Książka: Myśli nie tylko o sobie: 1915-1959: Smak dzieciństwa

Z wielką przyjemnością przeczytałam podczas Świąt pierwszy tom „Autobiografii” księdza Jana Twardowskiego. Do wierszy i wywiadów księdza Twardowskiego sięgam często. Można powiedzieć, że ksiądz Twardowski jest dla mnie kimś bardzo bliskim, bo całkowicie niezawodnym. Tomik jego wierszy towarzyszy mi, od kiedy miałam lat naście, choć prawd w nim zawartych przez długie lata po prostu nie słyszałam. Teraz wiem, że ilekroć go otworzę, mogę liczyć na wsparcie i przypomnienie mądrych i wiecznych pr...

Przez autobiografię rozumiemy zazwyczaj wspomnienia spisywane własnoręcznie czy też dyktowane sekretarzowi, ale zawsze pomyślane jako ciągły zapis pewnej logicznej sekwencji obrazów i wydarzeń. Autobiografia ks. Twardowskiego tej definicji nie spełnia, jest bowiem – jak się dowiadujemy ze wstępu i posłowia – rodzajem literackiego kolażu, utworzonego ze skrawków wypowiedzi autora, udzielanych na przestrzeni kilkudziesięciu lat przy rozmaitych okazjach i utrwalonych w druku, w notatkach czy na taś...

Autobiografia księdza Jana Twardowskiego jest książką niezwykłą. To świadectwo życia jednego z najlepszych poetów XX wieku, wspaniałego księdza, wiernego przyjaciela i cudownego człowieka. W 1 tomie (lata 1915-1959) ksiądz pisze o chwilach i ludziach ważnych dla jego całego późniejszego życia - dla jego wyborów, drogi kapłana, nauczyciela i poety. Opisuje dom rodzinny, szkołę, lata studiów, wojny, cudownych ocaleń z rąk Niemców. O swej pierwszej parafii, życiu wikariusza. O przyjaciołach. A ...

"Ktoś mi może zarzucić, dlaczego piszę o sobie samym.

Czas ucieka. Jestem coraz starszy i mogę zapomnieć o swoim życiu i o ludziach, których spotkałem.

Bóg wprowadza człowieka w życie i wszystkie zdarzenia i spotkania - jak to się często powtarza - nie są przypadkowe. Ktoś to zapisuje. Utrwala pamięć człowieka. Pamiętnik ratuje od zapomnienia.

Chcę się podzielić swoimi przeżyciami. Cała literatura to przekazywanie sobie myśli. Zatrzymanie słowami własnych przeżyć. To może być wzruszająca książka, niezastąpiona.

Uważam, że może być czytana. Plotkarstwo o sobie. Dobre plotki o sobie i złe. Pisanie o sobie jest trochę podejrzane, ale równocześnie bardzo ważne. O czym mówi liryk? O sobie".

ks. Jan Twardowski


[Wydawnictwo Literackie, 2006]

Zostałem księdzem w najgorszym okresie stalinowskim. Kiedy byłem na pierwszej parafii, na wsi, przyjechał do mnie profesor z gimnazjum. Zdumiony zapytał: Chyba zwariowałeś?! Zostać księdzem w takich czasach?! Poza tym piszesz wiersze, których nikt nie będzie czytał! Były to czasy najgorszego komunizmu, czasy Bieruta. Ludzie bali się kontaktów prywatnych z księdzem, bo rozchodziła się pogłoska, że tych, którzy odwiedzają księdza ubecy pytają o wszystkie szczegóły związane z jego życiem. (...) W ...