Użytkownik: carmaniola 12.04.2015 18:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Dzisiaj w mediach ... | Agnieszka-M4 Baśń o myśli ostatniej (Hilsenrath Edgar)
Bękart ze Stambułu (Shafak Elif (Şafak Elif))

Te dwie przyszły mi na myśl. Pierwszą polecam bardzo!

O Armenii pisał też Kapuściński... pewnie najwięcej będzie w Imperium (Kapuściński Ryszard).

Użytkownik: Agnieszka-M4 12.04.2015 18:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Baśń o myśli ostatniej B... | carmaniola Dzięki za "polecanki"! Na pewno skorzystam :)

Użytkownik: carmaniola 12.04.2015 19:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Dzięki za "polecanki"! Na... | Agnieszka-M4 Bardzo proszę. Liczę, że w miarę czytania, pomożesz mi pozapychać biblionetkowy schowek (co ja gadam, co ja gadam). :)

Użytkownik: Agnieszka-M4 13.04.2015 17:19 napisał(a):
Odpowiedź na: Bardzo proszę. Liczę, że ... | carmaniola Postaram się wklejać przynajmniej krótkie komentarze na temat przeczytanych książek (a może recenzje - jeśli czas pozwoli). A z życzeniem pozapychania schowka musisz uważać, bo to da się zrobić bardzo szybko :) Trudniej później z tego wybrnąć :)

Użytkownik: carmaniola 14.04.2015 09:01 napisał(a):
Odpowiedź na: Postaram się wklejać przy... | Agnieszka-M4 Oj, niestety, wiem jak schowek szybko puchnie, ale... oczy są zachłanne i nienasycone. W przeciwieństwie do możliwości czytania. Co tam... temat mnie interesuje, nie muszę Na TEN Tychmiast. ;)

Użytkownik: lutek01 12.04.2015 20:28 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Dzisiaj w mediach ... | Agnieszka-M4 Ooo! Widzę tu coś dla mnie. Wprawdzie niechętnie wchodzę w akcje czytelnicze, ale zapamiętam sobie te tytuły, bo temat też mnie interesuje.
Z polskich reportażystów o Armenii pisał Jagielski w Dobre miejsce do umierania (Jagielski Wojciech (ur. 1960))

Użytkownik: Agnieszka-M4 13.04.2015 17:15 napisał(a):
Odpowiedź na: Ooo! Widzę tu coś dla mni... | lutek01 Traktuję to moje nowe wyzwanie czytelnicze w sposób w miarę swobodny. Nie planuję konkretnej liczby książek czy innych rzeczy tego typu. Doszłam po prostu do wniosku, że warto by po kilka książek w tej tematyce sięgnąć. Czyli rozumiem, że przyłączasz się do akcji? :D W sposób luźny i "niezobowiązujący"... :D

Użytkownik: Lwiica 14.04.2015 10:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Dzisiaj w mediach ... | Agnieszka-M4 Na akcję ormiańską się nie piszę, ale już dawno miałam przeczytać Imperium (Kapuściński Ryszard), więc może teraz się uda?

Użytkownik: Agnieszka-M4 06.06.2015 10:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Dzisiaj w mediach ... | Agnieszka-M4 Pierwsze koty za płoty: lekturę książki Samotny orzech (Petrosjan Wardges) można uznać za udany początek mojego ormiańskiego wyzwania. Wrażenia z lektury można przeczytać tu: Ormiański skarb. Kolejna książka - Ścieżką na Ararat (Warneńska Monika) - już do mnie jedzie i jest moim następnym celem.

Potem - polecane dzięki uprzejmości BiblioNETkowiczów - inne pozycje, np.: Baśń o myśli ostatniej (Hilsenrath Edgar) (upatrzona w bibliotece).

Użytkownik: dydona 11.06.2015 10:43 napisał(a):
Odpowiedź na: Pierwsze koty za płoty: l... | Agnieszka-M4 W radiowej "Dwójce" polecano niedawno nowość: Księga szeptów, autor Varujan Vosgarian dotyczącą min. wydarzeń z 1915 r. Myślę, że rzecz godna uwagi - w "Dwójce" zwykle znajdują swoje miejsce książki bardzo wartościowe, które w innych programach nie są zauważane.

Użytkownik: Agnieszka-M4 11.06.2015 15:24 napisał(a):
Odpowiedź na: W radiowej "Dwójce" polec... | dydona O, dzięki za podpowiedź. Mamy ją na stronach BiblioNETki (Księga szeptów (Vosganian Varujan)), ale jakoś mi umknęła... Dodaję do schowka :)

Użytkownik: Agnieszka-M4 13.07.2015 17:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Dzisiaj w mediach ... | Agnieszka-M4 No i kolejna książka za mną. Tym razem na tapecie była Ścieżką na Ararat (Warneńska Monika) - "przykurzątko" z jedną oceną (bo na dzień 13 lipca 2015 r. druga ocena jest moja). Książka ciekawa, przydatna dla wniknięcia w zarys historii Armenii, ocenę (3,5) niestety zaniża spora dawka propagandowej papki (książka powstała w latach 70-tych XX w.). Wrażenia z lektury zawarłam w recenzji: Widok z Araratu. Następny cel to Baśń o myśli ostatniej (Hilsenrath Edgar) (tu ukłony w stronę carmaniola z podziękowaniem za polecankę).

Użytkownik: Agnieszka-M4 06.08.2015 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Dzisiaj w mediach ... | Agnieszka-M4 Zakończyłam właśnie lekturę książki Baśń o myśli ostatniej (Hilsenrath Edgar). Wystawiłam ocenę 4,0. Jest wiele wątków pięknych i wzruszających w tej książce. Nie wspominając o wątkach tragicznych i przerażających. Niestety całe dobre wrażenie psuła jakaś dziwna obsesja autora na temat wątków erotycznych, łącznie z zoofilią i pedofilią, które aż do znudzenia przewijają się tu i ówdzie.

Użytkownik: carmaniola 07.08.2015 00:07 napisał(a):
Odpowiedź na: Zakończyłam właśnie lektu... | Agnieszka-M4 Mea culpa! Jakoś zupełnie te wątki wyparłam, albo po prostu skupiałam się na czym innym. ;) Ta opowieść jest napisana pięknym, poetyckim językiem i nawet jeśli opisuje potworności, to ma jednak w sobie jakąś magię, która mnie urzekła. Chyba muszę sobie zrobić powtórkę!

PS> Zaczęłam dzisiaj Księga szeptów (Vosganian Varujan) i zapowiada się na pasjonującą lekturę, chociaż też nie będzie lekko...

Użytkownik: Agnieszka-M4 07.08.2015 09:18 napisał(a):
Odpowiedź na: Mea culpa! Jakoś zupełnie... | carmaniola Nie no, żadna "culpa" :) "Culpa" to by była, gdybym oceniła książkę na 2,0 lub 1,0 :D Powieść generalnie jest naprawdę bardzo ciekawa. Po odsianiu tych wszystkich dziwnych (i według mnie po prostu zupełnie niepotrzebnych) wątków o podtekście erotycznym zostaje naprawdę poruszająca opowieść. Nawet mogłabym powiedzieć, że momentami piękna - Uwaga: po kliknięciu pokażą się szczegóły fabuły lub zakończenia utworu. Poza tym samo zobrazowanie tej mozaiki - Turcy, Ormianie, Kurdowie, Cyganie, itd., z ich zwyczajami, przesądami, zwykłym codziennym życiem - też jest dużym plusem książki.

Także nie ma mowy o "culpie" :) Bardzo dziękuję za polecankę :) Za Bękart ze Stambułu (Shafak Elif (Şafak Elif)) też się zabiorę, choć chyba dopiero jesienią.

Użytkownik: carmaniola 07.08.2015 09:37 napisał(a):
Odpowiedź na: Nie no, żadna "culpa" :) ... | Agnieszka-M4 Kiedy wczoraj odeszłam od komputera coś mi zaczęło migotać w pamięci... górskie łąki, inicjacje... To obrzydliwe faktycznie, i niewiele pamiętam, ale tak sobie myślę, że... nie takie znowu niepotrzebne. Pewnie, autor mógł to pominąć, żebyśmy my nie musieli czytać, ale czy przez to tego typu zdarzenia przestałyby istnieć? Po prostu realia życia.

"Bękart ze Stambułu", mimo że w retrospekcjach sięga również tamtych czasów, jest jednak dużo lżejszy. Mnie podobałby się bardziej, gdyby nie końcówka. A O "Księdze szeptów" pewnie jeszcze coś napiszę. :)

Użytkownik: margines 01.10.2015 22:32 napisał(a):
Odpowiedź na: Witam! Dzisiaj w mediach ... | Agnieszka-M4 Najpierw był „Samotny orzech”, a dziś w nocy książeczkę Kropla miodu (Tumanian Owanes) przeczytałem
i natychmiast opowieść Jak „kropla miodu” może okazać się całą „czarą goryczy” gotową miałem.