Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
> sam fakt mam w pamięci z doniesień medialnych, gdy parada miała miejsce lub dyskutowano sprawę. No własnie ja też mam w pamięci, ale tylko takie przykłady, które tak naprawdę nie były z parad gejów. Serio jestem ciekaw. > Poniekąd, jest to błędne zachowanie, które wywodzi się z niewłaściwego rozumienia idei rodzicielstwa bliskości (którego idee także są dyskusyjne) - bez owego stylu wychowania nie byłoby także owego błędnego interpreto...
>To podrzuć link do zdjęć. Nie kolekcjonuję, w wolnej chwili mogę postarać się poszukać - sam fakt mam w pamięci z doniesień medialnych, gdy parada miała miejsce lub dyskutowano sprawę. >Występ drag queen nie musi być powiązany z seksem To raczej oczywiste, chodzi mi o samo zapraszanie do przedszkoli itp. Po prostu - nie ma żadnej potrzeby zapraszać tak przedstawicieli pewnych zawodów, jak i pewnych stylów życia. Choć oczywiście możesz ...
To podrzuć link do zdjęć. Ciekawy jestem. Ja tylko kojarzę takie zdjęcia z parad nudystów (nie wiem, czy akurat dana osoba była hetero, czy homo), które pokazywano jako parady gejów. Występ drag queen nie musi być powiązany z seksem (i najczęściej nie jest) - to raczej element z pogranicza kabaretu i performansu. Nie jest też ściśle powiązany z seksualnością osoby wcielającą się w rolę (w sensie, że są osoby hetero, które występują jako drag...
>Kto się obnażał przed dziećmi na gejparadach? Nie wiem, nie znam tych ludzi. Widziałem zdjęcia. inb4: nawet, jeśli nie są to zdjęcia z Polski, trend i przypadki są znamienne. >co jest nie tak z drag-queen w przedszkolu Myślę, że akurat Tobie tego nie wytłumaczę :) Znam Twój styl brania w obronę pewnych tematów, więc niech wystarczy, że dla mnie jest to przejaw tzw. seksualizacji dzieci i mieszania im w głowach. >rodzicielstwo b...
Zaintrygowało mnie to: > prócz roznegliżowanych przebierańców obnażających się przed dziećmi na gejparadach i drag-queens w przedszkolach Kto się obnażał przed dziećmi na gejparadach? A co jest nie tak z drag-queen w przedszkolu jeśli to spotkanie jest poprzedzone odpowiednim wprowadzeniem? Chodzą tam też klowni i różne przebierane teatrzyki, czasem nawet jacyś przedstawiciele kultów religijnych w różnych dziwnych genderowo strojach. :-) ...
Aby nie zgubić, zapiszę sobie tutaj mój komentarz z pewnej dyskusji na fb o Tokarczuk: Różni ludzie odkrywają w najprzeróżniejszych książkach glębokie treści, zgodne z ich interpretacją subiektywnych doświadczeń, lub takich interpretacji dostarczających. Dla mnie heurezy dostarczane przez Tokarczuk są zwykłym rezonerstwem, nie mnie pierwszemu przywodzą na myśl baśń "Nowe szaty króla" i na swój sposób drażni mnie sekciarskie uwielbienie dla nie...
Nie przepadam za fantastyką. Książki (z wyjątkiem jednej autorstwa Lema) ani filmy podejmujące tę tematykę nigdy mnie nie pociągały, ale kiedyś, w nieodległej (z mojej perspektywy) przeszłości, towarzyszyłam mężowi oglądającemu film z tego gatunku pt. „Gattaca – szok przyszłości”. To był dobry film z niezłą obsadą i zapamiętałam go. Zauważyłam, że często o nim myślę, bo nasza rzeczywistość coraz bardziej zaczyna mi go przypominać i to nie jest do...
Czytając po raz ~10. w życiu Limes inferior, dokonałem pewnego "odkrycia" o sobie. Otóż okazuje się, że ta pierwsza "prawdziwa" powieść SF, którą przeczytałem w życiu (wyjątkowo szczęśliwym trafem wzięta losowo z półki w bbtece), zawiera wiele treści, które odnajduję jako konstytuujące dla mojego światopoglądu! Oto najbardziej mocny przykład: "W teoretycznych rozważaniach pomylono rzeczywistość z pobożnymi życzeniami idealistycznych demagogów...
Niektórzy czytelnicy w ogóle nie znają literatury młodzieżowej, bo, na przykład, przeskoczyli bezpośrednio od dziecięcych „przygodówek” do światowej klasyki czy trudnych, ambitnych powieści dla dorosłych, albo odkryli radość czytania dopiero w wieku, w którym nie jest się już adresatem historii o pierwszych miłościach, pierwszych poważnych wzlotach i upadkach. Ci, którzy po nią sięgają, zwykle robią to w dwóch albo trzech fazach: kiedy sami są na...
Z całą pewnością przeczytam Świerczewski: Śmierć i kult bożyszcza komunizmu. Mam bowiem nieustającą słabość pewną do Świerczewskiego. A wszystko przez ... Broniewskiego. Chodziłam do podstawówki imienia Świerczewskiego. I przez kilka lat na kolejnych akademiach recytowałam różne fragmenty - Poematu o życiu śmierci Generała Karola Świerczewskiego - Waltera. Pal licho Świerczewski - ale jaki to jest wiersz: Nie o każdym śpiewają pieśń, nie każde...
Jednostkowy kryzys czytelnictwa za jednostkowym kryzysem czytelnictwa. Kryzysy kumulują się. Obecnie, oprócz listy 18 książek do przeczytania mam kolejną listę 20 książek do przeczytania i jeszcze kolejną listę jeszcze kolejnych 20 książek do przeczytania a na koniec listę bieżącą do której łuskam po trochu z list poprzednich. Najważniejsza listą jest Wielki Osiemnastak, o którym nie będę się powtarzać: Jednostkowy kryzys czytelnictwa, cz. XX...
241121 Każdy z nas wiele razy widział napis pojawiający się zaraz po otworzeniu strony internetowej, informujący o „polityce”. Zaczyna się idiotycznie i jednakowo (zapewne wszyscy przepisywali treść od siebie): o poszanowaniu naszej prywatności. Tak ją szanują, że bez zgody na swoje poczynania nie otworzą strony. Owszem, na niektórych stronach można wejść w ustawienia i wyłączyć (tylko) niektóre funkcje, ale na koniec i tak trzeba wyrazić pełną ...
"Lepsze żeńskie końcówki, niż te idiotyczne łamańce "widziałeś/aś" itp." Zdecydowanie tak. Tłumacz tutaj jest konsekwentny, nie chodzi tylko o czasowniki. Masz, dla przykładu takie zdanie: "Wyobraź sobie, że jesteś przedsiębiorczynią". Otóż ja mogę sobie to wyobrazić. Chociaż gdyby było napisane: "Wyobraź sobie, że jesteś przedsiębiorcą" też nie miałabym z tym problemu. A Ty? Jest Ci wszystko jedno? Może się jednak czepiam. Generalnie Gat...
Była to dla mnie bardzo wymagająca książka i początkowo nie byłem w ogóle na to przygotowany. Proza Kertesza wymaga dużego skupienia przy czytaniu, jest bardzo precyzyjna, a jednocześnie niezwykle dokładnie określa i definiuje rozważane zagadnienia. Nie mogłem jej czytać zbyt krótkimi fragmentami, bo gubiłem tok myśli autora. Z kolei zbyt długie czytanie prowadziło do takiego nagromadzenia tematów i spraw do zatrzymania się i przemyślenia, że pow...
Lepsze żeńskie końcówki, niż te idiotyczne łamańce "widziałeś/aś" itp. Nie jestem specem od atomówek, ale o ile wiem najczystszymi i najbezpieczniejszymi są elektrownie torowe, a nie oparte na U czy Pu. Czy pisał także o paranoi antyatomowej pseudozielonych i tragicznym planowanym odchodzeniu od atomu w Europie?
Mnie się wydaje, że chodzi o źle pojętą poprawność polityczną. "Jestem czytelnikiem" może powiedzieć o sobie po polsku każdy, bez względu na płeć. "Jestem czytelniczką" - tylko kobieta. Dla mnie użycie form żeńskich brzmiało za każdym razem tak, jakby tłumacz (bo przecież nie autor!) eliminował połowę populacji czytelników. Wkurzające! Sądzę, że gdyby tę książkę przekładano, powiedzmy, 10 lat temu, wszędzie byłyby końcówki męskie, to było oczywis...
A co w książce Gatesa jest o elektrowniach atomowych? "W polskim przekładzie tłumacz wszystkie te formy podaje w rodzaju żeńskim: Z pewnością widziałaś; gdybyś była; mogłaś słyszeć, itp." I teraz nie wiesz, czy chodzi o to, że w większości osobami czytającymi są kobiety, czy o to, że to kobiety najprędzej będą dbać o planetę, czy że tłumacz uznaje, że to kobietom trzeba wszystko podstawowo tłumaczyć ;)
Właśnie przeczytałem książkę "najgorszej matki na świecie" - która zyskała to miano, bo pozwoliła 9-letniemu synowi wrócić samodzielnie kilka przystanków metra do domu. Książkę bardzo potrzebną, i to nie od dzisiaj. Moja mama była agresywnie nadopiekuńcza i świetnie by się odnalazła w napiętnowanym paranoicznym lękiem o dziecko świecie współczesnego wychowania. Tymczasem ja, gdy tylko mogłem, korzystałem ze swobody, która trafiała się przypadkiem...
Obcy: Przebudzenie Minęło prawie dwieście lat od krwawych wydarzeń w kolonii karnej na Foirinie 161. W najdalszych zakątkach Układu Słonecznego Ellen Ripley budzi się na pokładzie statku kosmicznego „Auriga”. Jej ostatnie wspomnienie dotyczy jej samobójczej śmierci. A jednak jakimś cudem żyje. Ripley szybko odkrywa, że jej rzekome „zmartwychwstanie” jest wynikiem niesamowitego eksperymentu, który zmienił zarówno ją, jak i noszone przez nią...
Tak czytam tę recenzję sprzed… prawie jedenastu lat, więc dodam uaktualnienie, że Zaczarowane baletki w roku 2019 zasługą wydawnictwa Dwie Siostry ukazały się w serii „Mistrzowie Światowej Ilustracji”.
Długo musieliśmy czekać na finałowy tom przygód Witkaca. W końcu jednak nadeszła premiera "Szamańskiego twista", więc z wielką ochotą się za niego zabrałam. I się nie rozczarowałam – Aneta Jadowska zdecydowanie trzyma formę. Książka obfituje w wydarzenia, nieustannie coś się dzieje, wiele tu zwrotów akcji, a liczne wątki przeplatają się i sprawiają, że nie da się nudzić. Wszystko w towarzystwie ciekawych, barwnych i charakternych bohaterów, obok ...
No i już wiem, że mój schowek chyba kiedyś w końcu tego nie wytrzyma, i sobie pęknie z wielkim hukiem. Zaciekawiłeś mnie tym fragmentem. Losy Żydów są tak bardzo ciekawe, i jednocześnie tak tragiczne, że choć po kolejnej książce czy filmie wtrącają mnie w wielki wewnętrzny smutek, zaczynam dostrzegać to coraz wyraźniej uczą jaki jest człowiek i do czego jest zdolny. Dziś dodatkowo znana historia narodu izraelskiego pozwala jak przez kalkę widzieć...
"Ale wracając, do czego? do moich poglądów - mój Boże! - zapewne powiedziałem, że błędna jest już sama budowa tego zdania: <Dla Auschwitz nie ma wytłumaczenia>, przecież jeśli coś jest, to zawsze znajdzie się na to jakieś wytłumaczenia, nawet jeśli będzie ono narzucone, błędne, takie czy owakie, ale każdy fakt, każdy fakt żyje podwójnym życiem, jedno z nich jest rzeczywiste, a drugie jest jego życiem duchowym, duchowym bytem, a to nic inneg...
Nie dołączyłaś uśmiechu, ale ja go zobaczyłem, naprawdę :-)
Mam zwyczaj odpowiadania na każdy komentarz, a nadto zauważyłem u siebie kojarzenie długości moich odpowiedzi z zaangażowaniem. Dlatego nader rzadko odpowiadam jednym krótkim zdaniem i stąd opis moich przygód z tytułami i dopisek o ważności książki dla ochrony przyrody. Dziękuję raz jeszcze, Fugare.
Słowo pisane może mieć wiele znaczeń. Do mówionego można załączyć jakąś minę np. uśmiech lub inny grymas :) i już oznacza coś zupełnie innego. Przeczytałam jeszcze raz to co napisałam i pierwsze zdanie może zostać odczytane jako doprawione szczyptą ironii, a nie taka była moja intencja. Tytuł zacytowałam, bo odebrałam go tak: miała powstać skromna opiniotwórcza czytatka - ot, kilka zdań o książce, a powstała świetna, pełnoprawna recenzja, którą p...
Dziękuję, Fugare. Także za odczuwaną ulgę dziękuję, bo wiem, że książka ma wielu fanów, a ja wypisuje o niej jakieś uwagi... Z tytułami mam problem, ponieważ przy ich wymyślaniu miewam głowę bardziej pustą niż zdarza się być pusta przy pisaniu. Nierzadko zapominam o nim, a tak właśnie było przy publikacji tego tekstu. Po prostu zobaczona rubryka przypomniała mi o potrzebie wpisania tytułu, więc napisałem pierwsze słowa, jakie przyszły mi do głow...
"Parę zdań" stworzyło bardzo ciekawą i obiektywną recenzję, bo krytyczne uwagi zostały sprawiedliwie zrównoważone docenieniem innych elementów. Wielokrotnie mam taki dylemat, czy wyrażać swoje negatywne opinie, czy zachować je dla siebie. W przypadku książek myślę, że można jednak pozwolić sobie na to pierwsze. Zawsze jest szansa, że znajdą się również entuzjaści, którzy naszą krytykę zbalansują, a jeśli nie, to być może, po prostu mieliśmy r...
Wczoraj przy wieczornej lekturze towarzyszyła mi ta składanka "Post-Country / Bootgaze / Ambient Americana", bardzo polecam :) www.youtube.com/watch?v=YJ__ja4QpMM&list=PLRVxZ_3wd0dGXNDBVhtXp9ZDVr5ulKw9l
Jak niewiele wiemy o drugim człowieku, z którym dzielimy życie. O jego marzeniach, pragnieniach, pasjach, myślach. Tworzymy jego idealny obraz, który być może ma zbyt mało punktów stycznych z rzeczywistością. Jednak w jednej chwili obraz ten może obrócić się w pył i poznamy prawdę o bliskiej (a tak dalekiej) nam osobie. Niewinni
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)