Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Najpiękniejsza historia miłosna....

Autor: ewka82 Dodany 25.06.2005 22:38

Ciekawe pytanko! :)Chyba nie jestem w stanie wskazać najpiekniejszej pary zakochanych, opwieści o miłości w literaturze. Każda historia jest na swój wyjakowy sposób najpiękniejsza :)Ale do moich ulubionych typów należą: - klasycznie Izabela Łęcka i Stanisław Wokulski z "Lalki" Prusa (wiem,że słowo lektura odstrasza, ale gorąco polecam) - a historia miłosna z "O miłości i innych demonach" Marquez'a??? - no i może dziecinna c...

Zobacz całą dyskusję

[bez tytułu]

Książka: Quo vadis (Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Autor: antecorda Dodany 25.06.2005 22:36

Oczywiście - najważniejsza dla mnie jest ideowa wymowa utworu, to, co zostaje we mnie, a tu - kompletna klęska, dno totalne, o czym wyżej pisałem. Sprawa charakterystyk postaci jest drugorzędną, co równiez zaznaczyłem. Czy teraz ktoś jeszcze ma jakieś wątpliwości?

Zobacz całą dyskusję

czy pokonała was kiedyś jakaś książka?

Autor: mafia Dodany 25.06.2005 22:04

W momencie, w którym póki co skończyłam książkę już kogoś pociąg przejechał, nie opowiadaj dalej, będę wdzięczna:) Pozdrawiam Marsia:)

Zobacz całą dyskusję

Najpiękniejsza historia miłosna....

Autor: LiliaAQua Dodany 25.06.2005 21:12

;)... m.in. 'spóźnieni kochankowie';)

Zobacz całą dyskusję

czy pokonała was kiedyś jakaś książka?

Autor: LiliaAQua Dodany 25.06.2005 20:36

"Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej. Uważam, że niepotrzebnie wydałam 28 złotych ;)

Zobacz całą dyskusję

Nowa powieść M. Musierowicz "Żaba"

Autor: Aleena Dodany 25.06.2005 20:19

A propos Józinka ... znam takiego. Tyle, że ma na imię Andrzej, chodzi do pierwszej klasy i potrafi się mnie zapytać: Czy preferuje pani herbatę z cukrem czy bez? Patrzy przy tym poważnie i wcale nie jest kelnerem ;) Chłopczyk potrafi dyskutować o ksiązkach (choć nie czyta Dostojewskiego, ale ksiązki z pólki dziecięcej), gdy się ze mną żegna zawsze szarmancko się ukłoni i powie "Życzę pani miłego dnia" ;). Ja wierzę w istnienie takich...

Zobacz całą dyskusję

Nasze pseudoimiona na biblionecie......

Autor: K. Dodany 25.06.2005 20:18

Mój nick ma typowo literackie pochodzenie. K. to bohater "Procesu" Franza Kafki. Książka mi się spodobała, częściowo utożsamiam się z jej głównym bohaterem więc stąd moja ksywka. Poza tym to pierwsza litera mojego imienia. Taki a nie inny nick powstał także z mojej niechęci do przesadnie "nadmuchanych" ksywek. K. i wszystko jasne ;-)

Zobacz całą dyskusję

Wakacyjne rozterki

Autor: Sherry Dodany 25.06.2005 19:57

Jak wielu uczniów wczoraj zakończyłam naukę w tym roku szkolnym. Niestety nigdzie nie wyjeżdżam i przez całe wakacje będę na zmianę surfować w internecie i czytać książki. Niestety w niewielkiej bibliotece w moim mieście nie można wypożyczyć wielu książek. Większośc z interesujących mnie już przeczytałam, a tych, które zaproponowała mi biblionetka nie ma. Cóż trzeba będzie kupować książki. Prośba do wszystkich czytających. Gdybyście mieli jakieś ...

Zobacz całą dyskusję

Krótko

Książka: Świat Zofii (Gaarder Jostein)
Autor: jasiek Dodany 25.06.2005 19:49

Powiem krótko: rewelacja. Kto podejrzewa, że to przereklamowana książka, jest w błędzie. Nie przypuszczałem, że można tak luźno pisać o takich sprawach jak filozofia. A prawda o świecie Zofii dosłownie ścięła mnie z nóg!

Zobacz całą dyskusję

Nic szczególnego

Książka: Na skrzydłach orłów (Follett Ken)
Autor: jasiek Dodany 25.06.2005 19:44

Po "Igle" i "Kryptonimie 'Kawki'" spodziewałem się czegoś równie rewelacyjnego. A tu... nic szczególnego. Brak tutaj porywającej akcji, a ciekawsze momenty są trochę tak jakby "rozmyte", szczególnie na początku. Dopiero pod koniec następuje ożywienie, ale już za późno. Książkę tę oceniam na trzy.

Zobacz całą dyskusję

Romans? Akurat!

Książka: Zaklęty las (Sandemo Margit)
Autor: jasiek Dodany 25.06.2005 19:32

Moim zdaniem, to wcale nie jest romans! To fantastyczna opowieść o czarach i przygodzie, z zawikłaną intrygą. Miejscami potrafi naprawdę przestraszyć, czasem rozśmieszyć. Ma niezwykły klimat dzikich leśnych ostępów osiemnastowiecznej Skandynawii. Polecam każdemu miłośnikowi fantastyki, który poszukuje czegoś wybijającego się ponad schematy. Powtarzam: w tej książce są, owszem, wątki miłosne, ale to jeszcze nie powód, by nazywać ją romansem! T...

Zobacz całą dyskusję

czy pokonała was kiedyś jakaś książka?

Autor: verdiana Dodany 25.06.2005 19:26

Ja już nie czytam do końca, jeśli nie mam ochoty. Literatura nie jest po to, żeby się umartwiać. Ostatnią pozycją doczytaną przeze mnie do końca na siłę był "Ulisses" i na tym koniec. :) Rzecz jasna, książki do recenzji czytam nie tylko do samego końca, ale i wyjątkowo dokładnie, ale sama je sobie wybieram, więc nie zdarzyło mi się jeszcze trafić na gniota. :)

Zobacz całą dyskusję

czy pokonała was kiedyś jakaś książka?

Autor: verdiana Dodany 25.06.2005 19:24

"Pamięć i tożsamość", powiadasz? A takie rekordy sprzedaży bije... i w bibliotece u mnie się pojawiła, chciałam nawet przeczytać, kiedy bum przeminie... mówisz, że nie warto?

Zobacz całą dyskusję

Nie byle jakie romansidło

Książka: Anna i król (Hand Elizabeth)
Autor: miraś Dodany 25.06.2005 19:14

Książkę E. Hand poleciła mi koleżanka, która stwierdziła, że jest ona inna niż wszystkie tego typu książki i nie myliła się. "Anna i król" już od pierwszych stron pobudza wyobraźnię. Tytułowa Anna jest wdową wychowującą samotnie syna - Lewisa. Podejmuje posadę nauczycielki na Syjamie, gdzie przyjdzie jej uczyć - bagatela - pięśdziesięcioro ośmioro dzieci króla Mongkuta. Anna początkowo nie może się zaaklimatyzować w świecie, gdzie kobiety są post...

Zobacz całą dyskusję

opis z okładki

Książka: Wiosna don Camilla (Guareschi Giovanni)
Autor: eliot Dodany 25.06.2005 19:07

"Wiosna don Camilla" to pierwsza część tomu, który włoski wydawca opatrzył tytułem: "Rok z don Camillem". Zresztą "ten" rok, jak każdy inny na Nizinie, był niezmiernie burzliwy. Zaczęło się od wielkiej, wiosennej powodzi, po której, gdy mieszkańcy nieco ochłonęli, don Camillo i Peppone przypomnieli, że zbliżają się lokalne wybory... Jak więc należało się spodziewać, i don Camillo i Peppone chcieli wziąć wszystkie sprawy w swoje ręce. Toteż...

Zobacz całą dyskusję

czy pokonała was kiedyś jakaś książka?

Autor: amoretka Dodany 25.06.2005 19:04

"Jesień patriarchy"? Ja "Jesień patriarchy" uwielbiam - przeczytałam niedawno i już przymierzam się, żeby do niej wrócić :)

Zobacz całą dyskusję

Walka z tradycją

Książka: Stowarzyszenie umarłych poetów (Kleinbaum Nancy Horowitz)
Autor: miraś Dodany 25.06.2005 18:24

Akcja książki toczy się w rygorystycznej Akademii Weltona - elitarnej męskiej szkole średniej, której grono pedagogiczne hołduje Tradycji, Honorowi, Dyscyplinie i Doskonałości. Ta stabilizacja zostaje zachwiana wraz z pojawieniem się nowego nauczyciela języka angielskiego, Johna Keatinga, który - nie zgadzając się ze skostniałymi metodami edukacyjnymi - przeciwstawia się wszystkiemu, co ogranicza rozwój chłonnego umysłu młodego człowieka. Uczy sw...

Zobacz całą dyskusję

"Nowy wspaniały świat" - proroctwo?

Książka: Nowy wspaniały świat (Huxley Aldous)
Autor: miraś Dodany 25.06.2005 17:52

Książka ta niejako budzi swoiste emocje, może nie od samego początku, ale jednak. Oto w pierwszym rozdziale jesteśmy oprowadzani po Ośrodku Rozrodu i Warunkowania w Londynie Centralnym. Autor opisuje szczegółowo produkcję... ludzi, co nie powinno dziwić, gdyż akcja jest osadzona w dalekiej przyszłości, a naturalne "metody" rozmnażania stały się wstydliwym tematem tabu. Tak więć każdy człowiek powstanie po "interwencji" nowoczesnej nauki, która po...

Zobacz całą dyskusję

czy pokonała was kiedyś jakaś książka?

Autor: histeryczka Dodany 25.06.2005 17:37

Niestety nie mogłam przetrawić "Pana Tadeusza", ale wrócę kiedyś do niego... jak będę mieć nastrój masochistyczny.

Zobacz całą dyskusję

To się robi nudne...

Książka: W pogoni za rozumem (Fielding Helen)
Autor: domQa Dodany 25.06.2005 17:22

mnie to wręcz irytuje... autor powinien pisać książkę dla czytelników, a nie dla kasy.... i przy tym liczyć czyste zyski... to jest okropne... !

Zobacz całą dyskusję

[bez tytułu]

Książka: Quo vadis (Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Autor: Fruktoza Dodany 25.06.2005 17:22

Z tym, że przedmówcy zwracają uwagę raczej na to, że większość sienkiewiczowskich powieści posiada ten sam schemat: porwana kobieta, dążenie do uwolnienia wybranki... Charakterystyka bohaterek choć również ważna, nie odgrywa pierwszorzędnej roli w dziełach.

Zobacz całą dyskusję

Ulubiony bohater?

Autor: Aangela Dodany 25.06.2005 17:17

Piękna Remedios ze "Stu lat samotności" za to że choc na chwile pojawiła sie na kartach tej książki. Powiedziałabym nawet że zaszczyciła czytelników swoją obecnoscia;)

Zobacz całą dyskusję

Wakacje

Autor: eliot Dodany 25.06.2005 17:04

Już zdążyłam wrócić z Górek, ale wybieram się znowu.

Zobacz całą dyskusję

Oskar i pani Róża - Eric Emmanuel Schmitt

Autor: Jean89 Dodany 25.06.2005 16:51

Słyszałam już o tej książce. Bardzo chciałabym ją przeczytać. Wierzę, że poruszy mnie w takim stopniu jak Ciebie.

Zobacz całą dyskusję

Jak można promować BiblioNETkę?

Autor: netusia Dodany 25.06.2005 16:23

Ja zachęcam moich uczniów, żeby tu zaglądali i wiem, że to robią. Może dzięki temu któryś pokocha książki, chociaż zdarzyło mi się, że dostałam wypracowanie do złudzenia przypominające recenzję, którą już czytałam w BiblioNETce. I sama już nie wiem, bo jeżeli mają traktować ten serwis jako stronę ze ściągami, to chyba lepiej im o tym w ogóle nie mówić...

Zobacz całą dyskusję

[bez tytułu]

Książka: Quo vadis (Sienkiewicz Henryk (1846-1916))
Autor: tina Dodany 25.06.2005 15:54

Olenka z 'Potopu' zemdlala tylko raz, gdy po ataku ksiecia Boguslawa skoczyla w ogien, poza tym nie okazywala strachu nawet w czasie bitwy. Helena z 'Ogniem i mieczem' nie zemdlala nawet widzac Bohuna zabijajacego jej przyrodnich braci, a potem odwazyla sie na podroz przez Ukraine w meskim przebraniu. Nel, choc jeszcze dziecko, nie zemdlala na widok Stasia mordujacego ludzi. Akte z usmiechem na twarzy popelnila samobojstwo, zeby tylko zostac przy...

Zobacz całą dyskusję

Moda na czytanie

Autor: sowa Dodany 25.06.2005 15:47

Moda zawsze przemija, taka już ona jest. Ale zanim to nastąpi, parę osób na pewno "złapie bakcyla" - i o to chodzi.

Zobacz całą dyskusję

Kod Leonarda da Vinci prawdziwy?

Autor: sowa Dodany 25.06.2005 15:44

Jedno w tym wszystkim jest krzepiące: że literatura ma taką siłę oddziaływania;-))). Szkoda, że głównie w przypadkach podobnych do opisanego

Zobacz całą dyskusję
Legenda
  • - książka oceniona przez Ciebie - najedź na ikonę przy książce aby zobaczyć ocenę
  • - do książki dodano opisy lub recenzje
  • - książka dostępna w naszej księgarni
  • - książka dostępna u innych użytkowników (wymiana, kupno)
  • - książka znajduje się w Twoim schowku
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: