawą Jerzego Ficowskiego zost...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)