Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Nie zawsze co nowe to lepsze -jak widzę nie tylko ja jestem niezadowolona z nowego wyglądu Biblionetki.
Jak poprzednicy też się zdziwiłam i sprawdziłam czy dobry adres wpisałam :) Ja jednak nie lubię zmian i ustawiłam stary wygląd do którego mam sentyment i dla mnie ma przyjaźniejszy wygląd dla oka -nowy "bije" mi po oczach białością-sterylnością.Przykro mi ale jestem na NIE !
Pani_Wu świetna recenzja!!! Zaczęłam czytać książkę -temat ciekawy ale forma,styl tych wspomnień jakoś mnie nie wciąga -nie wiem dlaczego ....przeczytałam połowę i resztę na wyrywki .
Dziękuje :) Sama jestem w szoku ;D
Powiem krótko : lekka,łatwa i przyjemna lektura na upalne lato.Myślę że gdyby nie wakacje to pewnie nie przeczytałabym do końca i pewnie zaraz zapomnę o niej ,takie czytadło dla zabicia czasu jak dla mnie.
Dawno tak się nie uśmiałam czytając ksiażkę,raz po raz wybuchałam śmiechem -spostrzeżenia Jeramiasza na rózne sytuacje,na kobiecą naturę świetne- np.opis podsłuchiwania kobiet na tarasie,wytłumaczenie dlaczego ogląda się za innymi -no kapitalne :) Polecam jeśli chcecie się zrelaksować.
Przeczytałam z uwagą Twój wpis-gdyż mnie ta książka niestety nie wciągneła -nie dotarłam do historii wojennej bo znudziły mnie czasy obecne .Po przeczytaniu kilku stron miałam dokładnie odczucie ,że czytam kolejnego Dana Browna który kilka lat temu wzbudzał zachwyt a teraz niekoniecznie ;) i jakoś ten fakt zniechęcił mnie do dalszej lektury -choć historia wojenna być może jest ciekawa....
To ja też proszę o zmianę : obecnie : magunia3 nowy:Magunia
Przeczytałam ale w sumie oceniam ją jako przeciętną- nie podoba mi jakby druga część książki -czyli tak jak pisałam od momentu otrzymania spadku i czytania pamiętników przez główną bohaterkę -chyba nie lubię motywów czarownic,jasnowidzek ;)
Piszesz że rzucałaś tom w kąt-mam dokładnie to samo w tej chwili -doszłam do momentu kiedy bohaterka otrzymuje spadek - i rzuciłam w kąt książkę bo mnie zirytowała ,ale coś mnie do niej ciągnie bo podchodzę przewracam strony ...
Chciałam przeczytać ale teraz wiem ze muszę po tej recenzji -ląduje w schowku.
No coś w tym cytacie jest z prawdy -ale wiesz czasem czytamy dobrą książkę i jednak do niej nie wracamy ,a są takie po które sięgamy po kilka razy -w sumie dziwna sprawa ;)
Usiłowałam przeczytać "Gwałt" po 50 stronach poległam -doszłam do wniosku, że szkoda mi oczu i czasu na tę książkę.Z uporem maniaka sięgam za każdym razem po nową powieść jaką autorka wydaje i za każdym razem rozczarowanie- od kilku lat nie jestem w stanie przeczytać żadnej do końca -po prostu nudy i brak jak dla mnie lekkości stylu co było charakterystyczne w starych powieściach.No szkoda, bo brakuje mi "starej " pani Chmielewskiej :)
trudny wybór ;) " Wiedza i życie" polityka czy historia?
Całą Anię też przeczytałam z 10 razy w "młodości" ;D - więc nie ma się czego wstydzić - jak widzę wielu biblionetkowiczów czyta te same książki po kilka razy czyli nie jestem odosobniona :)
No to i ja sie pochwalę;) kilka razy czytałam i kończąc wiem ze przeczytam jeszcze: Spuścizna -Singer Dwór -Singer Na wschód od Edenu -Steinbeck Maria i Magdalena - Samozwaniec to moje sztandarowe -wielokrotnie czytane -mam na myśli 4-5 razy- niby szkoda czasu na czytanie czegoś kolejny raz biorąc pod uwagę ile książek jeszcze nie przeczytanych ale ....;)
Nie podpisuje książek w żaden sposób -nie czuje takiej potrzeby i chyba nie specjalnie lubię podpisane książki u innych .Lubię natomiast dedykacje -dostawać i pisać jeśli komuś prezentuję książkę .
Ja też używam co mam pod ręką -jeśli nic nie mam staram się zapamiętać numer strony-nigdy nie zaginam rogów bo uważam to za barbarzyństwo !
Holmes kino czy teatr?
To w sumie nie ma znaczenia -chodzi o inną formę ksiązki jak tradycyjna papierowa -więc moje pytanie dalej aktualne :) jak biblionetkowicze odnoszA się do nowych form "czytania" ;D
No temat audiobooków to ciekawa kwestia -jakie macie zdanie na temat tej formy "czytania"? Ja ma jakiś wewnetrzny opór;) tzn.dla mnie książka to książka czyli papierowa-jak czytam to tylko czytam i w tym znajduje przyjemność.Znajoma chwali audiobooki bo mówi :słucham i sprzątam jednocześnie -mnie ta forma nie odpowiada-ale może ja jestem starej daty;)
Tak-książka świetna ,czytałam ze 3 razy - jedną z ulubionych postaci to Li i powiedzonko: Timszel wszystko jest Timszel -jakże prawdziwe !! Chyba wkrótce przeczytam jeszcze raz ,choć tyle innych nowych książek czeka ale sa pozycje do których się wraca i "Na wschód od Edenu" jest u mnie właśnie taką pozycją :)
Muminki. zima czy wiosna?
Zgadzam się z Tobą w 100% -napisałaś dokładnie to co sama bym napisała.3 tom niestety rozczarowywuje -ale trzeba przeczytać :)
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią Canine -może nie powiem że "katastrofa" ale czegoś ewidentnie brak w tej książce i to sprawia że szybko zapomnę o niej, nic nie wnosi.Jedyne zaskoczenie i pozytyw -że mąż bohaterki Nasrad okazuje się kochającym mężem a nie jakimś psycholem. Generalnie nie polecam
Porażająca lektura -to jest niewiarygodne, że nikt temu dziecku nie pomógł i skazał na takie cierpienia.Ta książka na długo zapadnie w mej w pamięci ....
Już wszystko wróciło do normy :) dziękuje jeszcze raz za pomoc
Bardzo dziękuje za podpowiedzi co zrobić :) pozdrawiam serdecznie wszystkich
Jestem pod wrażeniem recenzji :) zaraz po świętach idę tej książki szukać w bibliotece-bardzo dziękuje!
Dokładnie -takie same odczucia:) Też sięgnęłam po drugi tom,bo byłam świeżo po świetnym filmie.Za dużo dłużyzny-ale przeczytałam do końca i sięgnę po 3 tom bo chce mieć tą trylogię za sobą :) Jestem jednak pod wrażeniem że autor zmarł nagle na serce przed publikacją 1 tomu-nie dowiedział się że książki stały się jednak bestsellerami-wyroki boskie są okrutne......
Ja czytalam te książke kilka lat temu,wywarla na mnie ogromne wrażenie,do tej pory ją pamiętam.Sądze że kazdy wrażliwy czlowiek powinien po nią sięgnąć
Dla mnie wogole nudna
Czytalam kilka razy/mam ja na wlasnosc/bardzo sympatyczna książka a Madzia przedstawiona jest ze wszystkimi swoimi wadami i zaletami-jest przez to bardziej bliska czytelnikowi.
łany
srebro spokojny czy szalony?
rola
czyny wizje czy obrazy
kultura róże czy magnolie
Rzeżba. Kłamstwo w dobrej wierze czy szczera prawda do bólu?
Bardzo mi przykro:))nie dalam rady sila wyższa ze tak powiem ale byc moze sie uda nastepnym razem
Napisalam do Ciebie na gg:))Czyli w koncu kto bedzie?Piszcie:)))
czyli 12.10 na dworcu w przejsciu przy ksiazkach??:))))
Wybieram się na 90%:))
Dziękuje Anno46 za zaproszenie postaram się byc:)))BĘDĘ TU ZAGLADAĆ JAKBY BYŁY JAKIES ZMIANY TO DRUKOWANYMI PROSZĘ:)))Pozdrawiam
to jest juz dokladna data? taka w miare pewna?
Dawno nie zagladalam do Biblionetki,a tu taka niespodzianka-spotkanie w Krakowie -jestem za a nawet przeciw:)))Tylko dalej nie doczytalam kiedy i gdzie? Napiszcie bo chcialabym sie zjawic -jesli mozna??:))
Witam w klubie okularników -mam minusy,też czytałam pod kołdrą i o zmroku:))
Ja trafiłam tu jakoś rok temu,był jakis artykuł w Angorze i podany był adres internetowy,ucieszyłam się bo wcześniej już słyszałam o biblionetce same superlatywy
A ja zbieram z rozpędu serwetki papierowe,zaczęlo się to latach 80-tych,gdy u nas nie byłó kolorowych,tylko zwyke białe -pierwsze serwetki dostałam od kogoś z Francji i tak mnie zauroczyły w tamtych szarych latach komuny ,że głęboko je ukryłam.Tak się zaczęła kolekcja .Ostatnio miałam ich ponad dwa tysiące/to dane z przed dwoch lat obecnie nie liczyłam bo niemam sił i ochoty na to/ teraz więcej.Nie kupuje ich/ teraz u nas w sklepach zatrzęsienie ...
To była pierwsz książka którą przeczytałam i wogóle mnie nie trzymała w napięciu,gdyby nie fakt że nie było nic innego pod ręką to odłożyłabym w kąt.
No niestety dorośli też nie maja czasu,ale na książkę zawsze znajdę czas.Od nie dawna pracuję i mam go zdecydowanie mniej i nagle zaczęlam czytac w autobusie-co przyznam do tej pory mnie smieszyło.
Na mnie też zrobiła wrażenie ta książka a w zasadzie determinacja bohaterki do spełnienia tej dziwnej miłości.Cały czas podczas czytania oglądałam zdjęcia i nie mogłam zrozumieć co Ja tak zafascynowało w tym Masaju,ale o gustach się nie rozmawia.Jedno jest pewne wytrzymała tam 4 lata,żyjąc w prymitywie okropnym i gdyby nie chora zazdrość męża to mam wrażenie że dalej by tam tkwiła,świadczy o tym tęsknota za Kenią podczas jej krótkich pobytów w S...
Polecam rosyjską Darię Doncową,jest podobna do Chmielewskiej jeśli ktoś lubi-poprostu kryminał plus dowcip.Ja Ją bardzo lubię.
"Busspotting"-nie słyszałam tego określenia-podoba mi się,ale tylko nazwa bo czytanie dla mnie w tramwaju lub autobusie odpada irytuje mnie-skaczące literki,rozmowy itp. najlepiej w domu nocą
Przeglądając tę pozycję w księgarni odniosłam takie samo wrażenie jak Macda nic nowego,nic ciekawego-nie kupiłam.
Najważniejsze ,że odkryłaś ,że czytanie może być przyjemnością i sposobem na spędzenie czasu.Główa do góry -każdy z nas tzn.czytaczy ma w perspektywie tony książek do przeczytania i dobrze -jest cel
Trudne pytanie ,ponieważ czytam odkąd nauczyłam się czytać jako 7-latka a od tego czasu minęło "...dzieści"/jednym słowem sporo lat/Nigdy tego nie notowałam,odkąd znalazłam biblionetkę jestem w stanie to ogarnąć przynajmniej na bieżąco.Jeśli chodzi o drugie pytanie to też róznie bo czasem w tygodniu czytam 3-4 książki,a czasem 1 na dwa tygodnie.
Ja też chyba przeczytam ponownie
Ja czytałam tę książkę dawno temu i ma 2 czy 3 części i dla mnie tak samo "Przeminęło z wiatrem" tylko podczAs II wojny we Francji,spotkasz jeszcze dużo rożnych podobieństw do pierwowzoru.
Chyba już kolejny raz zgadzam się w zupełności z Twoją opinią.Mam dokładnie takie samo zdanie!!
A jednak całe pokolenia wychowały się na tych baśniach i to pokolenia które były dużo wrażliwsze niż to dzisiejsze
Wolę te pozycje niż kiczowate "harlekiny" które często kosztują powyżej 10zł
Własnie "a prawdy zawarte w tej książce ponadczasowe"-w pełni się z Tobą zgadzam.A wydawałoby się ,że jeszcze jedna pozycja z cyklu"lekka,łatwa i przyjemna" która nic nie wnosi,a ta wnosi i o to chodzi.Polecam
A nie pomyliły Ci sie baśnie Andersena z baśniami braci Grimm?Tam to jest dopiero horror.Kupiłam kilka lat temu córce owe basnie braci i włosy dęba mi stanęły,krwawe,straszne itpi często bez morału z którego wynikałoby opisane okrucieństwo.To wydanie 2-tomowe i są to orginalne bajki braci,bo ich przeróbki są już "strawialne" dla dzieci.Do do Andersena,to jego bajki mają morał, można logicznie wytłumaczyć czyjeś losy tak jak w "Czer...
Dokładnie takie same wrażenia odniosłam czytając tę książkę kilka lat temu,drugiego tomu nigdy na oczy nie widziałam i nie słyszałam o nim.
Zgadzam się z Tobą w zupełności,akurat ja też czytałam te ksiązki w takiej kolejności jak Ty,i obawiałam sie że będzie wiać nudą i deja vu,ale nie ksiązka ma pewne nie oczekiwane zwroty akcji i w sumie do końca nie wiadomo kto jest kim i jaką rolę odegrał w przeszłosci.I właśnie to mi się podoba w tych książkach,że zaskakuje koniec,a pozatym dobrze się czyta.Ja polecam tego autora i mam zamiar przeczytać wszystkie jego ksiązki
Tak samo jak serial,który "leci " teraz w tv też koszmar.Tak to już na ogół bywa ze książki napisane w zastępstwie to już nie to-każdy autor ma swój styl i żeby go odtworzyć trzeba mieć talent.Masz rację pani Ripley pozostawia niesmak,już lepszy niedosyt po pani Mitchell
Do mnie ta książka też nie przemawia,raz zaczęłam czytać i przestałam znudziła mnie,drugi raz zmusiłam się pod wpłwem koleżanki ktora rozpływała się w zachwytach nad treścią.Nie,pan Wiśniewski we mnie nie znalazł czytelnika,"Los powtórzony"-zupełnie do bani.
Seweryna Szmaglewska-"Dymy nad Birkenau"
Naprawdę wspaniała ksiązka,kupiłam ją dla mojej córki-bo są tam przemyślenia,refleksje które chciałabym przekazać dziecku.To taki poradnik życia dla każdego,sama w wolnej chwili lubię sięgnąć po tę lekturę aby naładować się pozytywnym myśleniem.
Tak "Sto lat samotności"-to lektura która wymaga skupienia,nie czyta się tego łatwo,to nie czytadło do poduchy-ale warto wytrwać i przeczytać.Przyznam że to jedyna książka tego autora którą przeczytałam.Uważam ze żaden wstyd jesli nie przeczytało się jakiejś pozycji z klasyki-dla mnie gorszy wstyd jak ktoś nie umie się do tego przyznać i udaje ze pczytał i opiera się na zasłyszanych opiniach.A W y jak uważacie?
No cóż ja jednak wolę p.Chmielewską kiedy pisze kryminały,zresztą za to dostała ostatnio nagrodę w Krakowie.Sięgając po w/w lekturę oczekiwałam czego innego,to chyba zrozumiałe.Pozdrawiam
"Alchemik"-absolutnie mnie nie zachwyca a to sztandarowa książka pisarza-może się nie znam?"Demon i panna Prym","Weronika.."-te pozycje owszem podobają mi sie,ale "11 minut"-to jak dla mnie już komercja,odłożyłam po 30-40stronach-nic nowego tam nie znalazłam,poprostu powtórka z innych książek ubrana w inne słowa/chodzi mi o przesłania itp./
Nie wiem ile masz lat?ale ta ksiązka opowiada o zyciu 13-latki-więc trudno się spodziewać ze bedzie błyszczeć i iskrzyć od mądrych przemyśleń i działań.A złote myśli w ramkach uważam za fajny pomysł-to jest ksiązka dla rówieśnikow Ali i oto chodzi,nie?Jestem mamą i tez ją chętnie przeczytałam.Polecam na odreagowanie.
Zgadzam się z Tobą w pełni-mnie te ksiązki rozczarowały- stylem pisania-"wiało" nudą -fakt ze nie pisała tego profesjonalistka-ale zdecydowanie przereklamowana pozycja
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)