Teksty i komentarze

Może i książka pani Murek jest dobra, ale dla mnie to przerost formy nad treścią. Książka mi się nie podobała, była nudna, nic mnie nie obchodziły perypetie bohaterów. I gdyby nie to, że jest krótka to rzuciłabym ją w kąt, bo szkoda mi czasu na coś, co nic nie wnosi do mojego życia. Dałam ocenę 2, a chciałam dać 1, ale pod koniec książki znalazło się jedno opowiadanie, które mnie zainteresowało.

(Ponieważ znowu przypomniałam o narzekającym wątku, że nic nie dzieję w BNetce, to założyłam temat i mimo nieśmiałości postaram się udzielać w własnym wątku). Słyszy się lub czyta w prasie o klanach aktorskich, czasem o rodzinach muzycznych. A jak to jest w przypadku literatury? A czy istnieją pisarskie rodziny albo pokrewieństwa? Znalazłam parę przykładów: - siostry Maria i Magdalena, czyli Magdalena Samozwaniec i Maria Pawlikowska-Jasnorzew...

Lektury LIPCA 2016 r.: 1. Sąsiad (4,5) 2. Złudzenie (4,5) 3. Parszywa dwunastka (5) 4. Gang i dziewczyna (4) 5. Ogniem i mieczem tom 3 - powtórka (6) 6. Dom w San Francisco; Dzieci szejka (4) 7. Jeden dzień: Sztuka w 3 odsłonach (4) 8. Cień (5) 9. Spotkanie w Wenezueli (4) 10. W cieniu prawa (5) 11. Dobra matka (5) 12. Pozwól się znaleźć miłości (5) 13. Nieszczelna sieć (5)

Omatko, przeczytałaś "Ulissesa"?! To naprawdę szóstka dla Ciebie. Ja nie znalazłam w sobie na to odwagi i nie znajdę raczej. A na "Małe życie" wszyscy mnie namawiają, jesteś chyba pierwszą osobą, która ma o nim negatywne zdanie.

Lipiec: 1.Zagubiona dzielnica - 3 2.Arthur i George - 3 3.Dom - 4,5 4.Wielki marsz - 5,5 5.Małe życie - 2,5 Książce tej mówię stanowczo NIE. Im dłużej ją czytałam, tym bardziej utrwalałam się w tym przekonaniu. NIE uwierzyłam w tą specyficzną przyjaźń czterech mężczyzn - w cale. 6.Ulisses- a tu mam kłopot z oceną. Na pewno szóstka dla pana tłumacza - Macieja Słomczyńskiego. Wielki podziw z mojej strony za dwanaście lat ciężkiej pracy na...

Już się robi. Miłej lektury. ;-)

Właściciel książki "Hartland. Pieszo przez Amerykę" poszukiwany :) Książkę przekazała mi ktrya po Waszym krakowskim spotkaniu. Okazało się jednak, że nie jest to mój egzemplarz. Szukam zatem właściciela. Ktoś, coś...?

Mnie można wykreślić z listy - udało mi się wypożyczyć książkę z biblioteki :)

Warszawa, jako jeden z bohaterów występuje tu: Przystanek śmierć

Para w ruch (4,5) Powrót do bezsennych nocy (5) Zbrodnia Sylwestra Bonnard (4) Złudzenie (4,5) Koronczarka (3) Po pierwsze, nie szkodzić: Opowieści o życiu, śmierci i neurochirurgii (5,5) Sekret O'Brienów (4,5) Poza sezonem (4,5) Sztuka budowania (6) Bach, Beethoven i inne chłopaki czyli Historia muzyki wyłożona wreszcie jak należy (2) Łowca złodziei (3,5) Wybieraj wystarczająco dobrze (5) Nie przebrnęłam i porzuciłam: Inszallah ...

Dziękuję :), moźe się znajdzie, poczekam cierpliwie.

Chyba jeszcze nie. Zobacz, jak mały reaguje na "Mio". To dość mroczna książka, ale "Niekończąca" jest chyba mroczniejsza. Zwłaszcza druga, nie sfilmowana część. To primo. Secundo: "Niekończąca" ma dwa tryby narracji, dziejące się w dwóch światach i one są wyróżnione kolorem czcionki. Dziecko by musiało śledzić tekst. Coś jak czytanie na głos "Cyryl, gdzie jesteś?"

Zaraz Cię dopiszę, ale obawiam się, że książka utknęła gdzieś na dobre - wciąż nie mam odpowiedzi od ostatniej osoby u której powinna być. :(

Jeden z nas: Opowieść o Norwegii (5,5) Tysiąc wspaniałych słońc (5,5) Być Esther (5)

Trochę nie trafiłem z Północną Ameryką (biorąc w ciemno wg tytułu w antykwariacie), ale może JAKOŚ wpisze się w temat powieść Osada nad Srebrnym Potokiem , dziejąca się w Brazylii.

Ale w tej wadzie jest też zaleta:) - to nie jest wada ukryta;)

Mój skromny lipiec: Pół życia - 4,5 - udana powieść i nieprzegadana. Głos serca - 3 - debiutancka powieść autorki okazała się po prostu nudna. Pogromca lwów - 5 - lubię serię, więc się nie zawiodłam, ale trochę zabrakło mi napięcia. Psy gończe - 4,5 - dynamiczny i nieprzegadany kryminał. Jaskiniowiec - 5 - dobry kryminał. Akcja toczy się nie za wolno, nie za szybko.

Jakby co - będę pamiętał:)

Bywanie na BBnetce ma jedną zasadniczą wadę - na jedną książkę wykreśloną z listy "do przeczytania" za każdym razem wskakują ze trzy nowe. "Wszystkie jasne miejsca" lecą do schowka! ;)

Właśnie chwilę temu skończyłam Służące. Książka sama w sobie mocno bardzo dobra, ale zakończenie mnie nie do końca usatysfakcjonowało. Mam sporo niedosytu, zupełnie jakby w książce brakowało ostatniego rozdziału. Swoją drogą, prawie całą książkę mnie zastanawiało to, że białe panie nie mogą zdzierżyć, żeby Murzynka korzystała z tej samej toalety czy lodówki, co one, ale już to, że ta sama Murzynka gotuje im jedzenie, pierze bieliznę i wychowuje ...

A propos 1. mogę pożyczyć Ci (jak tylko napiszę jej reckę) współczesną, całkiem przyjemną młodzieżówkę: Wszystkie jasne miejsca Podnosi temat depresji, śmierci, miłości, wyobcowania i szukania piękna w świecie - całkiem dobra!

A oto moje lipcowe przeczytanki: 1 Zabić ptaka - 5 - trochę się już ta książka zestarzała, ale tak często jest z młodzieżówkami. Niemniej to bardzo dobra pozycja - ciekawy obraz schyłkowego PRL-u, trudna sytuacja rodzinna, złożone sylwetki bohaterów. Książkę przeczytałem w tym miesiącu poniekąd dzięki Louriemu.. 2 Kochanek - 4+ - recenzja w artPAPIERZE 3 Tajemnica Brokeback Mountain - powtórka, zmiana oceny z 6 na 5. Powtórka w związku z po...

Tak się zastanawiam, czy od razu mogę ją czytać 8-latkowi? Powinno go już wciągnąć, prawda? Bo w sumie po co czytać sobie, a potem jemu;) Filmu nie widział i bardzo się hamuję od dawna, żeby mu nie pokazywać przed książką. Teraz czytamy Mio, mój Mio, tam też klimat fantasy i mu się podoba, stąd mój pomysł na wspólne czytanie "Niekończącej...". Tylko ona gruuuba, na głos będę czytać i czytać;)

Chyba zołza, a raczej po prostu Zołza, czyli Mela czytała Ferdydurke; potem byli Mistrz i Małgorzata. Była na przedstawieniu Poskromienie złośnicy. Pojawiają się „Opowiadania” (tu tylko Opowiadania wybrane),„w czytaniu” była też Dżuma, Kartoteka, zagłębiła się w Początek, potem sięgnęła po Wesele, do północy czytała Noce i dnie. Przeczytała też tomik poezji, który napisał Twardowski Jan. Poza szkołą przeczytała dwie książki o Panu Samochodziku - ...

Drugiej nie widziałam, ale ponoć beznadziejna. Widziałam trzecią. Chcę to sobie wymazać z pamięci.

Są dwie części filmowej „Niekończącej się...”

Dlaczego "W drodze" tak nisko? Przymierzam się i jakoś przekonać sie nie mogę.

Bastian Baltazar Baks (czyli Nie kończąca się historia)! I nic przed nim! A później... długo, długo nic po nim. To jedna z tych książek (moim zdaniem) które bolą, bo się już skończyły i trzeba odłożyć.

Lepiej spróbuj "Ciemność płonie" lub "Chłopców". Tak od siebie piszę, gdyż "Kłamca" mnie nie porwał, "Liżąc ostrze" też nie, natomiast "Ciemnością" się zachwyciłam, a "Chłopcy" napisani z sercem. Przynajmniej pierwsza część, boję się zaglądać do następnych, mogą okazać się nie takie dobre...

To powiem Ci tylko dwie rzeczy: 1. Film urywa się w połowie książki. 2. Książka tak dla mnie z 2 razy lepsza (mimo, że film uwielbiam) A w ogóle Endego kocham - i Niekończącą się historię, i Momo... Jedyny pisarz, który dorównuje mu jeśli chodzi o wymyślanie tego typu światów to Moers Walter