Komentarze użytkownika zdrojek

Człowiek w obliczu nieznanego

Książka: Solaris (Lem Stanisław)
Autor: zdrojek Dodany 26.07.2023 16:19

Gratuluję recenzji. Jest w niej większość rzeczy, która mnie poruszyła i wydaje się być jej rdzeniem. Wydaje mi się, ja tak to czytam, że Stanisław Lem ponad całą tą sferą naukową - badań, astronomii, fizyki, biologii, stawia pytania ponadczasowe, dot. człowieka, naszych relacji ze sobą oraz otaczającym światem. Tło fantastyczne i naukowe służy do uwypuklenia, do pełniejszego I dogłębniejszego przedstawienia problemu. Taką krótką myślą chciał...

Zobacz całą dyskusję

Kim są myszy?

Książka: Myszy i ludzie (Steinbeck John)
Autor: zdrojek Dodany 01.03.2023 20:44

Odpowiedź na ostatnie pytanie może być jaśniejsza, gdy zacytujemy wiersz szkockiego poety romantycznego Roberta Burnsa pt. "Do myszy", z którego Steinbeck zaczerpnął tytuł noweli/opowiadania. Robert Burns Do myszy Z okazji zniszczenia jej nory przy orce w listopadzie 1785 Maleńki, cichy, bojaźliwy stworze, Ileż popłochu w piersi twojej gorze! Cóż się tak zrywasz, czemu w swojej norze Dalej nie drzemiesz? Myślisz że ży...

Zobacz całą dyskusję

Dziecinna tajemniczość

Książka: Śniadanie u Tiffany'ego (Capote Truman (właśc. Streckfus Persons Truman))
Autor: zdrojek Dodany 26.10.2020 11:54

Ja się nie zgodzę, co do "brukowego" sposobu prowadzenia narracji. Moim zdaniem udzielenie funkcji narratora jednemu z bohaterów opowieści czyni ją subiektywną. To znaczy nie Capote mówi w "Śniadaniu ..." a bohater stworzony przez niego. To zasadnicza różnica. Druga rzecz co do "brukowości" - do mnie akurat taki styl prowadzenia opowieści przemawia. Czuję się jakbym słuchał jakiegoś starszego pana w mroku zadymionego baru. Ale cóż - ile ludzie, ...

Zobacz całą dyskusję

Potyczki starszej pani ze światem, czyli „Prowadź swój pług przez kości umarłych”

Książka: Prowadź swój pług przez kości umarłych (Tokarczuk Olga)
Autor: zdrojek Dodany 16.09.2020 18:08

Gratuluję recenzji i podpisuję się obiema rękoma pod wypowiedzią Louriego. Nieszczęsne jedno, wspomniane, zdanie zdaje się być odrobinę krzywdzące i nieuczciwe. Zgadzam się w temacie "pseudokatolików", a jak obserwuję głosy, takie jak ten, powyżej, zauważam jedną prawidłowość. Najczęściej tzw. "typowych katolików" (swoją drogą ciekawe i zupełnie odrealnione określenie) ocenia się z pozycji ludzi, którzy Kościoła jako wspólnoty po prostu nie znają...

Zobacz całą dyskusję

Samospełniająca się przepowiednia

Książka: Obóz świętych (Raspail Jean)
Autor: zdrojek Dodany 04.09.2020 09:16

Dziękuję. Polecam przeczytać, powieść zadziwia precyzją "proroctwa" i dogłębnym opisem problemów zachodniej Europy. Pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

Samospełniająca się przepowiednia

Książka: Obóz świętych (Raspail Jean)
Autor: zdrojek Dodany 04.09.2020 09:15

Dziękuję. Widać to w zasadzie w wielu aspektach obecnego życia społecznego. To jest pewien sposób rozumowania, który bardzo mocno i trwale wbił się do naszego umysłu. Przemoc humanitarna, którą niektóre środowiska usprawiedliwiały, chociażby za oceanem, gdzie w związku ze śmiercią Georga Floyda, rabowane były fortepiany z ekskluzywnych, nowojorskich sklepów. Pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

O ludzkich bohaterach

Książka: Kordecki: Powieść historyczna (Kraszewski Józef Ignacy (pseud. Bolesławita Bogdan, Bolesławita B.))
Autor: zdrojek Dodany 13.05.2020 12:30

Dziękuję pokornie Pingwinku za komentarz. Jako, że lektura jest obszerna (nie tylko ilością stron) to i recenzja stała się obszerna. Pozdrawiam!

Zobacz całą dyskusję

Bardzo dobry debiut genialnego pisarza!

Książka: Szaleństwo Almayera (Conrad Joseph (Conrad-Korzeniowski Joseph; właśc. Korzeniowski Józef Teodor Konrad))
Autor: zdrojek Dodany 24.12.2015 11:24

Bardzo dobra recenzja, gratuluję. Faktycznie w tej książce widać, iż Joseph Conrad chce europejskiemu czytelnikowi przedstawić życie w takim tyglu kulturowym, w jakim żył Almayer. Zgadzam się również z tym (czemu dam za chwilę dowód), że jest to książka, którą możemy odczytać na wiele sposobów. Ja tę książkę odczytałem chociażby jako wezwanie do przeżycia samemu swojego istnienia na Ziemi i wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny. Autor zdaje s...

Zobacz całą dyskusję

Za furą, skórą i komórą

Książka: Gonitwa (Nowakowski Marek (1935-2014))
Autor: zdrojek Dodany 21.05.2014 13:35

Dziękuję pokornie za pochwały. Tak, siła prozy nieżyjącego już, niestety, pisarza kryje się w materiale, na którym (jeżeli można tak rzec) pracuje. Są to właściwie gonitwy wielu ludzi, ich zasięg nie jest bowiem marginalny, niewielki, nie ogranicza się jedynie do ludzi z marginesu. Pozdrawiam!

Zobacz całą dyskusję

Podziękowania dla Biblionetkołaja 2013

Autor: zdrojek Dodany 22.12.2013 14:36

Ślicznie dziękuję za książkę i uroczą karteczkę z życzeniami! Całuję i pozdrawiam!

Zobacz całą dyskusję

Pieśni o utraconej cygańszczyźnie

Książka: Lesie, ojcze mój (Papusza (właśc. Wajs Bronisława))
Autor: zdrojek Dodany 22.09.2013 12:52

Dziękuję serdecznie. A ta poezja cygańska tkwiła także w mroku mojego umysłu, więc jestem podwójnie zadowolony z owego "wyciągnięcia". Trochę bym stracił gdybym pozostawił ją w ciemności. Pozdrawiam!

Zobacz całą dyskusję

Pomoc w doborze literatury podmiotu.

Autor: zdrojek Dodany 21.09.2013 14:14

George Orwell - Rok 1984; Marek Hłasko - Cmentarze; Michaił Bułhakow - Mistrz i Małgorzata, Diaboliada; Zofia Nałkowska - Medaliony; Aldous Huxley - Nowy, wspaniały świat; Gustaw Herling-Grudziński - Podzwonne dla dzwonnika; Pewni u Borowskiego coś się znajdzie, chociaż on raczej nie psychologizuje i trzeba byłoby nieźle się postarać, żeby coś ciekawego z tego wyciągnąć.

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 22.10.2012 16:46

Nie ukrywam, że forma jest ważną częścią sztuki (i ani razu tak nie stwierdziłem). Jednak moim zdaniem, co pisałem wielokrotnie, Jelinek formą próbuje przykryć ubóstwo treści. A to jest już mniej "wartościowe". Bo np.: taki Gombrowicz - świr na punkcie formy. Ale u niego forma wplątana jest w całe dzieło, w jego przesłanie i znaczenie. Można powiedzieć, że forma i treść u Gombrowicza to jedno. "Niektórzy teoretycy" - czytając nie patrzę na to, c...

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 22.10.2012 16:38

Cóż, mamy odrobinę różne zdania, ale gdyby na wszystko istniała jedna, "słuszna" metoda, to po co ta cała zabawa w literaturę? Określilibyśmy zgodnym chórem, że ten, czy inny pisarz są najwięksi i wtedy dopiero byłoby tragicznie. Bo co byśmy wówczas czytali? Pozdrawiam i dziękuję za dyskusję.

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 22.10.2012 16:38

Mamy więc wspólne zdanie co do Vargasa Llosy i Coetzee'ego. Właściwie Transtromer, Kertesz, Naipaul też są nieprzeciętnymi pisarzami, ale ja jednak tych pierwszych uważam za najlepszych. Pewnie, że mają swoje zdanie Szwedzi, to ich nagroda itd., i pewnie, że nagrodzili wielu wybitnych twórców jak chociażby wymienieni przez Ciebie. Od strony pisarza, wiadomo, że Nagroda Nobla to najwyższe wyróżnienie, które każdy chciałby osiągnąć. A nasze utysk...

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 21.10.2012 20:34

"Co do Kafki - jego książki są uniwersalne w przekazie w formie proste i czytelne, więc skąd nagroda jego imienia dla Frau Jelinek?" Powinno być - "(...) są uniwersalne w przekazie, w formie - proste i czytelne, (...)". Poprawiam, bo później wyniknie, że zarzucam pani Jelinek naginanie zasad interpunkcji, a sam popełniam błąd za błędem. Ale cóż, i tak nie umiem pisać. Jeszcze raz pozdrawiam!

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 21.10.2012 20:27

Co do Kafki - jego książki są uniwersalne w przekazie w formie proste i czytelne, więc skąd nagroda jego imienia dla Frau Jelinek? Nie wiem dlaczego ludzie widzą tam tylko "zniewolenie we wszechwładnym systemie norm, nakazów i zakazów", jest to bowiem również filozoficzna, głęboko osadzona w kakofonii życia Kafki literatura. A w życiu Kafki odbija się rozwarstwienie wewnętrzne większości ludzi skłonnych do refleksji, często absurdalne, nie wiadom...

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 20.10.2012 13:31

Aha. Jeszcze jedna frapująca mnie kwestia - skąd wiesz, że użytkownik A.Grimm (Macabre) "czegoś nie rozumie"? Pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 20.10.2012 13:30

Nie chcę być niczyim adwokatem w tej sprawie, ale nie dopatrzyłem się rzekomego "wylewania żółci" w komentarzach użytkownika A.Grimm (Macabre). Pisze on dosadnie, ale jednak prawdę (bynajmniej moje zdanie jest tożsame). To taki Jan Tomaszewski (przepraszam za porównanie, jeśli go urazi, nie ma tego na celu w każdym razie) BiblioNETki. Mówi (a raczej pisze) o tym, o czym większość wie, jednak ta większość nie do końca akceptuje sposób w jaki mówi....

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 18.10.2012 18:55

Pewien pan profesor, Knut Ahnlund, który miał dość lansowaniu pewnych trendów w literaturze (co przedstawiał między innymi Nobel w tej dziedzinie) zrzekł się członkostwa w Akademii. Tym, co o tym zdecydowało była nagroda dla Jelinek. Mawiał o tym tak: "Koledzy przyznali najbardziej liczącą się nagrodę literacką globu autorce książek ubogich estetycznie i myślowo, pozbawionych artystycznej konstrukcji, pasożytniczych, stanowiących mieszankę pornog...

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 13.10.2012 17:54

Jeszcze co do Sartre'a - zgadzam się, bardzo niegłupi pomysł. Możliwe, że czułby się zależny od jakichś instytucji, które coś mu ofiarowały (chociażby nagrodę). To uniemożliwiłoby dalsze, wolne poszukiwania. Razem z "zinstytucjonalizowaniem" (jak to ładnie nazwałeś) swojego pisarstwa sam stałby się martwym posągiem z obowiązkami i misją wypisanymi na czole, zamiast pisarzem z wewnętrznym przeświadczeniem o słuszności obranej drogi. To tylko dyw...

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 13.10.2012 17:49

Pewnie, że jest wielu pisarzy, którzy Nobla po prostu powinni dostać, ale czy ja wiem, czy z tego powodu nagrody powinny być rozdawane częściej? Wystarczyłoby pozamieniać kilku laureatów. Bo kto poleci zaczynającym czytać "wielkie dzieła XX wieku" Mommsena, Eizaguirre, Canettiego, Jelinek czy Le Clezio? Czy jednak więcej dla historii i rozwoju literatury znaczą nienagrodzeni, np.: Kafka, Tołstoj, Gombrowicz itp. I jak to wytłumaczyć logicznie, że...

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 13.10.2012 09:44

Być może wynika to z przewagi liczebnej pierwszego rodzaju pisarzy. Nie mam pojęcia. Ale wydaje mi się, że to podejście samej Akademii. Proszę zobaczyć np.: na nagrody pokojowe. Obama? Chyba inaczej pojmuję pokój. O Unii nie wspominam to oddzielna kategoria. A wielkich pisarzy, którzy nie otrzymali Nobla można by wymieniać i wymieniać: Tołstoj, Kafka, Ibsen, Conrad, Twain, Czechow, Proust, Herbert, Różewicz itp. Nieuczciwym wydaje mi się, że Ak...

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 12.10.2012 14:30

Przepraszam, wkleiłem link do komentarza, zamiast do tekstu. Naprawiam szybciutko błąd: http://kultura.onet.pl/literatura/artyku​ly/noblista-mo-yan-pornografem-i-prorezi​mowcem,2,5274816,artykul.html I raz jeszcze pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

Nobel 2012 dla Mo Yana

Autor: zdrojek Dodany 12.10.2012 14:28

Trochę o drodze rzekomego (to się jeszcze sprawdzi) mistrza można przeczytać tutaj: http://kultura.onet.pl/forum/noblista-mo​-yan-pornografem-i-prorezimowcem,0,74080​4,92797698,czytaj.html Swoją drogą ostatnio częściej Noble są nagrodami politycznymi albo wręcz światopoglądowymi, dla jedynej "słusznej" opcji światopoglądowej (patrz Jelinek). Pozdrawiam!

Zobacz całą dyskusję

bez tytułu

Książka: Ogniem i mieczem (Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Autor: zdrojek Dodany 07.09.2012 11:36

"Autor w tej książce obszernie opisuje zwycięstwa Polaków, a pomija bitwy przegrane." Nie zgadzam się z Twoim zdaniem. Trudno nie zauważyć, że dość obszernie Sienkiewicz opisuje Bitwę pod Żółtymi Wodami. I fakt - o reszcie przegranych jedynie wspomina. A to z tego powodu, że Sienkiewicz podąża za bohaterami. Skrzetuski był pod Żółtymi Wodami, więc autor to opisuje. Gdy odbywała się bitwa pod Korsuniem był zdany na długie uszy i podsłuchiwanie w...

Zobacz całą dyskusję

Norwidowski flashmob w Krakowie!

Autor: zdrojek Dodany 19.04.2012 23:25

Uczestniczyłem we flashmobie w Toruniu, na Dworcu PKP, który też związany był z czytelnictwem. Udział wzięło ponad 100 osób z tego co pamiętam. Ciekawa inicjatywa, a zaskoczenie na twarzach przechodniów, bądź podróżników, bezcenna. Pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

Jak odkryć w sobie chomika?

Książka: Bóg mordu (Reza Yasmina)
Autor: zdrojek Dodany 14.03.2012 22:49

Wypowiadając słowa o "popisywaniu się inteligencją" Alain naprawdę przegiął, co nie zmienia faktu, że kobiety powinny być przede wszystkim kobiece. Chodzi zarówno o intelekt (ktoś kiedyś powiedział, że najbardziej seksowny i pociągający jest właśnie umysł), jak i o pozostałe cechy. Również pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

Jak odkryć w sobie chomika?

Książka: Bóg mordu (Reza Yasmina)
Autor: zdrojek Dodany 14.03.2012 13:57

Haha. Oczywiście, że wkradł się błąd. Ale jest uroczy, życzliwie się uśmiecha ów błąd, więc chyba można mu wybaczyć. Pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

Jak odkryć w sobie chomika?

Książka: Bóg mordu (Reza Yasmina)
Autor: zdrojek Dodany 14.03.2012 13:39

Nie wnosi nic do dyskusji, bo jest przyczyną jej powstania. Gdyby nie ten cytat pewnie nie napisałabyś niczego i nie miałbym przyjemności Ci odpisać. W tym sensie warto było przytoczyć. Chowam urazę jedynie do ludzi, którzy wchodzą do mojego domu i brudzą w nim, niezależnie od tego, z jakiego wywodzą się środowiska. Do reszty porządnych ludzi - nie. Każdy powinien być przede wszystkim sobą (co też pokazuje Yasmina Reza), nie zakładać żadnych m...

Zobacz całą dyskusję

Jak odkryć w sobie chomika?

Książka: Bóg mordu (Reza Yasmina)
Autor: zdrojek Dodany 14.03.2012 13:09

Witam! Oczywiście masz rację, droga Eido, "nie ma jednej, gotowej recepty na wszystko". Nie ma uniwersalnego klucza do określenia zjawisk. Któż każe kobiecie komukolwiek się podobać? Jeżeli do poczucia spełnienia niezbędne będzie pustelnicze życie, to czemuż takiego nie wybrać, pokornie spełniając zachcianki losu? Tak samo potrzebujemy zakonnic, jak i żon. Pozdrawiam i dziękuję, że przeczytałaś moje wypociny i postanowiłaś dopowiedzieć kilka z...

Zobacz całą dyskusję

Wisława Szymborska nie żyje

Autor: zdrojek Dodany 04.02.2012 17:45

Przepraszam. Mój błąd wyniknął ze złego zrozumienia szczególnie ostatniego zdania. Przeczytałem i faktycznie. Ciekawa metafora bąka. To takie "swojskie" się "pomylić". Pozdrawiam i przepraszam.!

Zobacz całą dyskusję

Wisława Szymborska nie żyje

Autor: zdrojek Dodany 04.02.2012 10:27

Odnośnie ostatniego akapitu - czy nie lekceważycie również prawdy? Pamięci zbiorowej? Historii? Pozdrawiam!

Zobacz całą dyskusję

Wisława Szymborska nie żyje

Autor: zdrojek Dodany 04.02.2012 10:23

Nie wiem na co Wy się obrażacie, szanowni biblionetkowicze. Meszuge wstawił wiersz, do czego miał pełne prawo, wy od razu zaczęliście Go poniżać. Jeżeli odpowiadacie na jego pierwszy post, to zasadniczo (drogą logicznej dedukcji, a może indukcji - nie wiem) powinniście napisać odpowiedź na treść owego posta, tzn. skomentować w jakiś sposób wiersz niedawno zmarłej Poetki, a nie organizować wycieczki w interpretację zamierzeń Meszuge. Wybaczcie, ...

Zobacz całą dyskusję

Wisława Szymborska nie żyje

Autor: zdrojek Dodany 03.02.2012 11:06

Meszuge przecież nie sieje zamętu. Ludzie, co Wy piszecie?! Jestem daleki od kalania twórczości Poetki. Ceniłem ją zarówno przed, jak i po, śmierci. Czemu jednak ma służyć gloryfikacja Jej szanownej, skromnej osoby? Dziś w jednym z programów porannych ktoś powiedział o poezji Szymborskiej coś takiego (mniej więcej) - "jej pióro było czyste". Po cóż kłamać, zaklinać rzeczywistość? Po cóż pisać, że jej poezja była "czysta". Co najśmieszniejsze -...

Zobacz całą dyskusję

człowiek w sytuacji próby

Autor: zdrojek Dodany 07.12.2011 10:10

Może być próba przed jaką staje Ptak (ojciec) gdy rodzi mu się chore dziecko w "Sprawie Osobistej"(Kenzaburo Oe). Tradycyjnie można dodać "Hamleta", w którym właściwie rozchodzi się głównie o wewnętrzne przyzwolenie na pomszczenie własnego ojca. To mogłoby być ciekawe - Hamlet długi czas walczy ze sobą (ze swoją wrażliwością, wyuczoną cnotą, idealizmem) aby podjąć ostateczną decyzję. Tyle na razie przychodzi mi do głowy. Pozdrawiam.

Zobacz całą dyskusję

Problem z lekturami

Autor: zdrojek Dodany 07.12.2011 10:10

Poleciłbym opowiadanie "Wieża" Gustawa Herlinga-Grudzińskiego. Tam bardziej chodzi o cierpienie, ale cierpienie samotne, więc może coś dla siebie znajdziesz. Samotnikiem zdecydowanie można chyba nazwać głównego bohatera (wybaczcie, że nie pamiętam imienia) opowiadania Marka Hłaski pt.: "Pętla". Można też stwierdzić, że np.: główna bohaterka "Dziecka Rosemary" jest samotna wobec otaczającego ją zła, które szykuje wszelkie spiski, uniki, kłamstew...

Zobacz całą dyskusję

Matura-"Literackie wizerunki żon..."

Autor: zdrojek Dodany 26.10.2011 19:15

Nie jestem generalnie jakimś relatywistą (można wysnuć taki wniosek), który zawsze chadza po prostych i wydeptanych ścieżkach, ale radziłbym nie brać powszechnie znanych tytułów, jak chociażby proponowanej "Lalki", czy chociażby "Wesela" Wyspiańskiego (w szczególności). Są to bowiem książki tak bogate w motywy, w symbolikę, tak głęboko historyczne (a raczej odwołujące się do wiedzy historycznej), że pytania mogą być zabijające. Dlatego po tym, ...

Zobacz całą dyskusję

Matura-"Literackie wizerunki żon..."

Autor: zdrojek Dodany 26.10.2011 19:09

Przychylam się do zdania wielu z wyżej piszących - obowiązkowo "Pani Bovary". Jak napisałem w recenzji (krótko i nie wyczerpując tematu) jest to studnia bez dna na temat żon - ich ambicji, pożądań itd. Jako, że jestem fanem Mario Vargasa Llosy to poleciłbym również "Pantaleona i wizytantki". Może mało obszernie, ale według mnie dość treściwie opisuje problem. Motyw żony jest też w wierszu Różewicza pt.: "Walentynki". Polecam dlatego, że odczuwa...

Zobacz całą dyskusję

Narodowy opiekun

Książka: Zawsze fragment; Recycling (Różewicz Tadeusz)
Autor: zdrojek Dodany 11.09.2011 23:39

Świetna recenzja. Właściwie dla całej książki streszczeniem mógłby być wycinek z poematu "recycling", w którym poeta pisze: "nikt już nie pamięta ile waży jedna łza ludzka cena łez spada na giełdzie na rynkach panuje panika złoto idzie w górę złoto spada kto mówi o łzie dziecka a to ten Dostojewski" Też oczywiście o tym wspominasz. Wydaje mi się mianowicie, że jedną z głównych przyczyn rozpadu wszelkich konwencji, ról społecznych itd...

Zobacz całą dyskusję

Treści antykomunistyczne w literaturze i sztuce okresu PRL

Autor: zdrojek Dodany 07.08.2011 10:06

Mogą być również wybrane wiersze - chociażby Stanisława Barańczaka, Zbigniewa Herberta albo Jacka Kaczmarskiego. "Który skrzywdziłeś" Czesława Miłosza. Może jeszcze "Dziennik 1954" Tyrmanda i np.: "Mistrz i Małgorzata"? Tyle przychodzi mi do głowy w tym momencie.

Zobacz całą dyskusję

"Tyle zostało o Giaurze podania..."

Książka: Giaur (Byron George Gordon (Byron Jerzy))
Autor: zdrojek Dodany 11.07.2011 09:54

Mam wrażenie, że właśnie forma ucieleśnia ten utwór czyniąc jego treść lepiej odczuwalną lub wręcz namacalną. Wersy płyną i czytałem je bez żadnego znużenia. Pozdrawiam!

Zobacz całą dyskusję

O akceptacji

Książka: Onitsza (Le Clézio Jean-Marie Gustave)
Autor: zdrojek Dodany 09.07.2011 21:14

Widać to w opisach przyrody, że tym co oczarowało młodego Fintana było codzienne piękno Afryki, misterium przyrody, monumentalizm wszechogarniającej dziczy. Warto się wczytać w jaki sposób Le Clezio buduje opisy. Każdy szmer doprowadza bohaterów do zachwytu i stanowi o wartości (czy to grozy, czy piękna) chwili, która za moment przeminie. "Onitsza" posiada kilka zalet, jednak mimo wszystko jest szablonowa i dosyć przewidywalna. Albo zwyczajnie n...

Zobacz całą dyskusję

"Sto lat..."

Książka: Sto lat samotności (García Márquez Gabriel)
Autor: zdrojek Dodany 06.07.2011 19:13

Czarne charaktery? Ja miałem odczucie, że Marquez celowo obrysował czarnymi barwami postać Fernandy del Carpio. Ona według mnie jest sprawczynią upadku rodu Buendiów, prócz tego, że oczywiście taki był los, przeznaczenie, Fatum. Chociaż czy miłość Meme była czysta i prawdziwa, czy raczej kierowana wstrętem do matki trudno orzec, jednak same metody działania Fernandy, ta jej tyrania w domu doprowadza mnie do wniosku, że jest najczarniejszym charak...

Zobacz całą dyskusję

"Polaków portret własny"

Książka: Trans-Atlantyk (Gombrowicz Witold)
Autor: zdrojek Dodany 26.04.2011 21:41

Masz rację w większości, a szczególnie w ocenie czasów współczesnych. Według mnie najważniejszym (bo wiecznym) przesłaniem Trans-Atlantyku jest rozdarcie Polaków między tradycją i nowoczesnością, między polskim folklorem a hamburgerowym Zachodem. To jest sens tej prozy. I gdybym miał jednoznacznie wskazać po której stronie jest Gombrowicz powiedziałbym, że uwielbia umiar. Można powiedzieć, że nie znosi fanatyzmu ani z jednej strony (odchodzenie o...

Zobacz całą dyskusję

"Po wiarę już pewną bo dowodów nie ma"[1]

Książka: Biedroneczko leć do nieba (Twardowski Jan)
Autor: zdrojek Dodany 25.04.2011 12:59

Tak. Szczególnie można to poznać po wierze ukazanej w wierszach ks. Jana, która nie odżegnuje się od czysto ludzkich błędów i grzechów będących częścią każdego z naszych istnień. Jest jednak nadzieja - teraz jest wiosna to i nadzieję łatwiej można zrozumieć. Pozdrawiam serdecznie. Wesołych świąt.

Zobacz całą dyskusję

Co z tym Conradem?

Książka: Jądro ciemności (Conrad Joseph (Conrad-Korzeniowski Joseph; właśc. Korzeniowski Józef Teodor Konrad))
Autor: zdrojek Dodany 26.10.2010 18:37

Przyłączam się do zdania, iż "Smuga Cienia" rządzi. "Jadro Ciemności" jest maksymalnie zmysłowym doznaniem. Albo się ciemność czuje, próbuje dotykać jej jądra, samej jej istoty, albo nie. To jest plastyka obrazu. Albo działa, albo nie. Zdania są nasycone treścią, często trzeba czytać po kilka razy i ciągle odkrywać coś nowego, wartościowego. To jest chyba jedna z najbardziej wymagających książek Conrada. Również ją uwielbiam chociaż czytanie je...

Zobacz całą dyskusję

Najlepsza, niepowtarzalna, ulubiona płyta.

Autor: zdrojek Dodany 07.09.2010 18:18

Porcupine Tree - Lightbulb sun Pink Floyd - Wish you were here Pustki - Koniec kryzysu Tori Amos - Little Earthquakes Devendra Banhart - Rejoicing in the Hands System of a down - Toxicity Gintrowski, Kaczmarski, Łapiński - Mury Dead Man's Bones - Dead Man's Bones Kilka takich zupełnie najważniejszych.

Zobacz całą dyskusję

Przy jakiej muzyce czytacie?

Autor: zdrojek Dodany 07.09.2010 18:13

Ja najczęściej przy rocku progresywnym bądź bardziej drapieżnych jego odmianach. Prym spośród zespołów wiedzie Porcupine Tree, Opeth, Katatonia, Marillion, Pink Floyd. Ale czasem zdarzy się posłuchać czegoś innego: Pustek, Johnny'ego Cash'a, Hey, czasem Mono, The Cure.

Zobacz całą dyskusję

10 najlepszych filmów w historii

Autor: zdrojek Dodany 07.09.2010 18:04

1. Czas Apokalipsy 2. Lot nad kukułczym gniazdem 3. Rashomon 4. Krótki film o miłości 5. Mechaniczna Pomarańcza

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: