Książka: Buszujący w zbożu

Ta książka pomaga. Niekoniecznie tylko szesnastolatkom. Jest dla wszystkich, którzy obserwują życie i świat i czują się zagubieni. Mają marzenia, ale jeszcze niesprecyzowane. Są w czymś dobrzy, ale nie mają odwagi za tym podążyć. Mają bliskich, ale ci bliscy ich nie rozumieją. Mają wreszcie najukochańszą osobę i pragną z nią siedzieć w ciemnym pokoju i rozmawiać. Zatrzymać tę chwilę na zawsze. Żeby przed nami majaczyła droga, ale żebyśmy nigdy nie musieli w nią wyruszyć. W istocie bowiem Holden ...

Wszyscy twierdzą, że książka ta jest znakomita, fenomenalna, niepowtarzalna, dająca do myślenia. A ja się z tym kompletnie nie zgodzę. Główny bohater jest alkoholikiem, który przez całą książkę szuka, gdzie i z kim można by się napić. W dodatku jako nieletni kombinuje, skąd by tu wytrzasnąć jakiś trunek. Jest kłamcą, co i rusz opowiadającym wymyślone na poczekaniu historyjki. W dodatku co chwila pali. Zresztą nie tylko on - w zasadzie każdy bohater pali. Jedyną niepalącą osobą w całej historii ...

Holden Caulfield - siedemnastoletni bohater i zarazem narrator powieści - zostaje wyrzucony z kolejnej szkoły. Ze strachu przed rozmową z rodzicami, zaczyna przemierzać ulice Nowego Jorku. Podczas tych wędrówek spotyka wielu różnych ludzi. Z dużą spostrzegawczością wyłapuje wszelkie niedoskonalości tego świata i buntuje się przeciwko nim. Ważna dla Holdena jest tylko jego ukochana, młodsza siostrzyczka Phoebe - jedyna osoba, której naprawdę ufa - i nieżyjący brat Alik. Spotkania Holdena z nowoj...

Jest wiele tytułów, które każdy słyszał, lecz nigdy nie pomyślał, by daną książkę wziąć do ręki. W moim przypadku było tak z „Buszującym w zbożu”, więc gdy wypatrzyłam zieloną okładkę na bibliotecznym regale, zdziwiłam się, dlaczego wcześniej nie przeczytałam tego, światowego przecież, bestsellera. Powieść Salingera to kilka dni z życia młodego chłopaka, który uciekł z college’u. Opowiada nam o nich sam główny bohater, jak gdyby wspominał zdarzenia z niedalekiej przeszłości. Tytuł może nas ni...

Po tę książkę sięgnęłam na wakacjach przed rozpoczęciem liceum. Było to w sumie nie tak dawno, więc pamiętam jej treść i ogólne przesłanie. Chciałam ją bardzo przeczytać, ponieważ wokół tej lektury krążyło wiele opowiadań, np. Mark Chapman po zamordowaniu Johna Lennona usiadł przed jego domem i czytał "Buszującego w zbożu". Uważano go za wariata, który tak kochał wybitnego muzyka, że go zabił. Powieść została uznana za zbyt kontrowersyjną, aby była dostępna dla młodzieży. Gdy udało mi się ją dos...

Zawsze mam problemy z rozpoczynaniem jakiejkolwiek wypowiedzi. Więc pominę słowa wstępu. Niech każdy pomyśli sobie to, co chce sobie pomyśleć. Przejdę do kolejnej, ważniejszej części. Mam zamiar trochę uprzykrzyć Wam życie, pisząc tu kilka słów o "Buszującym w zbożu". Na książkę natknęłam się zupełnie przypadkiem. W bibliotece nie mogłam dostać książek, które wypożyczyć chciałam, sięgnęłam więc po "Buszującego…". Kiedyś na jego temat co nieco czytałam. Rozpoczęłam lekturę. Czytałam, czytałam...

Piękna, uderzająco zwyczajna, pozbawiona zbędnego patosu opowieść o dojrzewaniu. Czytając miałam wrażenie, że to książka o mnie, o każdym młodym człowieku, który zwyczajnie się zagubił. Zniechęcony nadmiernym konsupcjonizmem, snobizmem, sztucznością, postanawia wyruszyć w pozornie zwyczajną podróż do Nowego Jorku. Dzięki niej pozna samego siebie, ale co najważniejsze, pozna najprawdziwsze uczucie - miłość siostry. Mała jako jedyna rozume Holdena, właściwie to ona dzięki sile swojego uczucia pomo...

Każdy z nas może zetknąć się zbyt wcześnie z wieloma odmiennymi zachowaniami, poczuć gorzki smak samotności, dorosnąć - też zbyt szybko. Życie Holdena Caufielda obfitowało w tego typu przeżycia. My możemy zapoznać się z kilkoma dniami jego egzystencji. Ktoś mógłby powiedzieć: "Ale co w tym niezwykłego, przecież wielu z nas czegoś takiego doświadcza"? No właśnie, nic - i to jest w tej książce najpiękniejsze. Stykamy się w niej sytuacjami, które można łatwo sobie wyobrazić. Szkoła Pencey to ty...

Książkę tę „zaliczyłam” gdzieś w pierwszej czy drugiej klasie ogólniaka, w ramach globalnej fascynacji amerykańskim realizmem. Nie polubiłam jej na tyle, by potem chcieć do niej wracać, jak do Steinbecka czy Faulknera, ba… nie zapamiętałam nawet podstawowych szczegółów fabuły ani nazwiska bohatera… ale w pamięci pozostała mi jako tzw. pozycja „kultowa”. Postanowiłam więc przypomnieć ją sobie po blisko 30 latach. I jakież rozczarowanie! Holden Caulfield przeżywa w gruncie rzeczy to samo co Be...

Do przeczytania tej książki skłoniła mnie jej dość duża popularność. Może to bardzo błahy powód, ale tak właśnie było. Interesowało mnie również jej powiązanie z zabójstwem Johna Lennona - lidera zespołu The Beatles. Chciałam dowiedzieć się, cóż takiego zostało zawarte w tej książce, co nakłoniło kogoś do popełnienia morderstwa. Odpowiedzi jednak nie znalazłam... Książka ukazuje bunt, bunt młodego chłopca skłóconego z otaczającym go światem. Światem pełnym okrucieństwa i dysharmonii. Założen...

"Dla człowieka niedojrzałego znamienne jest, że pragnie on wzniośle umrzeć za jakąś sprawę; dla dojrzałego natomiast - że pragnie skromnie dla niej żyć" - to jeden z cytatów z "Buszującego...", myślę, że mógłby być mottem tej książki. To prosto, ale ciekawie opowiedziana historia młodego chłopaka, zbuntowanego, zakarmionego ideałami, wrażliwego, który szuka. Idąc z Holdenem - uczysz się. I nawet jeśli [tak jak mnie] irytuje Cię nagminne powtarzanie niektórych wyrazów, przerysowanie pewnych ma...

O książce tej napisano już tyle (nawet na tej stronie), że właściwie trudno o kolejną recenzję. Jednak ja mam o "Buszującym..." nieco odmienne zdanie i być może opinia moja może coś wnieść (albo i nie - ale co mi tam - i tak napiszę). Do sięgnięcia po tę lekturę namówiła mnie (w 6 klasie szkoły podstawowej) moja polonistka. Mimo mojej niechęci do jej osoby i wszystkiego co z nią związane, przeczytałam książkę jednym tchem i naprawdę pomyślałam: "to znakomita książka... inna... niepowtarzalna"...

Podobno "Buszujący w zbożu" jest ulubioną książką licealistów, ale raczej nie w Polsce - nie spotkałem wiele osób, które by ją znały. Historia Holdena, choć z pozoru banalna, jest bardzo wciągająca - kilka dni, kiedy po ucieczce ze szkoły błąka się po Nowym Yorku. Holden to chłopak wrażliwy, zamknięty w sobie i zdecydowanie nieprzystosowany do życia w społeczeństwie, chłopiec, który nie chciał dorosnąć. "...odkryjesz, że nie jesteś pierwszą ludzką istotą, w której postępowanie innych obudziło...

W Ameryce to faktycznie jest lektura i większość ludzi czyta, bo musi. Mnie osobiście porwała historia Holdena, który jakby nie chciał dorosnąć i patrzył na świat przez pryzmat dziecinnej niewinności i niewiedzy. Holden, po śmierci brata Alika, zamyka się w sobie i nie może żyć w społeczeństwie. Wyraża się to przez fakt, że prawie z każdej szkoły zostaje wyrzucony. I tak się dzieje, kiedy zaczynamy czytać: Holden zostaje usunięty ze szkoły przed świętami, a miał jechać na ferie do domu. Nie chcą...

Jerome David Salinger należy do najbardziej znanych i cenionych pisarzy amerykańskich średniego pokolenia. Prócz „Buszującego w zbożu” jest on autorem zbioru pt. „9 opowiadań” oraz dwóch tomików poświęconych „rodzinie Glassów” – „Franny i Zooey” oraz „Wyżej podnieście strop, cieśle”.

Debiut Salingera, „Buszujący w zbożu” (1951), jest do dziś dnia jedną z najbardziej poczytnych i dyskutowanych powieści nie tylko w Stanach Zjednoczonych.

Bohaterem „Buszującego w zbożu” jest szesnastoletni uczeń, Holden Caulfield, który nie mogąc pogodzić się z otaczającą go głupotą, podłością, a przede wszystkim zakłamaniem, ucieka z college'u i przez kilka dni "buszuje" po Nowym Jorku, nim wreszcie powróci do domu rodzinnego. Historia tych paru dni, którą opowiada swym barwnym językiem, jest na pierwszy rzut oka przede wszystkim zabawna, jednakże rychło spostrzegamy, że pod pozorami komizmu ważą się tutaj sprawy bynajmniej nie błahe. Za niezrównoważonymi gestami szczeniackiego buntu Holdena kryją się z gruntu zdrowe odruchy i nad podziw poważny stosunek do życia. Tym, o co ten chłopak walczy, okaże się w końcu ni mniej, ni więcej, tylko prawo do zachowania własnej twarzy w konformistycznym, zmaterializowanym społeczeństwie, w którym mu przyszło żyć.

[Iskry, 1988]

Choć to pozornie zwyczajna historia o przeciętnym młodzieńcu przeżywającym okres dorastania, opowieść tę czyta się z ogromnym zainteresowaniem. Przyczyną takiego stanu rzeczy oprócz walorów fabularnych jest w dużej mierze także charakterystyczny styl, jakim dzieło to zostało napisane. Warto przeczytać, zwłaszcza w okresie dojrzewania, będąc nastolatkiem – podczas lektury przyłapywałem się wielokrotnie na tym, że myśli i refleksje bohatera są jakby żywcem wzięte z moich rozważań w czasach lic...

"Buszujący w zbożu" to opowieść wigilijna, tyle że bez zjawisk nadludzkich - wszystko bowiem jest tu prawdziwe i brutalne. Holden to główny bohater, którego da się lubić, choć jego zwyczaje i "poglądy" na świat z czasem robią się bardzo idealistyczne i infantylne. Pierwsza część książki opisuje jego pobyt w szkole w Pencey, druga to już jego samotna podróż po ulicach Nowego Jorku - podróż, która ma zmienić jego życie. Nie owijając w bawełnę, pierwsza część książki jest całkiem dobra, za t...

Z jednego prostego powodu sięgnęłam po tę książkę, wiele razy słyszałam o niej (ale nie z ust mych znajomych), zdecydowałam się już na pewno ją przeczytać, gdy w innej książce zostało o niej wspomniano, że główna bohaterka czytała... Taki jakieś wielkie szum się zrobił wokół niej, że spodziewałam się naprawdę arcydzieła, czegoś, dzięki czemu nie zasnę w nocy, co będzie przywoływać moje myśli i każe zastanawiać się "a co Holden by zrobił?". No właśnie nic takiego nie było. Zawiodłam się, uw...