Teksty i komentarze

uff, a już myślałam, że coś ze mną nie tak :) ja też, ja też :)

I ja, urodzona w październiku, całym sercem się przyłączam...

Przyłączam się do grona miłośników jesieni :-) Gdy byłam nastolatką, lubiłam lato, ale tylko dlatego, że oznaczało wakacje - swobodę i luz :)) Już wtedy jednak bliższy memu sercu był melancholijny nastrój jesieni. Do dziś uwielbiam w niej to, co tak ładnie opisujecie :) W takie upały, jakie zafundowało nam tegoroczne lato, tęsknię za jesiennymi miesiącami podwójnie :)

Dziwny zbieg okoliczności, też dzisiaj zauważyłam, że mam podobny staż. A w kategorii książek najniżej ocenionych, od lat tkwią lektury szkolne (zaliczane do klasyki). Zaś w najwyżej ocenianych, w większości popularne. I też nie rozumiem czemu.

W związku z akcją werbowania nowych pomocników do katalogu chciałabym poprosić o parę udogodnień dla administratorów katalogu. Niektóre postulaty już kiedyś gdzieś zgłaszałam. Ale chyba nie zaszkodzi o nich przypomnieć. :) - Przydałoby się przechowywanie informacji kto i kiedy błąd zatwierdził lub odrzucił. Czasem zdarzają się jakieś kontrowersje i sporym ułatwieniem by było wiedzieć od razu z kim należy się wtedy skontaktować. Nie zaszkodzi...

To witaj w klubie! Tylko coś mi się widzi, że to elitarny klub :-) I zaraz nas tu zakrzyczą, że wakacje, a my o jesieni... Pozdrawiam!

O, to widzę, że nie jestem sam. Bo ja też bardzo lubię jesień. Te pluchy, szarugi, wiatr wiejący za oknem. Ciężką od wilgoci mgłę, mżawkę tak drobną, że jej nie widać ale ociekającą po twarzy. Zawsze gdy mówię ludziom, że jesień to moja ulubiona pora roku, napotykam nieufne albo rozbawione spojrzenia, a przecież ta pora roku nie jest w niczym gorsza od pozostałych. A już dla moli książkowych to powinna być najlepsza.

Witaj Marabucie w moich skromnych progach! Wiesz, że ja także dzisiaj pod wpływem pogody pomyślałam - i to wcale nie ze wstętem - o nadchodzącej jesieni :-) No to jest nas już dwoje! Nie powiem, żeby lato było mi niemiłe, ale tak jakoś naszła mnie refleksja, że czas tak pędzi i że te wakacje, na które tak czekamy zaraz przeminą, a my znowu będziemy czekać na następne... Ale po drodze jeszcze jesień... i będzie fajnie! Tak ładnie napisałeś, że ju...

Jak doskonale rozumiem Cię, Krzyśku! Chrzęst butów na szutrowej drodze Izerów lub na kamienistych dróżkach Karkonoszy, Gór Kaczawskich, Wałbrzyskich, Kamiennych, Orlickich, Bystrzyckich, Rudaw Janowickich... zakłócał mi go jedynie "szczebiot" moich dzieci, prawie dorosłych chłopaczysków. Na szczęście czasami, dając dowód swojej młodości, odbiegali ode mnie na kilkadziesiąt metrów, podczas gdy ja, leciwa staruszka, dreptałam wsłuchując się we wła...

Pomyślałem, że dopiszę, bo też lubię jesień, wczorajszą pogodę przyjąłem jako zwiastun tej pory roku... Te szarugi, niebo ciążące ku ziemi, zimna plucha i porywisty wiatr. Cała natura zwiera się w sobie, nad czlowiekiem, niby obumiera a wiemy, że taki odwieczny obrót i kolejność pór roku. Myślę wtedy do mijanych przechodniów: Szczęśliwej wiatrony! Zapinam szczelniej płaszcz i z tajoną radością pozwalam się szarpać napływającym falom deszczu. I dl...

I mnie przydałoby się połamanie żeber. Porządny wycisk, żeby poczuć własną skończoność. W końcu, na odpowiednio długą metę, przeżywalność wszystkich ludzi spadnie do zera. Zbyt rzadkie uświadamianie tej prawdy powoduje, że jedyne, co przynosi życie to ubrania, których się nie potrzebuje, szwedzkie meble i pensja wystarczająca na spłacenie raty za telewizor. Sens? Pomyśl, że umrzesz. Inaczej twoje życie nie ma większego sensu. Pozazdrościć mo...

Zgadzam się; też czasem zmieniam oceny, kiedy zmieni mi się nastawienie do jakiejś książki. Rzadko tak jest, bo jednak o niektórych książkach zapominam i nie myślę wcale, ale bywają takie, co zostają w pamięci. :)

W zasadzie kryminały są jednorazowe. Głównie wtedy, gdy sednem jest kto zabił. Są jednak takie, które czytałam wielokrotnie, a mianowicie książki Joanny Chmielewskiej. W jej książkach na równi z rozwiązaniem zagadki, a może nawet bardziej, liczy się atmosfera, dialogi, dobry humor, poszczególne sceny, barwne opisy postaci. Do dla tych elementów z przyjemnością co jakiś czas wracam do poszczególnych tytułów. Na dodatek przeważnie okazuje się, że i...

A ja znam ludzi, którzy czytają kryminały wielokrotnie:)

Chyba faktycznie lepiej kupować książki, które można czytać wielokrotnie, które, jak napisałeś, coś ze sobą niosą. Jeśli kupować kryminały, to tylko w porywie "muszę coś kupić" albo "muszę przeczytać a w bibliotece nie ma". Przynajmniej ja tak mam ;). Ale kupowanie takich książek ma jedną zaletę - można ją później pożyczyć znajomym - tym sposobem książka się przynajmniej "zużyje", a pozycja towarzyska wzrośnie :). Pozdrawiam

Jestem trochę krócej na b-netce, ale też czasem mi się zdarza przystanąć ze zdziwieniem nad niektórymi moimi ocenami. Warto je czasem zmienić, żeby polecanki lepiej trafiły w gusta.

Nie wiadomo kiedy od mojego przybycia do Biblionetki minęły 4 lata. Patrzę na oceny książek i własnym oczom nie wierzę. Same piątki i szóstki dla powieści co najmniej przeciętnych. Widać z wiekiem przybyło mi krytycyzmu, wyrobiło się inne poczucie wartości. Niezmiernie mnie to cieszy. Bezsensownym byłoby jednak zmieniać teraz noty. Raz, że po co, dwa byłoby to niewymierne, bo kobiecie trudno oceniać już książki dla dziewczynki. Więc niech już zo...

Myślę, że to dość ryzykowne żeby porównywać książki w/g oceny pomiędzy gatunkami. Jak również, im więcej ocen tym trudniej o bardzo wysoką pozycję. Ten sam problem ma IMDB, i oni stosują specjalny algorytm do normalizacji, nad którym my sami myślimy też. Widziałeś ranking w/g recenzentów? (po lewej)

1. Jedni kochają konie, inni ptaki, jeszcze inni zwierzęta różne. Ja natomiast od dziecka namiętnie pragnąłem posiadać książki. Julian Apostata 2. Czytanie dobrych książek jest niczym rozmowa z najwspanialszymi ludźmi minionych czasów Kartezjusz 3. Pełny sens pewnych książek może się nam odsłonić dopiero znacznie później, po śmierci ich autorów. Georges Duhamel (1884 - 1966) pisarz francuski 4. Przyzwyczaić się do czytani...

Ja mam 22lata ale tez uległam czarowali zmierzchu:P nie jestem już rozhisteryzowana nastolatką (o ile nią w ogóle kiedys byłam;p),jestem w 3letnim związku wiem jak wygląda ta "prawdziwa" miłość. Jednak w tej książce jest coś co przyciąga raczej większość kobiet i wydaje mi się że nie jest to zależne od wieku:P

:)

Masowe zarządzanie schowkiem, tzn. chciałbym mieć możliwość przenieść parę książek za jednym zamachem do innej kategorii albo usunąć ze schowka. Dałoby radę?

Jednak nie działa, a raczej działa niekonsekwentnie :((((

Dzisiaj w ciągu 3 godzin przeczytałam właśnie tą 2 część 'Pojedynek czarownic'. Bardzo fajna książka, jak ja nie lubię takiej fantastyki i mnie wciągnęła ta książka, to naprawdę dobra ;). Na półce leżą następne 2 części, z chęcią po nie sięgnę. Polecam Sabrinę szczególnie nastolatkom ;).

1. Bo Rushdie jest Rushdie. ;-) Zresztą i w "Czarodziejce" Rushdie-wolnomyśliciel, Rushdie-humanista, Rushdie-moralizator wypływa na powierzchnię jakby, mimo narzuconej sobie powściągliwości nie mógł się powstrzymać. No i gawędziarz z niego znamienity. Nawet jeśli upraszcza formy. 2. Naprawdę uważasz, że jakaś szczególna antypatyczność cechuje narratorów Diaza? Szczerze mówiąc, akurat to mnie nie uderzyło - może te antypatie zależą od czytelni...

Może by dodać, możliwość porównania gustów poszczególnych użytkowników? Np wchodzę w profil innego usera, a tam jest opcja, porównaj oceny książek wspólnie wam znanych - i jak w poleć mi - procentowa zgodność/niezgodność gustów. Coś ala Filmweb.

Przepraszam bardzo, Inne pieśni to bardzo oryginalna książka, absolutne mistrzostwo w swojej klasie. Średnia ocen jest zebrana z ocen osób, które książkę przeczytały. Niektóre dzieła są czytane tylko przez osoby lubiące dany gatunek np. fantastykę. Niektórych nie da się namówić by przeczytali Lema lub Dukaja, tak jak mnie nie przekonacie do Danielle Steel. Nie można oczekiwać, że każdy ma takie same gusta jak ty. Do niektórych książek mam podobne...

Aaaaaa, faktycznie się zmieniło dla książek, które dzisiaj dodałam do schowka :)))) Na te, co już w schowku były, wypada mi więc - jak mniemam - grzecznie poczekać... Dziękuję bardzo!

Ups, chyba coś nie działa. No cóż, prześlę Wam na maila. Dzięki za miłe spotkanie.

Zdjęć mam niewiele, ale proszę bardzo: http://picasaweb.google.pl/ella.kaktus/B​iblionetka#