Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ja chodzę do biblioteki na Białobrzeskiej, nr 33. Kiedyś była lepsza, stopniowo niestety wycofywane są książki, których przez kilka lat nikt nie wypożyczył, bo "muszą zrobić miejsce na nowości", ale te nowości to niestety przede wszystkim popularne sensacje i romanse. Nie mam nic przeciw ani jednym, ani drugim, ale jeżeli wyrzuca się Muszyńską-Hoffmannową żeby zrobić miejsce dla tytułów z tzw. "owocowej serii" to już zaczynam ...
Dziękuję.:) Opowiadania, za powieściami Iwaszkiewicza nie przepadam, czytałam dawno, nie czuję potrzeby powrotu, że tak dyplomatycznie to ujmę.
Dziękuję serdecznie i nawzajem! Biłka i Wzlot jeszcze mam w zbiorze opowiadań. A inne to też opowiadania czy powieści?
ja wiem, czy taki nieśmiertelny...
Ale nie opędzaj się od niej specjalnie :)
A to moja dwudziestka :-) Angie - The Rolling Stones Another Brick In The Wall - Pink Floyd Aqualung - Jethro Tull Autobiografia - Perfect California Dreamin' - The Mamas & The Papas Comfortably Numb - Pink Floyd Crazy Mary - Pearl Jam Epitaph - King Crimson Hey Joe - Jimi Hendrix Hotel California - The Eagles I Just Don't Know What To Do With Myself - The White Stripes Imagine - John Lennon Kashmir - Led Zeppelin London Calling -...
Nie zauważyłaś, bo to jest interpretacja właśnie, a nie bezpośredni przekaz. :-) I ja też robię to wszystko, choć nie z przekory, ale dlatego, że to lubię i już. Jednocześnie nie zapominając, że to MOJE, a nie autora, wrażenia i tylko siebie mogę obarczać odpowiedzialnością za nie. :-)
Z radością podrzucam kilka tytułów: - Opowiadanie z kotem - Biłek - Powrót Prozerpiny - Anna Grazzi - Serenite - Nauczyciel - Nowa miłość - Tatarak - Czerwcowa noc - Wzlot Kolejność przypadkowa. Miłej lektury i wszystkiego dobrego w 2007.;)))
Terry Pratchett "Mort". Zachwyca mnie coraz bardziej i coraz bardziej kocham ŚMIERĆ.
Też włączyłam :-)
Sama ostatnio poszłam do lekarki tylko po receptę, a okazało się, że żerują na mnie helicobakter pylori i muszę brać antybiotyki. Ta kuracja była okropna, a skutki uboczne jeszcze gorsze. No, ale bakterii się pozbyłam (tzn. chyba, bo teraz tego zbadać nie mogę, bo wynik nie byłby pewny, a kuracja nie zawsze skutkuje za pierwszym razem). A wydawało mi się, że nie mam problemów ze zdrowiem.
Cały rok czekam na tę audycję. Nie powiem - zrezygnowałam jutro z niektórych przyjemności sylwestrowych, żeby wysłuchać TOPu w całości... Dzisiaj prowadzi Piotr Metz, a jutro nieśmiertelny Niedźwiedź. Polecam!
Echhh... [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] [artykuł niedostępny] Polecam też lekturę niezliczonej ilości recenzji nt jego książek :) Pozdrawiam
"Nie dajmy się zwariować" to moja nowa dewiza! Nie podważając autorytetu Pani doktor, będę żyła ze swoją "encyklopedią chorób" tak jak zawsze- normalnie!:)
Podziwiam w takim razie Twoje umiejętności, ja nie wyszłam poza rosyjski. Z tym cytowanym fragmentem to rzeczywiście śmiesznie wyszło, trudno przetłumaczyć tak, żeby miało sens. Po rosyjsku czytywałam przeważnie fatnastykę lub bajki, tylko kilka razy podejmowałam próby innej literatury, ale moja znajomość języka nie jest tak dobra.
Moja mama dostała ją ode mnie pod choinkę. Wyglądała na zadowoloną.
Grudzień pod znakiem Iwaszkiewicza. Opowiadania czytałam nie jednym ciągiem, ale przetykając ich lekturę innymi książkami. Bardzo mnie martwi, że kończy się już mój zbiór opowiadań - pytanie do Michotki, Misiaka i innych miłośników twórczości Iwaszkiewicza - co dalej??? "Dwanaście kręgów" Jurij Andruchowycz (5) "Balsam długiego pożegnania" M. Huberath (opowiadanie) (5) "Skok w dobrą książkę" Jasper Fforde (4)...
Bardzo dziękuję!!
"Lilia w dolinie" to powieść Balzaca, którą chyba należy uznać za najbardziej romantyczną - a może nawet za najbardziej autobiograficzną - spośród wszystkich jego powieści. Autobiograficzną - gdyż Balzac (niekochany w dzieciństwie przez własną matkę) poznał w 1823 roku Laurę de Berny, sąsiadkę swoich rodziców, starszą od niego o piętnaście lat. Ich miłość trwała ponad dziesięć lat (możliwe, że uczucie to pozwoliło Balzacowi - na swój sposób - poc...
Nie widziałam jeszcze filmu, ale czytałam książkę. Z tego, co się dowiedziałam w filmie są też wątki z drugiej (nieczytanej przez mnie) części - na przykład bieg Foresta (ten wątek filmu akurat widziałam).
Ciekawa jest ta Twoja interpretacja, ja tego w ogóle w wywodzie autora nie zauważyłam. :-) Ale im bardziej mówił mi, że czegoś tam dobry czytelnik nie robi, tym bardziej miałam ochotę postępować odwrotnie. Wrodzona przekora?
Ale później coś więcej powiesz? :-)
Ja bym była raczej za wyrabianiem w sobie pewnej "twardości". Zawsze znajdzie się ktoś, kto to, co myśli o nas i o naszych gustach wyrazi w sposób nie do końca cywilizowany. I nie o to chodzi, żeby takich ludzi z otoczenia zupełnie wyeliminować (bo się nie da), tylko o to, by nie przejmować się ich krytyką. Myślę, że z czasem człowiek robi się bardziej pewny swych upodobań i poglądów i nie jest tak łatwo tą pewność w nim zachwiać. Mnie ...
Już sobie włączyłam. Dzięki :-)
Nareszcie w domu! We własnym łóżku, ze swoją książką i lampką. Jak dobrze być we własnym domu. Wyjazdy świąteczne zdecydowanie mi nie służą.Co roku objecuję sobie, że tym razem zostaję, ale nic z tego nie wychodzi. Moze w przyszłym będzie lepiej i zostanę? Za to Nowy Rok witam u siebie, tak jak mi w danej chwili wygodnie.Będzie szampan, trochę wódeczki i sałatka owocowa.Będzie trochę pląsania, filmów oglądania, a potem do spania. W nowym roku żel...
Ja już nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam u lekarza, chyba 4 lata temu. Właściwie to nie jest aż tak długo. Zaczynam chyba dramatyzować ;] Jakiś czas temu starałam się zarejestrować ale nie sądziłam, że to może być aż takie trudne. Z gorączką wywlokłam się na dwór o 6.40, w przychodni byłam parę minut po 7.00. Kolejki były przeogromne. Stanęłam w jednej. Właściwie nie musiałam wchodzić daleko, bo kolejka sięgała aż do drzwi wejściowych. Jakaś ...
Walter Scott - "Rob Roy" (akcja dzieje się w Szkocji) :-)
Odkryłem nową dla mnie funkcję serweru. Może to zabrzmieć śmiesznie, ale nie korzystam ze wszystkiego co biblionetka oferuje. Ze schowka zacząłem korzystać w zeszłym tygodniu, funkcji ignoruj wogle nie ruszam, bo i nie ma po co. Kiedy dzisiaj przeglądałem spis książek Christie, kliknąłem na funkcję segreguj według ocen, aby zobaczyć jaką najlepiej oceniają. A potem na funkcję twoje oceny. I tu stwierdziłem że pośród jej książek których jeszcze ni...
Jakby tak wziąć do reki Vedemecum lekarskie to po prostu można sobie każdą jedna chorobą wmówić!! Dla przykładu : boli mnie głowa a przy tym jestem nadpobudliwa, mam zmiany nastroju i boli mnie prawa stopa (staram się nie pamiętać, że wczoraj byłam na imprezie :) i podczas tanca ktos tam mnie nadepnął [tak to jest jak umie się tylko "tańczyc" do techno]) Wyjmuję Encyklopedię Zdrowia. No co mi może być? Dział chrób układu nerwowego. No i...
Argument subiektywny i ze szczerego serca. ;-) OK, Jean nie miał Kozety na własność, ale "kiedy z życia jego zniknął anioł drogi, on zgasł, jako dzień gaśnie" co zostało opisane w powieści w bardzo przekonujący, dojmująco smutny sposób, w przeciwieństwie do uczucia między Kozetą i Mariuszem, które wydawało mi się cukierkowe, banalne, nijakie. Oni byli oboje w takim wieku i w takim momencie życia, że musieli się zakochać, trafili akur...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)