Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
> Bobkowski to pisarz, który realizował się w formach osobistych O tak, to prawda. To samo konstatuje Odojewski we wstępie do "Listów z Gwatemali". Chociaż te listy już nie są aż tak fascynujące jak te do Giedroycia, za to bardziej osobiste, prywatne, a czasami miałam wrażenie, że Bobkowski nie do matki pisze, a do kochanki. :-) Czajko, "Szkice piórkiem" będziesz chciała mieć jeszcze bardziej niż "Dziennik" Maraia!
To jednak podejmę próbę. Trochę rozczulania nie jest zabronione, byle "drzewkowo" nie było.
Jackowi Dukajowi za "Lód" ta nagroda bardzo się należała.
"Szkice piórkiem" są na najwyższym poziomie, jeszcze wyższym niż "Dziennik podróży". Potem są różne listy - nie czytałam jeszcze wszystkich, ale te z Giedroyciem rewelacyjne. A na końcu jest proza. Bobkowski to pisarz, który realizował się w formach osobistych:).
Mam 16 lat, sporo czytam, nie bardzo lubię ludzi ale nie urzekła mnie ta książka. Owszem historia jest ciekawa ale nie poruszyła mnie jakoś specjalnie. Dobra do poczytania przed zaśnięciem.
Wiesz, kiedy czytałam Twój list, przyszła mi do głowy historyjka, jak to wziąłeś swój ulubiony owoc, dajmy na to, żeby nie było zbyt osobiście, że było to jabłko, położyłeś je na stole w świetle dnia i obiektywnie, sprawiedliwie wystawiłeś mu ocenę, na którą złożyły się oddolne właściwości jabłka. 1. jest czerwone, przyjemne dla oka i optymistyczne w wyrazie 2. jest średniej wielkości - dobre na raz 3. jest twarde - je się trudniej niż inne 4...
Ja się wcale nie dziwię, że w małych ilościach, wystarczy że tylko spróbuję sobie wyobrazić zapach psującej się tygodniami na słońcu ryby. ;) Naleśnik kojarzył mi się bardzo współcześnie, a tu, proszę, Wikipedia prawi tak: "Nie wiadomo dokładnie, gdzie po raz pierwszy zaczęto przyrządzać naleśniki. Prawdopodobnie miało to miejsce już w starożytności. Podaje się je i w Chinach i w Europie. Włosi twierdzą, że wynaleziono je we Florencji,...
No cóż, Misiaku, to jest poezja. Ja nie lubię poezji, chyba że prozą, albo chyba, że jest długa. A "Sto lat samotności" jest i prozą i długa. To jest jedna z tych książek, które można wykuwać śmiało w kamieniu i nie szkoda czasu na kucie. To jest książka, z którą się razem śmiejesz i razem z nią płaczesz i z którą fruwasz wśród żółtych motyli. Tak realna jak magia jest realna i tak magiczna, jak magiczna jest rzeczywistość. Nic Mar...
Aha - i jeszcze "Postrach Wenecji" MG. Lewisa (tego od "Mnicha"). Ale z tym postrachem to jakaś mocno zawikłana historia ;)
No i dlaczego mnie nie przymusiłaś wcześniej? :D I kiedy masz urlop? ;)) Bobkowski w opowiadaniach mnie zabił. Ale zupełnie nie z zachwytu. Mam nadzieję, że "Szkice piórkiem" są na poziomie "Dziennika podróży". Bo w opowiadaniach, moim zdaniem, wcale nie jest świetny. :)
Będziemy się kłócić? ;) Widziałam, Tolkien, Tolkien wielki jest i pracowity i kreatywny, wymyślił mapę, powkładał na nią góry i morza, i trolle; dlatego dostał czwóreczkę. Idą z misją. Idą z misją. Nic się nie dzieje. Nuda. Idą z misją i z pierścionkiem i całą grubą książkę nie mogą ustalić czy pierścionek jest dobry czy niedobry. Ciężkie i bez humoru. Solidne ale nie porywa. Może za solidne. Ale "Świat Zofii" (bo tu się chyba też n...
Tak, tak, dopiero teraz przebrnęłam przez całość. Właściwie przefrunęłam razem z całością trzy cale nad ziemią. :)
Na chwilę ogarnęło go paraliżujące przerażenie. Gdzie jest? Skąd się tutaj wziął? Czy pozostawiono go tu w jakimś celu? Nagle uświadomił sobie, że wcale nie znalazł się na nowej planecie, lecz w zupełnie nowym czasie. W ciągu zaledwie kilku sekund przebył wiele stuleci – ale po co? Jak stąd uciec? W jaki sposób uniknąć okrutnego przeznaczenia? Śmierć, najbardziej oczywista droga ucieczki, była w tym miejscu i czasie zupełnie niedostępna, poz...
Kuba, czytatka: "bomba", taka ciepła i taka szczera; a wiersze Twojej Mamy - podobają mi się.:)
"Rój" zaczął wydawać "Dziewczęta" w 1937 roku. Trzy pierwsze części ("Dziewczęta", "Litujmy się nad kobietami" i "Demon dobra" ukazały się w latach 1937-1938. W "Demonie dobra" wydawnictwo zapowiada wydanie czwartego tomu (p.t. "Na skraju przepaści") na 1938 rok. Czy ktokolwiek zetknął się w jakikolwiek sposób z tą książką? W żadnych bibliografiach ani słowa na ten temat, Narodowa ani Koszyki w Warszawie też jej nie mają...
Stany Zjednoczone, rok 1962. W San Francisco I Cing, chińska księga wróżebna, jest używana równie często jak książka telefoniczna, pod Golden Gate swobodnie przepływają japońskie lotniskowce, a w porcie lotniczym lądują rakiety pasażerskie Lufthansy. Wkrótce minie 20 lat, odkąd państwa osi wygrały wojnę, i Amerykanów zajmuje głównie to, kto zostanie kanclerzem Rzeszy po Bormannie... Czy to jednak nie jest jakaś ułuda, rzeczywistość na poły tyl...
W kategorii: naukowa - Czytelnicy wybrali "Atlas...":)) Dla Ciebie piszę...
Senna kalifornijska prowincja polowy XX wieku, świat zamknięty niczym w puszce statku kosmicznego, świat ludzi skazanych na siebie. Prozaiczna małżeńska sprzeczka wywołuje międzysąsiedzki konflikt. Zacietrzewienie antagonistów sprawia, że pozornie niegroźne ciosy, które wymienili, popychają ich na drogę bez powrotu. Gdy jeden z nich wykopuje na swoim terenie domniemane szczątki człowieka kopalnego, zaczyna wrzeć w całej okolicy. [Rebis, 200...
Przed chwilą znalazłam link: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/kto_jest_autorem_historycznej_ksiazki_roku_74877.html
Wczoraj (30.08.08) przed g. 16 przeczytałam wiadomość: "Pan Marek otrzymał największą ilość głosów od Czytelników." Gratulacje dla autora "Enigmy".
Yahoo :D Brawo Szostak - akurat kupiłam w Merlinie drugą jego książkę. A Dukaj stoi już na półeczce.
rzucam zatem w otchłań cyberprzestrzeni; "gratuluję", ciesząc się z sukcesu, szczególnie Jacka Dukaja.
Na jednym z przeciętnych osiedli dochodzi do serii przerażających zbrodni. Zakrwawione zwłoki ofiar znajdowane są w ich domach lub na podwórkach. Detektyw amator postanawia rozwiązać tajemnicę morderstw. Kolejny sztampowy kryminał? Owszem, poza jednym drobiazgiem. Główni bohaterowie powieści należą do gatunku Felis catus - Kot domowy. Francis to typowy Mruczek w sile wieku. Wraz ze swoim panem, Gustavem - fajtłapowatym starym kawalerem - przep...
Marek Kędzierski. Na razie przeczytałam "Męską sprawę" i uważam, że jest naprawdę dobra.
Marylek - bardzo chętnie zdzwonimy się! lub GG 812906
Może rzeczywiście trochę tego rozczulania się tam znajdziesz, ale myślę, że nie w nadmiarze. Ale obiecać nie mogę, bo jestem z tych niesfornych czytelników, który lubi dać się ponieść książce - nawet wtedy, kiedy obiektywnie nie jest najwyższych lotów :-)
Historia życia młodej dziewczyny z gór Nuba. Szczęśliwe dzieciństwo w rodzinnej wiosce, które zostało w brutalny sposób przerwane przez napad i uprowadzenie. Lata niewoli, poniżania i bicia w "normalnej" arabskiej rodzinie w Sudanie. Niełatwa droga ku wolności w Londynie. O tym opowiada książka. Dla mnie ta książka to szok. Szok, że istnieją jeszcze dzisiaj takie miejsca, gdzie napada się na wioski, morduje mieszkańców, a dzieci uprowadza do n...
Co kto lubi ;)
"Terniętych" hehe, dobre. A Pratchetta czytać będę, obiecuję ;)
"Drzewko pomarańczowe" uważam za nieporozumienie. Więc spore szanse, że spodoba mi się ten nie-kryminalny Mankell. Ale nie jest w stylu "poprawnościpolitycznej"? - bo tego nie lubię. Mankell nie wymusza aby rozczulania się i płakania?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)