Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Tu tradycyjnie październikowe lektury, o których nie udało mi się napisać więcej i/lub wnikliwiej: Życie na przekąskę: Pustki w sklepach, pełnia w kulturze czyli opowieści nie tylko z PRL-u (3,5) Obiecywałam sobie po tej książce sporo, bo lubię wspominki z czasów mojej młodości, tak ubogich w rozmaite dobra materialne, jak (przynajmniej dla ludzi, którzy wówczas byli młodzi) bogatych w wyobraźnię, nadzieję i radość z rzeczy małych. Gdy ja w ...
PAŹDZIERNIK The Latecomer – Korelitz Jean Hanff (US/NY-2022); ocena: 3,5 Historia bogatej rodziny Oppenheimerów z Nowego Jorku. Poznajemy ich od momentu poznania się rodziców, potem małżeństwo, trudności z koncepcją, prowadzące do zapłodnienia invitro, przybycie na świat trojaczków, ich dorastanie, studia na różnych uczelniach, nowe znajomości, otwarcie na nowe idee i religie. Jednym słowem rozbudowana saga rodzinna. Problem tylko w tym, że tak...
Faktycznie. Jak już napisałeś to coś mi się przypomina, że chyba w "Pieśń Susannah" to miało miejsce.
Nestor polskich badań nad starożytnymi imperiami płaskowyżu irańskiego, który swoją działalność badawczą rozpoczął jeszcze przed Drugą Wojną Światową, pan Józef Wolski (1910 - 2008), napisał swego czasu książkę zatytułowaną ''Imperium Arsacydów'' (link: Imperium Arsacydów). Pierwsza wersja, tej pionierskiej pod wieloma względami pracy, ukazała się najpierw po francusku w 1992 roku. Potem, na całe szczęście dla wszystkich mniej utalentowanych języ...
Według oceny: Richard Jewell (USA-2019); 10/10 Richard Jewel pracował jako ochroniarz w Centennial Olympic Park w Atlancie, kiedy w 1996 roku podczas koncertu Kenny’ego Rogersa, odkrył porzuconą torbę, w której znajdowała się bomba. Dzięki natychmiastowej akcji udało się ograniczyć ilość osób zabitych (1) i rannych (111). Po krótkotrwałym statusie celebryty-bohatera, Jewel znalazł się w pozycji oskarżonego o podłożenie bomby. Reżyseria: Cli...
W którejś ze środkowych części "Mrocznej Wieży" na pewno, ale nie pamiętam w której.
W której książce, tudzież opowiadaniu, King umieścił siebie, jako jednego z bohaterów? Jakbyś pamiętał i odpisał byłbym wdzięczny.
:)
Świat na przełomie 731 i 732 roku był świadkiem apogeum potęgi Arabów pod wodzą dynastii Umajjadów. Zdawało się, że pochód Islamu jest nie do zatrzymania, a Chrześcijaństwo jest w odwrocie. (Nieudane oblężenie Konstantynopola w latach 717-718 było tylko drobnym potknięciem). Na zachodzie władca Akwitanii Eudon (Odon Wielki) staje przed dylematem. Bronić się, co oznaczało sojusz i uległość wobec Franków Karola Młota, a może dogadać z Arabami na...
Poprawione. Dziękuję za zwrócenie uwagi. :)
Książki dzielę według kraju autora - Polska, Niemcy, Francja, Rosja, USA, itd... A w obrębie kraju - po autorach, ale od najstarszego. Mniejsze kraje są łącznie przeze mnie traktowane - półka iberoamerykańska czy środkowoeuropejska. Od tej zasady są wyjątki - np. półka z kryminałami, ale tych kupuję mało, rozdaję bez bólu serca. Albo półka z fantastyką - ale od kilkunastu lat nie kupiłam nic nowego. A Dukaj jest na półce z literaturą polską, t...
Ja to tylko na czytniku mam porządek - każda kategoria w osobnym folderze, autorami, dodatkowo w obrębie serii tomy ponumerowane. A na półkach - hulaj dusza bez kontusza, Proust obok Kapuścińskiego, Cortazar obok Szymborskiej, Gavalda przemieszana z Halikiem i Fiedlerem, Schmitt z Galsworthym, Wańkowicz z biografiami, Fleszarowa z Muminkami, etc. etc. A to dotyczy jedynie książek kupionych z kategorycznym zamiarem zatrzymania; te pozostałe, któ...
Wszędzie, gdzie dzieliłam lokum z księgozbiorem, dawał się zauważyć taki rodzaj nieoczywistego porządku, który wynikał z naturalnego przyrastania. Być może pierwszych kilka książek ustawiono na półce alfabetycznie albo chronologicznie, ale te tomy były jak zalążki rafy koralowej, kolejne dostawiano tematycznie, seriami, przez skojarzenia albo i po prostu bo tam akurat było miejsce. W domu rodzinnym przy okazji przemeblowań czy remontów próbowaliś...
U mnie książki są ułożone kolorystycznie, bo estetycznie podoba mi się taki efekt. Osobno komiksy ułożone seriami. Jednak mój księgozbiór nie jest duży, nie musi też być praktyczny, bo rzadko zdarza się powracać do już przeczytanych tytułów. Generalnie już powoli rozpoczęłam proces pozbywania się książek, nie traktuję ich z jakimś szczególnym namaszczeniem. Gdyby nie opór męża to zostawiłabym tylko kilka perełek w kolekcji.
"jego mama zginęła w wypadku, gdy miał zaledwie dziesięć lat" Miał siedem lat. Urodził się w 1996 roku, mama zginęła w 2003. Myślę, że to ważne.
Autor „Dzieci Nilu”, Xavier Aldekoa, przemierzył Nil od ujścia aż do źródeł, ale ciekawi go nie tyle sama rzeka, co skupiające się wokół niej różnorodne grupy etniczne. Poznanie danego kraju zaczyna od nawiązania kontaktów z dziennikarzami, artystami i działaczami społecznymi, bo, jak mówi: „Kiedy trafiasz do nieznanego świata, z inną kulturą i różnymi językami, opisywanie tylko tego, co widzą twoje oczy, jest porażką”[1]. A ludzie chętnie pomaga...
W swojej podróży lekturowymi wehikułami czasu dość często zapędzam się w okres historyczny, którego sama nie pamiętam, ale który mnie niezmiennie fascynuje, będąc czasem młodości moich rodziców, wujków i ciotek… i Joasi, jednej z moich najbardziej lubianych bohaterek literatury młodzieżowej z powieści „Zawsze jakieś jutro”. Tym razem trafiłam na książkę, której nie tylko nie ocenił ani jeden użytkownik dwóch najpopularniejszych serwisów czyteln...
O, to jest sposób. ;) Też kiedyś miałam spisane, ale przy okazji awarii komputera straciłam plik i jakoś nie zebrałam się do odtworzenia. Teraz jedyne książki jakie spisuję, to pożyczone. ;)
Ja się przekonałam, że książki w stosie zazwyczaj pozostają nietknięte. Miałam przez wiele lat taki stos książek, które czekają na przeczytanie... Po latach poukładałam je na półkach i to pomogło, bo chętniej wybiera się coś z półki przeglądając ją pod kątem kolejnej lektury niż brać coś z tego tylko rosnącego stosu wyrzutów sumienia. Mam chaos, ale staram się oddzielić reportaż od powieści, komiksów, a także osobno literatura polska i osobno ...
Koniecznie muszę Cię kiedyś namówić na zdjęcie regału :) U mnie książki leżą różnie, bo i na różnych półkach w różnych szafkach. Hihi i myślę, że mało osób umiałoby u mnie znaleźć na szybko dany tytuł. Pamiętam jak przyjaciółka chciała mi kupić na prezent książkę mojego wtedy ulubionego autora. Przejrzała półkę, gdzie leżały jego książki (jednak nie wszystkie, bo jedną czytałam, jedną położyłam tematycznie z innymi). I dzięki temu dostałam...
Tak, chyba że akurat się uda, że będą tej samej wysokości. Ale książki tego samego autora z różnych wydawnictw często tak odbiegają od siebie wysokością, że postawione obok siebie po prostu źle się prezentują. Mam np. kilka książek Christie w kieszonkowej wersji Wydawnictwa Dolnośląskiego i prawie dwa razy wyższe od nich "Morderstwo w Orient Expressie" w twardej oprawie od Hachette. Uważam, że postawione obok siebie wyglądałyby w najlepszym razie...
O, z takim ułożeniem się nie spotkałam. Musi wyglądać ciekawie. Czyli rozdzielasz autorów?
Ja układam wysokościami. Wypróbowywałam różne sposoby, ale tylko ten się u mnie sprawdza i wygląda estetycznie. Wszystkie książki mam pomierzone i rozpisane w excelu, żeby łatwo było określić, gdzie powinny się znaleźć ewentualne nowe nabytki - tak, wiem, że jestem szurnięta. Ma to tę zaletę, że kiedy wszystkie książki tworzą równą linię, to łatwo można ułożyć dodatkową górną warstwę w poziomie, kiedy zabraknie miejsca. Pewnie wielu uznałoby to z...
Otóż to. Miejsca na półkach dawno zabrakło :/
W biblioteczce na półkach-tematycznie. Czyli: klasyka oddzielnie, literatura współczesna, lit. dziecięco-młodzieżowa, psychologia, filozofia/religia, nauki ścisłe (to akurat półki męża i syna) czyli matematyka, fizyka, oddzielnie językowe. Dodatkowo klasyka i współczesna jeśli jest taka możliwość to seriami i autorami. Z tyłu książki stare, podniszczone i mniej reprezentacyjne ;) z przodu eleganckie ;) Przy łóżku na stoliku stosik aktualnie czyt...
Nie mam stosów i stosików. Gdy kupię lub pożyczę książki, po przeglądnięciu kładę je od razu na półkach. Książki mam ułożone tematycznie, czyli: literatura angielska/amerykańska, polska, inne narodowości, fantastyka, kryminały, reportaże, inne gatunki, podgatunki. Na tych tematycznych półkach książki ułożone są autorami, ale nie alfabetycznie, tylko mniej więcej od najdawniejszych pisarzy do bardziej współczesnych; to dotyczy tylko literatur nar...
Ewentualnie do pudełek.
;)
Na jakich półkach?? ;) Półki dawno zajęte, w tej chwili układam na stosach, w nadziei, że nie runą. Rozpocząłem jednak proces redukcji biblioteczki i rozprowadzam książki po znajomych. Boli, ale cóż poradzić.
Wiem, że temat był wałkowany wiele, wiele razy w wielu, wielu miejscach, w Biblionetce pewnie też, tylko nie znalazłam. :) Zakładam, że nie tylko u mnie leżą na stosie do momentu, w którym jakoś trzeba je ułożyć (bo inaczej epicko się przewrócą). Macie ulubiony sposób? Czy po prostu ogólnie gatunkami, potem alfabetycznie według nazwiska autora i tytułu? Czy inaczej. Przy czym moi ulubieni autorzy mają ogólnie swoją półkę honorową.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)