Teksty i komentarze

Też się do tego zabieram, tylko motywacji brak. Chyba muszę rozłożyć proces na raty. :)

Dokąd migrujesz? Sprawdzam różne możliwości, starej bNetki nic nie jest w stanie zastąpić, ale ten szajs, który tu zrobiono - to już inna kwestia...

Migracja dokąd?

O, stronka jeszcze żyje? Dziwię się, po zepsuciu jej całkowicie przez aroganckich administratorów pewnie już słychać tylko wiatr i wycie wilków. Właśnie zasiadam do migracji moich wszystkich ocen z tych kilku lat, bo tego jednak szkoda.

Marżin i Smok w powidłach

Dzień Dobry, kiedyś dawno dawno temu czytałem książkę, może nie była zbyt ambitna ale nie mogę sobie przypomnieć ani autora, ani tytułu. Streszczenie: prolog - rozbija się samolot B-29 z 2 bombami jądrowymi na pokładzie (teren USA, zaraz po WWII) - bombowiec przepada bez śladu treść - główny bohater (książka pisana w 1 osobie) zachowując się co najmniej tajemniczo specjalnie prowokuje swoje zamknięcie w więzieniu, wiadomo że jest specjali...

To ja polecam mój ulubiony, o kosmetykach i nie tylko [reklama usunięta]

Po czytaniu online, które miał Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku, jest ze mną Spóźniony słowik

Miesiąc 66.: 112. Młyn na wzgórzu 121. Ivanhoe czyli Powrót krzyżowca: Romans 122. Wesołe przygody Robin Hooda 125. Żegnaj, laleczko

Nie mam dostępu do Twoich ocen - może już poznałeś? ;)

Aż tak? U mnie w rodzinie nie czyta się dużo, ale na siłę można z kobietami o literaturze pogadać. Kuzynka lubi kryminały, wymieniłyśmy się spostrzeżeniami na temat Christie. Mama czasem podsuwa mi jakieś książki - niektórych próbuję (religijnych rzadko), chociaż zauważyłam, że polecaną przez nią klasykę ciągle odkładam "na potem". Ciocia lubi ode mnie pożyczać, zwłaszcza stare romanse i młodzieżówki bez smutnych finałów i epatowania złem - więc ...

Margines i Szczęśliwy pies: Porady lekarza weterynarii - niestety tylko książkowy.

Letnia noc skończyłam Zimowe nawiedzenie zaczynam

A jeśli nie lubię uprawiać sportu, bo ktoś mnie kiedyś zniechęcił - zamiast zachęcić? Złe wuefistki na przykład? Absolutnie nie mówię o zmuszaniu do czytania, ale obawiam się, że niejedna osoba odwróciła się od książek z powodu złego nauczyciela, złego systemu pracy z lekturą, złego przykładu ze strony rodziców itp.

Ja też widzę jakiś dysonans (zatrzymując się na ilości, pomijając jakość). Spotykam czytających, w różnych miejscach. Nieczytających również. Co mam sądzić? Gorzej robi się, gdy nieraz spojrzę, co ludzie czytają. Ale to też nie jest tak całkiem oczywiste. Bo wyciągam wtedy wnioski, czego nie czytają - lecz czy słusznie? Przecież sama czytam nieraz kiepskie rzeczy, a nie oznacza to, że po wielką literaturę nie sięgam.

Podzielam zdziwienie. Ale może zabrakło nam dystansu ;)

Mnie też denerwuje generalizowanie. Rozumiem wzburzenie.

Już kiedyś trafiłam na ten link, czyżby gdzieś na forum? Filmik i straszny, i śmieszny, i smutny.

Lubię tę "złośliwość" ;)

Mnie by ciekawiło porównanie różnych narodów. Dysponujesz jakimiś danymi? Czy czytanie rzeczywiście zawsze było hobby elitarnym? Mam wrażenie, że jednak jeszcze kilkanaście (kilkadziesiąt?) lat temu czytano więcej - albo raczej: więcej osób czytało. Mniej innych rozrywek, większa popularyzacja czytelnictwa... Ale może tak mi się tylko wydaje?

Ależ błędy (różnego rodzaju, już nie będę wymieniać) to nie są pierdoły, zwłaszcza w serwisie zajmującym się literaturą. Nie ma nic dziwnego w wymaganiu od piszącego poprawnej polszczyzny. Bo liczy się i treść, i forma. Drobne, rzadko potknięcia można wybaczyć. Nie czepiam się pojedynczych literówek, problemów z przecinkami ani nawet, że tak powiem, nieintencjonalnych byków ortograficznych, jednak często do argumentów w dyskusji w ogóle trudno do...

Lektury - LUTY 2020 r. 1. Wyrzutki (5) 2. Najeźdźcy (5) 3. Pościg (5) 4. Niewolnicy z Socorro (5) 5. Góra Skorpiona (5) 6. Nieznany ląd (5) 7. Kaldera (5) 8. Powrót Temudżeinów (5) 9. Głosy z zaświatów (5) 10. Klątwa tytana (5) 11. Czarny Mustang (6) powtórka, wydanie z 1910 r. 12. Miłość ci nic nie wybaczy (5) W ciągłym czytaniu: 1. Biblia 2. Żywoty Świętych Pańskich na wszystkie dnie roku: Podług najwiarogodniejszych źródeł...

Dzisiaj, 24.03.2020r. zmarł na atak serca słynny rysownik komiksów o Gallu Asteriksie - Albert Uderzo.

Co prawda ten zbiorek miałem dokończyć w ramach kwietniowej odsłony akcji, ale udało się wcześniej: Dopóki starczy światła. Powtórka, zmiana oceny z 4 na 4+. Recenzja tutaj: Wymarzony dom, żywe duchy, zwłoki w kufrze…

Tak najogólniej: Kłobukowski dobry (na 4), Stiller lepszy (na 5).

Czytałam. Kup, przekład Kłobukowskiego jest OK, sam zobaczysz. Ale Stiller wygrywa.

Choć teoretycznie wiele racji w tym, co piszesz, wewnętrznie nie zgadzam się z wieloma autorytarnymi stwierdzeniami.

Podpisałabym się pod częścią Twoich uwag.

"Taki ktoś... czyli ja..." książka o geju, który opowiada swoje o swoim życiu. Link do książki: https://ridero.eu/pl/books/taki_ktos_czy​li_ja/

Ale konto przecież, jeśli tylko kupujesz, nic nie kosztuje. Chyba że to bardziej manewr mający uchronić Cię przed niekontrolowanymi zakupami...;)