Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ciekawe pytanko! :)Chyba nie jestem w stanie wskazać najpiekniejszej pary zakochanych, opwieści o miłości w literaturze. Każda historia jest na swój wyjakowy sposób najpiękniejsza :)Ale do moich ulubionych typów należą: - klasycznie Izabela Łęcka i Stanisław Wokulski z "Lalki" Prusa (wiem,że słowo lektura odstrasza, ale gorąco polecam) - a historia miłosna z "O miłości i innych demonach" Marquez'a??? - no i może dziecinna c...
Oczywiście - najważniejsza dla mnie jest ideowa wymowa utworu, to, co zostaje we mnie, a tu - kompletna klęska, dno totalne, o czym wyżej pisałem. Sprawa charakterystyk postaci jest drugorzędną, co równiez zaznaczyłem. Czy teraz ktoś jeszcze ma jakieś wątpliwości?
W momencie, w którym póki co skończyłam książkę już kogoś pociąg przejechał, nie opowiadaj dalej, będę wdzięczna:) Pozdrawiam Marsia:)
;)
;)... m.in. 'spóźnieni kochankowie';)
"Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" Doroty Masłowskiej. Uważam, że niepotrzebnie wydałam 28 złotych ;)
A propos Józinka ... znam takiego. Tyle, że ma na imię Andrzej, chodzi do pierwszej klasy i potrafi się mnie zapytać: Czy preferuje pani herbatę z cukrem czy bez? Patrzy przy tym poważnie i wcale nie jest kelnerem ;) Chłopczyk potrafi dyskutować o ksiązkach (choć nie czyta Dostojewskiego, ale ksiązki z pólki dziecięcej), gdy się ze mną żegna zawsze szarmancko się ukłoni i powie "Życzę pani miłego dnia" ;). Ja wierzę w istnienie takich...
Mój nick ma typowo literackie pochodzenie. K. to bohater "Procesu" Franza Kafki. Książka mi się spodobała, częściowo utożsamiam się z jej głównym bohaterem więc stąd moja ksywka. Poza tym to pierwsza litera mojego imienia. Taki a nie inny nick powstał także z mojej niechęci do przesadnie "nadmuchanych" ksywek. K. i wszystko jasne ;-)
Jak wielu uczniów wczoraj zakończyłam naukę w tym roku szkolnym. Niestety nigdzie nie wyjeżdżam i przez całe wakacje będę na zmianę surfować w internecie i czytać książki. Niestety w niewielkiej bibliotece w moim mieście nie można wypożyczyć wielu książek. Większośc z interesujących mnie już przeczytałam, a tych, które zaproponowała mi biblionetka nie ma. Cóż trzeba będzie kupować książki. Prośba do wszystkich czytających. Gdybyście mieli jakieś ...
Powiem krótko: rewelacja. Kto podejrzewa, że to przereklamowana książka, jest w błędzie. Nie przypuszczałem, że można tak luźno pisać o takich sprawach jak filozofia. A prawda o świecie Zofii dosłownie ścięła mnie z nóg!
Po "Igle" i "Kryptonimie 'Kawki'" spodziewałem się czegoś równie rewelacyjnego. A tu... nic szczególnego. Brak tutaj porywającej akcji, a ciekawsze momenty są trochę tak jakby "rozmyte", szczególnie na początku. Dopiero pod koniec następuje ożywienie, ale już za późno. Książkę tę oceniam na trzy.
Moim zdaniem, to wcale nie jest romans! To fantastyczna opowieść o czarach i przygodzie, z zawikłaną intrygą. Miejscami potrafi naprawdę przestraszyć, czasem rozśmieszyć. Ma niezwykły klimat dzikich leśnych ostępów osiemnastowiecznej Skandynawii. Polecam każdemu miłośnikowi fantastyki, który poszukuje czegoś wybijającego się ponad schematy. Powtarzam: w tej książce są, owszem, wątki miłosne, ale to jeszcze nie powód, by nazywać ją romansem! T...
Ja już nie czytam do końca, jeśli nie mam ochoty. Literatura nie jest po to, żeby się umartwiać. Ostatnią pozycją doczytaną przeze mnie do końca na siłę był "Ulisses" i na tym koniec. :) Rzecz jasna, książki do recenzji czytam nie tylko do samego końca, ale i wyjątkowo dokładnie, ale sama je sobie wybieram, więc nie zdarzyło mi się jeszcze trafić na gniota. :)
"Pamięć i tożsamość", powiadasz? A takie rekordy sprzedaży bije... i w bibliotece u mnie się pojawiła, chciałam nawet przeczytać, kiedy bum przeminie... mówisz, że nie warto?
Książkę E. Hand poleciła mi koleżanka, która stwierdziła, że jest ona inna niż wszystkie tego typu książki i nie myliła się. "Anna i król" już od pierwszych stron pobudza wyobraźnię. Tytułowa Anna jest wdową wychowującą samotnie syna - Lewisa. Podejmuje posadę nauczycielki na Syjamie, gdzie przyjdzie jej uczyć - bagatela - pięśdziesięcioro ośmioro dzieci króla Mongkuta. Anna początkowo nie może się zaaklimatyzować w świecie, gdzie kobiety są post...
"Wiosna don Camilla" to pierwsza część tomu, który włoski wydawca opatrzył tytułem: "Rok z don Camillem". Zresztą "ten" rok, jak każdy inny na Nizinie, był niezmiernie burzliwy. Zaczęło się od wielkiej, wiosennej powodzi, po której, gdy mieszkańcy nieco ochłonęli, don Camillo i Peppone przypomnieli, że zbliżają się lokalne wybory... Jak więc należało się spodziewać, i don Camillo i Peppone chcieli wziąć wszystkie sprawy w swoje ręce. Toteż...
"Jesień patriarchy"? Ja "Jesień patriarchy" uwielbiam - przeczytałam niedawno i już przymierzam się, żeby do niej wrócić :)
Akcja książki toczy się w rygorystycznej Akademii Weltona - elitarnej męskiej szkole średniej, której grono pedagogiczne hołduje Tradycji, Honorowi, Dyscyplinie i Doskonałości. Ta stabilizacja zostaje zachwiana wraz z pojawieniem się nowego nauczyciela języka angielskiego, Johna Keatinga, który - nie zgadzając się ze skostniałymi metodami edukacyjnymi - przeciwstawia się wszystkiemu, co ogranicza rozwój chłonnego umysłu młodego człowieka. Uczy sw...
:-)))
Książka ta niejako budzi swoiste emocje, może nie od samego początku, ale jednak. Oto w pierwszym rozdziale jesteśmy oprowadzani po Ośrodku Rozrodu i Warunkowania w Londynie Centralnym. Autor opisuje szczegółowo produkcję... ludzi, co nie powinno dziwić, gdyż akcja jest osadzona w dalekiej przyszłości, a naturalne "metody" rozmnażania stały się wstydliwym tematem tabu. Tak więć każdy człowiek powstanie po "interwencji" nowoczesnej nauki, która po...
Niestety nie mogłam przetrawić "Pana Tadeusza", ale wrócę kiedyś do niego... jak będę mieć nastrój masochistyczny.
mnie to wręcz irytuje... autor powinien pisać książkę dla czytelników, a nie dla kasy.... i przy tym liczyć czyste zyski... to jest okropne... !
Z tym, że przedmówcy zwracają uwagę raczej na to, że większość sienkiewiczowskich powieści posiada ten sam schemat: porwana kobieta, dążenie do uwolnienia wybranki... Charakterystyka bohaterek choć również ważna, nie odgrywa pierwszorzędnej roli w dziełach.
Piękna Remedios ze "Stu lat samotności" za to że choc na chwile pojawiła sie na kartach tej książki. Powiedziałabym nawet że zaszczyciła czytelników swoją obecnoscia;)
Już zdążyłam wrócić z Górek, ale wybieram się znowu.
Słyszałam już o tej książce. Bardzo chciałabym ją przeczytać. Wierzę, że poruszy mnie w takim stopniu jak Ciebie.
Ja zachęcam moich uczniów, żeby tu zaglądali i wiem, że to robią. Może dzięki temu któryś pokocha książki, chociaż zdarzyło mi się, że dostałam wypracowanie do złudzenia przypominające recenzję, którą już czytałam w BiblioNETce. I sama już nie wiem, bo jeżeli mają traktować ten serwis jako stronę ze ściągami, to chyba lepiej im o tym w ogóle nie mówić...
Olenka z 'Potopu' zemdlala tylko raz, gdy po ataku ksiecia Boguslawa skoczyla w ogien, poza tym nie okazywala strachu nawet w czasie bitwy. Helena z 'Ogniem i mieczem' nie zemdlala nawet widzac Bohuna zabijajacego jej przyrodnich braci, a potem odwazyla sie na podroz przez Ukraine w meskim przebraniu. Nel, choc jeszcze dziecko, nie zemdlala na widok Stasia mordujacego ludzi. Akte z usmiechem na twarzy popelnila samobojstwo, zeby tylko zostac przy...
Moda zawsze przemija, taka już ona jest. Ale zanim to nastąpi, parę osób na pewno "złapie bakcyla" - i o to chodzi.
Jedno w tym wszystkim jest krzepiące: że literatura ma taką siłę oddziaływania;-))). Szkoda, że głównie w przypadkach podobnych do opisanego
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)