Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
"Pachnidło" jest doskonałym przykładem na to, że książka jest w dzisiejszych czasach traktowana jak każdy inny towar. Dobra reklama proszku do prania sprawia, że wszyscy zaczynają go kupować, bo usłyszeli, że ładnie pachnie i wybiela. Pomysł fabuły jest faktycznie oryginalny, ale poza tym trudno doszukać się tu ponadczasowych wartości czy psychologicznej prawdy o człowieku, a w dodatku te misterne opisy zapachów wcale ich nie "mate...
Bardzo dobrze podkreślasz znaczenie tej książki. Dla mnie ta historia jest metaforą życia, ludzkiego losu. Czytałam ją wiele lat temu, ale trwale wryła sie w moją pamięć. "Leć i zaryzykuj, jak każdy człowiek, ptak, czy ryba" - mówi stary człowiek do ptaszka, który na chwilę usiadł na łodzi. Jak wygladałoby życie starego człowieka, nazywanego przez innych pechowcem, gdyby nie zaryzykował i nie wypłynął jeszcze raz w morze? Byłaby to wege...
Bardzo ciekawa recenzja.
Z przyjemnością przeczytałam Twoją recenzję - bardzo ciekawa :-)
Mam dokładnie takie samo zdanie o "Żonie prezydenta" i o "Złotym pelikanie" :-)
Witaj, Librarianko! Bardzo się cieszę z Twojego wyboru. Wiele książek Chwina stało się głośnych, a ta przeszła bez echa, a jest bardzo ważna. Dziekuję i serdecznie pozdrawiam!
Bardzo dziękuję za pozdrowienia w imieniu swoim i Konrada - również pozdrawiam serdecznie!
"Na wschód od Edenu" Steinbecka, "Spuścizna" Singera, "Sztukmistrz z Lublina" Singera, "Złoty Pelikan" Chwina, "Lęki króla Salomona" Gary'ego, "Kochałam Tyberiusza" Dored, "Inny Chłopiec" Russell'a, "Serce to samotny myśliwy" McCullers, "Światłość w sierpniu" Faulknera, "Dzikie palmy" Faulknera, "Człowiek śmiechu" Hugo, "Bracia Karam...
Bardzo ciekawie napisana recenzja. Z chęcią przeczytałabym te opowiadania.
:)
Bardzo dobrze napisana recenzja - oddaje to, co w książce najistotniejsze. (Jestem mile zaskoczona, że tę książkę docenił mężczyzna - przepraszam za tę uwagę, ale tak sama mi się jakoś napisała...)
Bardzo trafna recenzja. Mam dokładnie takie samo zdanie o tej opowieści.
Świetna recenzja!
Bardzo ciekawa recenzja. Przeczytałam z wielką przyjemnoscią. Pozdrawiam serdecznie!
Świetnie napisana recenzja - oddaje w pełni sedno tej powieści. Tę książkę czytałam wiele lat temu,ale do dzisiaj pamiętam, że była właśnie bardzo prawdziwa.
Wspaniale czyta się Twoją recenzję; przypomniała mi nastrój, jaki towarzyszył mi przy lekturze tej książki - ja również gorąco ją polecam!
Piękne!
Wszystkim Biblionetkowiczom - najserdeczniejsze życzenia - ciepłych wspomnień, radości z chwili obecnej i wiary w dobre jutro.
Bardzo ciekawa recenzja!
Mój młodszy synek prosił mnie o to, bym zrobiła mu kakao, ale takie, żeby było z jednej strony gorące, a z drugiej zimne. Po wizycie o czarnoskórego pana doktora stwierdził, że chciałby mieć jedną rękę czarną, a drugą białą. Od niedawna zasypuje mnie zagadkami, np: "co to jest - jest chude i można na tym siedzieć?" (Odpowiedź: dywan). Kiedy ubrałam mu koszulę po niewiele starszym bracie stwierdził kategorycznie, że ta koszula jest dla n...
Jeśli pływasz, polecam pójście na basen - bardzo odpręża i także uwalnia od wszelkich myśli.
"Szklany Klosz" Plath - tutaj tez pojawia sie wątek szpitala psychiatrycznego.
Polecam świetną powieść "Matto u władzy" Friedricha Glausera - jest to powieść psychologiczna z wątkiem kryminalnym, rozgrywająca się za murami szpitala psychiatrycznego.
Polecam książkę Stefana Garczyńskiego "Razem, ale jak?" Jest tu wiele praktycznych porad, np. jak poradzić sobie z nieśmiałością, jak zacząć znajomość, jak poprowadzić rozmowę. Często pewność siebie przychodzi dopiero z wiekiem, z uświadomieniem sobie, że wszyscy jesteśmy ludźmi z podobnymi kłopotami, słabościami. Często osoby bardzo pewne siebie przy blizszym poznaniu okazują się mało sympatycznymi ludźmi - gardzącymi innymi. Nikt nie ...
Bardzo dobra recenzja. Uchwyciłaś w niej to, co najistotniejsze. Odbieram tę powieść w taki sam sposób.W każdej z nas tkiw taka Emma i nie można pozwolić jej zawładnąć nami.
Kilkakrotnie brałem udział w biegu na orientację. Za pierwszym razem ze swoją rodziną i znajomymi pokonałam 18 kilometrów, później wybieralismy juz wersję łatwiejszą "rodzinną" - 10 km, ale ponieważ pogubilismy sie trochę, pomimo kompasu i mapy - zrobilismy w sumie 15 km. Impreza kończy się wręczeniem pucharów zwycięskim drużynom, ogniskiem, goracym bigosem. Marsz przez las, piaszczyste drogi Kaszub, odnajdywanie punktów orientacyjnych ...
Baran to również mój ulubiony poeta. Jego wiersze są bardzo prawdziwe, bliskie człowiekowi, normalnemu życiu. Nie ma w nich udziwnionych metafor, nie są oderwane od rzeczywistości. Jednym słowem - świetne! Ten wiersz, który cytujesz śpiewa "Stare Dobre Małżeństwo". Jednym z moich ulubionych wiersz tego autora jest "Czarny kot" "pytałem starego człowieka jak przeszło mu życie otworzył na oścież drzwi po chwili zawar...
Dobry wiersz!
Witaj, Librarianko. Mam nadzieję, że będziesz miała okazję przeczytać tę książkę. Autor jest niestety mało znany. Wyszperałam tę książkę w jednym z gdańskich antykwariatów - zupełnie porzuconą, zapomnianą, w wielkim tekturowym pudle z napisem - "wszystko za 1 zł.", aż trudno uwierzyć, bo to prawdziwa "perełka". Pozdrawiam Cię serdecznie!
"Mapa świata" to historia dwóch zaprzyjaźnionych ze sobą małżeństw - spotykają się często, opiekują się nawzajem swoimi dziećmi (w roli dwóch przyjaciółek - Julianne Moore -jako Teresa i Sigourney Weaver jako Alice)- pewnego dnia córeczka Teresy bedąca pod opieką Alice ginie w tragicznych okolicznościach. Ten moment jest jak klocek domino, który przewraca się burząc całą budowlę; cały dotychczasowy beztroski świat obu kobiet. Miejscowa ...
"Zapach kobiety" to jeden z moich ulubionych filmów, oglądałam go kilka razy i pewnie jeszcze kiedyś obejrzę...
Wart obejrzenia jest jeszcze jeden film "Zło" - skandynawski. Kino skandynawskie jest bardzo ciekawe ("Elling", "Dogville", "Przełamując falę" ). Polecam!
Ja również byłam pod wielkim wrażeniem "Porozmawiaj z nia." Znakomity film! Jeśli poszukujesz filmów, których się nie zapomina, to koniecznie obejrzyj "Dogville", "Malenę", "Spaleni słońcem", "Mapa świata", "Elling", "Upadek", a z polskich: "Warszawa", "Dzień świra", a ze "starych" polskich filmów bardzo polecam (mój ulubiony) - "Zwolnieni z ż...
Dziękuję i pozdrawiam!
Z zainteresowaniem przeczytałam recenzję; bedę poszukiwać tej książki. Jakiś czas temu przeczytałam autobiograficzną powieść "Popiół i żar" o irlandzkiej rodzinie - nigdy tej powieści nie zapomnę, jednak już pewnie drugi raz jej nie przeczytam - autor opisywał tak tragiczne i smutne momenty z życia swojej rodziny... A jeśli w "Dzienniku irlandzkim" nie brakuje poczucia humoru z tym wieksza przyjemnością po niego siegnę.
Bardzo chciałabym przeczytać; będę poszukiwać. Pozdrawiam serdecznie!
[*]
"Czyż nie dobija się koni?"
Idealnym przykładem jest "Pułapka" Różewicza (o Franzu Kafce) albo "Inny Chłopiec" Willy'ego Russella.
Njbardziej lubię malarstwo Antoniego Fałata. Jego obrazy sa bardzo ciekawe, szczególnie cykl obrazów pt.: "Piekło", ale najpiekniejszy i niezapomniany pozostanie dla mnie jego obraz "Nostalgia".
Librarianko, pięknie to napisałaś.
Gary to jeden z moich ulubionych pisarzy, z tym większą przyjemnością przeczytałam ponownie cytaty z "Życia przed sobą", dziękuję!
Bardzo dobrze napisana recenzja; powiedziałaś wszystko, co o tej książce należało powiedzieć. Przykre jest to, że wydawcy tak nisko cenią inteligencję czytelników i reklamują takie rzeczy.
Z zainteresowaniem przeczytałam Twoją recenzję - teraz nie przejdę oboętnie obok tej książki.
Syrenko, dziękuję!
Dziękuję! Na początku powieści podobnie odbierałam Jaszę. Jego życie w którymś momencie tak się "zapętliło" (sam do tego doprowadził), że poczuł potrzebę rozplątania tych poplątanych ścieżek; pojawiła się melancholia, aż w końcu przemiana hedonisty w ascetę.
Dziekuję za komentarz. Bardzo trafna uwaga. W rzeczywistości jest to powieść psychologiczna, a nie tylko - romans.
Dziękuję! Gwarantuję, że "Obiad..." będzie bardzo smaczny.
Z przyjemnością przeczytałam Twoją recenzję, zwłaszcza, że temat ścierania się dobra i zła odszedł jakby w zapomnienie, za sprawą jakże modnego relatywizmu. Świetne zakończyłeś /zakończyłaś/ tę recenzję! Pozdrawiam serdecznie.
Co mówi się o kobietach, które nie pracują zawodowo i wychowują dzieci? Oczywiście "kura domowa". Jakim prawem i czyja to robota? Nie wiem i nie interesuje mnie to. Wiem jedno, że kobieta, która nawet mogłaby zostać w domu, bo mąż jest w stanie utrzymać rodzinę, rwie się do pracy, do ludzi, "do świata". Moje znajome mają dzieci i w ogóle ich nie ma w domu, bo musza się rozwijać - w tygodniu praca, w weekend - studia podyplomow...
Bez względu na aktora film jest bardzo dobry. Gdybyś zdołała przymknąć na niego oko, to namawiam Cię jednak do obejrzenia "Dnia Świra". Pozdrawiam!
Dziekuję! Kiedy ten tekst zatrze się już w mojej pamięci znowu zajrzę na Twoją stronę!
Bardzo dobry wiersz.
Brzmi ciekawie!
Bardzo ciekawa recenzja; przeczytałam ją z przyjemnością.
Dziękuję za te słowa. Bardzo chciałabym osiągnąć ten stan życia "w nieskończonym Dziś świata", jak określiła to Konopnicka; bez niepokoju o jutro i płaczu o wczoraj. Wydaje się być to proste...
Wszystkich, bez względu na to, czy znają "Innego Chłopca" czy też nie zapraszam do rozmowy o "inności"; czy podzielacie pogląd, że "wchodząc między wrony trzeba krakać, jak i one"? Czy czujecie się Inii, postrzegacie tę "inność" jako alienację, czy też wręcz przeciwnie, jako "skorupę", w której można bezpiecznie przeżyć, nie ulegając przeróżnym wpływom?
Niestety nazwy nie pamiętam. Jest to nieduża herbaciarnia znajdująca się przy Rynku Staromiejskim, kilka kroków od poczty z czerwonej cegły. Mam nadzieję, że nic się w niej nie zmieniło i zastaniesz ją taką, jaką ja ją zapamietałam. Pozdrawiam serdczenie!
Pięknie napisane!
Librarianko, z pewnościa dam znać. Widzę, że udało nam się spotkać, mimo różnicy w czasie!
Kiedyś - owszem - do białego rana i to tak dużo, i tak często, że zaczęłam odczuwać pustkę takiego trybu życia; odczuwać, że to jest tylko blichtr, który łatwo wciąga w swoje błyskotliwe światła, ale tak naprawdę (poza tańcem) niewiele jest warte. To, czego nie mogłam znaleźć w zabawie do białego rana, odnajdywałam w książkach, które zawsze mi towarzyszyły. A teraz zamiast wychodzić wieczorem czytam swoim synkom (Konrad, l.7 i Robert, l.5) bajki ...
Bardzo trafna uwaga o "Kaloszach szczęścia"!
Dziękuję! Polecam również tego autora: "Autobiografię z kobietą", "Złowić cień" i najmniej znane, a szkoda! - "Lustra".
Niestety akurat "Miłości i wygnania" jeszcze nie czytałam, ale jeśli interesuje Cię okres młodości to namawiam Cię do lektury "Certyfikatu" - główny bohater jest niby-fikcyjny, ale pojawia sie tu wiele wątków prawdziwych z młodości samego autora.
Witaj Librarianko, dziękuję za te piekne słowa o wspomnieniach Singera. Będę poszukiwać tej książeczki, tym bardziej, że w biografii Singera, którą czytałam - o dzieciństwie spędzonym w Warszawie było zaledwie kilka zdań. W "Certyfikcie" Singera, która jest w dużej mierze powieścią autobiograficzną również nie ma wspomnień z tego okresu, akcja rozgrywa się w Warszawie, ale obejmuje lata młodości. Ja również od jakiegoś już czasu wspomni...
Ciekawy komentarz - dziekuję! O Żydach z okresu, o którym wspominasz ciekwa jest również powieść "Josie Kałb" napisana przez brata autora "Spuścizny".
Jeśli grube tomiska, to może: "Sto lat samotności", "Doktor Żywago" Pasternaka, "Bracia Karamazow" Dostojewskiego albo cykl powieści "Królowie przeklęci" Druona, chyba, że bardziej byłabyś zainteresowana historią starożytną - to koniecznie "Kochałam Tyberiusza" Dored i "Ja, Klaudiusz" Gravesa.
Zgadzam się!
Tymi prostymi słowami "Singer umie opwiadać" trafiłaś w sedno Jego prozy; właśnie dlatego powieści Singera tak pochłaniają... Koniecznie przeczytaj powieść "Wrogowie. Historia miłości" - podejrzewam, że przeczytasz ją od razu, bez żadnych przerw, bo po prostu nie będziesz mogła przerwać. A jeśli brakuje Ci czasu - sięgnij po zbiór opowiadań "Przyjaciel Kafki". Pozdrawiam!
Polecam książki Anne Tyler - szczególnie "Obiad w restauracji dla samotnych" i "Niebieską żeglugę" - są to powieści, które z jednej strony skłaniają do refleksji, na którą mamy czas w jesienne wieczory, a z drugiej uwalniają nas od melancholii napisane sa bowiem z wielkim poczuciem humoru.
Zgadzam się, też nie mogłam zrozumieć, dlaczego taka powieść zdobyła pierwsze miejsce, nie było nikogo lepszego czy krytycy tak mizernie oceniają intelekt czytelników; uważają, że na coś takiego czekamy?
Bardzo ładnie napisane - teraz rozumiem, dlaczego ołowiany żołnierzyk...
"Dzikie palmy" i "Pożegnania" to nie są dobre przykłady, bo nie dotyczyły utraty przyjaźni tylko miłości...
Przypomina mi się wiersz Twardowskiego "Rozstania" z tomiku "Zgoda na świat": "...najgorsze są rozstania, o których się nie wie...". i "Kot w pustym mieszkaniu" Szymborskiej. Z powieści - "Pożegnania" Dygata, "Dzikie palmy" Faulknera: "(...)kiedy ona przestała istnieć, wtedy połowa wspomnienia także przestała istnieć, a kiedy ja przestanę istnieć, wtedy nie będzie już wspomnienia. (...
"Lustra" Szczypiorskiego - z tej powieści zapamiętałam słowa, które stały sie dla mnie ważne. Cytuję z pamięci, może więc nie dość wiernie, ale oddając właściwy sens: "Znajduję ostateczne schronienie w świętym banale codzienności", "sensem jest godne sprostanie bezsensowi". Bardzo budująca była dla mnie również książka Stefana Garczyńskiego "O radości", dzięki niej wyostrzył się u mnie zmysł wzroku, smaku, ...
Bardzo ciekawa recenzja. Sięgnę po tę książkę z przyjemnością, tym bardziej, że biografie zaliczam do swoich ulubionych lektur.
Znakomita recenzja! Wielu ma pełne usta wypełnione po brzegi wspaniałym słowem: "Wolność". Tylko, co zrobić z tą wolnością, podszytą wiatrem; nie można jej ani zjeść, ani się w nią ubrać,ani w niej zamieszkać. Dla paru groszy jesteśmy gotowi stać się niewolnikami ze zgiętymi karkami, bo nie mamy innego wyjścia; bo bez tych paru groszy stalibyśmy się pariasami.
Dokładnie tak samo odbebrałam tę powieść!
Bardzo ładnie napisane i oddaje sedno powieści! Chciałabym jeszcze przytoczyć krótki fragment z "Obietnicy poranka", nie związany z głównym tematem opisanym tak pięknie w tej recenzji, - prostą prawdę, o której jednak ciagle zapominamy ulegając stereotypom i nienawiści: "I jest jeszcze Filoche, bóg (...) przesądów (...); wychylony ze swej budki portiera, przy wejściu do zamkniętego świata, wykrzykuje:"Wstrętny Amerykanin, ws...
Rzucił się do kominka, żeby ratować tancerkę, więc rzeczywiście może i jak...bohater...
Jeremy, wiesz, jak skończył ołowiany żołnierzyk?!
Tę powieść czytałam już dosyć dawno, ale do dzisiaj pamiętam, bardziej od treści, jej atmosferę, właśnie taką, o której piszesz. Pamiętam, że odczuwałam wielki spokój przy lekturze, spokój człowieka otoczonego starymi pergaminami...
Witaj, Krzysztofie, wszystkie Twoje recenzje, a szczególenie ta z "Czasu odnalezionego" - najbogatsza, układają się wręcz w filozoficzne dzieło, które zaczęło żyć własnym życiem, a Proust i Jego "W poszukiwaniu straconego czasu" jest jedynie (aż) inspiracją, źródłem,z którego wybijają nowe strumienie znaczeń, myśli, przeżywania... Rzeczywiście, ileż chwil w naszym życiu ginie bezpowrotnie w pośpiechu, na ile przepięknych szcze...
Dziekuję Wszystkim za komentarze! Jutro już poniedziałek - mam nadzieję, że nie stracę dobrego humoru. Pozdrawiam!
Exlivio, bardzo ciekawa wypowiedź. Faktycznie twórczość kobiet i ich punkt widzenia pozostaje na marginesie. To widać chociażby po takim fakcie, że o Fridzie nikt nie słyszał w szkole, a o innych malarzach (mężczyznach), jak najbardziej. To samo dotyczy Olgi Boznańskiej, znakomita polska malarka,przedstawicielka impresjonizmu, ale czy jest wymieniana przy okazji wzmianek o impresjonizmie? Nie! Takich przykładów jest niestety wiele. Zastanawia mni...
Kasiu_olsztyn mam pytanie do Ciebie - jestem ciekawa, czy chodzisz do olsztyńskiego teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie? Mam wielki sentyment do tego teatru i olsztyńskich aktorów, jak również do samego miasta, ponieważ w nim się urodziłam i mieszkałam przez 20 lat. Z Olsztyna wyjechałam 10 lat temu. Obecnie jestem związana z trójmiastem i tak już zapewne pozostanie, ale przechowuję w pamięci olsztyńskie Spotkania na kanapie w kawiarni Teatral...
Faktycznie - polskie! Kobiety z "Godzin" dla mnie również były (i są nadal) bardzo interesujące. Bardzo ciekawy portret kobiety jest zawarty w powieści Atwood "Wynurzenie".
Bardzo ciekawe wypowiedzi - dziękuję! Niestety nie znam postaci Teresy ze wspomnianej powieści Kundery, muszę to nadrobić. Zdena i Tamina z powieści Kundery "Księga śmiechu i zapomnienia" wydawały mi się bardzo prawdziwe, wymykające się właśnie wyobrażeniom mężczyzn o tym, jakie być powinny... Jeśli zaś mówimy o miłości mimo wszystko, to rzeczywiście Sonia ze "Zbrodni i kary" jest doskonałym przykładem. Niezapomniana jest dla...
A jeśli mógłby to być współczesny Gdańsk to bardzo polecam powieść Chwina "Złoty pelikan". Znakomita książka z dokładnym obrazem miasta (akcja rozgrywa się w centrum Gdańska), a przy tym może być traktowana parabolicznie, jako obraz współczesnego miasta.
Gdańsk - "Blaszany Bębenek", "Wróżby kumaka" Grassa lub Sopot, Gdańsk z "Hanemanna" Chwina.
"Msza za miasto Arras" Szczypiorskiego.
"Pieszczoch" jest faktycznie słabszy. Tutaj się w pełni zgadzam. Jednak namawiam Cię, żebyś jeszcze kiedyś w przyszłości wróciła do "Obietnicy poranka"!
Bacia, koniecznie, tak trzymaj! Pozdr.
Tak, to z pewnością "Korzenie nieba" - książka rzeczywiście inna, jeśli chodzi o narrację, w Jego twórczości i nie każdemu przypada do serca, ale jeśli tak dobrze oceniasz "Życie przed sobą" to gwarantuję, że podobnie odbierzesz "Lęki króla Salomona" Pozdrawaim serdecznie!h
Oczywiście Lęki a nie Leki, tytułowy Salomon mimo zaawansowanego wieku nie brał żadnych leków (za to miewał lęki)!
Tak samo, jak Ty odbieram "Obietnicę poranka". Jest to książka, do której mozna wracać wiele razy. "Blasku kobiecości" niestety nie znam, chociaż z tego, co piszesz wynika, że nic nie straciłam. Koniecznie przeczytaj "Leki króla Salomona" - lekka, niewydumana a przy tym pełna refleksji.
Brzmi bardzo ciekawie...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)