Teksty i komentarze

Wstawiałam co prawda własne podsumowanie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dopisać się też tu:) Przeczytałam 116 książek, co się prawdopodobnie już nie powtórzy, bo po zmianie pracy nie mam już tyle czasu na czytanie. W tym: 5 powtórek, 8 książek czytanych w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki i 2 w ramach mojego wyzwania europejskiego. 8 książek porzuciłam przed końcem. Postawiłam 4 nowe szóstki + jedną ocenę podwyższyłam do maksymalnej p...

I ja coś tam nabazgroliłem w tym roku: Podsumowując 2023... Taki średniak jakościowy, poprzedni 2022 był znacznie lepszy, choć mniej przeczytanych książek. A więc sprawdza się powiedzenie - nie ilość, a jakość jest ważna.

To i ja wpiszę się w wątku Misiaka. Mało w tym roku podsumowań poprzedniego roku. Ale może teraz coś się ruszy? To pierwszy weekend po Godach, zakończyło się świętowanie, może czytelnicy będą mieli więcej czasu? Przeczytanych książek: 104 - dla mnie to dużo, bardzo dużo. Dawno nie przekroczyłam 100 książek rocznie. I już z tego samego faktu - uważam 2023 rok za bardzo dobry. Książka roku: Patrząc po ocenach - jedyne 5,5 (6 w ogóle nie po...

Ponieważ od lat popełniam własną czytatkę podsumowującą, tutaj link do niej: Podsumowanie roczne 2023

Drogi Misiaku, zachęcasz by biblionetkowicze dzielili się w tej czytatce swoimi zachwytami i rozczarowaniami książkowymi 2023 roku. Wedle życzenia :) Przeczytanych książek - 115 W tym powtórzonych - 3 Rok rozpoczęłam z Przekraczając granice Skończyłam z Drobny szczegół Książka roku Chłopki: Opowieść o naszych babkach - dla mnie, tak jak i dla Ciebie, nie mogła być inna książka książką roku Odkrycie roku - austriacka pisarka Marlen Haushofe...

O! Bardzo chętnie, dziękuję :) W zamian mogę Ci ofiarować "Samotnię". Na zawsze ;)

Mam wszystkie trzy książki. Mogę Ci pożyczyć. Przy najbliższym widzeniu się?

STYCZEŃ 1. „Księgarnie i kości opył” Travis Baldree - ocena: 4 - Prosta, ciepła obyczajówka w klimacie fantasy. 2. „Metody leczenia drakonidów” Joanna W. Gajzler - ocena: 4 -Niezobowiązująca lektura na zimowy wieczór.

Grupa 52 książki. Nie szło mi nigdy dobrze to dodawanie książek , nie wiem dlaczego. I nie chcę dochodzić, albo okładka, albo format, nie mam pojęcia, nawpisywałam jak ta głupia, a potem i tak zostawało to odrzucone. A i pisanie w jednym miejscu będzie mniej czasochłonne. Będę tu zaglądała na pewno, obchodzi mnie, co czytacie. :)

Też popieram, że Kańtoch nie jest zła, chociaż mnie się "Wiosna zaginionych" bardziej podobała od "Lata…" (za "Wiosnę…" dostała Nagrodę Wielkiego Kalibru). Może bym jej skróciła niektóre opisy tylko ;P W ogóle to zauważyłam, że Kańtoch się opiera na prawdziwych sprawach kryminalnych nieraz, tylko je inaczej potem rozwiązuje.

No, jeśli mi wpadnie w łapki to dam jej szansę. Skoro "nie masz niezadowolonych klientów" ;)

W każdej książce jest zupełnie odrębna zagadka kryminalna, natomiast we wszystkich występuje ta sama bohaterka-policjantka oraz wątek związany z zaginięciem jej brata kilkadziesiąt lat wcześniej. Ten wątek jest drugoplanowy, a poza tym w każdej części jest przypominany na tyle, że spokojnie wszystko tam zrozumiesz. Poza tym te książki mają odwróconą chronologię - pierwsza dzieje się współcześnie, druga w latach dziewięćdziesiątych, a ostatnia w s...

Dickens wciąż łypie na mnie z najbliższej półki z wyraźnym wyrzutem, że tak długo czeka... ;)

Pierwsza styczność i od razu rozczarowująca :/ A dlaczego cykl z porami roku w tytule jest trylogią, skoro można czytać oddzielnie i nie po kolei? Na czym polega jej trylogiczność?

Podbijam. Jestem strasznie wybredny, jeśli chodzi o kryminały. Dałem się namówić na Kańtoch, sięgnąłem po "Wiosnę zaginionych". Czytało się nad podziw dobrze, ani się obejrzałem, jak byłem wciągnięty w tę historię. Koniec końców nie była to może rewelacja, ale zostawiła po sobie dobre wrażenie. Od razu sięgnąłem po "Lato utraconych" - i to była rewelacja, oj, tak (ja dałem 5, Lutek 6). Potem czytałem jeszcze bardzo przyzwoitą "Jesień zapomnianych...

Z tego co widzę "Samotnia" to była twoja pierwsza styczność z Kańtoch i to moim zdaniem był wybitnie niefortunny wybór. Mnie ta książka też mocno rozczarowała, mimo że inne kryminały tej autorki bardzo mi się podobały. Gdybyś chciała jeszcze mimo wszystko dać jej szansę, polecam gorąco rewelacyjne Lato utraconych - niby to druga część trylogii, ale zupełnie spokojnie da się czytać osobno i sugerowałabym tak zrobić, bo jest zdecydowanie najlepsza....

Myślałem, że to Dickensowi dałaś 3 i na chwilę oniemiałem ze zdumienia... :) A czytałaś inne kryminały Anny Kańtoch?

Pracujący obecnie w Gdańsku, pochodzący z Wielkiej Brytanii, pan Nicholas Sekunda napisał pewnego czasu niewielkich rozmiarów książkę, zatytułowaną ''Armia Spartańska'' (link: Armia spartańska). Pierwotnie ta publikacja z zakresu historii wojskowości starożytnej ukazała się w wielce zasłużonej, popularnej serii ''Elite'' wydawnictwa Osprey. Jeśli spojrzy się na rozkład oraz zawartość treści tej książki, to jest to klasyczna publikacja w ramach sw...

Tak, to prawda, że najtrudniej jest zacząć. Być może ta książka będzie dla Ciebie natchnieniem. To, że ta dieta wpływa na zwiększoną produkcję komórek macierzystych w organizmie, jest warte uwagi i wyrzeczeń.

Pomimo że Wokulski pochodził z rodziny szlacheckiej, swoją życiową karierę zaczynał od pracy jako sprzedawca i kelner w winiarni. Czas na edukację i spinanie się po drabinie społecznej przyjdzie później. To jest ten start od zera, który wywołał u mnie skojarzenie z Martinem Edenem. Oczywiście, kiedy poznał Izabelę, był już na całkiem innej pozycji społecznej, ale w oczach rodziny Łęckich na zawsze pozostanie kupcem.

W minionym roku przeczytałam sześćdziesiąt cztery książki, więc jak łatwo policzyć średnio około pięciu w miesiącu. Mam już chyba swoje ustalone tempo czytania, bo w ubiegłym mniej więcej tyle samo – pięćdziesiąt dziewięć. Ogółem: 64 w tym 22 polskich autorów. Autorzy, po których sięgałam częściej niż raz: Marías Javier (Marías Franco Javier) – 4 książki Bator Joanna – 3 książki Grabowska Ałbena (Grabowska-Grzyb Ałbena) – 3 książki /...

Ciekawa konstrukcja - każda przeczytana książka jest jakimś tam tropem do kolejnej, tworzą się ciągi. Ciekawe zestawienie Martina Edena z Lalką. Nigdy tak nie myślałam. Bo wszak Wokulski to szlachcic, wyedukowany, itd., a nie prosty człowiek. Ale to jak go tak widziałam. Dla Łęckich - prosty człowiek, który pcha się, gdzie go nikt nie chce.

Przeczytałaś podobną liczbę książek, co ja w zeszłym roku. Pozwoliłem sobie zeschowkować kilka pozycji:-) Szczególnie zainteresowała mnie książka o diecie opartej na postach. Do postów/głodówek krótko i długoterminowych zabieram się już od kilku lat... :-( Jest ciężko zacząć. Mam nadzieję znaleść jakieś ciekawe wskazówki i zachęty w tej książce. Dzięki!

Nie napisałem wiersza bez Magdy Z Nią mi się udało Bez niej nawet nie wiedziałem I co z tego, że bez rymu Ważne, że z uczuciem Kocham, tak jak umiem kochać Wedle, Według, Właściwie, lub nie Czuję, Z odwzajemnieniem? Jestem tego pewien!

W roku 2023 przeczytałam 40 książek, plus jedna niedokończona, której nie uwzględniam w zestawieniu. z biblioteki – 34 z własnej półki – 6 Fiction – 27 Non fiction – 13 Według kraju pochodzenia autora / kraju, w kórym rozgrywa się akcja (jeśli jest inny niż kraj pochodzenia): Anglia – 3 Francja - 4 Irlandia/USA - 1 Polska – 3 Szkocja/ Niemcy - 1 Kanada – 1 Kanada/Burma – 1 Kanada/Somalia - 1 USA – 11 USA/Polska – 2 USA/Hiszpan...

1969: Winner: Something to Answer For (Newby Percy Howard) Shortlist: -Figures in a Landscape (England Barry) -Impossible Objects (Mosley Nicholas) -Miły i dobry -Gwiazda filmowa -From Scenes Like These (Williams Gordon M.) 1970: Winner: Wybrany Shortlist: -John's Brown Body (Barker Audrey Lilian) -Eva Trout (Bowen Elizabeth Dorothea Cole) -Sen Brunona -Mrs Eckdorf in O'Neill's Hotel (Trevor William) -The Conjunction (Wheeler Teren...

Bo nie wiem czy myśleć jest jeszcze warto Bo nie wiem czy spotkać się z kimś ma sens Czy lepiej zamknąć się na innych czy wpatrywać się w ekran i cześć

Cień w prawym oku Alkohol na blacie Lekki niepokój Mizerna dedukcja Kieliszku mój bracie Czeka cię obstrukcja Nic nie napiszę Niewiele pomyślę Nie przyjdę Nie odejdę Ale będę.

Chyba nigdy nie jest tak, że wszyscy mają taki sam obraz jakiejś rzeczy. Mówimy o większości i zachowaniu mas. Co do polityki to jak wskazałem w tym linku do pracy przeglądowej opinie są różne, dlatego wolałem swoją zamieścić. W przypadku historii jedna książka wiosny nie czyni. ;-)

Może błędnie odczytałem Twoje zdanie – w każdym razie cieszy mnie, że ani Ty ani autor nie mieliście na myśli projektowania "romantyzowania wojny" na całe społeczeństwo. Chyba sama wizja takiego romantyzowania jest dla mnie zbyt kuriozalna, bym potrafił "na luzie" przejść do uznania, że są ludzie, którzy tak potrafią wojnę widzieć :/ Nie miej urazy proszę :)