Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
komentarz usunięty
I wszystko na odwrót. Dwa światy, jeden chłopiec. Bartek, trzynastolatek. Sierota. Kocha zakamarki Wawelu i często tam ucieka. Interesuje go w szczególności Smocza Jama. Tam też kiedyś odkrywa tajemnicze przejście do innego świata, jakim jest Wokark. To taka mniejsza wersja Krakowa zamieszkana przez Allian. Chłopiec chce im pomóc oswobodzić się z terroru Nieznanego i śmiercionośnych pajęczaków. I odnajduje tam jeszcze kilku ważnych dla niego ludz...
Ja podobnie jak Skaara - zawsze i wszędzie.
opuścić natychmiast aptekę
awizo
Jachtem... Straszne, tak strasznie się bać za swoje własne, ciężko zarobione pieniądze... Jak ja się boję żeglować, gdy wieje powyżej trzech! Sztorm! Omatkokochana! Chyba wyskoczyłabym od razu za burtę, żeby się nie męczyć. Wybacz, to nie krytyka Twojego marzenia. To prawdziwy strach.
Zainteresowałam się książką, ponieważ oglądałam film. Co prawda film był amerykański, a książka - japońskiego autora, ale efekty były podobne. Opowieść jest o dziennikarzu, który zainteresował się przypadkiem śmiercią młodej dziewczyny ze swojej rodziny oraz pewnego chłopaka. Powiązał ich śmierć i po nitce do kłębka trafił na tajemniczą kasetę z klątwą. I sam się tą klątwą obciążył. Dlatego też próbuje ją pokonać. Czy mu się to do końca uda? ...
W Bieszczady, Ella, możemy razem, dobrze wiesz o tym. Powiedz jedno słowo...
Tam, gdzie ciepło, widno i ciepła woda... A tak naprawdę to Himalaje zobaczyć. No i jeszcze parę wielkich wód.
Okropne sa te kontynuacje. Wehikul idzie na zlom a pan Tomasz dostaje jakas bryke super z fajerwerkiem i wodotryskiem i odpowiednio imponujacego wspolpracownika, polskiego Jamesa Bonda. Innymi slowy nic nie zostaje z czaru oryginalnego Pana Samochodzika, z wyjatkiems slow w tytule...
przy kawie i papierosie:)
Du Maurier Daphne "Rebeka"(4) King Stephen "Desperacja"(5) McBain Ed "Zabójczy haracz"(4) Poe Edgar Allan "Opowieści niesamowite"(4) W czytaniu "Zew Cthulhu" Lovecrafta, ale jakoś mi nie idzie, więc odłożyłam na bok i wzięlam się za kryminał Joe Alexa "Śmierć mówi w moim imieniu". Myślę, że do jutra skończę.
Właśnie na początek, moim zdaniem. Jest bardzo dobra! :-)
A wyobraźcie sobie, że dziś pojechałam do MiniMala po produkty żywnościowe i wyszłam stamtąd zachwycona z... dwiema książkami po 6,99: - Król Maciuś Pierwszy, - Kariera Nikodema Dyzmy. Nowiutkie, ładne, twarde okładki, nawet pozłotko mają (chociaż mnie na pozłotkach nie zależy). Było więcej tytułów, ale większość mam, a niektórych (Stendhala na przykład) nie chciałam.
Prywatne życie Mony Lisy.
W kompletnej ciszy, w pozycji leżącej, najlepiej już w łóżku przed snem. Gdy wiem, że już nic nie muszę.
Książka ta jest wiernym zapisem rozmowy z Olgierdem Wołyńskim - synem polskich działaczy komunistycznych straconych w ZSRR w okresie czystek stalinowskich. Matką jego była Itta Horowicz. Pracując w sekretariacie Henryka Jagody - komisarza spraw wewnętrznych ZSRR - przyjęła nazwisko Wołyńska. Ojcem był Jan Lubieniecki, który jako działacz Kominternu występował pod pseudonimem Ignacy Rylski. Po aresztowaniu rodziców Olgierd trafił do radzieckie...
Na pewno dasz sobie radę i znajdziesz miłe towarzystwo. Jesteś sympatyczną osobą :-)))
A zdradź mi, dokąd (hihi) jedziesz?
Również nie mogę się zgodzić... jest to chyba moja ulubiona część Władcy.
Elu, ja nie twierdzę, że Kaszuby nie są ładne- (choć wszystkim polecałabym Pojezierze Drawskie- Czaplinek)- jeziora w miarę czyste, lasy ponoć z grzybami. Mnie tylko do szału doprowadza, gdy coś, co mogłoby byc perełką, jest zaledwie do zaakceptowania. Podam Ci przykład Galerii Kaszubskiej w Chmielnie. Sklep, gdzie sprzedają tradycję. Tradycją sa chińskie bluzki z polyestru, na których naszyto kawałek kaszubskiego (pięknego) haftu. No powiedz m...
Ale bardzo sympatyczna recenzja :)
>>Co więcej, może stanowić źródło odpowiedzi >>dla zastanawiających się, czy sięgnąć po inne >>dzieła J.R.R. Tolkiena, chociażby >>słynną trylogię „Władca Pierścieni”. Czy ja wiem, czy ta odpowiedź będzie zgodna z prawdą? Do Hobbita podchodziłam trzykrotnie - za każdym razem z baaardzo marnym skutkiem (tzn. wynudziłam się na śmierć). Ponieważ nie mam w zwyczaju się poddawać, sięgnęlam po "Władcę.....
ja najbardziej lubie czytać leżąc na łożku, popijając herbate i w absolutnej ciszy.
O ile przy Imieniu róży podobnych problemów nie miałam, o tyle dowolny tom Przygód Kapitana Alatriste doprowadza mnie regularnie z tego powodu do białej gorączki. Historia jak się nie kończy, tak się nie kończy - ale co najmniej kilka razy w każdym tomie autor czyni dygresje co do dalekiej i nieznanej przyszłości, zahaczając w nich o takie wydarzenia nawet, jak śmierć głównego i tytułowego bohatera. Masakra.
Lubię niejednoznaczne zakończenia, kiedy muszę sama kombinować, co było dalej. Lubię też, gdy po doprowadzeniu fabuły do końca autor potrafi książkę po prostu skończyć. Jak w Hrabim Monte-Christo - wiemy, że odpłynął razem z Hayde, zakończenie jest piękne, a przecież autor mógł zrobić w ostatnim rozdziale swoiste resume ich życia - dopłynęli, osiedlili się, mieli dzieci, umarli, etc. - o ile gorzej wtedy przedstawiałaby się ta powieść! Takich wła...
Zdarza się. :-). W porządku. Każdemu się zdarzyło. Pamiętam, jak mnie tu ktoś (kto?) sprowadził na ziemię przy moim fantazjowaniu na temat Kośmina i Kossaków. I dobrze zrobił. Kto to był? Proszę mi odpisać... Proszę. :-)
Ciekawe, które ja czytałam. Już nie dojdę do tego.
Jeśli spodobał Ci się "Upiór..." to przeczytaj również "Zbrodnię lorda Artura Savile" ;) Mi prawdę mówiąc podobała się bardziej, ale to rzecz gustu oczywiście. Warto również sięgnąc po komedie Wilde'a, nieśmiertelny "Portret Doriana Graya", a także "De profundis" czy "Balladę o więzieniu w Reading", ale zanim się po te dwa ostatnie warto trochę więcej dowiedzieć się o życiu Wilde'a :) miłego &qu...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)