Teksty i komentarze

Teksty i komentarze z okresu:

Literatura kobieca?

Autor: misiak297 Dodany 06.01.2017 14:45

"Teraz płeć nie ogranicza tak bardzo - kobieta może pracować i w pracy i w domu, i na budowie. Nie wiem czy bym chciała na budowie (biorąc pod uwagę te baleriny).". Przypomina mu się urywek z pewnego filmu dokumentalnego. Dziewczyna chciała reperować samochody, miała wykształcenie zawodowe, ale zdała sobie sprawę, że jest bez szans - powiedziała coś w rodzaju: "wszyscy moi znajomi powiedzieli mi, że babie by auta nie oddali do naprawy".

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: misiak297 Dodany 06.01.2017 14:39

Ale właśnie jeśli akceptujemy presję społeczną, wielu Bernardów nie będzie Barnardami (czyt.: sobą), bo nie będą w stanie przeskoczyć presji. To będą ci wszyscy chłopcy, którzy będą chcieli buty z "Hello Kitty", a w odpowiedzi usłyszą od rodziców (wychowanych w określonych społecznych normach): "co ty, baba jesteś". I te wszystkie dziewczynki, które chcąc butów z dinozaurami, usłyszą: ale to jest dla chłopców. Chodź, kupimy takie ładne z diamenci...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: jolekp Dodany 06.01.2017 14:32

Chciałabym taki kalendarz. Boski pomysł :D

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Czajka Dodany 06.01.2017 14:30

No ale rywalizacja wynika z tego, że nie chcemy tego podziału zaakceptować, dodatkowo wprowadzamy wartościowanie. Ja jestem w stanie zaakceptować presję społeczną. Uważam, że ma ona uzasadnienie i sens. I powiem Ci, że Bernard z plecakiem z misia pandy, zawsze mnie będzie dziwił. Chodzi tylko o to, żeby po tym pierwszym odruchu zdziwienia nie zdyskwalifikować tylko za wygląd (czy za rolę społeczną, jaką przyjmuje). W końcu jesteśmy istotami spo...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: misiak297 Dodany 06.01.2017 14:18

I znów - tylko się podpisać. Prawie to samo napisałem w poniższym komentarzu.

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Anna125 Dodany 06.01.2017 14:17

Miałam już się nie odzywać ale Czajko sformułowanie kapitalne :). "...Równie dobrze sałata mogłaby się poczuć dyskryminowana, że nie leży na półce razem z masłem. Jest przecież równie świeża..." roześmialam się na cały głos. Wyobraziłam sobie ich rozmowę. Odnośnie meritum chyba ukochałam świat, w którym docelowo wszystko byłoby dla wszystkich. Nikt nikogo nie musiałby dowartościowywać, a ze swoich różnic śmielibyśmy się będąc ciekawi dlaczego ...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: jolekp Dodany 06.01.2017 14:11

"Powinno się podnosić wartość diamencików i różowego. I odnajdować w tym urok. I powiedz mi, Aleutko, to że kobiety pokazują buty terenowe, o czym świadczy? I do czego prowadzi? Chyba do tego, że kobieta w szpilkach albo w balerinach z diamencikami będzie na starcie czuła się głupsza. No, nie o to chodzi." Nie, nie, to chodzi o to, żeby kobieta, która nie odnajduje się w klimacie szpilek i diamencików nie czuła się na starcie jak wybryk natury...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: misiak297 Dodany 06.01.2017 13:54

Ale to nie jest tylko problem kobiet i balerinek. W przypadku mężczyzn też to działa, tylko inaczej (przykład Aleutki z butami z "Hello Kitty", czy niedźwiedzia z tobołem o malinowej bluzce. "Chyba do tego, że kobieta w szpilkach albo w balerinach z diamencikami będzie na starcie czuła się głupsza. No, nie o to chodzi." A może kobieta bez mężczyzny, bez dzieci, bez zamiłowania do gotowania (oczywiście trochę upraszczając, ale w konwencji w...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: misiak297 Dodany 06.01.2017 13:44

"A "literatura kobieca" kojarzy się negatywnie przez pryzmat tych wszystkich płaskich romansów w różowych okładkach, które nie oszukujmy się - są adresowane do kobiet Co nie oznacza, że nie mogą takich rzeczy czytać mężczyźni, ale to nie oni są grupą docelową". Nie, właśnie istotę problemu poruszyłaś tutaj. Owszem, nikt nie zabroni, ale wracamy do wizerunku faceta z harlekinem w tramwaju. Tak jak z malinową bluzką. To jest niemęskie, a zatem ...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Marylek Dodany 06.01.2017 13:41

No własnie, sama miałam kiedyś ten problem - te listy zupełnie się pogubiły, a szkoda. To była taka świetna inicjatywa! Z pomocą wielu osób zebrałam je sobie w czytatce, ale - dlaczego tylko "sobie"? Korzystajmy wszyscy! :)

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Anna125 Dodany 06.01.2017 13:39

Podziękowania za link do wielu list :D

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Czajka Dodany 06.01.2017 13:37

No i właśnie to jest świetny przykład brnięcia przez kobiety w wartościowanie. To jest dla mnie nie do pojęcia (to znaczy teraz, z wiekiem, bo wcześniej tkwiłam po uszy w tym mechanizmie) - dlaczego diamenciki? Dlaczego nie mają aspirować do diamencików? W nas samych tkwi to przekonanie, że męskie jest fajniejsze a kobiece gorsze. Na miejscu Catton bym się obraziła. Czy komukolwiek przyszłoby coś takiego do głowy w przypadku autora mężczyzny?...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: jolekp Dodany 06.01.2017 13:11

Z tymi dziewczęcymi zachciankami u chłopców, to problemem jest chyba co innego. Nie wiem do końca z czego to wynika, ale panuje jakieś takie przekonanie, że człowiek, który wykazuje zainteresowania "niezgodne" ze swoją płcią, prawdopodobnie jest homoseksualistą. Moja bratowa wybuchnęła kiedyś świętym oburzeniem, gdy jej syn dostał od jednej z cioć w urodzinowym prezencie bluzkę w kolorze malinowym. Bo przecież nie będzie ze swojego dziecka geja...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: misiak297 Dodany 06.01.2017 12:45

Podpisuję się pod każdym słowem. O tę - jakże niesłuszną! - presję właśnie chodzi.

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: aleutka Dodany 06.01.2017 12:41

Och słynna była w swoim czasie ta dziewczynka która napisała list do którejś sieci obuwniczej, bo chciała kupić buty w dinozaury ale buty w dinozaury były w sekcji dla chłopców. Pisała coś w stylu że ja też lubię dinozaury, dlaczego zakładacie, że to dla chłopców, a dla dziewczynek diamenciki i tak dalej? Dlaczego dziewczynki muszą takie buty kupować w sekcji dla chłopców? Można uznać, że to drobiazg, tylko że tak nie jest. Od dziecka uczy się dz...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Marylek Dodany 06.01.2017 12:33

Moja lista biografii i inne listy

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Czajka Dodany 06.01.2017 11:58

Osobiste granice ma i tu właśnie leży moja. :D Takie mi przyszło porównanie - nie ma nic złego w tym, że mamy buty damskie i męskie, prawda? Oczywiście, mogę sobie wyobrazić, że kupuję męskie, bo są wygodne, ale na ogół jednak kupuję damskie. Problem w mojej opinii pojawiłby się wtedy gdyby zaczęto mówić, że buty damskie są beznadziejne. Myli się przeznaczenie czy charakter z wartością. Wyobrażasz sobie, że wsiadasz do tramwaju, a tam wszysc...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 06.01.2017 10:14

Chodziło mi o grubszą granulację kategorii, typu "najlepsze książki polskich autorów", "ulubione książki na podróż", bo wiadomo, że zawsze da się zrobić taką kategorię, że przy dowolnych poszukiwaniach lista będzie nie dłuższa niż jednoelementowa, dajmy na to "książki, w których każde słowo tytułu i inicjały autora to ta sama litera" ;)

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: LouriOpiekun BiblioNETki Dodany 06.01.2017 10:09

Niekoniecznie - w końcu Flaubert powiedział "Pani Bovary to ja!", więc w jakiejś mierze uznawał się za kobietę ;)

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 06.01.2017 08:24

Nie tak dawno zresztą wymienialiśmy swoje ulubione dziesiątki - najlepsze ze wszystkich: 10 najważniejszych książek i w kategoriach tematycznych, o ile pamiętam, były popularnonaukowe, literatura faktu i coś tam jeszcze, ale tych, dziwna rzecz, znaleźć nie potrafię.

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Marylek Dodany 05.01.2017 23:14

"Czy potrafilibyśmy wymienić w 10-elementowej liście np. ulubione książki czy najbardziej wartościowe w jakiejś mierze?" My, Biblionetkowicze? Sądzę, że tak :) Chociaż to zależy też od rzeczonej miary, bo gdyby mnie, na przykład, poproszono o wymienienie 10 książek najlepiej popularyzujących matematykę, obawiam się, że miałabym problemy ;)

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Marylek Dodany 05.01.2017 23:11

"Gustav Flaubert, wbrew plotkom, nigdy nie był kobietą." Ha! Tu mnie masz! :-)))

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Anna125 Dodany 05.01.2017 21:45

Czajko :), wyobrażnia nie zna granic. A co by było, gdybyś zobaczyła ich czytających harlekiny? Ten obraz i jego konsekwencje w postaci mojego myślenia "o" wprawił mnie w stupor pt. "I co ja na to?". I przyznałam im i sobie prawo czytania wszystkiego, bez podziału. Ciekawe, czy "Pani Bovary" byłą napisana z myślą o kobietach? Od owej nauczki nauczycielskiej :) stałam się "natrętem" kukającym w treści czytane przez osóby obce. Jeśli zobaczysz n...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki Dodany 05.01.2017 21:32

A znalazłoby się trochę męskiego badziewia, znalazło! Na pierwszy ogień wszystkie mega-nawalanki z obowiązkowym udziałem agentów KGB usiłujących zaszkodzić wspaniałemu państwu amerykańskiemu (bo takie coś tylko Amerykanie płci męskiej pisują, choć czyta i reszta świata). Swoją drogą, i nawalanka może być dobrze napisana - weźmy takiego Childa na przykład; niby to męska literatura, z byłym komandosem w roli głównej, trup ściele się wcale niejednos...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Czajka Dodany 05.01.2017 20:59

Ale tu są dwa aspekty - literatura dla kobiet i literatura tworzona przez kobiety. Chyba należałoby to uwzględnić, a to są dwie całkiem różne sprawy. I w ogóle przyszło mi na myśl, że literatura kobieca nie ma zacięcia filozoficznego, uniwersalnego. I sobie pomyślałam, że dlatego właśnie W poszukiwaniu straconego czasu i Kubusia Puchatka musieli napisać mężczyźni. :)

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Czajka Dodany 05.01.2017 20:50

No ale to jest ciekawy przykład - nie ma takiej opcji, żeby mężczyźni czytali Harlequiny, czytaliby, no właśnie, nie ma określenia na męskie odpowiedniki romansideł. I tu jest dyskryminacja. Nawet najgorszy kryminał czy thriller pozostaje kryminałem.

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Czajka Dodany 05.01.2017 20:42

Ja czytałam z nich 8, a kilku znanych mi mężczyzn nie przeczytałoby ani jednej z tej listy. Czyli jednak chyba to kobieca literatura. Moim zdaniem skromnym istnieje różnica w upodobaniach (wiem, dostanie mi się, ale co tam, w moim wieku mi to nie szkodzi na honor) i nie ma w tym nic złego. Ja nie widzę nic złego w tym, że NIE interesuje mnie technologia, ani samochody, ani książki wojenne (chociaż kilka przeczytałam w życiu). Nie widzę nic złego...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Czajka Dodany 05.01.2017 20:29

Gustav Flaubert, wbrew plotkom, nigdy nie był kobietą. :D No ale co zrobić, jeżeli statystyczną kobietę interesują przygody uczuciowe, a statystycznego mężczyznę wojenne? Cytat z rozmowy pewnej znanej mi pary (relacja z filmu): Ona - No i pojechał na wojnę, bardzo wzruszający film. On - I walczyli z Japończykami. Bardzo poruszające, naprawdę. Ona - No i ta miłość On - Tam była jakaś miłość?? No, była, potwierdzam, przez mniej więcej pół f...

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Anna125 Dodany 05.01.2017 19:07

Onet niemądry (moim zdaniem). W pełni za to podzielam Twoje zdanie "...Tylko czemuż akurat dla kobiet, a nie dla każdego?..." Nadreprezentatywne: kobiety interesują się tylko swoją płcią, miłostkami, relacjami z mężczyznami. A kto się pod tą listą podpisał?

Zobacz całą dyskusję

Literatura kobieca?

Autor: Anna125 Dodany 05.01.2017 18:56

Mnie też, mnie też denerwuje taki podział! Kiedyś myślałam, że istnieje lecz mój nauczyciel dobitnie i zabawnie ukazał mi rewers. Pozwolę sobie, go zacytować: "...Wyobraź sobie, że wchodzisz do tramwaju, autobusu, czy miejskiej kolejki i widzisz pasażerów - wszyscy mężczyżni czytają harlekiny (wersja książkowa, nie ebooki, inaczej jednym spojrzeniem nie dałby się tego ogarnąć - mój dopisek). Co myślisz?..." Generalnie wpadłam w popłoch, a nie m...

Zobacz całą dyskusję
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: