Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
To prawda książkę się pochłania, a nie czyta. Czytelnik nie zostaje nawet przez sekundę sam z doznaniem cyberpunkowego świata. Marcus - antybohater "Małego Brata" Doctorowa jest dla każdego z nas, bez względu na wiek, po prostu starszym bratem, który wie jak rewolucjonizować świat i wymykać się kontroli ze strony władzy. Strasznie mi się podobały filmiki promujące książkę. Dla drobnej radości podsyłam link: http://www.youtube.com/watch?v=06-1EAra...
"Mały Brat" Doctorowa ma bardzo fajne filmiki promujące: http://www.youtube.com/watch?v=06-1EAraIgQ
Tym razem było trochę inaczej - poważnych, a czasami groźnych stworów szukaliśmy w książkach dziecięco-młodzieżowych. Taki powrót do przeszłości nie jest łatwy, dlatego gratuluję wszystkim Laureatom zdobytych punktów, a dodatkowo Asi, Mamutowi i Sherlockowi gwiazdek. Wasze konkursowe podpisy są, jak zwykle, wspaniałe, oto one: Opiekunka Terrarium (Aguti) oraz Pomocnik incognito (Nutinka) Czajka, że traszka nie gada (Czajka) Gady-gady-gady...
Nadeszła pora na ujawnienie wszystkich gadów i płazów. Każde zwierzątko ma już swoją tabliczkę, na której opisane jest jego pochodzenie. W nawiasach widnieje informacja, ilu tropicieli zidentyfikowało dane zwierzę w całości lub częściowo. Najtrudniejsze do wytropienia okazały się dusiołki nr 10, 24 i 29. Pełna lista w kolejności zwiedzania: 1. Rudyard Kipling, Księga dżungli (21) 2. C.S. Lewis, Srebrne krzesło (25) 3. Fraces Hodgson-Burnett...
Tytułowy bohater był postacią autentyczną. Działał w Warszawie w latach 1790-1794. Nieznane jest jego prawdziwe imię i nazwisko, nie wiadomo także nic bliższego o tej niezwykle tajemniczej postaci. Źródła historyczne na ogół opisują go jako starca, jednak nowsze badania historyczne widzą w nim młodzieńca. Pewne jest tylko, iż człowiek ów budził szacunek i był niezwykle popularny wśród mieszczan i biedoty. Zarazem był znienawidzony przez zamożniej...
Rzadko kiedy teksty krytycznoliterackie ukazują się nakładem popularnych wydawnictw – zazwyczaj publikowane są przez wydawnictwa uniwersyteckie lub istnieją tylko w czasopismach czy w internecie. Znak uczynił od tego wyjątek – i całe szczęście, bo dzięki temu taki rodzaj tekstu może trafić do szerszego grona czytelników. A co rozumiem przez „taki rodzaj tekstu”? Analizę i interpretację innego tekstu literackiego – w tym przypadku wierszy wybi...
Gosiaw, dziękuję za szybką odpowiedź. Czyli kiedy przeczytam już "Czy ja jestem mordercą?" (a jestem w połowie), powinnam poszukać także "Spowiedzi"? Perechodnik pisał swój pamiętnik w roku 1943 i dał go na przechowanie Polakom, potem chyba rękopis trafił do jego brata Pejsacha Perechodnika, któremu udało się przeżyć wojnę. W epilogu napisane jest, że maszynowa kopia tych zapisków została przekazana Centralnej Komisji Historycznej Żydów w Polsce...
Z Wędrowycza bym jednak nie rezygnowała. Skoro przebrnęłaś przez Nidaros i "tragedii nie było", to cykl z Wędrowyczem powinien Ci się spodobać, o ile nie zaczniesz od ostatniego tomu. ;)
Wg KaRo: "Wyd. 3 (właśc. wyd. 1 na podstawie rękopisu). Poprzednie wyd. ukazały się pt. "Czy ja jestem mordercą?" (1993, 1995) i oparte zostały na nieprawdziwej wersji wspomnień Calka Perechodnika." To o książce Spowiedź: Dzieje rodziny żydowskiej podczas okupacji hitlerowskiej w Polsce. Wydaje mi się, że w takim układzie najlepiej, żeby w katalogu istniały obie pozycje, tylko trzeba to odpowiednio skomentować w Uwagach. Błąd w imieniu t...
„Rudy wariat” to powieść o zasadniczej służbie wojskowej w czasach pokoju. Opowiada o losach wielu młodych poborowych, których pozbawiono „wolności” na okres dwóch lat . Lodge przedstawia wojskową codzienność, bezużyteczne czynności i prace, którym nawet przy najlepszych chęciach nie można nadać jakiegokolwiek sensu. Wszystkie postaci, choć fikcyjne, zostały wzięte „prosto z życia”. Ich losy autor zaczerpnął z własnych doświadczeń. Głów...
Właściwie to nie będzie recenzja, a raczej krótki komentarz. „Krzyżacką zawieruchę” skończyłem 10 minut temu, i mam w ustach przykry posmak zawodu. Moim zdaniem, lepszy już był Korkozowicz ze swoim cyklem o Czarnym. Komuda napisał książkę o wartkiej i skondensowanej akcji. Czytelnik ma tylko nieodparte wrażenie głębokich luk w opisach, a także nakreślonych charakterach postaci. Po bitwie pod Chojnicami Jan z Rożnowa i jego syn Bolko, spadkobie...
Właśnie! Z tym "jako" brzmi o wiele lepiej :-)
Czy ja jestem mordercą? - w katalogu jako literatura faktu. Spowiedź: Dzieje rodziny żydowskiej podczas okupacji hitlerowskiej w Polsce - w katalogu jako esej. Może ktoś z Was wie, czym różnią się te dwie książki? Czy nie jest to przypadkiem ten sam pamiętnik wydany pod różnymi tytułami? Podobno Perechodnik napisał tylko pamiętnik z czasów wojennych, nie słyszałam o żadnych esejach... I jeszcze jedno: z okładki "Czy ja jestem mordercą?", wyd...
No właśnie, konstrukcja dość rzadko stosowana i może dlatego nie do końca mi gra? Nieprzyzwyczajona po prostu jestem :-)
Powiem tak: w kolejnych tomach jest jeszcze gorzej ;-). Zwłaszcza z Heleną, która okazuje się hybrydą tejże szlachcianki i żydówki z XX wieku :D. Konflikt katolicko - protestancki robi się tak mętny, że właściwie nie wiadomo kto z kim i za ile. To znaczy, może było by wiadomo, gdyby autor jakoś zachęcił do bardziej wnikliwego zagłębiania się w lekturę.Dobrnęłam do trzeciego tomu, bo nic innego nie miałam akurat pod ręką. Pilipiuk daje dowód, że t...
Janusz Głowacki to pisarz przez duże „P”. Do grupy tej, stosunkowo nielicznej w przypadku współczesnych autorów polskich, zaliczyłbym może z tuzin twórców. Na przykład Łysiak – tak, ale Grochola – nie… zdecydowanie nie. Tym niemniej powiedziałbym, że książka „Good night Dżerzi” rozpoczyna, zdaje się, okres schyłkowy w twórczości Głowackiego. Szkoda? Ano, szkoda, ale przecież nic nie trwa wiecznie. W każdym razie ja pretensji i żalu do niego nie m...
Właśnie nie do końca uważam, że śmierć Frodo byłaby łatwiejsza..to bardzo trudne, zabić głównego bohatera, zwłaszcza jeśli nacechowany jest mesjanistycznie. Trudne, bo można popaść w banał, a jestem niemal na sto procent pewna, że Tolkien wybrnąłby z tego mistrzowsko. Oczywiście, rozumiem sens zakończenia zaproponowanego przez Tolkiena, łącznie z tym, że Frodo traci palec, co osobiście uważam za jedno z najciekawszych rozwiązań powieści. Czy Tol...
Poezja to służba mroczna. Seamus Heaney, nazywany najważniejszym irlandzkim poetą od czasów Yeatsa, w swojej twórczości bezustannie wraca do korzeni i fundamentalnych, choć często błahych doświadczeń, które dają wsparcie na resztę życia. Jego poezja to długa opowieść o tym, z czego składa się tożsamość i jakim przemianom ulegają doświadczenia w mechanizmach pamięci i historii. Jerzy Jarniewicz, wybitny tłumacz i literaturoznawca, wydobywa z...
Cieszę się, że mogłam pomóc:)
Może spróbuj to: Ewolucja Boga Odczarowanie: Religia jako zjawisko naturalne
Zanim się zorientowałam, czytałam tysiąc dwieście którąś stronę i główkowałam nad tym, czy każda religia musi odejść w zapomnienie tak, jak Stara Religia Avalonu. Najbardziej żal mi było Kevina Harfiarza, polubiłam tę postać. I zastanowiło mnie, czy jego działania rzeczywiście były zdradą Avalonu, czy raczej próbą przystosowania się do nowych czasów.
I zostały 4 prewersalki! Dziś skończyłem "Kądziel" Marii Rodziewiczówny.
Mam wszystko. :) Dziękuję za pomoc na finiszu. :)
Dotarłem do mechanicznej łasicy i nie wiem czy dalej dam radę przebrnąć. Dialogi to jakiś banał, bohaterowie bez emocji, jeżeli miało coś być śmieszne to nie było, można wymieniać dalej...
Jedenastoletnia Flawia de Luce mieszka w Buckshaw, lekko podupadłej rodowej rezydencji w sennym, prowincjonalnym Bishop's Lacey gdzieś w Anglii. Jako nadzwyczaj rozwinięta dziewczynka spędzająca dni w dobrze zaopatrzonym domowym laboratorium, mająca wielkie zamiłowanie do trucizn, zagadek i wściubiania nosa we wszelkie sprawy, nie może przepuścić okazji i gdy do miasteczka przyjeżdża słynny lalkarz Rupert Porson, oferuje wszelką pomoc. Gdy trwają...
Ja to czytałam - w moich ocenach znajdziesz szybciej niż u Nutinki na ten przykład...
A nie, 17 na 99% też mam, więc zostaje 24 i całe dwie godziny, może się uda. :)
Chyba mam 5, 26 i 29, w 17 i 24 strzeliłam trochę na ślepo. Tego fantastyczno-ekologicznego tytułu 24 przede wszystkim nie mogę odnaleźć, ale dziękuję za podpowiedzi, miło, że jeszcze nie śpisz. :) Kompletu raczej nie będzie, ale prawie. ;)
Mam! Stokrotne dzięki!!!
Czy to już koniec książki, to po prostu niemożliwe i w dodatku zakończone w takim momencie. W każdym razie dziękuję za przekład, za każdym razem, gdy pojawia się następna część po prostu łykam jak najszybciej i marzę o dalszej części. Zazdroszczę, że dobrze czytasz po rosyjsku, cieszę się, że tak dobrze tłumaczysz.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)