Teksty i komentarze

Piknik na skraju drogi Sięgając po tą pozycję spodziewałam się czego innego. Mimo iż jest to bez wątpienia science fiction, to krótka wizyta kosmitów na Ziemi i związane z nią zmiany jakie zaszły w Strefach Lądowania, są tylko pretekstem, tłem dla analizy psychologicznej bohaterów- Red’a, jego znajomych i rodziny- i społeczeństwa w ogóle. Środowisko Stalkerów- tak nazywa się ludzi, którzy wchodzą nielegalnie do Stref Lądowania i kradną stamtąd „...

No, tak, do tych wszystkich zawikłanych historii dochodzi wątek urodzenia dziecka po śmierci matki... Trochę tego - jak da mnie - było za wiele. Uważam, że jak się w JEDNEJ powieści wymiesza nieuleczalną chorobę, tracenie wzroku, adopcję córeczki, ojca nie wiedzącego, że jest ojcem, romantyczne uczucie i na dodatek dołączy wątek urodzenia dziecka po śmierci matki, to wychodzi z tego coś niedobrego. Ale na pewno z wielką ciekawością przeczytał...

Wyobraźnia. Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, czym ona jest ? Myślę, że otrzymuje ją każdy człowiek ... że nie ma ludzi bez wyobraźni. Uważam, że istnieją jedynie osoby z mniejszymi, bądź większymi możliwościami stworzenia jakiegoś nowego obrazu w swojej głowie i dlatego właśnie dla każdego jest ona czymś innym. Będąc dzieckiem chyba każdy dawał ponosić się swojej wyobraźni. Ile razy tworzyliście szkic czegoś w swoich myślach, a gdy s...

1. W głebi lasu - Harlan Coben 2. Etyka solidarności - ks. Tishner [na studia] 3. Ulica potępionych - Andrew Klavan 4. Ludzie na walizkach. Nowe historie. - Szymon Hołownia 5. Narkomanka - Józef Stompor 6. Notatki o skandalu - Zoe Heller 7. Irak - Piotr Kraśko 8. Stadion. Diabelskie igrzyska - Ify Nwamana 9. Na gorącym uczynku - Harlan Coben 10. Miłość oraz inne dysonanse - J.L.Wiśniewski 11. Bóg nas nienawidzi - Hank Moody 12. Policja...

Jeszcze do niedawna mogłabym z czystym sumieniem powiedzieć, że fantastyka naukowa to całkiem nie moja bajka. Prawdę powiedziawszy dalej mnie do tego typu książek przesadnie nie ciągnie, ale po raz kolejny okazało się, że bez bólu przeczytałam coś z tej dziedziny i nawet mi się podobało. Po genialnej "Grze Endera" spróbowałam czegoś z naszego rodzimego podwórka i oto słów kilka na temat Limes inferior. Adi Cherryson bardziej znany jako Sneer...

Wspaniale! Dasz jutro znać, czy faktycznie natychmiast poprawili? :-) Swoją drogą, wierzyć się nie chce, że to była ortograficzna wpadka, a nie jakaś idiotyczna forma reklamy...

Firma była zamknięta, ale na szyldzie był telefon komórkowy, wić zadzwoniłam. Usłyszałam, że natychmiast to poprawią.

Mnie też. Normalnie po prostu można się zacząć jąkać przez takie zbędne apostrofy ;-/. W dodatku przeważnie brakuje też apostrofu tam, gdzie być powinien. I wyskakują na nas takie nieoczekiwane znienacki - z jednej strony w stylu Potter'a, a z drugiej, powiedzmy, jakiegoś Clydea albo innego Hendrego. Brr.

I co? I co? Byłaś? :-)

"Wiele razy miał ochotę udowodnić, że największymi szatanami byli księża. Gdyby piekło rzeczywiście istniało, byłoby wybrukowane ich głowami. Tłuści, chciwi, nie wierzący, rozpustni, nieprzestrzegający żadnego z przykazań i siedmiu grzechów głównych." Z czym kojarzy się wam postać Lycyfera? Pewnie podobnie jak mnie, z okropnym diabłem posiadającym akcesoria typu: widły, kubeł smoły i długi ogon. Taki bowiem obraz tej religijnej, legendarne...

No właśnie, jak myślicie - kto mógłby zagrać rolę takiego Licha, no kto??? :D

Hmm... książka wygląda całkiem smacznie :D

Pamiętam jak ja czytałam Augustyna :) świeżo po odkryciu katolicyzmu na nowo :P bardzo do mnie przemawiała postać św. Moniki ;)

Dołożę do paczki z książkami. Ale nie oczekuj fajerwerków. Dobre, ale nie rewelacyjne. Idąc za ciosem wyciągnęłam z półki Św. Augustyna. A z BJ wypożyczyłam Krokiewicza, będę rozgryzać jego styl.

A to też, na nagrywarce mam pełno adaptacji filmowych i mama się pyta, czy teraz sobie obejrzymy. A ja, że nie, bo planuję wpierw książkę przeczytać... i tak niektóre filmy na nagrywarce "wiszą" od paru lat. Atlasem chmur jestem zainteresowana, ale przeczytam raczej w dalszej niż bliższej przyszłości. Może do tego czasu HBO lub Canal+ wyemituje ten film i znów sobie "powisi" na nagrywarce. ;-) Prócz tych wyżej wymienionych mam kilka ciekaw...

Nie byłabym sobą, żeby nie zainteresowało mnie dlaczego tak ciężko się to czyta... pozyskałam sobie, usiadłam z herbatą i zaczęłam czytać... wsiąkłam... :D ale w tłumaczenie wierszem właśnie :P rewelacja :) A Zwrot: Jak zaczął się renesans Twój? Mogę się uśmiechnąć?

Też przez pierwszą sekundę miałam taką nadzieję, ale gra planszowa raczej nie ma skośnych oczu i charakterystycznego kapelusika na główce [czy on się jakoś nazywa?]...

Ciekawy pomysł :) o większości tych książek nawet nie słyszałam :( Często zanim obejrzę film, szukam książki na podstawie której go nakręcono :) i tak poznałam np. Przypomnimy to panu hurtowo rewelacyjne opowiadanie na podstawie którego nakręcono 'Pamięć absolutną' i 'Total recall' :) a ostatni wchłonęłam Atlas chmur i Wszystko jest iluminacją :) obie polecam, są świetne :)

Zainspirowana czytatkami Moniki.W i Jabłonki, które biorą udział w akcji 12 pereł z własnej półki, postanowiłam połączyć tę akcję z moim postanowieniem noworocznym - czytanie książek związanych z filmem i telewizją. Odczuwam dotkliwie mój brak rozeznania w tym temacie. (Oczywiście, zdaję sobie z tego sprawę, że nie nadrobię znajomości klasyki kina opierając się tylko na literaturze, bez oglądania filmów.) Dotąd przeczytałam dwie, ale wypożyczo...

Lukrecjusz był epikurejczykiem, jego "De rerum natura", to w zasadzie wykład idei stworzonych wcześniej przez tego greckiego filozofa. Gdybyś chciała szerzej zaznajomić się z tematem, polecam fenomenalny "Hedonizm Epikura" Krokiewicza. Epikureizm, szczególnie w skrajnej, hedonistycznej odmianie Arystypa, znakomicie wpasowuje się w dzisiejsze czasy. Ja tam jednak wolę stoicyzm.

Na pięknej, XIX w. polszczyźnie, choć kosztem ścisłości. Jeden polski filolog klasyczny pisał ( Tadeusz Sinko bodajże ), że przekład jest jak kobieta - może być albo piękny, albo wierny ;) Siemieński tłumaczył to trzynastozgłoskowcem, toteż płynie się przez te słowa jak Odyseusz przez morze. ;) Generalnie, nie twierdzę, że przekład Siemieńskiego jest najlepszy, natomiast ja sam go polecam, ponieważ mi po prostu wydaje się lepszy literacko od proz...

Co mnie nieziemsko irytuje i powoduje wewnetrzne wzdrygniecie za kazdym razem kiedy natrafie w tekscie na taki kwiatek to niewlasciwe uzywanie apostrofu w przypadku nazwisk obcojezycznych. Potter'a na przyklad. To nagminne niestety.

Z ust (a może raczej z klawiatury!) mi to wyjęłaś!

Ale co jest zlego w chinczyku? To moze byc mala litera, jako gra planszowa :) A moze sie myle?

W mojej opinii przesłodzony był jedynie Dusty i tak jak napisałam niewiarygodny w odbiorze. Kobieta zajmująca się fotografią i tracąca wzrok nie jest dla mnie znanym schematem. Zakończenie wcale nie jest takie naiwne i tak naprawdę nie odsłania nam wszystkich kart. Naiwne by było w sytuacji, gdyby główna bohaterka odzyskała cudem wzroki i wszyscy żyli długo i szczęśliwie. Wtedy można by było nazwać ją harlekinem. Jeśli chodzi o język, to w książ...

Dziękuję:) Sam egzamin był nawet całkiem przyjemny, ale stres przed nim duży. A lista jak lista - mogło być gorzej...

Pierwsza perła antyczna: O naturze wszechrzeczy. Jeśłi 12 pereł, to podświadomie zakładałam - jedna miesięcznie. Niestety - Lukrecjusz w styczniu nie "wyrobił się". Miałam duży problem czytając Lukrecjusza. Niesamowita treść i idee. I - język, który mnie przerósł. Jeśli nie czytałam przy maksymalnym skupieniu - już przy 3-4 zdaniu myślałam o czymś innym. Może to kwestia tłumaczenia? Czytałam tłumaczenie Krokiewicza, prozą. Bardzo ciężkie. Skład...

I to jest logiczne, bo to nie jest jedna rzędna i nie jedna odcięta, ale nieskończenie wiele, więc musi być liczba mnoga. Jeszcze raz bardzo dziękuję, zwłaszcza, że mam córkę w średniej szkole i nieświadomie wprowadzałam ją w błąd.

Może i tak, ale jednak dzisiaj tam pójdę.

Książka ''Demokracja w Grecji klasycznej'' autorstwa pana Daviesa (link: Demokracja w Grecji klasycznej) zawiera dużo trafnie dobranych cytatów z dzieł historyków i mówców okresu klasycznego oraz fragmentów oryginalnych inskrypcji. To jest jej mocna strona. Autor omawianej książki nie posługuje się piórem równie swobodnie jak chociażby jego utalentowani rodacy i koledzy ''po fachu'', czyli pan Nicolas Hammond czy Peter Green, co sprawia, że niest...