Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
A już myślałam że jestem osamotniona.W mojej ulubionej księgarni sprzedawca zawsze podaje mi zafoliowane książki bo wie co robię.Oczywiście też wącham ale po przeczytaniu książki Ogólnie wszystko robię na odwrót z książkami.
A jak Ci zdaje egzamin to wczesniejsze czytanie konca w przypadku kryminalow i tego typu ksiazek? Wtedy wiesz juz, jakie bedzie zakonczenie, to i tresc przestaje byc intrygujaca. A moze sie myle?
A co się odbędzie w Arkadii pojutrze 32 września? :P
Czytam stopkę np. ile czasu minęło od napisania do tłumaczenia, tytuł oryginalny, notę wydawcy itp. To wszystko mnie interesuje. Stare książki wącham, nowe wszystkie pachną tak samo. Mam swój własny sposób czytania, wiem że jest bardzo dziwaczny ale robię tak przez całe życie. Czytam kilkadziesiąt pierwszych stron, potem czytam zakończenie, wracam i czytam resztę książki.
„Królową...” też czytałam i ogólnie jestem oczarowana. Dumas jak dla mnie jest autorem świetnym. Ma co prawda powieści i gorsze i lepsze, ale Margot zdecydowanie należy do tych drugich! W ogóle łasa jestem na literaturę francuską... Balzaca polecam :))
Ja polecam Wangerina - Swiety Pawel. Powiesc jest skonstruowana zupelnie inaczej, ale bardzo ciekawa - tu widzimy Pawla oczami innych - Pryski i Akwili - wspominanych i sumiennie pozdrawianych w Listach Pawla:), Barnaby, Seneki, przyjaciol i wrogow Apostola. Mimo takiego rozrzutu narratorow ksiazka jest bardzo spojna fabularnie, i daje bardzo ciekawy obraz Pawla jako wlasnie przepelnionego pasja i poszukujacego prawdy, wyzwalajacego skrajne emocj...
I ja wącham:)) Poza tym czytam notę wydawcy, początek, zaglądam do środka, na koniec też - robię taką "wizję lokalną" :).
Przede wszystkim wącham... :))) Potem oglądam ze wszystkich stron. Lubię książkę przed przeczytaniem pogłaskać, „pomacać” :)) potem czytam notę wydawcy i ogólnie wszystko, co na okładce napiszą z każdej strony. W dalszej kolejności czytam na chybił-trafił zdanie ze środka i już wreszcie mogę się oddać ukochanemu zajęciu... :)
Ja również nie mam takiej osoby - niestety. To znaczy jest w moim otoczeniu kilka czytających osób, ale rozmowy o książkach raczej się nie kleją. Jedni przeczytają coś ciekawego, ale nie podzielą się wrażeniami, inni znowu opowiadają całą treść przeczytanej książki ze wszystkimi szczegółami (czego strasznie nie lubię, nawet jeżeli nie mam zmiaru sama jej przeczytać). Raz w ten sposó upłynęła mi cała trzydziestominutowa podróż ze znajomą autobusem...
"...<Szymon Majewski Show> to w tym sezonie najlepszy telewizyjny kabaret" - przeczytałam, dosłownie przed godzinką, w artykule o tym programie w gazecie "Wprost". Sama jeszcze nie miałam okazji go obejrzeć, ale wydaje mi sie, że jest on trochę podobny do "Mamy cię!". Mimo to Majewskiego lubię. Ma taki specyficzny humor i wydaje mi się, że "odświeżył" polityczną satyrę. Jakoś wcześniej nie bawiły tak ...
Super książka o dzieciństwie pisarza, warto przeczytać! Albert wraca do swojego miasta i maluje swój stary dom, w którym mieszka urocza Peg...
Mnie też zdarza się czytać ostatnie zdanie. Ale to nie dlatego, że dużo mi ono mówi o książce. Wręcz przeciwnie. Czytając je nie jestem jeszcze świadoma co tak naprawdę ono kończy, nie znam przecież treści książki. Mogę sobie wyobrażać tuż przed przeczytaniem książki, co też ona może zawierać. To zdanie rozbudza ciekawość. I później, kiedy już skończę to samo ostatnie zdanie, przeczytane po raz drugi, ma dla mnie zupełnie inne znaczenie niż za pi...
Przyznam, ze mnie irytuja tego typu ksiazki - takze na przyklad Dlaczego mezczyzni klamia a kobiety placza itp. Oczywista nie neguje roznic w pojmowaniu swiata przez mezczyzn i kobiety, ale nadal uwazam, ze naleza do jednego gatunku, mieszkaja na jednej planecie i takie wysilone analogie Mars Wenus nie przemawiaja do mnie. Wszystkich nas dotycza pewne uniwersalne prawa. U Graya dodatkowo irytuja mnie te sztywne instrukcje obslugi - jesli zrobi ta...
„Królową Margot” pochłania się jednym tchem. Świetne czytadło. Wartka akcja, dramatyczne intrygi, szerokie tło obyczajowo-historyczne z czasów panowania we Francji ostatnich Walezjuszy. Czegóż chcieć wiecej od powieści historycznej? Główna bohaterka to Małgorzata de Valois, siostra króla Francji Karola IX i córka Katarzyny Medycejskiej. Oglądałam film pod tym samym tytułem, głowną rolę grała bodajże Isabella Rosellini, był bardzo dobry. Nie wi...
Mnie też zainteresowała twoja recenzja. Piszesz konkretnie i "prosto z serca" a to najbardziej lubię. Jednak po książkę nie byłabym w stanie teraz sięgnąć, gdyż jestem świeżo po "Domu ze ślepą werandą". Podobna w treści, choć niesie cień nadziei, ja go w kazdym razie dostrzegłam :)) Do tej pory trudno mi się z niej otrząsnąć.
Dokładnie jak pisze Jadziulka.Naprawdę kazda para powinna ją przeczytać. Zadziwia tak niska ocena:-(((( rentier
"Polacy to naród trgiczny: używają słowa ojczyzna tak samo czesto jak słowa kurwa." /"Targ niewolników" M. Hłasko/
Zawsze czytam opis na okładce (o ile jest jakiś opis) lub notę wydawcy. Bardzo lubię jak jest również krótka informacja o autorze. Przyznam, że intryguje mnie, jeśli na okładce jest jakiś rysunek lub zdjęcie, bo zastanawiam się jaki ma związek z treścią książki. Niestety często można spotkać okładki brzydkie, w żadnym wypadku nie zachęcające do czytania...:/ A co do wąchania - bardzo lubię zapach książek. Nie tylko tych nowych, część książek z...
Ciekawe. Ja też wącham. Książki oczywiście. Nie spodziewałam się że więcej osób ma takie upodobanie. Jeśli komuś o tym dotąd wspominałam to spotykałam się z wymownym gestem mającym mi dać do zrozumienia że coś ze mną nie tak.
Naprawde dobra recenzja - ksiazka laduje w schowku, choc sie jej boje...
Racja. Już uzupełniłam.
Siedem rozmów przeprowadzonych przez autora z liderami czołowych polskich kapel punkowych, które w latach osiemdziesiątych swoją muzyką "walczyły" z systemem komunistycznym. Znajdziemy tu m.in. wywiady z Kazikiem Staszewskim (Kult), Muńkiem Staszczykiem (T.Love) i Tomaszem Budzyńskim (Armia, 2Tm,2,3, Siekiera)i innymi. Opowieści snute przez rozmówców wprowadzają czytelnika w szare lata komunizmu, stagnację lat 90-tych, w których okres buntu zosta...
Ja korzystam przede wszystkim z internetu kupując książki. Zamawiam je w klubach i wydawnictwach. Czasem potrafię czekać na przecenę konkretnego wydawnictwa i 2 lata, ale książkę dostaję wówczas za 5-10zł. Ostatnio trafiłam na stronę antykwariatu www.vivarium.pl. Zrealizowali moje zamówienie poprawnie, więc na dziś mogę powiedzieć, że są w porządku i nie oszukują.
Robi sie "nieapetycznie"...
hi hi, właśnie wyobraziłam sobie to intensywne ślinienie :))
A może tak je intensywnie ślini, że same odpadają? ;-)
Ciesze sie, ze tak wiele osob wacha!(alez ten wyraz wyglada bez polskiej czcionki, okropnosc) Chyba jednak jestesmy wszyscy troche stuknieci.:))) Ale to nie szkodzi. To mile, Moni, co piszesz. Ja tez zauwazylam w Biblionetce pare osob, bratnich dusz od ksiazek i moze nie tylko, pod ktorych opiniami niemal zawsze moge sie podpisac!
Zaginanie rogów zostało już w tym wątku potępione. A co powiecie na URYWANIE rogów?? Już kilkakrotnie widziałam tak poniszczone książki. Zastanawiam się po co ktoś to robi? Małe "śledztwo" (co te kryminały robią z człowieka ;) ) wykazało, że urwanie rogu wcale nie ułatwia znalezienia strony, na której przerwało się czytanie. Myślałam, ze może ktoś z rogiem urywa numer strony. Ale też nie. I wniosek nasuwa się jeden: wandal!
Mną "Pięć lat kacetu" bardzo wstrząsnęło. Może dlatego, że to było moje pierwsze zetknięcie z literaturą obozową, a ja byłam bardzo młodą osóbką. A Grzesiuk - charaktrny fajny chłopak.
Tak to jest, jak sie nie napisalo w "prywatnym opisie", kim sie jest... ;-)) Nutka - Danutka - fajnie... Moja mama tez ma na imie Danuta, ale uzywa skrotu "Dana".
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)