Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
oby ci ta herbatka nie wystygła :) czasem tak się zaczytuję, że budzę się z "transu" i mam w kubku zimny, gorzki napój
Czytam po angielsku. Nic ambitnego, w żadnym razie - jako pierwszą powieść przeczytałam "Black Beauty" :), obecnie czytam Narnię, wczoraj udało mi się kupić na allegro pierwszy pięcioksiąg Chronicles of Amber Zelazny'ego (jak dotąd będzie to najbardziej ambitne czytadło w obcym języku ;)). Jestem wzrokowcem, więc sporo zapamiętuję - słówek (z kontekstu większością), całych zwrotów. Jeśli czegoś ni w ząb nie mogę zrozumieć, sprawdzam w...
Już dawno zauważyłam, że kultura obcych jest bardziej pociągająca, bo nowa. Tymczasem Polacy są bardziej przywiązani do tradycji niż inne narody. Kiedy święta są dla nas czasem spotkań rodzinnych, Francuzi na przykład wyjeżdżają na długi weekend nad morze. W każdym naszym święcie możemy znaleźć jakieś piękne szczegóły. Halloween stało się popularne, bo obchodzi się go w państwie, które ma duże znaczenie na arenie światowej. Malo kto wie, że z...
Piekna opowiesc. Mam nadzieje, ze twoja przygoda z BiblioNETka potoczy sie dalej i nie poprzestaniesz tylko na tej pierwszej czytatce...
Cieszę się ogromnie i czekam niecierpliwie. Podobnie jak na kolejne czytatki :-)
W dniach 13-19 listopada 2006 Gościem Biblionetki w ramach cyklu "rozmowa z pisarzem" był Marek Ławrynowicz . Informacja o pisarzu na stronie spotkania tutaj . "Słowo o sobie", które napisał pisarz, tutaj .
Niestety, jest to liczna grupa fanatyków, do których dołączają politycy bo widzą w tym możliwość poparcia w wyborach ze strony rydzykowego elektoratu. Szerzenie takich fobii jest rzeczywiście groźne ale Krajowa Rada Radiofonii, Telewizji nie reaguje na to. Dlaczego? Pani Kruk do tego nie dopuści, bo kiedyś mocno była związana z tym radiem...
SPOTKANIE ZAKOŃCZONE Marek Ławrynowicz o sobie: Wydałem Kapitan Car – powieść 1996 Diabeł na dzwonnicy – powieść 1998, wydanie niemieckie 2000, wydanie niemieckie kieszonkowe 2003 Kino „Szpak” – powieść 2000, wydanie niemieckie 2002, była też czytana w czeskim radiu 2003 (brzmi po czesku niesłychanie śmiesznie) Pogoda dla wszystkich – powieść 2003, wydanie ukraińskie 2005, wydanie rosyjskie w przygotowaniu Korytarz – opow...
od razu widać, że to bardzo intelektualna książka :)
Ja nie musiałam - lubię książki o obłędzie trochę z racji swojego zawodu (sic!), a poza tym bardzo mnie ciekawi, w jaki sposób różni autorzy ten obłęd przedstawiają - już samo to jest dla mnie ciekawe (doszłam do wniosku, że nikt nie przedstawia go tak wiarygodnie jak ktoś, kto sam go doświadczył). Kiedyś nawet chciałam o tym pisać doktorat albo jakś esej, ale chyba mi przeszło. :-)
Tak jak przedstawiciele mojej ukochanej rasy - Hobbici, uwielbiam święty spokój i wylegiwanie się z książką w ogródku. Z drugiej jednak strony jeśli tylko jest mowa o jakiejś wyprawie, czy bardziej poważnym zadaniu - wstępuje we mnie duch bojowy i skłonność do uczestniczenia w najbardziej dzikich eskapadach (co wskazywałoby na jakieś powiązania zwłaszcza z Tukami ;) Jednak większość moich znajomych, którzy czytali "Harrego Pottera" zgo...
Nie jesteś przygotowany , czytasz ... a tu nagle wbija cię w siedzenie. Mocna ksiązka , ale każdy powinnien przeczytać . Każdy czasem jest jak malowany ptak.
Tam jest o wojsku? Oj... Z wojskiem jestem oswojona od zawsze, ale czytać o nim też nie lubię, Szwejk mnie mierzi i nudzi jednocześnie. Czyli intuicja mi dobrze podpowiadała z tym "Warunkiem". :-) Chociaż pewnie i tak spróbuję, jeśli nie z "Warunkiem", to z jakaś inną książką Rylskiego, z obowiązku. ;>
Ja ją lubiłam... tak jak się "lubi" mało znanych, ale sympatycznych, cichych sąsiadów, niesprawiających kłopotów, mających jakieś tam swoje życie. Tak jak "normalnych", zwyczajnych ludzi na ulicy, mających swoje życie. Zupełnie tak, jakbym nie wiedziała, że była zbrodniarką...
„Alchemia słowa” to książka o pisaniu, pisarzach i ich dziełach. Autor zabiera nas ze sobą w świat pióra i atramentu… Każdy z rozdziałów opisuje jakby poszczególne części życia pisarza czy poety. Możemy przeczytać, czym dla wielu pokoleń poetów było natchnienie. Dowiadujemy się, że Schiller mówił o nim „niespodzianka duszy”. Poznajemy różne okresy życia literatów – czas poczucia powołania, tworzenie, sława oraz „nieśmiertelność” wśród bibliote...
Z chęcią przeczytam sobie coś jego autorstwa. Do schowka!
Taaaak, "skrótem myślowym"... :-)
Właśnie taki miałam zamiar: zaskoczyć ;-)))
31 października 2006 (wtorek) w Krakowie : Spotkanie z Agnieszką Drotkiewicz i Anną Dziewit . godz.17:00 Klub pod Jaszczurami, Rynek Główny 8
Nie, to nie tak. Ja też bardzo lubiłam sie wyszaleć (zwłaszcza za czasów studenckich), a zawsze byłam pilna czytelniczką. Podobnie moje koleżanki. W trakcie sesji uczyłysmy się do 11, a potem szłyśmy do klubu studenckiego poszaleć (żeby wiedza odpowiednio ułozyła si w głowie). Nastepnego dnia wstawałyśmy o 10 i uczyłysmy się dalej. Fakt, dyskoteka/club nie jest dobrym miejscem do omawiania lektur, ale ludzie, którzy tam sie spotykają mają różn...
Madeleine L'Engle jest jedną z moich ulubionych autorek. Pamiętam jak ją odkryłam wiele lat temu i przeczytałam praktycznie wszystko co napisała. Polecam zrówno serię o rodzinie Austinów jak i wszystkie inne cykle. Myślę, że Madeleine L'Engle spodoba się wszystkim miłośnikom Małgorzaty Musierowicz, a także tym którzy lubią fantastykę - patrz trzytomowy cykl zapoczątkowany "Fałdkę w czasie". Gorąco polecam.
Najważniejsze to dobrać sobie lekturę odpowiednią jeśli chodzi o stopień trudności, nie za łatwą, ale i nie za trudną, żeby się nie zniechęcić. Pamiętam jak na początkowym etapie znajomości angielskiego, wbrew pozorom beletrystyka typu kryminały Agaty Christie, była dla mnie szalenie trudna. Czytając należy starać się rozumieć główną myśl i nie przejmować się WSZYSTKIMI słowami, sprawdzać te, które powtarzają się, ale próbować czytać bez ciągłeg...
Witaj Harey. Kto mnie zna wie, że lubię wspomnienia bardziej niż fikcję literacką. Otóż i w przypadku Singera absolutnie urzekła mnie mała książeczka która po polsku mogłaby być zatytułowana "Przyjemny dzień: o chłopcu dorastającym w Warszawie". ("A day of pleasure : stories of a boy growing up in Warsaw"). Ta cudna książeczka zawiera kilkanaście krótkich wspomnień z dzieciństwa Singera z lat 1908-1918. Mieszkał wtedy w Warsza...
Wczoraj znalazłam tę stronę: http://www.marcelproust.it Niestety, jest po włosku, ale mnóstwo zdjęć Marcela i chyba wszystkie obrazy wspomniane w Poszukiwaniu (niestety kontekst jest po włosku). Są też zdjęcia osób, które użyczyły swoich cech postaciom Poszukiwania.
Jak album, to musi być coś dla dzieci: Przyleciał ptaszek z Łobzowa, usiadł na rynku Krakowa Asa, tadarasa, asa, tadarasa Usiadł na rynku Krakowa. A na tym rynku w Krakowie, domy stanęły na głowie Asa.. ... I zatańczyły raz, dwa, trzy, a ptaszek siedzi i patrzy Asa.. ... A kiedy się już napatrzył, to sam zatańczył raz, dwa, trzy Asa.. .. Melodia ludowa, przepraszam, nie mogłam się opanować.
Między 7 września a 28 października książka pojawiła się na Allegro 21 razy. W tej chwili też jest dostępna - trwają dwie aukcje.
"Wznowień chyba nie było (dziwisz się?;-D)" Czyżbyś sugerowała, że jest to wyjątkowy gniot? :->
Off topic: Филип, masz rosyjską klawiaturę? Jeśli tak, proszę, powiedz, jak mogę sobie taką zainstalować, strasznie by mi się przydała.
Hej, Mario Doro. Wznowień chyba nie było (dziwisz się?;-D), ale możesz kupić tu, właśnie sprawdziłam (i, mam nadzieję, niczego nie pomyliłam): http://literacki.com/cgi/dr.pl?ba=kni&st=pj&ka=1c&an=onj=17&j=4
Cóż, teoretycznie bogactwo poglądów, z jakimi się zapoznajemy, jest ze wszech miar pozytywnym zjawiskiem. Zapoznajemy się, tak - czy jednak powinniśmy wszystkie je bezkrytycznie przyjmować za absolutną prawdę? Czy tytuły, naukowe lub jakiekolwiek inne, ich autorów - powinny skłaniać nas do odrzucania wszelkich innych poglądów, niż przedstawione? Zwalniać nas od obowiązku samodzielnych poszukiwań i zestawiania napotkanych tez z innymi, prezentowan...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)