Dodany: 26.11.2008 19:10|Autor: Faustyn

Na łowach...


Tak, dowiedziawszy się, że jacyś mili państwo się przeprowadzają, i likwidują domową biblioteczkę, i nie mają co zrobić z książkami, ruszyłem na upolowanie tych dzieł, które - gdyby nie ja - wylądowałyby na jakimś śmietniku, bo biblioteka nie chciała przyjąć od państwa książek, bo robi inwentaryzację i na razie nie potrzebuje nic nowego (Nihil novi, heheh), a sprawa wymagała szybkiego pozbycia się książek... no to przygarnąłem.. Fakt faktem, łowy był udane, zwiozłem dziś do domu około 300 kg książek, ciężko mi powiedzieć cokolwiek o ilości i jakości dzieł, bo były już popakowane w siatki.

Teraz do piwnicy (tam ulokowałem książki, bo było najłatwiej) nikt nie wejdzie, a mi rodzice dali czas do 10 grudnia na przejrzenie książek, i mam zostawić te, które naprawdę muszę zostawić (nie muszę chyba informować, że najchętniej bym zostawił wszystkie :D)... no, to teraz dopiero się rozpocznie mały sajgon... i naprawdę żałuję, że nie mieszkam w domu wolno stojącym, zrobiłbym sobie z piwnicy bibliotekę (albo dobudowałoby się jakieś pomieszczenie przylegające do domu) i byłoby po problemie... :P

(c)Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie bez zgody autora zabronione.

Wyświetleń: 3391
Dodaj komentarz
Przeczytaj komentarze
ilość komentarzy: 11
Użytkownik: verdiana 26.11.2008 20:51 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, dowiedziawszy się, ż... | Faustyn
Szczęściarz! Jak już przejrzysz, to koniecznie napisz, co za skarby tam masz i co sobie zostawiasz. :-)
Użytkownik: Natii 27.11.2008 01:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Szczęściarz! Jak już prze... | verdiana
I napisz też, czego sobie nie zostawisz. :D
Użytkownik: Marylek 26.11.2008 21:00 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, dowiedziawszy się, ż... | Faustyn
A co zrobisz z tymi, których nie zostawisz sobie?
Użytkownik: hburdon 26.11.2008 23:23 napisał(a):
Odpowiedź na: A co zrobisz z tymi, któr... | Marylek
Odda najbliższemu BiblioNETkowiczowi. :)
Użytkownik: jakozak 27.11.2008 15:38 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, dowiedziawszy się, ż... | Faustyn
Szkoda, że nie mieszkasz na Górnym Śląsku... Mu już potrafimy robić naloty na stosy. :-)
Użytkownik: Faustyn 27.11.2008 15:53 napisał(a):
Odpowiedź na: Szkoda, że nie mieszkasz ... | jakozak
no nie mieszkam na Górnym Śląsku, niestety... też nad tym ubolewam, bo to bliskie mi miejsca :) Zresztą od jutra do niedzieli właśnie tam będę ;)
Użytkownik: joanna.syrenka 27.11.2008 15:45 napisał(a):
Odpowiedź na: Tak, dowiedziawszy się, ż... | Faustyn
Zdecydowanie powiadom mnie które książki będą zbędne, a które chciałbyś mieć, ale nie masz miejsca - może pomogę Ci je przechować, bo jestem w tej komfortowej sytuacji, że miejsce mam i będę miała jeszcze więcej.
Użytkownik: Faustyn 27.11.2008 15:54 napisał(a):
Odpowiedź na: Zdecydowanie powiadom mni... | joanna.syrenka
Tylko wiesz, jakkolwiek, potencjalnie z tych 300kg może z 10-20% wybiorę, więcej nawet w domu nie jestem w stanie pomieścić...

pytanie, co z resztą...
Użytkownik: verdiana 27.11.2008 15:58 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko wiesz, jakkolwiek, ... | Faustyn
Jaka szkoda, że Poznań tak daleko! :(
Użytkownik: joanna.syrenka 27.11.2008 19:59 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko wiesz, jakkolwiek, ... | Faustyn
Wybierz, a potem pogadamy. :)
Użytkownik: Szreq 27.11.2008 21:12 napisał(a):
Odpowiedź na: Tylko wiesz, jakkolwiek, ... | Faustyn
Nie trzeba mieszkać na Śląsku lub innym końcu Polski. Jak potrafią książki trafić z Warszawy do Knurowa to i z Poznania do Pakości dojadą:)) Tu też znajdą się chętni opiekunowie książek:)
Patronaty Biblionetki
Biblionetka potrzebuje opiekunów
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Redakcja poleca: