Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Dodam po cichu swoje skromne zdanie. Piszesz, że nie ważne dokąd idziemy, ale jest bardzo ważne sobie uzmysłowić skąd idziemy lub skąd się wyszło, a wnioski stąd płynące podpowiedzą nam, a może i Tobie jak iść w przyszłość. W butach bez butów, a inne szaty też nie wykluczone.
Anno, a może Ty wiesz z kolei co to woda piersiowa? :P
Pewnie macie rację :)
Ale składnia zdań pewnie już była inna! :-D
Dodam jeszcze, że na podstawie tej książki nakręcono film pt."Kłusownik".
a ja proponuję jeszcze "W krainie kota" Doroty Terakowskiej - i pomyśl o językowym obrazie kota:) Janusz Anusiewicz coś na ten temat pisał. i podziel sie wnioskami bo mnie to bardzo ciekawi:)
Wiem, ze się czuje, kiedy człowiek się nie myje. Nie widzę jednak na razie związku tego z byciem znawcą.
jeszcze nie czytałam pejzażu sentymentalnego ale przeczytam na pewniaka
Czekam na następny odcinek :)
Kolejna książka znakomitego znawcy sztuki kulinarnej to tym razem wybór najbardziej charakterystycznych potraw kuchni europejskiej. Łatwo zauważyć, że kulinarne osiągnięcia starożytnych Greków i Rzymian, ich przemiany i wzajemne przenikanie upodobniły, ale i w równym stopniu zróżnicowały kuchnie europejskie. Jak bardzo potrawy narodów Europy różnią się od siebie, a w jakim stopniu powielają, uważny czytelnik dowie się z tej właśnie książki. "...
Autorki tej książki wyjaśniają zasady prawidłowego odżywiania się, podając przy tym kilkadziesiąt przepisów kulinarnych ze szczególnym uwzględnieniem tych produktów, które pomagają stabilizować poziom cukru we krwi. Diabetycy znajdą tu przykładowe zestawy śniadań, obiadów i kolacji z wyliczonymi wartościami kalorycznymi, które pomogą im dokładnie zaplanować posiłki i poczuć się honorowym gościem przy własnym stole. [Prószyński i S-ka, 2007]
Hm, zawsze jakieś pocieszenie. ^^ To się ciężko czyta, ale raczej w dosłownym słowa tego znaczeniu. Takie wrażenie odnoszę. Bo jak nie położę jej sobie na kolana albo na stół, to mi ręce opadają z sił, bo ja dłużej niż kwadrans nie będę tego tomiszcza trzymał. To kolejny problem, niestety. Jednakże radzę sobie coraz lepiej, mam własny kącik przy stole, książka może sobie leżeć i nawet się nie zamyka sama, więc to całkiem wygodne. Idealny sposób ...
Eee. Eee? Nie, nie. Ja j u ż mam dość. ;P
Ja też wydałam ostatnie pieniądze na "Kronikę..." i zapewniam Cię, nie żałuję :)
Nieźle. :D czekam na więcej. Ośmielę się poprawić : Dobrzaniecki, w żadnym wypadku przez "y"
Może lepiej by było spożytkować energię twórczą na wykreowanie całkiem innego, nowego świata (?) i to by była próba sił dla Rowling jako pisarki...
Piszesz: nie ma akcji, a ja myślę: czyżbyśmy inną książkę czytali? Czy tylko mnie interesowało, jak się rozwinie związek Swanna z Odetą? To tak, jakby napisać, że w "Lalce" nie ma akcji. :) I jeszcze piszesz, że seksu nie ma... Ja nie wiem, może ja prostak jestem, ale wydawało mi się, że "poprawianie katlei" to tylko przenośnia! :)
Wspaniałe! Taki sklep kolonialny uchował się jakimś cudem do późnych lat 70 we wsi, gdzie mieszkali moi dziadkowie. Z tą różnicą, że nie prosiło się już o petroleum, tylko zwyczajnie, o naftę do lampy, a cukier nie występował w postaci głów, tylko zwyczajnie, w szarym papierowym worze na wagę. Cykoria także była, jak najbardziej, w postaci brunatnych tabletek w papierowym rulonie, jak dropsy, tylko większych. Były śledzie i rodzynki, ogórki z b...
W tym miesiącu wybrałam Harry’ego Potter’a ze względu na zbliżającą się premierę tej książki w Polsce. Postanowiłam, że powiem Wam jaka jest moja opinia po jej przeczytaniu i czy moim zdaniem warto ją kupić... Nie przedstawię tu żadnych opisów scen kończących książkę, nie wyjawię też jej zakończenia – więc możecie spokojnie czytać dalej... Pisząc ten artykuł pragne przede wszystkim zawiadomić Was, że polski tytul najnowszej czesci książki...
A mój umysł jest uniwersalny <roftl>.
Potrzeba przeczytania od czasu do czasu dobrego reportażu tkwi we mnie od lat, a że Stasiuk zademonstrował już swoją biegłość jako autor tego gatunku – czekałam na „Dojczland” z niecierpliwością. Tym bardziej, że nigdy w życiu nie czytałam obszerniejszego reportażu z Niemiec, a już na pewno nie takiego, który próbowałby ukazać jakąś syntetyczną, całościową wizję tego kraju. Liczyłam na solidny tom o objętości co najmniej takiej jak „Jadąc do ...
Czytając o Prouście, wyrobiłam sobie fałszywy obraz „W poszukiwaniu straconego czasu”. Myślałam, że to nieustający ciąg refleksji, spisanych językiem pełnym ozdobników, ujętych w tasiemcowe zdania, za którymi nie kryją się żadne konkrety. Dobrze się stało, że zupełnie przypadkiem sięgnęłam po „W stronę Swanna”, żeby znaleźć odpowiedź na pewne konkursowe pytanie o prezent imieninowy małego Marcelka. Z zaskoczeniem stwierdziłam, że tego Prousta zup...
Ja nie brudzę! Ja pilnuję żeby mi nie pobrudzili :) Jestem wagą, przez Ferdydurke nie przebrnęłam, Imię róży na 6 ;-))
Bardzo interesująca czytatka:-) Pisz dalej!
Ja jestem umysł wybitnie przyrodniczy, ale nie wiem jak się ma do tego namiętne czytanie :)
Autorka zapowiadała, ze będzie tylko 7 części i że pogardza postawą polegająca na odcinaniu kuponów i osadzaniu książek wciąż w jednym świecie. Dlatego myślę, że jeśli napisze kolejną książkę 'okołopotterową', to zrobi to dla pieniędzy, ale wcale nie potępiam takiej postawy. Wcale nie uważam, że pisanie dla kasy jest złe, tylko że ta pani już bardzo dużo zarobiła, a przesady i chciwości nie popieram. Poza tym takie kontynuacje to zazwyczaj kiepsk...
W ogóle pojęcia, że jakaś książka jest albo nie jest wartościowa jest dla mnie bez sensu. Każda książka ma wartość mniejszą lub większość. Jak ktoś czyta Harlequiny to dla tej osoby Tołstoj czy Wharton będą bezwartościowym śmieciem lub przeintelektualizowanymi bujdami ;) Ja czytam co mi pod rękę wpadnie, bez podziału na gatunki.Za znawcę się nie uważam, mimo że przeczytałam ponad 1000 książek (znam liczbę bo je sobie spisuję, taka mała grafomania...
Myślę, że znawca to nie ten, kto dużo książek przeczytał, ale prędzej ten, kto czytał również dużo o tych książkach. Poza tym raczej nie ma znawcy literatury w ogóle, za dużo jej powstało, żeby całą ogarnąć.Są znawcy literatury żydowskiej, duńskiej, fantastyki czy coś w tym rodzaju. I takie ograniczenie wydaje mi się bardziej wiarygodne.
Pogardzam. Mocne słowo.
Twoim zdaniem pisarze piszą wyłącznie dla pieniędzy? Nie jest możliwe, że ktoś - na przykład - lubi pisać, albo że przywiązał się do stworzonego świata i postaci, albo że lubi sprawiać dzieciom przyjemność?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)