Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ja mam na mp4 możliwość korzytania z ebooków jednak nie mam ich z kąd wziąć. Dlatego jak ktoś wie skąd mogę jakiegoś ciekawego ebooka ściągnąć to proszę o linka.
Powieść jest niezła, to muszę przyznać. Z pewnością warto ją przeczytać, ale żadnych fanfar na jej cześć nie będzie. Podobały mi się plastyczne i miejscami wstrząsające realizmem opisy życia w Hiszpanii końca XVII wieku, zwłaszcza te dotyczące obyczajowości, mentalności, zabobonów, a także przerażających sposobów leczenia chorób. Wzbudziło grozę zamiłowanie ówczesnych ludzi do oglądania publicznych tortur i egzekucji. Wszechobecny strach przed In...
Że zacytuję J. Carrolla: "Czytanie książki jest, przynajmniej dla mnie, jak podróż po świece drugiego człowieka. Jeżeli książka jest dobra, czytelnik czuje się w niej jak u siebie, a jednocześnie intryguje go, co mu się tam przydarzy, co znajdzie za następnym zakrętem. A jeżeli książka jest marna, przypomina przeprawę przez Secaucus w New Jersey: cała okolica cuchnie i człowiek żałuje, że w nią w ogóle zabrnął, ale skoro już tak się stało, z...
Sporo fragmentów "Żartu" możesz przeczytać w konkursie z gwiazdką Pawła Wolniewicza. Hihi, Misiaku, to nie jest dowód jeszcze. Niektórzy twierdzili (na tutejszych łamach), że nie znają nikogo, komu Proust by się podobał. ;-)
Uwaga! => Wiadomość dla wszystkich zainteresowanych: we wtorek 27.02. (czyli jutro) na Dwójce o 22.40 - "W cieniu słońca" Sallesa!!! Nie przegapcie.
A mnie ta książka się podobała tak średnio. Nawet nie ma porównania z "Rzeką tajemnic", która mnie naprawdę zachwyciła.
Życie i twórczość Józefa Mortona związane były ze wsią. Pisał o wsi i dobrze wiedział, o czym pisze, bo urodził się (w 1911 r.), wychował i spędził na niej chyba połowę swego życia. Widział, co się na wsi dzieje. Znał warunki, w jakich żyją tam ludzie i nieobca mu była ich mentalność, dlatego mógł całą tę wiedzę prawdziwie przekazać. Chciał zmian na wsi i po zakończeniu wojny uznał (jak zresztą wielu innych), że jedynym sposobem na poprawę syt...
Słyszałem że Żart jest ciężki i boję się trochę po niego sięgnąć. Za to "Nieznośną" mogę Ci szczerze polecić. Nie znam osoby, która by się na tym zawiodła. U mnie jest na szczycie listy prywatnych bestsellerów, a i w rankingach biblionetki znajduje się na wysokiej pozycji.
Morton podjął próbę realizacji bardzo trudnej rzeczy. Chciał najnowsze dzieje i problemy polskiej wsi zmieścić w ramach jednej powieści, w dodatku maksymalnie zawężając ramy czasowe utworu. O tym, jak trudne to zadanie, niech świadczy fakt, iż w rezultacie dzieło to liczy sobie łącznie blisko dwa tysiące stron, a poszczególne jego tomy ukazywały się od 1980 do 1987 roku. Akcja "Całopalenia" toczy się w styczniu 1945 roku, tuż po przejściu fro...
Dziękuję, udało się.:-)))
Moim zdaniem "Rzeka tajemnic" to klasa sama w sobie. Jest o wiele, wiele lepsza od "Wyspy skazańców", którą oceniłam tylko na 4. I też nie za bardzo rozumiem znaczenie końcówki.
Dziękuję:) Wiesz, chyba nie będę za bardzo spoilerował, jeśli powiem, że w Masce Arlekina Malinowscy w ogóle się nie pojawiają. Paweł jest chyba w jednej scenie. Emilka tak samo. Nie ma też Pauli i Zygmunta, Krystyny i Kazimierza. Za to na pierwszy plan wysuwa się Olga i historia Filipa Justa. Myślę, że warto. Ciekawe że Hanna Kowalewska w ramach jednego cyklu potrafi stworzyć trzy zupełnie różne choć uzupełniające się nieco opowieści. I ...
Kobieta bez imienia i pamięci... Dwaj mężczyźni, którzy roszczą sobie do niej prawa... Jeden budzi w niej miłość, drugi lęk... Kiedy piraci atakują łódź Ashtona Wingate'a i jego świeżo poślubiona żona Lierin wpada do rzeki, Ashton jest przekonany, że stracił ukochaną bezpowrotnie. Trzy lata później pewnej burzliwej nocy powóz Ashtona wpada na samotnego jeźdźca, w którym Wingate rozpoznaje zaginioną żonę. Gdy kobieta odzyskuje przytomność, ni...
Ksiądz Mieczysław Nowak, duszpasterz, autor wielu znanych publikacji, m.in.: "Aby pełniej żyć" (IW Pax 1982, 1983), "Kim naprawdę jestem" (WAW 1994, 1995), i tym razem książkę swoją adresuje przede wszystkim do ludzi młodych, często zagubionych, sfrustrowanych, ale poszukujących swego miejsca w życiu. Nie ma tu moralizatorstwa, autor jest bardziej świadkiem niż nauczycielem. Wychodząc od przesłania z Listów św. Pawła, ukazuje młodym ludziom piękn...
Jednak gdy tylko się odezwał, Magda przekonała się, że wizerunek zewnętrzny często bywa mylący...
To ja dziękuję. A do lektury oczywiście zachęcam.
"Sawannah" zapewni pasjonujacą lekturą, która zabierze czytelnika w świat namiętności, nienawiści i oszustwa, w które uwikłane są trzy główne bohaterki, Lane MacKenzie, opowiadająca tę historię, Peyton Richards i Reese Burton. Ocierają się o zdradę, spiski, zazdrość, a nawet morderstwo. Tylko czas pokaże, czy ich przyjaźń przetrwa, czy Peyton odnajdzie spokój ducha, Reese prawdziwą miłość, a Lane szczęśliwą rodzinę. [Parnas, 1997]
Wygrzebałam z bibliotecznego zakamarka pozycję wydaną przed z górą dwudziestu laty, do której zwabiło mnie widniejące na okładce nazwisko jednego z moich ulubionych poetów. Przerzuciwszy kartki, zorientowałam się, że część opublikowanych w książce wywiadów pochodzi z lat jeszcze wcześniejszych (1977-78), kilku rozmówców autora zdążyło się w międzyczasie przenieść do wieczności, a dzieła nawet najbardziej znanych spośród nich raczej nie goszczą na...
Super, najlepsza w wszystkich tej autorki które narazie czytałam... :)
czesc!przeczytałam wiele ksiazek Coelho i nie załuje!!!to była fascynujaca lektura i wiele wniosła w moje zycie!autor mowi w prosty sposób o rzeczach wielkich i codziennych!pierwsza pozycja ktora przeczytałam był "Alchemik" i zawsze bede do niej powracac!sa rozne gusta<mnie osobiscie ten autor i jego tworczosc przypadła do gustu!!!
Czytałam w dzieciństwie, więc trochę dawno.:) Pamiętam, że bohaterami były trzy krasnale, jeden z nich nosił imię Kostropysz, drugi Dzwonek czy Poziomek (ale głowy nie daję, pewna jestem tylko Kostropysza). Niestety, tylko tyle pamiętam. Może ktoś skojarzy?
Generalnie bardzo rzadko zdarza mi się sięgnąć po książkę, która kompletnie nie będzie mi się podobać, więc nie jest to częsty problem. Staram się nie porzucać książek w trakcie czytania, ale dla kilku szczególnie ciężkich - niekoniecznie po prostu nudnych - zrobiłam niechlubny wyjątek. Ostatnio przeczytałam do końca dwie książki, które potem oceniłam na dwa - pierwszą dlatego, że urzekła mnie jej głupota i kwiatki językowe i inne (czekałam na wi...
Też jestem psiara, ale podobnie nie nazwałabym żadnego zwierzęcia imieniem popularnym w miejscu, gdzie jestem. Tak jak z tym opisywanym Oskarem - niby niepopularne, ale się trafiło. Moi rodzice zawsze mieli psy, ale imiona były wybierane zazwyczaj mitologiczne, Troja, Fedra, Argos, Tora. Mój pies ma na imię Amon, kiedyś jeśli będę miała innego psa, będzie miał na imię Perun. Uważam, że ludzkie imiona są dla ludzi, przecież kocha się swojego psa ...
Z rosnącym przerażeniem czytam artykuły prasowe informujące o przebiegu nierozwiązanego konfliktu w dolinie Rospudy. W dyskusji pod blogiem Adama Wajraka ktoś napisał - nie ręczę za dosłowność, ale taki był ogólny sens wypowiedzi - że "przejmują się ptaszkami i żabkami, gdy najważniejszy w przyrodzie jest człowiek". Strach mnie bierze, gdy pomyślę, że pod takim samym hasłem ktoś mógłby zechcieć zdewastować ścieżki przyrodnicze i stanowiska unik...
Żadnej książki tegoż szlachetnego autora nie czytałam, ale... Moje gratulacje! Właśnie zachęciłaś mnie po sięgnięcie do tej książki! Teraz możesz otrzeć łzę wzruszenie, odebrać swoją Złotą Ostrygę, podziękować wykładowcom na Akademii Języka Argentyńskiego i udać się za wygrane pieniądze w piękną, cudowną podróż do krainy mlekiem i miodem płynącą... Do Polski! ^_^ Cieszysz się, prawda? I w dodatku będzie Ci towarzyszył Gonzal jako przewodnik i ...
Dziś o 20.00 w Ale Kino! "Na zachodzie bez zmian" wg powieści Remarque'a.
Ach, "Hair"! o tym zapomniałam, a przecież dla mojego pokolenia był to swego czasu - choć nie lubię tego słowa - tzw. film kultowy, podobnie jak "Woodstock"...
Dziadka nie pamiętam, ale na swoje usprawiedliwienie mam fakt, że film widziałam ostatni raz jakieś 20 lat temu...
Ja jestem psiara z zamiłowania, ale też nie nazwałabym psa czy kota ludzkim imieniem. Dla ścisłości polskim (tzn takim co to na polskiej ulicy słychać) imieniem. Jakoś mi od dziecka wpajali, że nie wolno nazywać zwierząt ludzkimi imionami. Za to w drugą stronę nie miałam oporów i zapożyczyłam sobie od mojej suczki ksywkę :-) Ale nie to chciałam powiedzieć. U mnie na osiedlu jest znajomy pies, który nazywa się Oskar (uważam, że to OK, bo Oskar ...
„Małe ptaszki” to drugi tom erotyków Anaïs Nin. W swoim bestsellerze, „Delcie Wenus”, skoncentrowała się na badaniu kobiecej zmysłowości. Tu, w „Małych ptaszkach”, poszerza zasięg swoich zainteresowań, a jej nadzwyczaj wyraziste postaci obejmują całą paletę przejawów zmysłowości człowieka. Każde opisane przez nią zdarzenie to kamea, w której odbija się czysta żądza, w całej swej okazałości i paradoksalnej prostocie. Namiętność to dla Anaïs Ni...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)