Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
A więc może ja poproszę!
"Jej śmierć to przestroga – podobne, najbardziej bolesne historie dotyczą ludzi, którzy niegdyś byli idolami. Jej upadek przyciągnął aż tyle uwagi, ponieważ z wyżyn spadła w otchłań". Jon Caramanica, „New York Times” Niezależnie od tego, jak bardzo w minionych latach rozmaite demony rujnowały jej życie zawodowe i osobiste, zawsze potrafiła się podnieść. Jak wówczas, gdy zakończyła burzliwe małżeństwo z wokalistą Bobbym Brownem, gdy zmag...
Dodaję: Zamki i pałace polskie (twarda oprawa, format a4)- cena 45zł Wypoczynek z duchami: Poznaj tajemnicze zakątki Polski (twarda oprawa)- cena 30zł
A tak, "Polskie morderczynie" mi się podobały, i dlatego sięgnęłam po kolejne pozycje. O ile "Florystka" była w porządku (choć też bez szału), to z każdą nową książką moje zdziwienie narasta. Obawiam się, że fanką Bondy nie będę - określenie "pretensjonalna" wydaje mi się najwłaściwsze wobec tej autorki.
Odłożone.
Też co rusz natykam się na zachwyty nad twórczością tej autorki i nadziwić się nie mogę. Niedawno przeczytałam "Okularnika" i dla mnie jest to książka co najwyżej przeciętna. Kolejne zamierzam sobie podarować. Więcej ciepłych słów mogłabym za to powiedzieć o "Polskich morderczyniach". Kolejny reportaż mogę więc ewentualnie zaryzykować, ale z pewnością dziękuję za kryminały tej autorki.
Aby nie tworzyć nowych tematów odgrzebuję swój stary i zachęcam do wymiany (bądź kupna po taniości :) tego, co poniżej oraz do schowka. Zapraszam :) Cejrowski: Biografia (Brzozowicz Grzegorz) Jedz, módl się, kochaj (Gilbert Elizabeth) Maria Magdalena i Święty Graal (Starbird Margaret) Pielgrzym (Coelho Paulo) Pola Londynu (Amis Martin) Sława aż do śmierci (Elton Ben) Spalona żywcem (Souad) Harry Potter i insygnia śmierci - w jęz...
Mogę się podpisać.
No z dzisiejszej perspektywy, ta lista pewnie by już się trochę zmieniła. Ze 2-3 nazwiska by ubyły, przybyło by pewnie 7-8 nowych. Ale Visconti i Allen pozostali by na niej jako wcześniej...
I jeszcze tego Pana Kleksa. :-)
Najsłabszy ze wszystkich tomów cyklu „Annika Bengtzon”, które do tej pory przeczytałam (zostały mi dwa ostatnie). Zaczyna się pozornie tak samo, jak każdy inny: znaleziono ciało zamordowanej kobiety, Annika w poszukiwaniu pasjonującego tematu zaczyna gmerać we wcześniejszych doniesieniach, czy aby nie opisują one podobnych spraw, czytelnik się spodziewa, że zabierze się za własne dochodzenie, trochę pomagając, a trochę przeszkadzając policji… tym...
Książka całkiem przyjemnie wciąga, ale Everestem literatury nie jest. Niestety, bardzo przypomina mi "Zaginioną dziewczynę".
Ja musiałam być bardzo niegrzeczna, bo nie dostałam ani jednej (za to dałam kilka).
Rzeczywiście piękny zestaw! Poluję szczególnie na te 2 ostatnie (dosłownie przed chwilą sprawdzałam ich dostępność w bibliotece - jedną jutro odbiorę), ale pierwszą już oglądałam w bibliotece (zostawiłam, nie wypożyczyłam, bo to taka książką której raczej na raz się nie przeczyta, więc trzeba ją mieć).
Jasne :)
Czy przywieziesz mi na spotkanie Czystą anarchię za 10 złotych :-)
"Pan Przypadek i korpoludki" to już trzecia z książek Jacka Getnera, które do mnie trafiły bezpośrednio od autora, a których bohaterem jest niedoszły prawnik, trochę romantyczny, chociaż być może bardziej cyniczny Jacek Przypadek. Inteligentny, obdarzony ponadprzeciętną umiejętnością kojarzenia faktów i świetną intuicją, a nawet pewnymi zdolnościami jasnowidzenia – spisuje się on znakomicie w roli detektywa. O czym przekonałam się już czytając po...
Powieść historyczna jest ciekawa tylko wtedy, kiedy łączy w sobie elementy tajemnicy, sensacji i dramatu. W tej materii jest trochę tak jak w sztuce kulinarnej. Szczypta ostrej przyprawy może zabić smak – albo uczynić go niepowtarzalnym. W przypadku "Mazura" takie ryzyko istnieje i jest jak najbardziej realne. Romans Niemca z Polką w cieniu swastyki, pruski dryl połączony z delikatnością i wrażliwością, to jedna z moich propozycji na jesienne, i ...
Smutny jest świat podzielony na "lewaków" i "prawicowych oszołomów". Ja bym raczej dla autorów typu H. stworzył szufladkę "racjonaliści". Pobrzmiewa u niego wolteriańska pochwała racjonalnego humanizmu oraz krytyka wszelkich sformalizowanych systemów religijnych. Dla przypomnienia - Wolter był deistą, a nie ateistą. Jednocześnie głosił ideę indywidualnej odpowiedzialności człowieka za swój los (a zatem nici z łatki lewaka, bo lewacy są kolektyw...
W ogóle książki Bondy zaczynają mnie trochę zastanawiać swoją popularnością. Czytam teraz "Okularnika" i też nie rozumiem tych zachwytów. Pomieszanie czasów, bohaterów, intryg... i ta straszliwa pretensjonalność! Tyle dobrego, że na razie żadnych wątków miłosnych nie wplątała, bo poległabym sromotnie.
A ja już życzę Do Siego Roku zespołowi BiblioNetki.-
Oj tak! Wątki erotyczne (wszystkie jak jeden) były wyjątkowo niestrawne. Dawno nie nadziałam się na taką minę w literaturze.
Książka ma dwie istotne wady. Pierwsza - pośpieszne zakończenie. Bez procesu stopniowego dochodzenia do prawdy, znienacka zostaje nam ujawnione wszystko, bo autorka uznała, że przecież może pchnąć akcję o kilka tygodni do przodu. Druga to porażająco zły wątek miłosno-erotyczny. Takich bzdur dawno nie czytałam - aż ocena spadła o jeden w dół. Drobiazgi w postaci pretensjonalnych wtrętów, mających świadczyć o wyjątkowości bohaterów, litościwie pomi...
Odesłać książkę do domu?
Jarosław Grzędowicz. Autor "Pana Lodowego Ogrodu", jednego z największych hitów polskiej fantastyki. Łowca fantastycznych trofeów, nagrodzony Śląkfą, dwukrotnie Sfinksem i trzykrotnie Nagrodą im. Janusza A. Zajdla. Urodzony w roku 1965, debiutował w 1982. Współzałożyciel magazynu literackiego "Fenix", w którym redagował dział prozy polskiej oraz pełnił funkcję redaktora naczelnego. Prowadzi stałą rubrykę naukowo-cywilizacyjną w "Gazecie Polskiej"...
Zgadzam się. Bohaterka przez drugą połowę książki wykazywała się głupotą tak wielką, że aż było mi jej szkoda... Nie mam pojęcia co w niej widział bohater, bo ja na jego miejscu dawno bym powiedziała: au revoir! I niech radzi sobie sama. A mogła być z tego taka fajna książka...
Recenzent: Konrad Urbański Czy „Idź, postaw wartownika” powinno dalej leżeć na dnie szuflady biurka autorki? Konfrontacja z „Zabić drozda” wypada dobrze. Ale potrzeba czegoś więcej, by było samodzielnym, oderwanym od pierwowzoru dziełem. Nowej-starej powieści Harper Lee brakuje zdecydowania i prawdziwego wielogłosu, który mogłaby uzyskać pod warunkiem znacznego spowolnienia narracji i poszerzenia kontekstu społecznego. W pędzie błyskotliwe...
A ja właśnie spojrzałam na swoje oceny i okazało się, że jednak tylko pierwszy tom, a nie drugi oceniłam na 6. I jeszcze, że "Tehanu" miałam na 4, co było absolutnie niewłaściwe, więc przed chwilą podniosłam. Od dawna czułam, że akurat na tę część byłam zdecydowanie za młoda, kiedy ją czytałam.
Recenzent: Dorota Tukaj Zanim się dowiemy, na czym zdaniem autora polega urok informacji, zastanówmy się przez chwilę, czym ona właściwie jest? Bo towarzyszy człowiekowi od zarania jego istnienia, a sama istnieje… można chyba powiedzieć, że od zarania życia na Ziemi; informacją jest i zapach róży („mam w środku słodki nektar, można się poczęstować”), i jaskrawe świecenie samiczki świetlika w noc świętojańską („jestem gotowa do składania ja...
Na ile można utożsamiać pisarza z jego literackimi bohaterami? Czy uzasadnione jest oskarżanie go o czyny, które popełniły fikcyjne postacie; przypisywanie mu ich sposobu postrzegania świata i myślenia? Zastanawiałam się nad tym, gdy Achebe Chinua rzucał gromy na Josepha Conrada twierdząc, w oparciu o „Jądro ciemności”, że był on bezkompromisowym rasistą a jego powieść odczłowieczająca Afrykańczyków wciąż stanowi podporę dla ksenofobicznych zach...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)