Dodany: 13.12.2023 14:07|Autor: WiadomościOpiekun BiblioNETki

Czytamy i polecamy! Zgłoś książki na grudzień


Jaka ciekawa książka wpadła ostatnio w Wasze ręce? Może chcecie ją polecić innym BiblioNETkowiczom? Ten minikonkurs jest dla Was - czytamy i polecamy tytuły, po które warto sięgnąć w najbliższych tygodniach!

Od września w BiblioNETce trwa wybieranie ksiażkowych polecajek - od Was dla Was ;-) We wrześniu Wasz wybór padł na Chłopki: Opowieść o naszych babkach (Kuciel-Frydryszak Joanna), w październiku - Spacerujący z książkami (Henn Carsten (właśc. Henn Carsten Sebastian)), a w listopadzie polecaliście najchętniej Komu ukazał się wiatr (McCullers Carson). Czas na grudniową, świąteczną edycję - poniżej przypominamy kilka zasad zabawy "Czytamy i polecamy".

Zasady zabawy:

1. W pierwszym etapie każdy może zgłosić maksymalnie 2 tytuły, które przeczytał i które chce polecić innym użytkownikom. Kandydatury wraz z uzasadnieniem, dlaczego warto sięgnąć po tę książkę, należy opublikować w komentarzu pod tym wpisem.

2. W drugim etapie każdy BiblioNETkowicz może zagłosować na trzy książki, których nie zna, a które chciałby przeczytać w najbliższym czasie (co oznacza, że nie można głosować na swoje i przeczytane propozycje). Tak jak w przypadku głosowania na książkę miesiąca, przyznajemy punkty: 5 pkt. - 1. miejsce, 3 pkt. - 2. miejsce, 1 pkt - 3. miejsce.

3. Po zsumowaniu głosów ogłaszamy polecany tytuł na dany miesiąc.

Na grudniowe propozycje czekamy w komentarzach do 17 grudnia do godziny 23.59.

Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 14
Użytkownik: mchpro 13.12.2023 14:11 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Rytm Harlemu (Whitehead Colson) - książka dwukrotnego laureata Nagrody Pulitzera. Więcej niż powieść sensacyjno-kryminalna.

Harlem, lata 60. ubiegłego wieku. Szemrane interesy z udziałem gangsterów, polityków i ludzi biznesu. Główny bohater - Afroamerykanin i właściciel sklepu meblowego - stara się utrzymać na powierzchni.

Dla zachęty dodam, że kontynuacja tej powieści jest równie interesująca.
Użytkownik: idiom1983 13.12.2023 14:46 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
W tej edycji zabawy chciałbym zgłosić dwie wyjątkowe książki, które czytałem wiele lat temu, a niedawno powrócił mi w pamięci sentyment do nich.

Pierwszą książką jest Cesarz (Kapuściński Ryszard) Ryszarda Kapuścińskiego.

To ponadczasowa opowieść o przepychu i splendorze władzy, która oderwała się od rzeczywistości codziennego życia zwykłych ludzi, a tym samym obrosła w butę, dumę i pychę, która jak powszechnie wiadomo, zawsze kroczy przed upadkiem. Książka ta przyniosła Ryszardowi Kapuścińskiemu światową sławę i wyniosła sztukę reportażu na mistrzowski, niedościgły dla wielu do dzisiaj poziom. Ta książka to absolutne mistrzostwo, którym można się delektować niczym najwykwitniejszym specjałem.

Druga książka to Dzienniki gwiazdowe [2008] (Lem Stanisław) Stanisława Lema.

Ijon Tichy to mój ulubiony Lemowski bohater, a cykl jego pasjonujących międzygwiezdnych podróży, które okraszone potężną dawką humoru, bardzo umiejętnie stawiają też ważkie pytania o sedno ludzkiej natury, to jedyne w swoim rodzaju połączenie literatury science fiction, opowiastki filozoficznej i wytrawnej satyry na rzeczywistość życia w peerelowskim "realnym socjalizmie". Moim zdaniem jest to lektura obowiązkowa dla wszystkich pasjonatów książek i czytania, w której każdy znajdzie coś dla siebie.
Użytkownik: dot59Opiekun BiblioNETki 13.12.2023 17:42 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Z wszystkich moich ostatnich najlepszych lektur pisałam recenzje, w których zawarłam wszystkie argumenty "za", wobec tego wybiorę coś starszego, uzasadniając, dlaczego do takich lektur wracam.

Pierwsza, w wybitnie grudniowych klimatach, to
A w Wigilię przyjdzie niedźwiedź (Janosch (właśc. Eckert Horst)) - książka dla dzieci, ale któż powiedział, że dorosły książek dla dzieci nie może czytać? Zwłaszcza, jeśli to bajka, w której absurdu jest tyle samo, co realistycznego spojrzenia na życie, i która przypomina, że aby pomóc innym w spełnianiu marzeń albo chociaż sprawić, żeby im się lżej żyło, nie zawsze trzeba mieć górę złota.

Druga, To była bardzo dobra telewizja: Część 1: Misja emisji (Michalski Dariusz), przypomniała mi się, gdy mnie Biblionetkołaj obdarzył inną książką tegoż autora, zresztą związaną z bohaterem jednego z rozdziałów. To jest rzecz o tym, że nie wszystko w PRL-u było do imentu denne, bo jak na ówczesne możliwości, to ta telewizja dawała ludziom niemało i bywała na naprawdę dobrym poziomie. Kto się wychował na "Jacku i Agatce", "Ekranie z bratkiem", "Kabarecie Starszych Panów", dozna takiego dopływu nostalgii, że trudno mu będzie wrócić do rzeczywistości.
Niestety, zapowiedziany tom II nie ukazał się dotąd...
Użytkownik: yyc_wanda 14.12.2023 22:06 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Powrót do Missing (Verghese Abraham)
Powieść o dorastaniu w Etiopii lat 50-70. ubiegłego wieku. Akcja toczy się głównie na terenie szpitala misyjnego w Addis Abebie, gdzie wychowują się dwaj bracia bliźniacy. Obserwujemy ich od momentu narodzin, poprzez beztroskie dzieciństwo, do młodzieńczych konfliktów, kiedy to braterska więź emocjonalna ulega osłabieniu, a pochopnie i lekkomyślnie podjęte decyzje wprowadzają chaos i nieodwracalne konsekwencje nie tylko w ich życiu, ale także wielu innych osób.
Piękna, epicka opowieść o braterskiej miłości, o medycynie i Etiopii za czasów Haile Selassie i, po jego detronizacji, rządów junty wojskowej. Ta powieść świetnie nada się do czytania w tandemie z książką Cesarz (Kapuściński Ryszard), plecaną tutaj przez idiom1983. Warto wspomnieć, ze ten reportaż czytał również Verghese Abraham i była to pozycja, która zrobiła na nim duże wrażenie i inspirowała go podczas pisania powieści.

Użytkownik: Kakyuu 15.12.2023 21:03 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Z racji tego, że mamy grudzień, a w zimowe wieczory najlepiej przysiąść z jakimś opasłym tomem, kocykiem i kubkiem gorącej herbatki, dlatego też postanowiłam zaproponować dwie idealne lektury na ten czas.
Buntowniczki: Niezwykłe życie Mary Wollstonecraft i jej córki Mary Shelley (Gordon Charlotte) - Podwójna biografia matki i córki - buntowniczek walczących o prawa kobiet i ich niezależność. Mary Wollstonecraft i Mary Shelley są znaczącymi postaciami w historii XVIII i XIX wieku, a ich poglądy ukierunkowały początki myśli feministycznej i dały kobietom siłę, chociaż nie było im łatwo funkcjonować w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Życie obu kobiet było niezwykłe, pełne trudów i przeciwności losu, ale także i miłości, wspaniałych podróży i odkrywania świata. Warto poznać te dwie niezwykłe kobiety.
Samotnia (Dickens Charles (Dickens Karol)) - Dickensa można albo kochać, albo nienawidzić. Ja osobiście należę do tej pierwszej grupy i to głównie za sprawą "Samotni". To wielowątkowa historia, która opowiada o życiu i społeczeństwie w epoce wiktoriańskiej. Jedną z narratorek jest Esther Summerson, która trafia po śmierci swojej opiekunki pod skrzydła Johna Jarndyce'a, dobroczyńcy, który w ramach "rodzinnej klątwy" jest uwikłany w niekończący się proces w sprawie Jarndyce kontra Jarndyce. Ów niezwykła sprawa ciągnie się od lat i tak naprawdę nikt nie wie o co w niej dokładnie chodzi, ale kolejne pokolenia Jarndyce'ów wciąż są wciągane w ten wir niszczący życie i ich majątki. Dickens obrazowo sportretował społeczeństwo tamtych czasów, nie omieszkał także skrytykować brytyjskiego sądownictwa, niesprawiedliwości społecznej i skorumpowania. Książka wciąga - tak jak sprawa Jarndyce przeciwko Jarndyce kolejnych Jarndyce'ów.
Użytkownik: fugare 15.12.2023 23:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Polecam Gorzko, gorzko (Bator Joanna) - niezwykłą opowieść o losach czterech kobiet. Każda z nich jest jedyną w swoim pokoleniu: prababcia, babcia i matka Kaliny, która odziedziczyła rodzinną traumę. Miejscem akcji jest Wałbrzych i Sokołowsko. To najlepsza Joanna Bator, jaką czytałam, powieść nie dająca odetchnąć.
Użytkownik: Marylek 16.12.2023 18:08 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Chciałabym polecić niesłusznie zapomnianą trochę staroć: Fale przyboju (Johnson Eyvind)
Autor dostał Nobla w 1974 roku, ale czy wpłynęło to znacząco na jego popularność na świecie? O "Falach przyboju" mówi się, że to zbeletryzowana wersja "Odysei" i sądzę, że może to wręcz odstraszać od samej powieści. Kojarzyć się może z lekturą szkolną (nuda!), z trudnym w odbiorze, niezrozumiałym tekstem (nuuda!), z oklepanymi, banalnymi frazesami (nuuuda!). A to wszystko nieprawda! To wciągająca, współczesna powieść, pokazująca, jak niezmienne są emocje rządzące naszymi decyzjami; czasy, obyczaje i kanony zachowań mogą być inne, lecz w głębi serca kochamy, cierpimy i boimy się tak samo, jak nasi praprzodkowie. A przy okazji - książka napisana jest dobrym, barwnym językiem i po prostu dobrze się ją czyta.

A dla mających zaległości w lekturach szkolnych - informacja: tak, można przeczytać zamiast oryginału ;)
Użytkownik: benzmanOpiekun BiblioNETki 16.12.2023 19:30 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Moją grudniową propozycją jest Nie boję się bezsennych nocy... (Hen Józef (właśc. Cukier Józef Henryk)), która składa się z trzech części. Całość to pokaźnych rozmiarów księga. Można ją jednak czytać partiami i smakować w dłuższym okresie czasowym. Nie ma zbyt wielu czytelników w BN, a naprawdę jest warta poznania. Napisana w ciekawej konwencji, po trosze dziennik, po trosze wspomnienia, po trosze autobiografia. Znaleźć w niej można sporo rozważań filozoficznych czy egzystencjalnych. Sporo miejsca zajmuje temat zagłady Żydów i antysemityzmu, głównie w Polsce, ale nie tylko. Można się dowiedzieć interesujących, mało znanych faktów z życia literatów czy ludzi kina i teatru epoki PRL-u i dekady po jego upadku. Napisana pięknym językiem, barwnie - czasami wręcz soczyście - o kolegach po piórze, przyjaciołach (ma ich Hen bardzo wielu) a także o swoich przeciwnikach, czy jawnych wrogach. Obserwujemy wraz z Józefem Henem wciąż zmieniającą się narrację polityczną i podejście władz do literatury, wkraczamy wraz z nim w początki III RP. Żegnamy u jego boku wielu znanych ludzi pióra i kultury. Na temat wielu spostrzeżeń autora mam zgoła odmienne zdanie, ale to nie zmienia faktu, że jest to literatura najwyższej klasy.
Podsumowując - za styl, język, spostrzeżenia, zawarty w tekście etos człowieka uczciwego, szczerość (czasami do bólu) i ogrom ciekawostek z życia literackiego powojennej Polski i epoki postkomunizmu gorąco polecam!

No i oczywiście to nasz tegoroczny jubilat...
Użytkownik: ilia 16.12.2023 20:20 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Pragnę polecić książkę "Belcanto" nagrodzoną w 2002 r. nagrodą "Orange Prize" bardzo dobrej pisarki Ann Patchett. Jest to powieść, ale oparta na podobnym wydarzeniu mającym miejsce kilka lat wcześniej w Limie, stolicy Peru.
W książce władze jednego z krajów Ameryki Południowej chcąc przyciągnąć kapitał japoński do swojego kraju organizują urodziny panu Hosokawie, szefowi jednego z najważniejszych koncernów Japonii. Zaproszono ok. 200 ważnych, bogatych gości z całego świata, w tym światowej sławy solistkę operową, której pan Hosokawa jest wielbicielem. Przyjęcie odbywa się w rezydencji viceprezydenta. W pewnym momencie budynek zostaje opanowany przez uzbrojonych terrorystów, a goście i obsługa uwięzieni.
Celem terrorystów miał być prezydent kraju, którego chcieli porwać i zniknąć. Niestety nie przybył na przyjęcie. Zaistniała sytuacja, której nie przewidziano.
Po pewnym czasie zwolniono ok. połowy zakładników, w tym oprócz słynnej śpiewaczki wszystkie kobiety, dzieci i obsługę. I nastał czas okupacji, który trwał kilka miesięcy.
Książka pokazuje relacje między zakładnikami, między przetrzymywanymi a przetrzymującymi. Rzeczywistość i emocje. Zmianę nastawienia jednych do drugich. Nadzieję, trwogę i zobojętnienie na to co przyniesie los. Zbliżenie między niektórymi ludźmi. Jest kilku głównych bohaterów nadających ton opowieści. Czytając książkę chcemy by wszystko dobrze się skończyło. Ale że coś bardzo chcemy, nie znaczy, że tak się stanie. Książka nie jest pesymistyczna, raczej dająca mimo wszystko nadzieję. Jest bardzo ciekawa. Polecam wszystkim.
Użytkownik: ewa1207 17.12.2023 19:17 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Excentrycy (Kowalewski Włodzimierz) – Rok 1957, PRL-owska nędza i szarzyzna podupadłego Ciechocinka, a na tym tle muzyk jazzowy, który wraca z zagranicy, żeby w Polsce grać swing. Powieść ma klimat, ma tajemnicę, ma urok. Czego jeszcze chcieć więcej? Tylko brać i czytać. A tak na marginesie i poza konkursem, to ekranizacja też mi się podobała. Właściwie to najpierw oglądałam film i dlatego skusiłam się na książkę. Ale polecam raczej jedynie słuszną kolejność :)
Użytkownik: Losice 18.12.2023 00:04 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
1. Słońce też wschodzi (Hemingway Ernest)
Polski czytelnik poznaje zwykle twórczość Hemingwaya poprzez pryzmat szkolnych lektur - "Komu bije dzwon" i "Stary człowiek i morze" (jeśli pamięć mnie nie myli, w moich dawnych, komunistycznych czasach lekturą uzupełniającą było również "Pożegnanie z bronią"). Nieliczni sięgają po jego inne pozycje.
Na amerykańskiej liście Modern Library 100 najlepszych powieści anglojęzycznych pierwszą powieścią (na 44 miejscu) Hemingwaya jest jego debiut z 1926 roku "Słońce też wschodzi"; w Anglii książka została później opublikowana pod tytułem "Fiesta".
Dlaczego wydawca angielski (który wszak nie musiał tłumaczyć tytułu z języka angielskiego ... na angielski zmienił tytuł powieści, pomimo tego, że w Ameryce książka osiągnęła ogromny sukces wydawniczy?
Zagadka tkwi w dwuznaczności oryginalnego tytułu.
Jeśli odniesie się go do treści powieści - "The Sun Also Rises" - to niektórzy ówcześni krytcy i bardzo wielu czytelników, uznali taki tytuł taki jest obsceniczny i pornograficzny (tak również odebrała go i całą powieść najbliższa rodzina pisarza). Również polskie tłumaczenie tytułu z lat sześćdziesiątych unika zachowania jego dwuznaczności (chyba z tych samych powodów co wydanie angielskie), chociaż nie zmienia go całkowicie jak angielskie.
A jaki powinien być właściwie ten tytuł ... hmmm ... może "Słońce też się podnosi" - wtedy powstaje pytanie dlaczego "też" ...
Chyba warto odkryć ten sekret ...
Użytkownik: Losice 18.12.2023 00:07 napisał(a):
Odpowiedź na: 1. Słońce też wschodzi P... | Losice
I tak się spóźniłem - a jeszcze ten bełkot - wszystkich serdecznie przepraszam ...
Użytkownik: Losice 18.12.2023 00:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
2. Śmiertelnie ranny (La Capria Raffaele)

Najcenniejszą włoską nagrodą literacką przyznawaną od roku 1947 wyłącznie w dziedzinie prozy jest Premio Strega (Nagroda Stregi).

W XXI wieku tylko jeden pisarz, Veronesi Sandro otrzymał ją dwukrotnie. Szczęśliwie (zastanawiam się, czy jest to odpowiednie słowo) dla polskiego czytelnika jego obie, nagrodzone powieści zostały przetłumaczone na język polski:
Spokojny chaos (Veronesi Sandro) (nagroda z 2006 roku - w BiblioNetce 8 ocen)
Koliber (Veronesi Sandro) (nagroda z 2020 roku - w BiblioNetce 2 oceny).
Sądząc po tak znikomej liczbie ocen, nadal mam watpliwości czy słowo "szczęśliwie" powinno być przywołane.
Nie miał już takiego "szczęścia" drugi (a właściwie pierwszy, biorac po uwagę kolejność przyznawania nagrody) włoski pisarz, który otrzymał Nagrodę Stregi dwukrotnie (oba razy w XX wieku) - Volponi Paolo. Jego nagrodzone powieści nie zostały dotychczas przetłumaczone na język polski, a jedyną przetłumaczoną pozostaje debiut literacki z 1962 roku Pamiętnik Albina (Volponi Paolo) (w BiblioNetce bez ocen; a co ciekawe, na portalu LubimyCzytać również).

Odbiegłem nieco od głównego tematu, co zdarza mi się dość często, powrócę więc do Sandro Veronesiego. We Włoszech jest on cenionym krytykiem literackim, a w jednej ze swoich wypowiedzi radiowych, zdobył się na rzadkie wśród pisarzy i bardzo odważne stwierdzenie. Wymienił jeden tytuł włoskiej powieści, którą uważa za "najlepszą powieść w całej historii włoskiej literatury". Krytycy literaccy zazwyczaj unikają tak jednoznacznych deklaracji i najczęściej wymieniają kilka pozycji, lub publikują swój kanon powieści dla literatury danego kraju lub regionu - a tutaj takie zaskoczenie.

Tajemniczą książką jest uhonorowana Nagrodą Stregi w 1961 roku powieść pochodzącego z Neapolu pisarza Rafaelle La Caprii Śmiertelnie ranny (La Capria Raffaele).
Znalazła się ona również na Lista 100 polecanych do przeczytania książek literatury włoskiej ostatnich 200 lat.
Użytkownik: WiadomościOpiekun BiblioNETki 18.12.2023 10:14 napisał(a):
Odpowiedź na: Jaka ciekawa ksi... | WiadomościOpiekun BiblioNETki
Czytamy i polecamy! Grudniowe głosowanie :-)
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: