Dodany: 12.02.2013 09:32|Autor: anek7

Czytatnik: Lektury wiejskiej nauczycielki

3 osoby polecają ten tekst.

"Limes inferior" czyli pierwsza perełka z mojej domowej półki


Jeszcze do niedawna mogłabym z czystym sumieniem powiedzieć, że fantastyka naukowa to całkiem nie moja bajka. Prawdę powiedziawszy dalej mnie do tego typu książek przesadnie nie ciągnie, ale po raz kolejny okazało się, że bez bólu przeczytałam coś z tej dziedziny i nawet mi się podobało. Po genialnej "Grze Endera" spróbowałam czegoś z naszego rodzimego podwórka i oto słów kilka na temat Limes inferior (Zajdel Janusz A. (Zajdel Janusz Andrzej)).

Adi Cherryson bardziej znany jako Sneer to na oko przeciętny mieszkaniec Argolandu. Według testu na inteligencję "czwartak", tak naprawdę zdecydowanie wyżej. Jako, że w skomputeryzowanym świecie pracy dla ludzi jest niewiele i otrzymują ją osoby legitymujące się co najmniej trzecim poziomem inteligencji Sneer prowadzi beztroskie życie na koszt państwa. Jednak to tylko pozory - Sneer jest jednym z najlepszych lifterów - osób zajmujących się liftingiem, czyli poprawianiem wyników testów sprawdzających poziom inteligencji.
Kiedy Sneer przyjmuje kolejne zlecenie nie zdaje sobie sprawy, że jego życie zmieni się całkowicie - pojawią się poważne kłopoty oraz tajemnicza Alicja. Sneer, który do tej pory nie zastanawiał się zbyt wiele nad zaletami i wadami ustroju w którym przyszło mu żyć dochodzi do wniosku, że wszystko dookoła jest tylko grą pozorów...

Janusz A. Zajdel to jeden z najważniejszych polskich autorów fantastyki naukowej, twórca tzw. fantastyki socjologicznej. W swoich utworach podejmował tematykę systemów totalitarnych, kontroli i ograniczeń narzucanych obywatelowi przez państwo.

Argoland to z jednej strony państwo niezwykle opiekuńcze - każdy mieszkaniec, niezależnie od tego czy pracuje czy nie, otrzymuje pewną liczbę punktów (będących tam środkiem płatniczym), które pozwalają przeżyć. Można oczywiście powiększyć swoje uposażenie - osoby z wyższym poziomem inteligencji jak również ci, którzy pracują otrzymują odpowiednio więcej punktów.
Z drugiej strony władze Argolandu kontrolują praktycznie każdy krok swoich obywateli. Dzieje się tak za sprawą "klucza" - połączenia dowodu tożsamości, karty płatniczej, prawa jazdy, certyfikatu poziomu inteligencji i czytnika linii papilarnych - każdorazowe użycie tego dokumentu jest rejestrowane.

Można się pokusić o stwierdzenie, że Zajdel sportretował w swoim utworze Polskę na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, rzeczywistość PRL-u z jej różnymi dziwactwami i wypaczeniami, systemem kartkowym, wszelkiej maści kombinatorami i cwaniakami. Ale nie można też odmówić autorowi umiejętności proroczych - bo dzisiaj, po trzydziestu latach od premiery "Limes inferior" prawie każdy z nas nosi w kieszeni czy torebce taki argolandzki klucz do wszystkiego, będący również niemal niezawodnym GPS-em. Nie przewidział tylko, że będziemy mogli przy jego pomocy kontaktować się między sobą...

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 1530
Dodaj komentarz
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: